Hmm, mam mieszane uczucia jak widzę takich jak Ziemba, z jednej strony to oszust, czyli złodziej, i powinien być karany za wyłudzenia i oszustwa. Z drugiej jednak strony jakim trzeba być debilem żeby się w XXI wieku nabierać na takie gadki. Ćwierćmózgów kupujących "strukturyzatory" "magnetyzery" terapie "lewoskrętną" witaminą C i inne takie zupełnie mi nie szkoda. A wręcz przeciwnie, skoro jest klient na towar to czemu mu go nie sprzedać...?
Tak czy tak, klientela tego pana (i jemu podobnych) jest najlepszym dowodem na porażkę systemu edukacji.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2020 o 19:47
@Herr_Otto_Flick Czyli twoim zdanie oszustwo nie jest czymś złym, o ile nie spowoduje uszczerbku na zdrowiu? Nawet jeśli założymy że osoby które zakupiły "magiczne" środki zdrowotne nie zaprzestały przy okazji kuracji konwencjonalną medycyną ( co sprawiłoby że już nie byłyby takie "nieszkodliwe" ), to w takim razie złodzieje okradający staruszków metodą "na wnuczka", czy im podobni są niesłusznie niepokojeni przez policje? Przecież nie robią nikomu krzywdy, i korzystają tylko z ludzkiej naiwności.
@Herr_Otto_Flick
" drugiej jednak strony jakim trzeba być debilem żeby się w XXI wieku nabierać na takie gadki."
Linnus Pauling - dwukrotny laureat nagrody nobla - z chemii i fizyki. Wybitny naukowiec. Szanowany autorytet w dziedzinie chemii... I mógłby sobie przybić piątkę z ziębą bo też irracjonalnie wierzył w leczniczą moc witaminy c. Do tego stopnia, że faszerował się gigadawkami kiedy zachorował na raka. Jak można się domyśleć nic to nie dało.
Nie tylko "ćwierćmózgi" są podatni na oszustów czy wiarę w bzdury.
@Herr_Otto_Flick
Gdyby to był oszust to już by siedział, niektórzy oświeceni naukowo wprawdzie dostają bólu d..py i robią co mogą aby go wymiksować, ale jak dotąd nikt nie znalazł zgodnych z prawem argumentów i nie znajdzie prędko. Większe głupoty gadają w pierwszej lepszej reklamie niż to co on mówi.
A jeśli chodzi ten system edukacji i osiągnięcia nowoczesnej nauki, którymi jesteś tak zafascynowany - od kilkudziesięciu lat masowy wzrost chorób cywilizacyjnych, w tym raka - i jakoś nikt z systemu nie umie temu zaradzić, chociażby poprzez ograniczenie sprzedawania tego wyskoprzetworzonego g..na w sklepach
@radhex Ty udajesz głupiego, czy nie musisz, po prostu taki jesteś?
1) Jurek ciągle powtarza, że metody nie są jego i że jest jedynie "listonoszem"
2) Mówi, że nie jest lekarzem i nie udziela porad medycznych, by nie można go było pociągnąć do odpowiedzialności
3) W książce umieścił "Książka ta nie jest podręcznikiem medycyny, ani nie służy do diagnostyki lekarskiej. Jest tylko zbiorem informacji dotyczących leczenia wielu chorób. (...) Autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za skutki zastosowania zawartych w książce informacji do leczenia przez Czytelników siebie lub osób trzecich"
4) W tych swoich bazarowych manipulacjach nigdy nie podaje szczegółów, by w żaden sposób nie można było tego zweryfikować - ktoś tam mu coś powiedział, ktoś tam do niego zadzwonił, 5 minut temu dostał od kogoś maila, jakiś lekarz mu to powiedział, w jakiejś klinice się to stosuje itp. itd.
5) Wygadywanie głupot nie jest karalne, niestety
6) Cały majątek i firmę przepisał na partnerkę, która publicznie się nie udziela. Powtarzam - PARTNERKĘ, nie żonę. Oficjalnie nic nie jest jego i zarabia śmiesznie małe pieniądze, nagrywając filmiki z 3 różnych samochodów, z których jeden kosztuje ze 300 tys. zł (volvo s90)
7) Firmę założył w UK i 99% zysku transferowane jest tam, a żeby było jeszcze zabawniej, to spółka polska, gdzie zostawało 1%, ponosi pełną odpowiedzialność finansową...
Teraz mam do ciebie prośbę - rusz tym orzeszkiem w głowie i odpowiedz na kilka pytań:
a) Czy osoba, która nie oszukuje i ma czyste sumienie, robi coś takiego?
b) Czy jeżeli to wszystko jest legitne i te metody takie skuteczne, to dlaczego ucieka od odpowiedzialności jak "diabeł od święconej wody"?
c) W związku z tym panicznym uciekaniem od odpowiedzialności - jak zamierzałbyś go do niej pociągnąć, by w końcu poszedł siedzieć?
"Większe głupoty gadają w pierwszej lepszej reklamie niż to co on mówi" - serio? To weź spróbuj przebić to, że za pomocą słów oraz muzyki da się z żaby zrobić salamandrę, ewentualnie, że wirus odry nie istnieje lub że łamiąc 3 kości w kolanie po tygodniu ci się zrosną. Podaj mi przykład reklamy, która te brednie przebije...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2020 o 5:34
@LowcaKomedii
to nie było do Ciebie, z Tobą już dyskutowałem gdzie indziej i jak chcesz znajdziesz tam wszystkie odpowiedzi, ale jak tak bardzo prosisz
a) tak, osoba która nie oszukuje i ma czyste intencji właśnie robi coś takiego - jawnie i publicznie ma odwagę prezentować wprost swój przekaz i to w co wierzy, nie chowa się za plecami zbiurokratyzowanych i wynaturzonych struktur i systemów.
b) nie ucieka od odpowiedzialności jak diabeł od wody święcony bo nie ma przed czym uciekać, nie udowodniono mu żadnego przypadku negatywnego wpływu jego działalności w praktyce - jedynie broni się przed teoretykami idiotami którym wydaje się że są inteligentnymi naukowcami.
c) raczej należałoby zamknąć takich palantów chorych z nienawiści jak ty - Zięba nie pluje jadem tak jak wy, owszem mówi o niekompetencji lekarzy i farmaceutów ale na nikogo nie nasyła prokuratorów i policji, mówi spokojnie i rzeczowo o co myśli i daje ludziom wolny wybór, czego nie robicie wy, wszystkowiedzący zbawcy świata.
Jeżeli jeszcze do tej pory nie zrozumiałeś mojego przekazu to pewnie prędko nie zrozumiesz na czym polega różnica w działalności manipulantów ubranych białe fartuchy a ludzi mówiących prawdę jasno, prosto, bez emocji - więc sobie darujmy dalszą dyskusję.
@radhex
a) Właśnie przedstawiłeś przeciwieństwo Jurka - odcinamy się od odpowiedzialności i staramy się uciec od niej na wszelkie możliwe sposoby. Najlepiej to w ogóle uciec z kraju :) Zostawiamy za sobą honor, moralność, etykę, dobre imię i pchamy, gdzie tylko się da, by jak najwięcej osób o tobie usłyszało. Więcej wyznawców = więcej pieniędzy. Za honor nic nie kupisz.
b) Nie udowodniono mu żadnego przypadku, bo nie można go z nimi w żaden sposób powiązać... Geniuszu, przecież ci napisałem nawet cytat z jego książki. Mam ci go powtórzyć, bo za pierwszym razem nie zrozumiałeś?
Zresztą, on już tak panicznie ucieka od odpowiedzialności, że potrafi się wyprzeć nawet własnych NAGRANYCH słów, jak to zrobił w przypadku pewnej prowokacji. Puszczono mu nagranie i jeszcze miał czelność powiedzieć, że nic takiego nie mówił. Zgodnie z zasadą: "jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka"
" jedynie broni się przed teoretykami idiotami którym wydaje się że są inteligentnymi naukowcami" - czy ja dobrze zrozumiałem? Lekarzy, którzy leczą ludzi prowadzą badania nazwałeś teoretykami, a szarlatana, któremu NIE WOLNO leczyć ludzi, który ma zupełnie zerowe doświadczenie i jedynie powtarza wątpliwej jakości/skompromitowane metody leczenia, które może spieniężyć, nie określiłeś. Czy on może wg ciebie jest praktykiem? Jeżeli potwierdzisz, to chyba spadnę z krzesła :)
3) Faktycznie, nie pluje jadem... Ile już postów usuwał, ile ma spraw za znieważenie? Nie pamiętasz już jak pisał, że poucinałby lekarzom durne łby? Zresztą nawet wczoraj na streamie nazywał wykopowiczów kretynami, więc o czym my tu w ogóle rozmawiamy?
"ale na nikogo nie nasyła prokuratorów i policji" - bo, po pierwsze, nie możne i nie ma absolutnie żadnych podstaw. Po drugie, nasyła swoich niepełnosprawnych intelektualnie wyznawców. Poza tym, a nie pamiętasz może jak pisał listy gdzie tylko się da w sprawie lekarza Dawida Ciemięgi? Lekarz ratuje ranne ptaki, a niemoralny staruch pisze listy do dyrektora szpitala, izb lekarskich, prezydenta miasta i wuj wie kogo jeszcze, że lekarz może przenosić zarazki z ptaków na pacjentów...W dodatku jeszcze kłamliwie nazwał go "oskarżonym", za co ma teraz sprawę w sądzie.
Rozwaliłeś mnie jednak tekstem "zrozumiesz na czym polega różnica w działalności manipulantów ubranych białe fartuchy a ludzi mówiących prawdę". Tak gigantycznych błędów poznawczych to u nikogo jeszcze nie widziałem. A mógłbyś mi łaskawie wypisać kilka z tych manipulacji lekarzy? Bo ja np. w przypadku Zięby, to ci mogę kilka kartek A4 zapełnić. Ba, przeczytaj "Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów" lub obejrzyj na YT "Krótki film o prawdzie i fałszu", to i ty Jurkiem zapełnisz kilka stron. Jak wrócisz po tej dawce informacji do jego filmików, to będziesz miał przykłady tych manipulacji na przykładach z życia :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2020 o 18:18
@LowcaKomedii
Naprawdę tak powiedział o użytkownikach Wykopu ? no to już go lubię, choć generalnie nie przepadałem za nim :)) A ty wracaj własnie ny Wykop do swoich ziomków, tam wasze miejsce, dzieciaki, które żyją teoretycznymi iluzjami, nie mają pojęcia o realnym świecie i czynnikach na nie wpływających. Nie widzę dalszej możliwości dyskusji, różne poziomy świadomości, bywaj.
@radhex Tak, nie przepadasz za nim, chociaż zachowujesz się jak zmanipulowany podnóżek, który mógłby sobie dać odciąć obydwie ręce za swoje guru... Naprawdę, twoja śmieszna argumentacja przypomina mi czasami czasy szkolne i to tak w okolicach podstawówki.
Mam jakieś dziwne wrażenie, że do ciebie nie dociera całość informacji, a jedynie jakaś ich część. Myślałem, że kwestie tego, kto obraca się tylko i wyłącznie wokół teorii oraz absolutnie zerową wiarygodność opowiadanych baśni o tych słynnych, ukrywających się przed światem, zabunkrowanych na jakimś odludziu, legionach wyleczonych już wyjaśniliśmy, ale chyba nie zaskoczyło za pierwszym razem.
Proszę mnie nie obrażać, nie różnimy się jedynie poziomem świadomości. To inny poziom ogólnej wiedzy, znajomości metodologii naukowej, najczęściej używanych przez takich bazarowców socjotechnik, podatności na manipulacje oraz umiejętności weryfikowania zasłyszanych informacji. Oh, oraz oczywiście oceniania źródeł informacji, byłbym zapomniał :)
PS Zastanawiam się jak ty połączyłeś w tym swoim mętnym umyśle moje argumenty i wykop. Cóż, może lepiej nie wiedzieć.
@LowcaKomedii
Nie masz dziwnego wrażenia tylko masz słuszne wrażenie - dociera do mnie tylko część informacji, ta która ma służyć osiągnięciu danego celu. I to nie jest tak że nie jestem świadomy istnienia innych aspektów, po prostu mnie nie obchodzą jeżeli nie służą pozytywnemu rozwiązaniu sprawy. Tak wiem - dla Ciebie będzie to egoizm, ignorancja lub brak wiedzy, bo z tego widzę należysz do osób które starają się intelektem ogarnąć cały świat bez rozróżniania jakości, wartości i zagrożeń które się czają na innych poziomach niż tylko logika. Świat nie jest logiczny a w zasadzie jest ale nie według wyobrażeń teoretyków akademickich czy forumowych wszystkowiedzących expertów :D
Jaka jest między nami różnica? Ty potrzebujesz do zaakceptowania skuteczności i ewentualnego podjęcia działania w zakresie jakiejś metody dowodów w postaci ilościowych statystyk (na marginesie ciekawe jaki byłby próg który by Cię przekonał) osób, które z powodzeniem daną rzecz zastosowały (ciekawe czy one też tego potrzebowały wcześniej). Tak by się wydawało, ale.. nie, Ty tego nie potrzebujesz, Ty potrzebujesz tak naprawdę jedynie aby ktoś to zebrał w statystykę i zapisał w jakiś oficjalnym biuletynie i to będzie miarą skuteczności a nie faktyczne zdarzenia :)) Ty musisz zaufać jakiemuś zewnętrznemu mechanizmowi, który często nie ma z Twoją sprawą nic wspólnego - jak potrafię zaufać sobie, swojej intuicji (a nie żadnemu guru), bo jaj mam świadomość że przypadki innych osób są czymś co mnie może w ogóle nie dotyczyć (objawy mogą być podobne ale inne przyczyny inne realia a więc i inne metody rozwiązania), mogą też być te przypadki podobne i wtedy są dla mnie pozytywną inspiracją ale nie żadnym gwarantem, gwarantem może być jedynie moją własna chęć działania w danym temacie. Ty próbujesz całą rzeczywistość zebrać w jakiś jednej wielki statystyczny śmietnik jak mam świadomość indywidualności i odrębności każdej sprawy. Krótko mówiąc, Ty potrzebujesz gwarancji i dowodów, nie tyle potwierdzających faktyczną skuteczność danej metody co Twoją wizję i wiarę w jej sposób rozwiązania. Mi potrafi wystarczyć wgląd, intuicja i zaufanie - jeżeli są to dla Ciebie rzeczy abstrakcyjne, mało poważne lub co gorzej wiążesz jest z zacofaniem i zabobonem to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.
@radhex A widzisz, zupełnie bym się nie zgodził :)
Bo ja właśnie widząc jak Jurek zmyśla, kręci, oszukuje i nie potrafi przedstawić jakichkolwiek przykładów wyleczonych osób, chociaż wielokrotnie go o to proszono (i oczywiście pomimo tego, że rzekomo "są ich dziesiątki tysięcy" czy nawet setki), zaczynam się zastanawiać czy nie ma czegoś na rzeczy. Tu masz tą swoją intuicję, przeczucie itp.Tobie jednak, z niezrozumiałego dla mnie powodu, się ona tutaj nie włącza...
Trzeba jednak wiedzieć kiedy z tego korzystać, a kiedy nie. Jeżeli masz do wyboru 2 metody, z których jedna jest dobrze przebadana, udowodniona, ale mówi o niej ktoś w sposób nudny oraz drugą, jej przeciwieństwo, ale mówi o niej bazarowiec, który się miło uśmiecha i nawija ci makaron na uszy, ty zapewne w tym wypadku wybrałbyś opcję nr 2, ja oczywiście 1.
Jeżeli ktoś w żaden sposób, chociaż metoda znana jest od kilkudziesięciu lat, nie potrafi ci udowodnić, że coś działa, to dlaczego z góry zakładasz, że warto zrobić z siebie królika doświadczalnego i jesteś gotów opóźnić inne, skuteczniejsze i udowodnione, metody leczenia? Idealna droga do nagrody Darwina. Widzisz, piszę opóźnić, bo gdy zrozumiecie, że to nie działa, to i tak później prędziutko biegniecie do lekarza. Niestety często jest za późno, ten już w tym stadium za bardzo nie może pomóc. Wtedy zaczyna się wasze szukanie winnego (byle odrzucić od siebie) - to jego wina, nie wasza! Zabawne jest, że w przypadkach ostrych żaden z was już nie dzwoni do szarlatanów, ale zawsze do tych "konowałów w białych kitlach". Trochę to zabawne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2020 o 1:40
trzeba być upośledzonym co najmniej w stopniu lekkim, żeby wymyślić coś takiego jak ten głupkowaty post. Zabawne, że wiele ludzi (ja również), którzy podźwignęli się z długoletnich schorzeń nie pieje dla niego pieśni pochwalnych w mediach, nie chwali się tym w necie itd. Po prostu jestem mu wdzięczny za informacje, które pozbierał z anglojęzycznych artykułów i przetłumaczył na język polski w postaci książek. Natomiast wrzask nagminnie podnoszą inne osoby - niedowiarki, którzy nigdy nie spróbowali, ale zawsze "wiedzą lepiej" lub lekarze, którzy w tym kraju mają "patent na leczenie". Tylko was słychać w sieci i mediach. Bo mądry nie szuka rozgłosu, tylko cieszy się z odzyskanego zdrowia.
@krzysiun I, cholera, żadnemu z was "tysiącom wyleczonych" nie przyszło nigdy do głowy, żeby obronić swojego mesjasza medycyny, cieszącego się tragiczną opinią, przedstawiając wszem i wokół chociaż jeden przypadek cudownego wyleczenia... Fascynujące...
Niedowiarki? To dawaj, w przypadku zawału ratuj kogoś miziając go wykałaczką pod nosem przez 5 minut. Napisz później z więzienia jak ci poszło.
Hmm, mam mieszane uczucia jak widzę takich jak Ziemba, z jednej strony to oszust, czyli złodziej, i powinien być karany za wyłudzenia i oszustwa. Z drugiej jednak strony jakim trzeba być debilem żeby się w XXI wieku nabierać na takie gadki. Ćwierćmózgów kupujących "strukturyzatory" "magnetyzery" terapie "lewoskrętną" witaminą C i inne takie zupełnie mi nie szkoda. A wręcz przeciwnie, skoro jest klient na towar to czemu mu go nie sprzedać...?
Tak czy tak, klientela tego pana (i jemu podobnych) jest najlepszym dowodem na porażkę systemu edukacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2020 o 19:47
@Herr_Otto_Flick Czyli twoim zdanie oszustwo nie jest czymś złym, o ile nie spowoduje uszczerbku na zdrowiu? Nawet jeśli założymy że osoby które zakupiły "magiczne" środki zdrowotne nie zaprzestały przy okazji kuracji konwencjonalną medycyną ( co sprawiłoby że już nie byłyby takie "nieszkodliwe" ), to w takim razie złodzieje okradający staruszków metodą "na wnuczka", czy im podobni są niesłusznie niepokojeni przez policje? Przecież nie robią nikomu krzywdy, i korzystają tylko z ludzkiej naiwności.
@Herr_Otto_Flick
" drugiej jednak strony jakim trzeba być debilem żeby się w XXI wieku nabierać na takie gadki."
Linnus Pauling - dwukrotny laureat nagrody nobla - z chemii i fizyki. Wybitny naukowiec. Szanowany autorytet w dziedzinie chemii... I mógłby sobie przybić piątkę z ziębą bo też irracjonalnie wierzył w leczniczą moc witaminy c. Do tego stopnia, że faszerował się gigadawkami kiedy zachorował na raka. Jak można się domyśleć nic to nie dało.
Nie tylko "ćwierćmózgi" są podatni na oszustów czy wiarę w bzdury.
@Unicron Może mu nie pomogło bo brał zwykłą witaminę C zamiast "lewoskrętnej" :D
@Herr_Otto_Flick
Gdyby to był oszust to już by siedział, niektórzy oświeceni naukowo wprawdzie dostają bólu d..py i robią co mogą aby go wymiksować, ale jak dotąd nikt nie znalazł zgodnych z prawem argumentów i nie znajdzie prędko. Większe głupoty gadają w pierwszej lepszej reklamie niż to co on mówi.
A jeśli chodzi ten system edukacji i osiągnięcia nowoczesnej nauki, którymi jesteś tak zafascynowany - od kilkudziesięciu lat masowy wzrost chorób cywilizacyjnych, w tym raka - i jakoś nikt z systemu nie umie temu zaradzić, chociażby poprzez ograniczenie sprzedawania tego wyskoprzetworzonego g..na w sklepach
@radhex Ty udajesz głupiego, czy nie musisz, po prostu taki jesteś?
1) Jurek ciągle powtarza, że metody nie są jego i że jest jedynie "listonoszem"
2) Mówi, że nie jest lekarzem i nie udziela porad medycznych, by nie można go było pociągnąć do odpowiedzialności
3) W książce umieścił "Książka ta nie jest podręcznikiem medycyny, ani nie służy do diagnostyki lekarskiej. Jest tylko zbiorem informacji dotyczących leczenia wielu chorób. (...) Autor nie ponosi żadnej odpowiedzialności za skutki zastosowania zawartych w książce informacji do leczenia przez Czytelników siebie lub osób trzecich"
4) W tych swoich bazarowych manipulacjach nigdy nie podaje szczegółów, by w żaden sposób nie można było tego zweryfikować - ktoś tam mu coś powiedział, ktoś tam do niego zadzwonił, 5 minut temu dostał od kogoś maila, jakiś lekarz mu to powiedział, w jakiejś klinice się to stosuje itp. itd.
5) Wygadywanie głupot nie jest karalne, niestety
6) Cały majątek i firmę przepisał na partnerkę, która publicznie się nie udziela. Powtarzam - PARTNERKĘ, nie żonę. Oficjalnie nic nie jest jego i zarabia śmiesznie małe pieniądze, nagrywając filmiki z 3 różnych samochodów, z których jeden kosztuje ze 300 tys. zł (volvo s90)
7) Firmę założył w UK i 99% zysku transferowane jest tam, a żeby było jeszcze zabawniej, to spółka polska, gdzie zostawało 1%, ponosi pełną odpowiedzialność finansową...
Teraz mam do ciebie prośbę - rusz tym orzeszkiem w głowie i odpowiedz na kilka pytań:
a) Czy osoba, która nie oszukuje i ma czyste sumienie, robi coś takiego?
b) Czy jeżeli to wszystko jest legitne i te metody takie skuteczne, to dlaczego ucieka od odpowiedzialności jak "diabeł od święconej wody"?
c) W związku z tym panicznym uciekaniem od odpowiedzialności - jak zamierzałbyś go do niej pociągnąć, by w końcu poszedł siedzieć?
"Większe głupoty gadają w pierwszej lepszej reklamie niż to co on mówi" - serio? To weź spróbuj przebić to, że za pomocą słów oraz muzyki da się z żaby zrobić salamandrę, ewentualnie, że wirus odry nie istnieje lub że łamiąc 3 kości w kolanie po tygodniu ci się zrosną. Podaj mi przykład reklamy, która te brednie przebije...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2020 o 5:34
@LowcaKomedii
to nie było do Ciebie, z Tobą już dyskutowałem gdzie indziej i jak chcesz znajdziesz tam wszystkie odpowiedzi, ale jak tak bardzo prosisz
a) tak, osoba która nie oszukuje i ma czyste intencji właśnie robi coś takiego - jawnie i publicznie ma odwagę prezentować wprost swój przekaz i to w co wierzy, nie chowa się za plecami zbiurokratyzowanych i wynaturzonych struktur i systemów.
b) nie ucieka od odpowiedzialności jak diabeł od wody święcony bo nie ma przed czym uciekać, nie udowodniono mu żadnego przypadku negatywnego wpływu jego działalności w praktyce - jedynie broni się przed teoretykami idiotami którym wydaje się że są inteligentnymi naukowcami.
c) raczej należałoby zamknąć takich palantów chorych z nienawiści jak ty - Zięba nie pluje jadem tak jak wy, owszem mówi o niekompetencji lekarzy i farmaceutów ale na nikogo nie nasyła prokuratorów i policji, mówi spokojnie i rzeczowo o co myśli i daje ludziom wolny wybór, czego nie robicie wy, wszystkowiedzący zbawcy świata.
Jeżeli jeszcze do tej pory nie zrozumiałeś mojego przekazu to pewnie prędko nie zrozumiesz na czym polega różnica w działalności manipulantów ubranych białe fartuchy a ludzi mówiących prawdę jasno, prosto, bez emocji - więc sobie darujmy dalszą dyskusję.
@radhex
a) Właśnie przedstawiłeś przeciwieństwo Jurka - odcinamy się od odpowiedzialności i staramy się uciec od niej na wszelkie możliwe sposoby. Najlepiej to w ogóle uciec z kraju :) Zostawiamy za sobą honor, moralność, etykę, dobre imię i pchamy, gdzie tylko się da, by jak najwięcej osób o tobie usłyszało. Więcej wyznawców = więcej pieniędzy. Za honor nic nie kupisz.
b) Nie udowodniono mu żadnego przypadku, bo nie można go z nimi w żaden sposób powiązać... Geniuszu, przecież ci napisałem nawet cytat z jego książki. Mam ci go powtórzyć, bo za pierwszym razem nie zrozumiałeś?
Zresztą, on już tak panicznie ucieka od odpowiedzialności, że potrafi się wyprzeć nawet własnych NAGRANYCH słów, jak to zrobił w przypadku pewnej prowokacji. Puszczono mu nagranie i jeszcze miał czelność powiedzieć, że nic takiego nie mówił. Zgodnie z zasadą: "jak cię złapią na kradzieży za rękę, to mów, że to nie twoja ręka"
" jedynie broni się przed teoretykami idiotami którym wydaje się że są inteligentnymi naukowcami" - czy ja dobrze zrozumiałem? Lekarzy, którzy leczą ludzi prowadzą badania nazwałeś teoretykami, a szarlatana, któremu NIE WOLNO leczyć ludzi, który ma zupełnie zerowe doświadczenie i jedynie powtarza wątpliwej jakości/skompromitowane metody leczenia, które może spieniężyć, nie określiłeś. Czy on może wg ciebie jest praktykiem? Jeżeli potwierdzisz, to chyba spadnę z krzesła :)
3) Faktycznie, nie pluje jadem... Ile już postów usuwał, ile ma spraw za znieważenie? Nie pamiętasz już jak pisał, że poucinałby lekarzom durne łby? Zresztą nawet wczoraj na streamie nazywał wykopowiczów kretynami, więc o czym my tu w ogóle rozmawiamy?
"ale na nikogo nie nasyła prokuratorów i policji" - bo, po pierwsze, nie możne i nie ma absolutnie żadnych podstaw. Po drugie, nasyła swoich niepełnosprawnych intelektualnie wyznawców. Poza tym, a nie pamiętasz może jak pisał listy gdzie tylko się da w sprawie lekarza Dawida Ciemięgi? Lekarz ratuje ranne ptaki, a niemoralny staruch pisze listy do dyrektora szpitala, izb lekarskich, prezydenta miasta i wuj wie kogo jeszcze, że lekarz może przenosić zarazki z ptaków na pacjentów...W dodatku jeszcze kłamliwie nazwał go "oskarżonym", za co ma teraz sprawę w sądzie.
Rozwaliłeś mnie jednak tekstem "zrozumiesz na czym polega różnica w działalności manipulantów ubranych białe fartuchy a ludzi mówiących prawdę". Tak gigantycznych błędów poznawczych to u nikogo jeszcze nie widziałem. A mógłbyś mi łaskawie wypisać kilka z tych manipulacji lekarzy? Bo ja np. w przypadku Zięby, to ci mogę kilka kartek A4 zapełnić. Ba, przeczytaj "Erystyka, czyli sztuka prowadzenia sporów" lub obejrzyj na YT "Krótki film o prawdzie i fałszu", to i ty Jurkiem zapełnisz kilka stron. Jak wrócisz po tej dawce informacji do jego filmików, to będziesz miał przykłady tych manipulacji na przykładach z życia :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2020 o 18:18
@LowcaKomedii
Naprawdę tak powiedział o użytkownikach Wykopu ? no to już go lubię, choć generalnie nie przepadałem za nim :)) A ty wracaj własnie ny Wykop do swoich ziomków, tam wasze miejsce, dzieciaki, które żyją teoretycznymi iluzjami, nie mają pojęcia o realnym świecie i czynnikach na nie wpływających. Nie widzę dalszej możliwości dyskusji, różne poziomy świadomości, bywaj.
@radhex Tak, nie przepadasz za nim, chociaż zachowujesz się jak zmanipulowany podnóżek, który mógłby sobie dać odciąć obydwie ręce za swoje guru... Naprawdę, twoja śmieszna argumentacja przypomina mi czasami czasy szkolne i to tak w okolicach podstawówki.
Mam jakieś dziwne wrażenie, że do ciebie nie dociera całość informacji, a jedynie jakaś ich część. Myślałem, że kwestie tego, kto obraca się tylko i wyłącznie wokół teorii oraz absolutnie zerową wiarygodność opowiadanych baśni o tych słynnych, ukrywających się przed światem, zabunkrowanych na jakimś odludziu, legionach wyleczonych już wyjaśniliśmy, ale chyba nie zaskoczyło za pierwszym razem.
Proszę mnie nie obrażać, nie różnimy się jedynie poziomem świadomości. To inny poziom ogólnej wiedzy, znajomości metodologii naukowej, najczęściej używanych przez takich bazarowców socjotechnik, podatności na manipulacje oraz umiejętności weryfikowania zasłyszanych informacji. Oh, oraz oczywiście oceniania źródeł informacji, byłbym zapomniał :)
PS Zastanawiam się jak ty połączyłeś w tym swoim mętnym umyśle moje argumenty i wykop. Cóż, może lepiej nie wiedzieć.
@LowcaKomedii
Nie masz dziwnego wrażenia tylko masz słuszne wrażenie - dociera do mnie tylko część informacji, ta która ma służyć osiągnięciu danego celu. I to nie jest tak że nie jestem świadomy istnienia innych aspektów, po prostu mnie nie obchodzą jeżeli nie służą pozytywnemu rozwiązaniu sprawy. Tak wiem - dla Ciebie będzie to egoizm, ignorancja lub brak wiedzy, bo z tego widzę należysz do osób które starają się intelektem ogarnąć cały świat bez rozróżniania jakości, wartości i zagrożeń które się czają na innych poziomach niż tylko logika. Świat nie jest logiczny a w zasadzie jest ale nie według wyobrażeń teoretyków akademickich czy forumowych wszystkowiedzących expertów :D
Jaka jest między nami różnica? Ty potrzebujesz do zaakceptowania skuteczności i ewentualnego podjęcia działania w zakresie jakiejś metody dowodów w postaci ilościowych statystyk (na marginesie ciekawe jaki byłby próg który by Cię przekonał) osób, które z powodzeniem daną rzecz zastosowały (ciekawe czy one też tego potrzebowały wcześniej). Tak by się wydawało, ale.. nie, Ty tego nie potrzebujesz, Ty potrzebujesz tak naprawdę jedynie aby ktoś to zebrał w statystykę i zapisał w jakiś oficjalnym biuletynie i to będzie miarą skuteczności a nie faktyczne zdarzenia :)) Ty musisz zaufać jakiemuś zewnętrznemu mechanizmowi, który często nie ma z Twoją sprawą nic wspólnego - jak potrafię zaufać sobie, swojej intuicji (a nie żadnemu guru), bo jaj mam świadomość że przypadki innych osób są czymś co mnie może w ogóle nie dotyczyć (objawy mogą być podobne ale inne przyczyny inne realia a więc i inne metody rozwiązania), mogą też być te przypadki podobne i wtedy są dla mnie pozytywną inspiracją ale nie żadnym gwarantem, gwarantem może być jedynie moją własna chęć działania w danym temacie. Ty próbujesz całą rzeczywistość zebrać w jakiś jednej wielki statystyczny śmietnik jak mam świadomość indywidualności i odrębności każdej sprawy. Krótko mówiąc, Ty potrzebujesz gwarancji i dowodów, nie tyle potwierdzających faktyczną skuteczność danej metody co Twoją wizję i wiarę w jej sposób rozwiązania. Mi potrafi wystarczyć wgląd, intuicja i zaufanie - jeżeli są to dla Ciebie rzeczy abstrakcyjne, mało poważne lub co gorzej wiążesz jest z zacofaniem i zabobonem to naprawdę nie mamy o czym rozmawiać.
@radhex A widzisz, zupełnie bym się nie zgodził :)
Bo ja właśnie widząc jak Jurek zmyśla, kręci, oszukuje i nie potrafi przedstawić jakichkolwiek przykładów wyleczonych osób, chociaż wielokrotnie go o to proszono (i oczywiście pomimo tego, że rzekomo "są ich dziesiątki tysięcy" czy nawet setki), zaczynam się zastanawiać czy nie ma czegoś na rzeczy. Tu masz tą swoją intuicję, przeczucie itp.Tobie jednak, z niezrozumiałego dla mnie powodu, się ona tutaj nie włącza...
Trzeba jednak wiedzieć kiedy z tego korzystać, a kiedy nie. Jeżeli masz do wyboru 2 metody, z których jedna jest dobrze przebadana, udowodniona, ale mówi o niej ktoś w sposób nudny oraz drugą, jej przeciwieństwo, ale mówi o niej bazarowiec, który się miło uśmiecha i nawija ci makaron na uszy, ty zapewne w tym wypadku wybrałbyś opcję nr 2, ja oczywiście 1.
Jeżeli ktoś w żaden sposób, chociaż metoda znana jest od kilkudziesięciu lat, nie potrafi ci udowodnić, że coś działa, to dlaczego z góry zakładasz, że warto zrobić z siebie królika doświadczalnego i jesteś gotów opóźnić inne, skuteczniejsze i udowodnione, metody leczenia? Idealna droga do nagrody Darwina. Widzisz, piszę opóźnić, bo gdy zrozumiecie, że to nie działa, to i tak później prędziutko biegniecie do lekarza. Niestety często jest za późno, ten już w tym stadium za bardzo nie może pomóc. Wtedy zaczyna się wasze szukanie winnego (byle odrzucić od siebie) - to jego wina, nie wasza! Zabawne jest, że w przypadkach ostrych żaden z was już nie dzwoni do szarlatanów, ale zawsze do tych "konowałów w białych kitlach". Trochę to zabawne.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2020 o 1:40
Zaraz ktoś napiszę bajkę dla Ziemby, w której to będzie działało lepiej, jak ręka boska.
trzeba być upośledzonym co najmniej w stopniu lekkim, żeby wymyślić coś takiego jak ten głupkowaty post. Zabawne, że wiele ludzi (ja również), którzy podźwignęli się z długoletnich schorzeń nie pieje dla niego pieśni pochwalnych w mediach, nie chwali się tym w necie itd. Po prostu jestem mu wdzięczny za informacje, które pozbierał z anglojęzycznych artykułów i przetłumaczył na język polski w postaci książek. Natomiast wrzask nagminnie podnoszą inne osoby - niedowiarki, którzy nigdy nie spróbowali, ale zawsze "wiedzą lepiej" lub lekarze, którzy w tym kraju mają "patent na leczenie". Tylko was słychać w sieci i mediach. Bo mądry nie szuka rozgłosu, tylko cieszy się z odzyskanego zdrowia.
@krzysiun I, cholera, żadnemu z was "tysiącom wyleczonych" nie przyszło nigdy do głowy, żeby obronić swojego mesjasza medycyny, cieszącego się tragiczną opinią, przedstawiając wszem i wokół chociaż jeden przypadek cudownego wyleczenia... Fascynujące...
Niedowiarki? To dawaj, w przypadku zawału ratuj kogoś miziając go wykałaczką pod nosem przez 5 minut. Napisz później z więzienia jak ci poszło.