Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
288 344
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar melblue
+46 / 58

UUU, na grubo pojechali. Do Muslimów też tak napiszą na drzwiach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
+12 / 26

@Evandro Odnoszę wrażenie, że muzułmanie mieszkają w swoich enklawach, za to Polacy zdecydowanie lepiej weszli w społeczność i mieszkają między autochtonami.
Chcę zobaczyć wiadomości lub demota o tym, że Angole poszli do dzielnicy z "uchodźcami" i tam takie kartki rozwiesili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jaroslaw1999
+2 / 16

@melblue dobrze napisałeś - odnosisz wrażenie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+3 / 7

@melblue po wyjściu z Unii oni nie napiszą kartek, po prostu zabiorą cały im socjal i poczekają aż grzecznie wyniosą się do Niemiec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+5 / 5

@Evandro wszystko spoko, tylko jesli ktos urodzil sie przed bodaj 83 na terenie UK albo kolonii to jest z automatu obywatelem brytyjskim(tzw. prawo ziemi), wiec calkiem sporo tych muzulmanow to po prostu brytyjczyczy pochodzacy z kolonii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
0 / 4

@AVictor Jasne. Teraz dają socjal i grzecznie patrzą, jak im w Sylwestra spalili pół dzielnicy, kilka samochodów, kilka sklepów... I myślisz, że odebranie socjalu spowoduje, że skarbeńki zwiną cały majdan, zabiorą żony i dzieci, by wrócić tam, skąd przyszli/przypłynęli? Przy tak roszczeniowej postawie? Optymizmem jest uważać, że "grzecznie opuszczą" UK.
Zasadniczo odnoszę wrażenie (tak, jarosławie1999 - odnoszę, wolno mi), że odwaga co do stawiania wymagań czy sugerowania zachowania zapisanego na kartce dotyczyła ludzi (z założenia) z tego samego kręgu cywilizacji/ tego samego poziomu kultury. Zatem skierowana była do Europejczyków, a nie do hm... najeźdźców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
0 / 0

@melblue niestety nie do końca uważam że wrócą do siebie tylko na pewno spora część będzie próbowała z powrotem dostać się do UE do kraju w którym dają socjal. Część z nich na pewno zrobi jakieś zamieszanie ale bez całej komisjii z UE raczej Wielka Brytania też nie będzie biernie pozwalać im robić zamieszki i robić co chcą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhanai
+18 / 20

Jak weryfikują, po jakiemu ktoś mówi za zamkniętymi drzwiami? Mają podsłuchy? Są pewni, że to legalne?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
+10 / 12

@Rhanai O to chodzi. Rozumiem - rozmawiać na ulicy, w środkach komunikacji, w sklepie, w pracy... Ale w domu? U nich nie ma "wolnoć Tomku w swoim domku"?
W hotelu również będą wymagać, by goście w pokojach hotelowych między sobą rozmawiali wyłącznie po angielsku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2020 o 20:16

C cyaegha
+1 / 3

@melblue A co niby rozumiesz, w posługiwaniu się na ulicy w języku innym, niż urzędowy w danym kraju ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
+18 / 20

@cyaegha Idę z kimś bliskim - ulicami Londynu - i rozmawiamy po polsku. Opowiadamy sobie, co nam się przydarzyło, co nam się śniło, co kupimy.... Myślisz, że tę rozmowę również trzeba - między Polakami - toczyć po angielsku, bo w Londynie? A w Chinach mam mówić po chińsku z np. moją rodziną?
I mam uwierzyć, że oni - na wycieczce np. w Krakowie - będą mówić po polsku, idąc koło Sukiennic? Chcę to zobaczyć!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2020 o 23:04

K KobietaPracujaca
-2 / 4

@melblue Tak, jesli nie jestes turysta i wybierasz sobie do zycia kraj jakikolwiek: Chiny, Japonie, US, UK - to oczywiscie ze tak. Uszanuj ta kulture, zintegruj sie i zaakceptuj te wartosci. Definicja kraju polega na tym zeby zachoal swoj odrebny jezyk, granice i kulture. Jezeli nie potrafisz to zostan turysta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 1:19

avatar melblue
0 / 2

@KobietaPracujaca Gdyby to było takie proste, nie tworzono by dla muslimów obozów lokacyjnych... deportowano by tych, którzy np. po 3-ch latach nie opanowali języka i zasad współżycia akceptowanych społecznie na danym obszarze geopolitycznym.
Zachowac język - ależ ja nie mam nic przeciw językowi autochtonów. Nie przestawiam słupów wyznaczających granice, nie niszczę fizycznych i intelektualnych zdobyczy kulturowych żadnego kraju.
Ja chcę mieć prawo do własnej odrębności, własnej osobowości- za to zapewnia mi mówienie, myślenie we własnym języku, gdziekolwiek się znajduję.
Wkurza mnie przymykanie oczu - jak wyżej - na akty wandalizmu, a czepianie się języka, którym posługują się lokatorzy domniemanej kamienicy. To tak, jakby ktoś miał krwotok i drzazgę - zaczynać pomoc od usuwania drzazgi... Albo przyczepić się do jednego w knajpie, że nie tak widelec odłożony, gdy inny żre rękami i głośno beka w trakcie jedzenia. Gradacja problemów!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@melblue Ale zdajesz sobie sprawe ze Anglicy zaluja ze maja tyle innych krajow u siebie teraz. Czy wiesz ze przyjechalo tu tyle Polakow (glownie niewyksztalconych z mentalnoscia ze wsi) i sprawili ze standard zycia Anglikow sie obnizyl. I za nim powiesz jak wspanili sa i ze ciezko pracuja - wiedz ze gdyby chcieli pracownikow wzieli by on board wlasnie ludzi z Chin, a oni w oryginale chcieli integracji z Polakami, niechcoco wpuscili tu w 90% nie tych co trzeba. Ja w moim miescie w Polsce nigdy nie spotkalam Polakow o tej mentalnosci i zachowaniu jak w UK. To tu w UK poznalam prawdziwe znaczenie slowa "wiocha". To co tu przyjechalo nie nadaje sie do miasta polskiego a co dopiero Manchaster czy Londyn. Te dwie rzeczy sie nie dodja do siebie, to tak jakby wpuscic swinie ze stodoly do swojego salonu i probowac uczyc ich dobrych manier. Muzulmanie przynajmniej sie chowaja, cicho siedza, znaja swoje miejsce, i nie rzucaja sie w oczy. To tez blad Anglikow ze tego nie widza, ale w kazdym razie Angole chca zeby ich kraj byl wypelniony nimi i ich wartosciami. Chca rzadzic w swoim kraju i uchodzic za najlepszych na swiecie. Chca byc najlepsi na swiecie jak dawniej nie jak teraz obarczenie wszystkimi innymi. Przekaz z kartki jest prosty - albo jestes jednym z nas i przyjoles wszystkie wartosci, lacznie z jezykiem albo idz juz sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
0 / 2

@KobietaPracujaca
Wydaje mi sie że jest w tym dużo prawdy; po wstąpieniu Polski do unii, znacznie spadła pospolita przestępczość w Polsce. Raczej nie jest to wynik prewencyjnych działań policji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@melblue Z twoimi wartosciami z tego co piszesz bardziej by pasowalo zebys udal sie do USA, nie do UK. W kazdym razie jest prawda ze Anglicy nie chca tu muzulmanow, nie chca tu juz nikogo poza nimi samymi, no chyba ze staniesz sie jednym z nich. Przyjechalo tu za duzo ludzi z innych panstw, po prostu stalo sie tak ze Polacy przybyli tu przechylili/przegieli ta cierpliwosc integracji. Teraz system angielski bedzie walczyl po rowno z kazda z nacji. Tamci byli tu wczescniej i maja swoich obroncow posadzonych wysoko juz wiec bedzie ich troche gorzej ruszyc, ale na pewno odbeda sie jakies ruchy aby ich tez dotknac.
Mylisz sie, ze "drzazga i krwotok" od razu - Polacy dostali na wstepie wiecej praw na wjazd tutaj, niz tamci kiedykowliek. Tamci latami probuja zdobyc prawa wjazdu tu do UK na jakich byli Polacy w zaufaniu. Ale Polacy przegieli i tez zostana teraz wrzucenie do systemy punktowego jak tamci - po rwno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@melblue Tak sobie teraz mysle - po tym co ja widzilam i zaobserwowalam, z tymi wszystkimi doswiadczeniami, to ja jest za systemem punktowym dla Polakow nowych tu przyjezdzajacych. Powiem tak Anglicy otwierajac granice dla Polakow dali im prawa takie jak samym sobie. Nadali im rownosc, inne kraje byly zazdrosne ale oni nam zaufali. Co sie stalo ze sie im odmienilo... Proste, najechalo tu do UK tyle bydla ze wsi, tyle prawdziwego plebsu ze ja w zycie nie widzialam tego typu Polakow w Polsce. Ci ktorym nie wyszlo w Polsce przyjechali tu i zaczeli nas Polakow reprezentowac. Niestety to co tu przyjechalo ma sie nijak do tego co istnieje w normalnych polskich miastach. Bylam swiadkiem jak przez caly sklep Polacy sie wydzierali na 20 metrwo, "EJ! ZOCHA! TO DLA KAZIA BEDZIE DOBRE! DAWAJ!" Jak ktos tak glosno mowi to wszyscy sie patrza nawet nie znajc jezyka widac ze oni nie pasuja. Pani ktora obsluguje kase wyszla i sie pytala cos w stylu "Are you alright?" "is everything ok?" A oni "OK!, OK!... Ty co ona chce! Kurrra!" W Polsce w miescie takich akcji nie ma, ale tu sa i jest ich sporo... Wiec Ci Anglicy dostali w prezencie niewyksztalconych Polakow ktorzy w miescie polskim dostaliby te same spojrzenia co tu od nich. Anyway... Gdy sie rozmawia w domu w jezyku kraju, nabywa sie wartosci tego kraju, mysli sie i dzila inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Liliazalia
+16 / 22

Jakiś pomiot hitlerowski sie odezwał i kartkę ze swymi wypocinami wywiesił. Albo jakiś trol który chciał rozpętac gównoburzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+2 / 6

Ciekawe jak by przędli jakby rzeczywiście wszyscy wyjechali. Pozdychali by z głodu bo nie byłoby komu wyprodukować (jeśli cokolwiek z żarcia produkują), dowieźć, wystawić na półki i sprzedać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
+15 / 15

A co jeśli ktoś urodził się w GB ale pochodzi z innego kraju? skoro jest obywatelem GB to przecież ma takie same prawa jak reszta obywateli. W wolnym kraju można sobie nawet po marsjańsku mówić, zwłaszcza we własnym mieszkaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
-3 / 3

@7th_Heaven - jesli nie jestes turysta i wybierasz sobie do zycia kraj jakikolwiek: Chiny, Japonie, US, UK - to oczywiscie ze uszanuj ta kulture, zintegruj sie i zaakceptuj te wartosci. Definicja kraju polega na tym zeby zachoal swoj odrebny jezyk, granice i kulture. Jezeli nie potrafisz to zostan turysta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 1

@KobietaPracujaca, napisałaś tak jakby mówienie we własnych czterech ścianach w ojczystym języku wykluczało uszanowanie kultury, zintegrowanie i zaakceptowanie wartości nowego kraju. Otóż nie wyklucza się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 8:15

7 konto usunięte
0 / 0

@KobietaPracujaca twoim zdaniem fakt, że ktoś w życiu prywatnym zachowuje się zgodnie z tym co gwarantują mu podstawowe wnosci obywatelskie, zagraża kulturze, granicom oraz tożsamości narodowej całego kraju?? Może jeszcze dodaj, że trzeba wyznawać religię taką, jak reszta kraju?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 10:16

K KobietaPracujaca
0 / 0

@Laviol A wlasnie ze tak i jest to ciezko wytlumaczyc, ale mowienie w innym jezyku sprawia ze jestes totalnie zintegrowany z danym krajem. Jest to dziwne uczucie ze sie do niego nalezy, jest to zjawisko czesto opisywane przez pary mieszane. Nie wiem czy wiesz ale ten sam kawal opowiedziany w dwoch roznych jezykach (prawidlowo przytlumaczony) jest smieszny lub nie. Nieraz sie zdarza ze w obu dziala taka forma, ale nie raz po prostu sie nie da odczuc tego samego. Te same zachowania i intonacje w wypowiadaniu zwyklych zdan, w zyciu codziennym oddaja inne wrazenie, sprawiaja ze mysli sie inaczej. .... Ciezko wytlumaczyc, ale jak sie juz mysli w innym jezyku to stajesz sie ta spolecznoscia i zaczyna sie ta taka prawdziwa integracja, do tego pomysly na rozmowe sa inne. Wiec na przykladzie jednej dziewczynki ktora miala mame z Francji, tate z Wloch i wychowala sie tu w UK opanowujac 3 jezyki - wiec ona ogladaja ten sam film poprawnie prztlumaczony, w kazdym z jezykow miala inne odczucia na temat danych akcji i scen. Njadziwniejsza byla jedna scena w ktorej podana po angielsku spowodowala ze dziewczynka wziela to za zart i sie smiala,a gdy to samo - ta sama scena byla po wlosku to bylo jej smutno i wspolczula bohaterowi. Gdy Polacy mowia lamanym angielskim probujac tlumaczyc polskie odczucia i mysli powoduja traume u przecietnego Angola.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 22:12

K KobietaPracujaca
-1 / 1

@7th_Heaven Osobiscie uwazam ze zasady Marksistwowskie zostaly stworzone po to aby zniszyc narodowosc kraju. Wiec chodzi o to ze gdy w dawnych czasach jeden kraj napadal na drugi to ludzie identyfikujacy sie z danym krajem walczyli o niego aby zachowac jego wartosci wedle ktorych byli wychowani dla przyszlych pokolen - czytaj dzieci (taka ludzka natura). Nie dalo sie tego zmienic dopoki nie wymyslono marksistowskiego wirusa, w ktorym chodzi o to aby zainfekowac jakis kraj od srodka sprzeczna mysla np. poprzez robienie smiesznych filmikow na temat wartosci ktore sie lubilo, wysmiewanie kosciola i sprawianie ze jest osmieszony - jest to jedna z powazniejszych taktyk niszczenia panstwa (nie zrozum mnie zle - ja akurat jestem bardziej za buddyzmem tu tylko podaje przyklad zeby bylo latwo zrozumiec). Wiec odpowiedz na twoje pytanie jest - Tak, oczywiscie ze wprowadzanie wartosci innych krajow i przemieszanie religijnych wartosci roznych wyznan w wydluzonym okresie niszczy tozsamosc karju - zanikaja oryginalne silne wartosci i po wielu latach powstaje chaos bo juz nikt nie wie co? jak? i gdzie? powinno byc. Czlowiek jest zwierzeciem stadnym i lubi zasady, gdy dwie zaprzeczajace sobie zasady sa uznane za rowne to robi sie stresujaco, np. dziecko ktore bedzie wyrastac wychowywane przez rodzicow w 2-ch zaprzeczajacych religiach bedzie mialo problemy psychiczne predzej czy pozniej, bedzie mu ciezko sie zidentyfikowac z jakimikolwiek zasadami. Ale pomijajac juz to... Mam wrazenie ze chesz tu podniesc temat ze w UK sa rozne religie, - sa i to nie jest zdrowe i tu w UK stalo sie tak ze mamy czysty przyklad na "syndrom gotujacej sie zaby". Polega to na tym ze jak wlozysz zabe do garnka z zimna woda i zaczniesz lekko ja podgrzewac, powoli zwiekszajac temperature to zaba nie wyskoczy, bedzie czekac az woda sie za chwile ochlodzi, gdy zaba sie zorientuje ze woda jest wlasciwie za goraca wpdanie na pomysl zeby wyskoczyc, ale jej miesnie juz beda za slabe i po 1-2 probach postanowi poczekac az woda sie ochlodzi, w ten sposob gotuje sie zaby. W ten sposob gotuja sie Anglicy w Anglii, to wszystko jest "to little to late" ale Brexit jest proba wyskoczenia z garnka. Polacy ktorzy sie tu pojawili dali im odczuc ze woda jest troche za goraca od tych wszystkich razem wzietych emigrantow. Beda probowac... W Polsce beda podjete proby zniszczenia polskich wartosci metoda marksistwoska tez... Czy religia jest dobra czy zla w PL...? Moim zdaniem jest dobra jesli caly narod jest za, w tym samym stopniu, jezeli wszyscy byli by ateistami, ale z wartosciami tworzenia dobra to tez dobrze. Ja akurat do religijnych osob nie naleze zbyt mocno, ale obserwujac otoczenie wiem ze dzieci wychowane w UK bez niej sa zagubione i nie maja szacunku do wyzszych wartosci. Dzieci wychowane w religijnej Polsce maja bardziej ulozone wartosci ktorymi sie warto kierowac w zyciu i maja obraz jakiejs mocy ktorej musza sie bac i ktora nadaje jakis sens zycia i smierci. W UK dzieci sa uczone chaotycznie, nie jest im powiedziane do konca co zle i co dobre. Dzieci w UK bez religii maja w glowie chaos... Taka obserwacja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 22:50

7 konto usunięte
+1 / 1

@KobietaPracujaca ale co to wszystko, co napisałaś do @Laviol, ma wspólnego z zachowaniem we własnym domu? publiczne paradowanie w negliżu jest zabronione prawem i społecznie nieakceptowalne, ale to nie znaczy, że nie można sobie chodzić nago po mieszkaniu.
Czy dobrze rozumiem, że Twoim zdaniem Polak mieszkający za granicą powinien najlepiej udawać, że w ogóle Polakiem nie jest, albo chociaż próbować zminimalizować fakt, że tak go ludzie postrzegają? Wg Ciebie integracja to małpowanie innych? udawanie kogoś, kim się nie jest? powinnaś chyba przejść się na jakiś kurs asertywności, a później może na warsztaty z współżycia społecznego... Integracja nie wymaga likwidacji inności, wymaga jej poszanowania i wcielenia w normalne życie jej konsekwencji, i tu Cię może zdziwię, integracja powinna nastąpić z obu stron.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 23:06

7 konto usunięte
+1 / 1

@KobietaPracujaca Wybacz, ale jak czytam, że wyśmiewanie kościoła jest elementem marksistowskiej propagandy w celu zniszczenia tożsamości narodowej, to trochę opuszczają mnie siły, aby czytać dalej....
hamo sapiens sapiens to człowiek rozumny, który rozumie rzeczywistość i zdolny jest ją oceniać. Elementem poznania jest krytyka, a jeżeli coś kompromituje się samo, to będzie to krytyka prześmiewcza. Wybacz, ale powoli mijają czasy, kiedy ludzie bezrefleksyjnie i bezapelacyjnie wielbili autorytet, który samozwańczo nadał sobie kościół....

Kolejna sprawa - przestańmy może przypisywać jakieś mityczne wartości religiom. Religie nie stworzyły żadnych wartości, których człowiek by nie znał i których sam by nie stworzył bez religii. Wszystko to, co głoszą religie jako wartość i co jest jednocześnie za wartość uznane, jest uniwersalne i stare jak świat, oraz podlega naturalnym zmianom wraz z rozwojem cywilizacyjnym (zauważ, że mordowanie innowierców i gwałcenie ich kobiet oraz dzieci było społecznie akceptowalne w religijnych społecznościach 3 tysiące lat temu, a dziś nawet wyznawcy ówczesnej religii traktują to jako zło i grzech).

Przestańmy również dopisywać tożsamości narodowej elementów, które nie są jej konieczną składową: jeżeli ludzie będą chcieli się zintegrować i zżyć, znajdą dowolny sposób, nie jest prawdą, że musi nim być wyznanie, z resztą w obrębie jednego wyznania jest tyle różnic i możliwych interpretacji, że jeśli ktoś zechce się z tego powodu skonfliktować, to ma szerokie pole do manewru. W zżyciu się ze społecznością chodzi natomiast o to, żeby różnice wiary, poglądów, wyglądu czy zachowania, nie miały dla jej członków znaczenia, żeby połączyły ich uczucia, emocje, wspólne cele i idee, nie jest tu nawet potrzebna przynależność rasowa czy narodowościowa, potrzebne jest natomiast uczucie przynależności społecznej, przywiązanie do miejsca i środowiska, w którym się żyje, a więc przede wszystkim do ludzi.
Kulturę, zwyczaje czy przekonania wypada szanować, ale nie można wymagać, aby ktoś ją wcielał we własne życie, jeżeli nie czuje się z nią w żaden sposób związany. Robienie tego na pokaz jest ułudą i oszukiwaniem zarówno innych jak i siebie samego.

Reasumując: jasnym jest, że w życiu publicznym wypada posługiwać się językiem kraju, do którego społeczności chce się należeć, ale wypieranie się własnego języka, własnych uczuć w życiu prywatnym, to jakaś chora, alternatywna rzeczywistość mogąca powstać chyba tylko w chorych, fanatycznych umysłach skrajnych faszystów, ewentualnie zgorzkniałych starych tetryków z pretensjami o swoje nudne zmarnowane życie do całego świata....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 23:07

avatar Laviol
+1 / 1

@KobietaPracujaca, sądzę, że jednak wiem o co Ci chodzi, bo pewne rzeczy miałam okazję zaobserwować, tyle, że nie w Anglii, a u nas. Miałam sąsiadów, ona Polka, on Anglik - z matki Angielki i ojca Polaka, pilota RAF-u. Polskiego uczył się dopiero po osiedleniu, bo go nie znał. Ich najstarsza córka z ojcem rozmawiała po angielsku, z matką po polsku, a z gosposią Gruzinką po rosyjsku. Mam też sąsiada - w 1946r., jako 6-latek, dotarł z rodzicami do Londynu. Tam się kształcił, tam pracował i to nie byle gdzie, bo w City i na poważnym stanowisku. A to, że w domu mówiło się po polsku wcale nie przeszkodziło mu doskonale się zintegrować. Ba, nawet to, że mówił po polsku doskonale ułatwiło mu powrót do Polski w wieku 50 lat. Bo oni do Polski chcieli wrócić, tylko nie póki trwał PRL.
Narody różnią się kulturą, językiem i mentalnością. W przypadku dorosłych i dzieci mamy do czynienia z inny sytuacjami. Kultury ( jej znajomości i odpowiedniego zachowania) i języka można się nauczyć, ale u dorosłych najtrudniej jest zmienić mentalność wywodzącą się z kultury, w której się wychował. Dlatego od tego drugiego sąsiada, mimo, że zawsze czuł się Polakiem, "zieje angielskością na odległość ;)
I właśnie z powodu mentalności i kompatybilności rodzimego języka, ludziom dorosłym na obczyźnie najłatwiej jest rozmawiać w języku ojczystym. Wtedy rozumieją się najlepiej.
Natomiast inna sytuacja zachodzi, gdy w domu rodzice są dwóch różnych narodowości, wtedy każde z nich przekazuje inny język i inną mentalność, plus ew. trzecie jak wspomnianych przez Ciebie i mnie przykładach.
Jest i trzeci przypadek, dotyczy dziecka rodziców tej samej narodowości, ale mieszkają w innym kraju. Dzieci naturalnie łapią tamtejszą kulturę, język i mentalność, natomiast w domu mają styczność z kraju pochodzenia. Nie zapomnijmy, że ludzie zwykle utrzymują kontakt z rodziną w kraju, a brak znajomości języka utrudni tym dzieciom utrzymanie więzi rodzinnych. Nie wspomnę o tym, że naprawdę rzadko zdarza się, żeby rodzice mówili jak tubylcy, więc rozmawiając w domu z dzieckiem w języku danego kraju mogą uczyć go złych wzorców ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@7th_Heaven
Potwierdzam: "zle rozumiesz", Polak nie powinien nikogo udawac. Jezeli chce sobie pozwiedzac jakis kraj niech przyjedzie jako turysta. Jezeli chce tu mieszkac to niech upewni sie ze rozumie na czym polegaja wartosci tego wybranego kraju i sprawdzi czy jego chrakter i wartosci sie z tym zgadzaja. Akurat sie tak trafilo ze w UK duza czescia bycia jest integrowanie sie z innymi, tworzenie przygod poza domem. Anglicy to przedewszystkim spolecznicy, ktorzy maja duze poczucie humoru i tworza przygody w tym takze lubia podrozowac. Wyglad domu, materializm przewaznie schodzi na drugi plan - wazne jest to kim jestes jak bardzo duzo smiesznego chrakteru jest w tobie i czy nie jestes nudny. Jasne ze fajnie jest jak ktos ma kase, ale to na drugi plan idzie. Tu liczy sie bardziej ten kto zainwestowal kase w ulepszeniu ciekawego charakteru, liczy sie ten kto duzo widzial, jest smieszny etc. Angole sie smieja z tych Niemcow, Hiszpanow i Polakow ktorzy sa nudni i tylko probuja sie popisywac lepszymi autami, bo jak ktos moze miec materialnie juz wszystko to nawet przestaje sie chciec i to dlatego w UK powstalo duzo ciekawych ludzi jak Madonna, Michael Jackson, F. Mercury, duzo aktorow - ci ludzie tacy sa tu produkowani naturalnie. Duzo smiesznych ludzi nie sukcesu typu slawy, ale sa tak smieszni ze zblizeni charakterem do czegos wyzszego niz materializm. Wiekszosc Anglikow umie robic publiczne przemowy, sa pewni siebie nawet gdy nie maja do tego powodow, a Polacy w wiekszosci sa nudni i pracuja jak roboty. Na kazdym szczeblu nawet na tych nizszych, nawet w angielskiej patologi przygoda i ich przyjaznie licza sie ponad materializm. Materializm zawsze na drugim miejscu. Integracja to nie malpowanie innych, w przypadku Polakow to raczej rozwuj osobisty, ale tez ci Polacy ktrzy maja naturalnie ciekawy charakter "fit here well". Ci co przyjechali to na zarobek i rozpowiadaja wszystkim dookola ze nie lubia Anglii ze mieli inne oczekiwania a i tak zasysaja pieniadze stad niech wroca skadkolwiek sa i sie tu nei pokazuja. Nie mozna wchodzic do czyjegos kraju i zadac swoich wyimaginowanych oczekiwan. Kazdy kraj ma swoje obyczaje i taksamo w PL uwazam ze bledem byloby sprowadzenie muzulmanow jako sasiadow i proby zitegrowania ich z waszymi corkami. Jezeli kultory nie pasuja do siebie i wartosci sa inne to to nie moze sie udac. W UK muzulmanie i slowianie sie nie zintegrowali w stopniu o ktorym Anglicy marzyli.
Mamy odminne zdanie ja nie chce zeby w Polsce, Polacy sie integrowali z muzulmanami i konsekwentnie z obu stron... No nie, to sie nie uda... Nie ma mowy, niech kazdy zachowa swoje wartosci i tyle. A tak samo nie powinno sie narzucac stylu z Hlandii w Pakistanie, uwazam ze tamci czuliby sie nie fajnie widzac np. plaze nudystow. Uwazam ze za nim sie wyjedzie do jakiegos kraju trzeba mocno zapoznac sie z kutora zeby nie urazic wartosci kraju. Nalezy jezdzic tylko tam gdzie istnieje szacunek wspolny do tych samych wartosci...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@7th_Heaven
Instytucja kosciola nie jest najlepszym organem, zawsze sie smialam z tych moherowych beretow itd. Ale... Zobaczylam w zyciu wiecej niz chcialam i doszlam do wniosku ze dzieci ktorym zasczepiono i wyprano mozg polskim kosciolem sa lepiej przystosowane do zycia. Maja wiekszy szacunek do siebie i tworzenia przyszlych rodzin. Dorosli ktorzy wyrosli w tych przkonaniach sa bardziej stabilni, maja mniejsza depresje. Ci ludzie ktorzy sie nauczyli jakos modlic lub uwierzyli w cos wyzszego co nimi rzadzi i moga sobie pomedytowac do tego czegos gdy maja klopoty nie uciekaja w narkotyki itd. Po prostu spotakalm dzieci, i doroslych ktorzy wyrosli w prawdziwie nie wierzacym swiecie bez wartosci. Sa to ludzie bardzo smutni, duzo z nich zyje w agresywnym depresyjnym swiecie. Jak do tej pory najbardziej szczeliwymi i fajnymi ludzmi okazali sie ci ktorzy w dziecnstwie wierzyli a pozniej przestali. Ci ludzie nie stali sie fanatykami, czasem sobie pomedytuja, maja w glowie poukladane wartosci nawet nie wiedzac o tym. Po prostu zbyt duzo juz widzialam i nawet sobie nie zdajcie sprawy jak pusta pustke moze odczuwac zdepresjowana osoba ktorej nikt nie nauczyl w dziecnstwie dobrych wartosci. Jasne ze wartosci kosciola sa nie modne i takie zawstydzajace, ale to tylko do momentu kiedy widzisz co ci ludzie robia ze swoimi dziecmi, widzisz ze nie umieja rozpoznac nawet ze ich niemowlakowi jest zimno i w zimie na wozek i nawet nie ubiora mu skarpetek. Poobracaj sie wsrod ludzi ktorzy w dziecinstwie nie dotkneli tych wartosci, zobacz ich smutek i depresje, porownaj z tymi ktorzy w dziecinstwie mieli te wartosci wgrane do glowy. Jak juz tak zrobisz to bedziemy mogli porozmawiac... Tez kiedys myslalam ze moherowe babcie to zryty przypadek, a pozniej zobaczylam cos gorszego. Wiec tak uwazam ze system religijny jakis powinien byc i powinien byc wspolny, lub podobny do siebie. Muzulmanie nie maja podobnego systemu i on moze spowodowac wiele szkod w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@KobietaPracujaca Przepraszam Cię, na prawdę, ale tych bzdur o szacunku do siebie i tworzenia rodzin to się po prostu nie da czytać. Mogłabym Ci tu walnąć rozprawkę punkt w punkt udowadniającą coś dokładnie, dokładniutko odwrotnego, w dodatku na własnym przykładzie, ale to chyba nawet nie ma sensu...

Dobre wartości... dzieci mojej siostry są niechrzczone i nie chodzą na religię, najstarsze tylko kilka razy poszło i zaczęło mieć koszmary po tym. Te młodsze to najszczęśliwsze dzieci jakie widziałam. Widziałam też takie, którym złamano rękę jak się źle przeżegnały….

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2020 o 1:18

7 konto usunięte
+1 / 1

@KobietaPracujaca ale nie rozumiem dlaczego polak czy ktokolwiek inny ma się korzyć i kłaniać z tego tytułu, że dana społeczność go przyjęła do swojego grona? ma z tego tytułu wyrzec się własnej tożsamości?
Oczywistym jest, że względem TEJ społeczności obowiązują go jakieś zasady i jest to kwestia kultury i szacunku, aby je stosować, ale we własnym domu do własnej rodziny, psa, czy nawet lustra, nie ma absolutnie żadnego obowiązku wobec reszty społeczności, rozmawiać podłóg tych zasad.
Ktoś, kto tego nie rozumie, wykazuje się brakiem poszanowania ludzkich praw i godności. Osobiście nie chciałabym do takiej społeczności należeć za żadne skarby. Jeżeli Tobie odpowiada pokorne uniżenie wobec kogoś, kto w taki sposób Cię traktuje, to już Twoje prywatne preferencje z którymi nie będę dyskutować. Rób jak uważasz, bądź wasalem u pana, całuj angoli po dupach że Ci pozwolili u siebie pracować, płacić podatki ich gospodarce, nabywać ich towary i płacić im czynsz za mieszkanie, w którym czują się upoważnieni kontrolować Twój sposób życia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
-1 / 1

@7th_Heaven
Wyglada na to ze masz duze kompleksy. Wyglada tez na to ze nie rozumiesz co ja pisze. Nikt nie pisze o uleglosci czy klanianiu sie. Ja pisze o tym ze jezeli jestes jednym z nich ta badz nim, calkiem. Jezeli nie nalezysz do tej grupy to jak w filmie Avatar idz sobie tam gdzie nalezysz. Widzisz ja uwazam ze swiat, caly swiat nalezy do mnie. Urodzilam sie na tym swiecie i skoro tak sie juz stalo to jestem ciekawa jego calego i biore z niego to co najlepsze, te wartosci ktore sa najlepsze. Spodobalo mi sie kilka krajow na tym swiecie i szanuje ich wartosci, nie chce im zmieniac ich stylu bycia. Sa kraje w ktorych wartosci mi nie pasuja wiec sie tam nie pojawiam. Oczywiscie ze jedna pojedyncza rodzina ktora przyjedzie do UK nie bedzie miala wplywu jakiegos duzego, ale stalo sie tak ze byl moment ze wszyscy Polacy powiedzieli HURA! UK! Jedzmy zarobic pieniadze, ostatni gasi swiatlo! - i opuscili Polske nei bedac przystosowanym do tego aby sie przystosowac. Przyjechalo tu tyle ludzi, totalnie niezintegrowanych i nie rozumiejacych tej kultory ze Angole maja dosyc. Mowia badz jednym z nas, dolacz do nas jak Avatar, albo idz do siebie - to jest przekaz tego listu.. Nikt nie oczekuje klaniania sie, raczej przystapienia do wzmocnienia ich spoleczenstwa, oni mieli nadzieje ze Polacy pomoga zwiekszyc liczebnos ich samych, ale neistety ci ktorzy sie tu pojawili barzdo odstaja od tych oczekiwan. Ja uwazam ze nie powinno sie wpuszczac do UK Polakow ktorzy maja na celu tylko zarobek, oni nic nie wnosza tu. Zle tez zrozumiales punkt o wyznaniach religijnych, nei mowie ze jest to wspanialy system, jak wczesniej pisalam nie naleze do niego. Wierze ze duzej ilosci Polakow jest lepiej bez niego, ale patrzac i obserwujac i przebywajac w innych miejscach doszlam do wniosku ze warto jest zaakceptowac to zlo konieczne gdyz inne opcje jak wycofanie z Polski religii moga spowodowac katastrofalne skutki w przyszlosci. Jezeli kraj podda swoj system religijny to w ciagu 40-50 lat wprowadza sie do niego inne swiaty - ludzie inaczej wychowani. Jezeli kraj jako calosc podda ktoras z wymienionych wartosci (czytaj including to zlo konieczne) to taki kraj w przyszlosci skonczy marnie. To co definiuje kraj ze jest krajem to: granice, jezyk, wartosci. Tak jak polska regiia nei jest jakas doskonala tak okazuje sie ze bez niej byloby gorzej w przyszlosci dla Polski. Tak samo USA nie jest mega fajne i robi duzo zlego na swiecie, jednak chyba lepiej ze rzadzi tym swiatem USA niz jakby miala rzadzic i dyktowac warunki na swiecie Polnocna Korea. Z wszystkich mozliwych realnych opcji dobrze jest wybrac zlo konieczne ktore zaszkodzi najmniej. Jestem przkonana ze jezeli w Polsce ludzie przestana szanowac religie to w ciagu 40 lat koscioly zostana zastapione Moskami i innymi dziwnycmi rzeczami. Niestety Polacy nie widza co jest planowane, maja swoj maly swiat "Polska" nie rozumieja swiata poza nim i nie potrafia czytac w przyszlosci i obserwowac gdzie to wszystko dazy. Uwazam ze warto jest zaakceptowac zlo konieczne jak religia po to aby nie zmienic kraju Polska. Warto zeby kazdy karj trzymal sie swoich zasad. Jezeli czujesz sie Angolem to badz Angolem i przyjmij te wartosci ktore buduja ta spolecznosc jak Avatar. Jezeli czujsze sie Polakiem buduj wartosci polskie w Polsce. itd. Bylo by na swiecie nudno gdyby wszystkie kraje mialy ten sam system wszedzie. Ja chce zeby Chiny byly Chinami i jezeli przyjdzie mi tam mieszkac z mojego wyboru bo zakocham sie w tej kultorze to wezme do mojego serca ich Nowy rok itd. Swiat jest obecnie jak napelniona szklanaka wody, trzeba przestac go przepelniac i cieszyc sie tym co jest teraz i znalezc miejsce ktore odpowiada i contributing to it

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@KobietaPracujaca Tobie to dużo jak widzę wygląda. Mi natomiast wygląda na to, że chcesz jak te prymitywy co się pod kartką z demota podpisały, zaglądać ludziom do mieszkań, łóżek, a nawet umysłów.
Nie wiem co masz w głowie, może lubisz takie klimaty w których jesteś cyborgiem bez osobowości, korposzczurkiem czy czymś w tym guście, ale normalni ludzie mają osobowość, tożsamość i szacunek do siebie oraz innych. Serio, fakt, w jakim języku śpiewam pod prysznicem w żaden, ale to absolutnie żaden sposób nie wpływa na życie reszty społeczeństwa więc kolokwialnie mówiąc chooj im do tego, jeżeli w kontakcie z nimi jestem w porządku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@KobietaPracujaca nie spekuluj tu może jaki jest wydźwięk listu. Jakby chodziło o integrację to by było napisane cokolwiek o integracji, a nie o tym, jakie życie prywatne wolnego człowieka jest u nich tolerowane a jakie nie.

P.s Może jeszcze powiedz że Polacy mają się hajtać z angielski bo polsko polskich małżeństw Angole u siebie nie tolerują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@7th_Heaven Przebywam w UK od lat 90-tych na przemiennie z pobytem w PL. Ostatnie 14 lat spedzilam w 95% otoczona Anglikami, tymi Native British (bialymi-prawdziwymi z pokolen) i wiem jakie jest ich zdanie. Odwiedzamy sie, oni mi serwuja w ich domu ich obiady ugotowane przez nich i rozmawiamy sobe. Pracowalam w dwoch biurach, przewinelo sie tam w tym czasie z 50-at osob. Oprocz tego poznalam tez ludzi z z fabryki, wiec probka informacji na ktorej zrobilam moj wywod jest wystarczajaca mysle. Moi prywatni znajomi to tez biali Anglicy i niektore kobietki z Chin i Hiszpani sa w naszym cicrle of friends. Wiec my sobie czasem rozmawiamy o Polakach tez i ten list jest na pewno reakcja na to wszystko o czym pisze.
Moj partner powiedzial ze ten list jest napisany przez jakiegos niskiej klasy nie wyedukowanego Angola i jest tu takich duzo. Moi znajomi by nie napisali takiego listu, jemu osobiscie sie ten list nie podoba, ale prawda jest taka ze duzo Angoli serio ma problem z zachowaniem swojej tozsamosci i mieli nadzieje ze Polacy kiedys stana sie jednymi z nich i im troche pomoga. Znajac ta kulture, bedac zhybrydowana Angielka tez czuje ze to nowe pokolenie dzieci tu wychowanych bardziej ogarnie temat niz to co tu przyjechalo, dla ciebie to juz jednak nie ma ratunku. Nie przyjmujesz do wiadomosci ze ktos ci tu dostarcza informacje.
ps. Nikt nie powiedzial ze polsko-polskich malzenstw sie nie toleruje, te nowo przybyle sa poprostu jakies nudne i nie przystosowane do wyjsc na obiady, imprezy, pub etc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
+4 / 16

MOTHER TONGUE ???
Od razu widać, że to pisał rodowity Anglik.
Kogo chcecie nabrać ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+2 / 2

@GunMeat możesz wyjaśnić o co Ci chodzi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niemoja
0 / 10

@olmajti : Mother Tongue to dosłownie "język matki" - w znaczeniu część ciała. Ktoś (czyli google translator) źle przetłumaczył na angielski "język macierzysty".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2020 o 8:13

P Pereplut
+10 / 10

@GunMeat To bardzo zabawne, że ktoś nieznający idiomu 'mother tongue' wietrzy spisek a znajdujący się propagatorzy tej teorii jak @niemoja od razu mają dowody na sposób działania spiskowców. Ludzie dają plusy tym wynurzeniom i mamy 'teorię spiskową' jak znalazł. Więcej dociekliwości przed napisaniem postu by się przydało co poniektórym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bwieczorek
0 / 4

Ciekaw jestem, czy któryś z Was byłby w stanie znaleźć choć jednego Anglika, który dziś używa zwrotu "mother tongue" w znaczeniu o jakim mówicie. A zwłaszcza człowieka na poziomie intelektualnym pozwalającym na napisanie tego typu ogłoszenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
+1 / 1

@bwieczorek Anglicy to nie tylko CHAVs :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bwieczorek
0 / 2

Ludzie na wyższym poziomie nie napisaliby takiego "ogloszenia"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olmajti
0 / 0

@bwieczorek oczywiście że nie. Ludzie na wyższym poziomie nie mają nic przeciwko imigrantom. Weźmy na ten przykład grooming gangs. Ludzie z wyższych poziomów sprawili że byli bezkarni ponad 20 lat :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
-3 / 7

My lżymy u siebie Ukraińców a Anglicy nas, gdzie tu różnica?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Szopkapraczka
+2 / 6

Otóż to! Moja własna krewna nie tak dawno skarżyła mi się, że na bazarze czy w sklepie co chwilę słyszy ukraiński i ją trafia. Jak ją zapytałam, czym ta sytuacja się różni, od tej gdy chodziła ze mną po angielskich bazarach i sklepach - rozmowa oczywiście po polsku - to nagle jakoś tak cicho się zrobiło z jej strony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GunMeat
-3 / 3

@Paszkwilant Mów za siebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
+1 / 3

@Paszkwilant Ja nie lżę ludzi z tytułu przynależności do grup, których się nie wybiera. Tak więc nie mów, że "my". Nasi ksenofobowie lżą Ukraińców, to byłoby poprawnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
-3 / 5

@J_R Nie żadni ksenofobowie, tylko Polacy. Nie naziści wywołali wojnę, tylko Niemcy. Zapytaj każdego Polaka czy jest ksenofobem i każdy odpowie, że nie jest. Tylko zaraz doda, że Ukraińcy to banderowcy i nas mordowali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
-1 / 1

@Szopkapraczka Dalam ci plusa za zrozumienie tematu, ale ogolnie ja uwazam ze to co czyni dany kraj - krajem to: 1) Jezyk; 2) Wartosci danego kraju; 3) Granica - No tym sie kraje od siebie roznia i niech tak zostanie. To jest fajne ze mamy inna kulture w Japoni inna w USA etc. Niech kazdy kraj zachowa swoja odrebnosc i niech Ukraina wraca na Ukraine...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
-3 / 3

@Szopkapraczka Niech kazdy kraj zachowa swoja odrebnosc i kazdy rozpozna swoje miejsce - Ukraina (niezintegrowana) niech wroci na Ukraine. Polacy niech wroca do Polski skoro nie ogarneli o co chodzi w UK tak na prawde. Jest tu w UK stareotyp o europejczykach z Niemiec i Hiszpani przedewszystkim, mowi sie ze oni sie rzucaja na dobra materialne i probuja sie popisywac, dogonic ten obraz Anglika ktorym niepotrafia sie stac ( wiekszosci, bo niektorzy potrafia). Czy wy wiecie ze Polacy to materialisci a Anglicy juz wlasnie nie do konca. Nie rozumiecie tych wartosci, wy ktorzy sie nie zintegrowaliscie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JitterCreeper
-1 / 3

@Paszkwilant Sam/a zwrociles uwage - banderowcy - czy nasi krajanie odstawiali takie wybryki jak Ukraincy w wioskach angielskich? To jest ta jedna zasadnicza roznica i fakt, ktory tak skrzetnie chcesz pominac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Paszkwilant
0 / 0

@JitterCreeper Nic nie chcę pomijać. Natomiast nie ma sensu porównywanie planowego wynarodowienia ukraińskich kresów przez banderowców do czegokolwiek. Uprzedzenia i niechęć do obcych wcale nie muszą brać się z ludobójstwa, tylko ze zwykłej, codziennej uciążliwości i uprzedzeń. Czemu w całej Europie nie lubi się Cyganów? Bo są uciążliwi, coś tam ukradną, nabrudzą, nie szanują własności, nie mordują ani nie są zbyt niebezpieczni. Polacy w UK to też, oprócz ciężko pracujących, dużo patologii, przestępców różnej maści, nie dziwię się że nas tam nie muszą kochać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JitterCreeper
-1 / 3

@Paszkwilant Ale sam to zestawiles. Roznica jest taka, ze tam nie lubia krajan, bo tak(czy to przez patole czy jako widzimisie). My z Ukraincami mamy od dawna zadre na gruncie historycznym, ktora oni nadal podsycaja. Usprawiedliwianie zachowania Brytyjczykow, bo krajanie nie cierpia, jak to mozna okreslic UPAincow, jest bezsensowne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@Paszkwilant Mnie nic nie trafia, kiedy słyszę obcokrajowców mówiących miedzy sobą w swoich językach.
Nie trafia mnie nawet, kiedy słyszę Polaka lub Polkę, nawijających do obcokrajowca w jego języku. Irytuje mnie natomiast, kiedy obcokrajowiec w Polsce, rozmawiając z Polakami, nie stara się nawet zaczerpnąć minimum słownictwa z mowy Polskiej, jak choćby "dzień dobry", "dziękuję" lub "przepraszam".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 23:23

V vetulae
0 / 0

@Paszkwilant nie każdy, jak ktoś mnie zapyta czy jestem ksenofobem odpowiem tak, bo nie lubię: Rosjan Litwinów, Białorusinów (ci to może bardziej budzą litość ale i tak ich nie lubię), Ukraińców, Czechów, Niemców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
-1 / 3

Każda faza Brexitu niosła nową falę ksenofobii. Jest jakiś milion albo trzy idiotów którzy sobie wyobrażają że jakoś magicznie wszyscy innego pochodzenia znikną i są w szoku że wciąż się to nie dzieje.

Ale wagi prawnej tu nie ma. Ludzie dalej będą rozmawiać po Polsku albo w Punjabi i mieć pełne prawa bo rezydencja albo obywatelstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bwieczorek
+1 / 5

Nie wiem jak Wam, ale mi to wygląda na fake.
1. Anglicy nie są na tyle odważni. żeby powiesic taką karteczkę.
2. Ta kartka wisi na wewnętrznych drzwiach, więc tylko mieszkaniec tego mieszkania mógłby ją tam powiesić.
3. Nie całkiem angielski jest jezyk, w którym ta karteczkę zapisano. Niektóre wyrazy świadczą o użyciu Google do tłumaczenia z języka polskiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@bwieczorek Chyba,że taką karteczkę wywieszono dla innego lokatora, albo najemcy. Być może ktoś ma dość wymówki "wszystko mi wolno, nie rozumiem".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bwieczorek
+4 / 4

To znaczy, że co? Wszedł sąsiadowi do mieszkania i powiesił mu karteczkę na drzwiach do pokoju?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cagenicolas
+5 / 7

Gdyby nie moj dziadek w latach 40 teraz by rozmawiali po niemiecku wiec morda w kubeł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N niemoja
+1 / 5

Zdaje się, że autor tego tekstu rzeczywiście mówi "English tongue", bo English language to nie jest.
Przede wszystkim "dom" (w znaczeniu ogólnym, jak np."mój dom - moje prawa") ma angielski odpowiednik "home" ("my home - my rules"). Flat to osobne mieszkanie w budynku wielorodzinnym.
Prowokacja grubymi nićmi szyta, ale jak ktoś ledwo liznął angielskiego - może się nie zorientować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stdamiano
+1 / 3

I MY JESTEŚMY NIETOLERANCYJNI

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+2 / 2

Tak jakby bełkot brytoli przypominał angielski

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kotoj78
+1 / 1

Polacy to jednak zakopmleksiony naród. Łazi taki jeden z drugim po ulicach Berlina, czy Londynu i boi się w swym ojczystym języku odezwać nawet do rodaka gdy go przypadkiem spotka. Przyjedzie taki Niemrol czy Angol do Polski,szprecha po swojemu i wku,wia się, gdy ktoś go nie rozumie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@kotoj78 Chodzi tu tez o ilosc i jakosc tych przyjezdzajacych, nie mozna porownac tego tak poprostu. Wiec wyobraz sobie ze pol twojego miasta nagle wypelnio ci sie z British chaves, some muslims i wiochmenow rumunskich, takich bez wartosci ktorzy glosno krzycza i sie rzadza wmawiajac wszystkim ze ich wartosci najlepsze i zeby sie wszyscy uczyli wymawiac ich imiona i nazwska poprawnie.. Wezma polskie 500+ i usiada na pupie w domach rozmnazajac sie ochoczo. Widzisz Angole nie mowia nie mozecie tu byc, mowia wezcie nie wysylajcie juz nam plebsu, zrobmy system punktowy zeby kontrolowac kto moze wjechac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2020 o 1:12

J jarl_lukas
-3 / 5

Język w sensie mowa to po angielsku ,,language", ,,tongue" to organ w jamie ustnej - coś tu śmierdzi fake'iem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@jarl_lukas Mam tu przy sobie mojego bialego native British i on potwierdza ze jest to list jak najbardziej napisany przez Anglika. Powiedzial tez ze list ma bledy interpunkcyjne wiec ten Anglik ktory to pisal nie nalezy do najmadrzejszych. I tak uzywa sie zwrotuw mother tongue, tak jak uzywa sie zwrotow mother board gdy mowimy o PCBs na przyklad. List jest autentyczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jarl_lukas
-4 / 4

@KobietaPracujaca ,,Zwrotów" pisze się przez o z kreską.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@jarl_lukas Wiec czujesz sie urazony ze ktos ci zwrocil uwage za twoje 'fake-newsy'.
Zes zaszalal ze swoja odpowiedzia...
Pisze z "notepad'a" ktory nie ma polskiej klawiatory. Duzo osob akceptuje ten fakt ze niektorzy nie uzywaja polskiego na codzien. Pewnie nalezysz do "tych" tzw. innych osob ktore musza miec ostatnie slowo, chocby niewiadomo co...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jarl_lukas
-3 / 3

@KobietaPracujaca Ja w pracy używam niemieckiej klawiatury ale zasady polskiej ortografii pamiętam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@jarl_lukas Bardzo madre literki napisales. Brawo, jestem z ciebie dumna hahahahhhahaa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jarl_lukas
-4 / 4

@KobietaPracujaca Z jednej strony liczyłem że odpiszesz, z drugiej nie chce mie sie odpowiadać na twoje prowokacje, ale co tam.... Wracając do tematu to ja też wyjechałem z Polski. Mam w pracy kolegę Polaka, cały czas rozmawiamy po polsku i nikt się nie czepia, oczywiście z innymi kolegami i klientami rozmawiam po niemiecku. Ta kartka na drzwiach to albo fake albo napisał to jakiś skończony debil. Życzę udanego dnia w pracy. Różnimy się tym, że ja w pracy używam klawiatury a ty zmywaka. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
P.S. Ostatni raz karmię trola.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 22:27

K KobietaPracujaca
0 / 0

@jarl_lukas hahhahhahahah Ale mi zaimponowales! Tez wyjechales z Polski??? O joj, no co ty, jak oryginalnie! Taaaak........, teraz udalo ci sie wypowiedziec hahahahahahaaahahaha !
A tak powaznie w jakim celu mi piszesz ze jestes w Niemczech?! Co to ma wspolnego z tematem? "Wracajac do tematu tez wyjechalem z Polski" hahhahhahaa
A wiec reasumujac, wyjechales i dokonales wielkiego czynu za granica, wgrales sobie polskiego programiste do laptopa, wyszukujesz na forach ludzi ktorym sie nie chcialo, nastepnie jak juz nie wiesz co napisac i powiedzec to myslisz sobie - Ja mam polskie literki i nie zawacham sie ich uzyc - O jaaaaaa.... :)
No, nie moge skad sie tacy ludzie wogole biora. Ja nie chce z toba pisac tez, w tym jednym sie zgadzamy. Ani nie rozumiesz tego co ja pisze, nie zamierzasz sie otworzyc i podjac probe updatowania sie, ani nawet nie jestes smieszny - Ty to dopiero masz charakter, taki typowy typowiec, przewidywalny, nudny, rzucajacy sie o wszystko, hejtujacy Polaczek... Ciesze sie ze nie ma cie tu w UK, ani w PL - robisz tym krajom wielka przysluge.
ps. O tej godzinie nie pisze z pracy tylko z prywatnego komputera gdyz tu gdzie ja pracuje nie mozemy uzywac social media. Masz dziwne wyobrazenia jesli chodzi o prace w UK, co wy ludzie macie z tym zmywakiem... Ja tam pracuje w biurze, w designie, wzielam sie za prace inzynieryjne bo sa ciekawsze :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@jarl_lukas Ja mam polskie literki i nie zawacham sie ich uzyc hahhahhhahaha :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 23:19

D dusiolek_
0 / 2

Pomijając kwestię, że to pewnie fake (w sensie jakiś troll wywiesił by zrobić zamieszanie), to nawet nie dziwię się, że niektórzy Brytyjczycy mają negatywny stosunek do Polaków. Wielu Polaków, którzy wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii, nie robią tego dlatego, że interesuje ich brytyjska kultura i chcą ją lepiej poznać, albo nawet stać się jej częścią. Ich interesują brytyjskie pieniądze, które chcą zarobić, i zabrać do własnego kraju. Nie dziwię im się, Wielka Brytania to sporo bogatszy kraj, i każdy chciałby zarobić więcej pieniędzy. Ale jak ktoś traktuje Twój kraj tylko jako okazję, by się szybko wzbogacić, to jest to trochę jakby brak szacunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
-1 / 1

@dusiolek_ Piszesz tak, jakby Brytyjczycy byli okradani lub co najmniej wykorzystywani. Oni też zyskują na fakcie, że Polacy tam pracują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
-1 / 1

Ja jestem za :) I to wszystko jest zle przetlumaczone bo pisze wyraznie albo bedziecie jednymi z nas i ewoulojecie - to jak najbardziej zostancie. Jesli jednak nie chcecie sie nauczyc jezyka tego kraju, to idzicie do kraju w ktorym obowiazuje wasz jezyk :) SUPER!!! Jestem za w 100%. Bo co definije kraj? 1) Jezyk; 2) Wartosci danego kraju; 3) Granica. Jakby do Polski przybyli Chinczycy w masie 1-2mln i probowali wmawiac ze ich wartosci najlepsze a tak wogole to zle wymawiacie ich imiona i nie nauczyliscie sie jeszcze Chinskiego i mowili by wam ze nie lubia tu byc tylko przyszliu zarobic - to jak byscie sie czuli???????? Jezeli chcesz zostac obywatelem innego kraju to stan sie jednym z obywateli, jezeli nie to nie masz tu czego szukac. Jezeli ja sie przeprowadze do Chin to uznam ich swieta i Nowy Rok i bedeszanowac ich kultore, uczyc sie jej i stane sie czescia kraju... Jezli mi nie odpowada to nie jade tam.... Proste? Nie nadajesz sie, nie rozumiesz na czym polegaja te wartosci, nie wchodz - badz turysta...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar melblue
0 / 2

@KobietaPracujaca Pomijając fakt, że się powtarzasz, ale może to dobrze, bo nie wszyscy dokładnie czytają, więc do kogoś dotrzesz z tymi tezami potulnej asymilacji.
Nie zamierzam - teoretycznie - być turystą. To normalne od zawsze, że istnieje wędrówka ludów za chlebem, za kasą. Jest okazja, jest człowiek. Można zarobić, jedzie się. Nie mówię, że z Polski do UK. Do Polski też przyjechało wielu z różnych krajów. I co - w kebabie zrobisz awanturę kucharzom, że rozmawiają w Polsce po turecku? Albo Wietnamczykom przy woku czy zwijaniu sajgonek - że rozmawiają w swoim języku? A przecież są u nas, nieprawdaż? I myślisz, że oni są turystami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 1:56

K KobietaPracujaca
-1 / 1

@melblue
Oni pracuja w swoich wlasnych firmach ktore sami pootwierali, serwujac i sprzedajac nam kawalek ich egzotycznego kraju.
Jezeli oni, ci sami beda pracowac w szkole i w pokoju nauczycielskim walic w ich jezyku, beda w biurze i nikt ich nie bedzie rozumial, lub tez w innym zakladzi/fabryce to jak najbardziej powinni mowic po polsku.
A w polskich restauracjach w UK powinno sie mowic po polsku, zeby dodac egzotyki polskiej.
Doatkowo, jezeli do Polski przyjechaloby ich troche i byliby jak male egzotyczne papryczki na pizzy w kontekscie ilosci ludzi i zitegrowali sie z caloscia to niebylby problem. Ale jezeli w pracy pojawilo sie tyle tych papryk chili ze nie jestes pewny czy podspodem jest jescze pizza i rzadza sie na ostro to chyba wiadomo...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 21:56

7 konto usunięte
+1 / 1

@KobietaPracujaca masz napisane "nie tolerujemy ludzi, którzy w swoich mieszkaniach rozmawiają w języku innym niż angielski" - dlaczego piszesz o biurze czy szkole?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@7th_Heaven Pisze o biurze i szkole do "@melblue" bo otworzyl temat pracy w swoim zapytaniu. Odnosnie jezyka obowiazujacego w domu - mysle ze powinien to byc jezyk kraju w ktory sie jest i sie wybralo jako swoj. Powinna byc ogladana telewizja tego kraju w ktorym sie zyje i wszystko w tym jezyku ktorym kraj operuje. Jezeli ktos oglada tv oczywiscie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@KobietaPracujaca Lenin byłby z Ciebie dumny :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
7 konto usunięte
0 / 0

@KobietaPracujaca Człowiek nie jest towarem, człowiek ma coś takiego jak tożsamość. Jeżeli ty swoją traktujesz jak przedmiot transakcji za przychylność obcych ludzi, to chyba na nią nie zasługujesz.

Ja rozumiem, że można i należy wymagać, aby przybysz z rodzimymi mieszkańcami porozumiewał się w ich języku, ale co kto robi w domu to jest sprawa osobista i przedmiot wolności każdego człowieka, która jest podstawowym jego prawem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2020 o 1:28

A konto usunięte
-2 / 4

mieszkam w UK i moge tylko potwierdzić że takie rzeczy są tu codziennością ale tylko dla osób ze wschodu europy. Jesli chodzi o muzułmanów to angole srają w gacie przed nimi i nigdy by sie nie odważyli bo by im obcieli ręce

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kosztel1969
+1 / 3

w czerwcu1940 roku powinni takie karteczki nakleić polskim lotnikom na drzwiach mieszkań. Nie wstydziliby się potem w 1945, gdy odówili polskim żołnierzom świadczeń kombatanckich, którzy potem mieli do wyboru pracę na zmywaku w knajpach albo w Polsce spotkanko z UB.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
0 / 0

@kosztel1969 I ty sie wlasnie uwazasz za takiego potomka tych lotnikow i w nagrode za to ze kiedys ktos z twojej rodziny sie tu przyslozyl powinni wpuscic cala polska wies (wszystkich wiesniakow) do UK - bo sie nalezy teraz. Urodzili sie w PL, nie reprezentuja soba duzo, ale sie nalezy bo "ci lotnicy" Niech rozprzestrzenia ta ich szarmancka kulture wiejska i ucza Anglikow polskiego bo to zaszyt powinien byc dla nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KobietaPracujaca
-1 / 1

Podsumowujac list:
Albo jestes jak Avatar i sie uczysz i odkrywasz o co chodzi w tym kraju, albo idz juz sobie. - Ja jestem za :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem