Pytanie jak najbardziej zrozumiałe dla kogoś kto musiał się zdarzyć z przepisami o ubezpieczeniach społecznych.
Swoją drogą ro przepisy stanowione przez naszych polityków z założenia mają być zrozumiałe dla osoby ze średnim wykształceniem a w rzeczywistości mamy interpretacje różne przedstawiane przez zawodowych prawników z tytułami naukowymi czy też organami państwa które te przepisy stworzyły.
@Andrzej70 z założenia to mają być tak zawiłe żeby prawnicy mieli z czego żyć i na tyle niejednoznaczne żeby sobie sznura na łeb nie ukręcili i zawsze mieli możliwość przekrętu w jedną czy drugą stronę
ale pocieszę Cię, tak jest na całym świecie (i o taką praworządność walczy PE, ni po to tyle lat starali się aby opanować systemy prawne żeby teraz szaraczek mógł bez nich wygrać; to że PiS wykorzystuje to jako pretekst do walki o władzę to inna bajka)
to właśnie dlatego nasz kraj tak kuleje, bo dalej mamy płatne L4 i naciąganie ZUSu co jest już w mentalności Polaków. Sam mam kumpla, policjant, ma 45 lat, od 3 lat mu się znudziła praca to wali w ch*a z l4 "byle do emerytury". będzie miał 46 lat i emeryturę, a ja nie walę ZUSu w ch*a i do 67go toku, wtedy może coś będzie. Dodam, że mój znajomy policjant całe życie za biurkiem w "stresujących warunkach". chory kraj, chore prawo, chore efekty.
To jeszcze może być zadanie na maturze na języku polskim: przetłumacz na język zrozumiały dla wszystkich.
Pytanie jak najbardziej zrozumiałe dla kogoś kto musiał się zdarzyć z przepisami o ubezpieczeniach społecznych.
Swoją drogą ro przepisy stanowione przez naszych polityków z założenia mają być zrozumiałe dla osoby ze średnim wykształceniem a w rzeczywistości mamy interpretacje różne przedstawiane przez zawodowych prawników z tytułami naukowymi czy też organami państwa które te przepisy stworzyły.
@Andrzej70 "Wracam doborach"
"Ile muszę pracować ale zmienił mi się macierzyński"
O tym piszę, że warto przetłumaczyć wypowiedź na język zrozumiały.
@Andrzej70 z założenia to mają być tak zawiłe żeby prawnicy mieli z czego żyć i na tyle niejednoznaczne żeby sobie sznura na łeb nie ukręcili i zawsze mieli możliwość przekrętu w jedną czy drugą stronę
ale pocieszę Cię, tak jest na całym świecie (i o taką praworządność walczy PE, ni po to tyle lat starali się aby opanować systemy prawne żeby teraz szaraczek mógł bez nich wygrać; to że PiS wykorzystuje to jako pretekst do walki o władzę to inna bajka)
Tutaj masz odpowiedź:
https://demotywatory.pl/4858078/Dlaczego-firmy-obawiaja-sie-zatrudniac-
Zastanawia mnie jedno, jeśli to nie fejk - skąd ona wie kiedy dokładnie w nowej ciąży poczuje się na tyle źle, żeby iść na L4? Jasnowidzka.
@Syphar Stwierdziła, że ta praca jest zbyt stresująca. Nie wiem czemu jej to nie powstrzymało przed zatrudnianiem się tam.
@7th_Heaven ani czemu w takim razie nie przeszła na L4 od razu na początku ciąży :)
@Syphar bo jej się nie policzy wg nowych stawek i krócej dostanie pieniądze, a i urlop jej przepadnie
@KoJotP otóż to. Czyli kiedy tak naprawdę zaczyna być ta ciąża zagrożona? Jak się pieniążki zgodzą? Nie do tego L4 służy.
@Syphar zagrożona może jest i od początku, ale chciwość przesądziła
to właśnie dlatego nasz kraj tak kuleje, bo dalej mamy płatne L4 i naciąganie ZUSu co jest już w mentalności Polaków. Sam mam kumpla, policjant, ma 45 lat, od 3 lat mu się znudziła praca to wali w ch*a z l4 "byle do emerytury". będzie miał 46 lat i emeryturę, a ja nie walę ZUSu w ch*a i do 67go toku, wtedy może coś będzie. Dodam, że mój znajomy policjant całe życie za biurkiem w "stresujących warunkach". chory kraj, chore prawo, chore efekty.