Zaraz zleci się hałastra imbecyli wrzeszczących, że szpital to nie hotel i restauracja, bo przerasta ich ogarnięcie faktu, że właściwa i odpowiednia dieta jest także elementem kuracji i to jednym z ważniejszych XD
@lolo7 jesteś dietetykiem? Wiesz, że to co podają w szpitalu jest: złe, trujące, niewystarczające?
Porównanie z demota to jakby pokazywać prawdziwka i muchomora z zapytaniem dlaczego ktoś narzeka na tego drugiego, skoro oba to grzyby...
@lolo7 Zdrowa dieta to nie tylko garść mięsa gotowanego i troszeczkę warzyw i mały owocek, ale dieta zbilansowana i dostoswana do pacjenta. Bo jeśli ktoś zdrowieje potrzebuje np konkretnego białka, lub różnych substancji mineralnych. Deita szpitalna zaś polega na ..głodówce. Pół biedy jak ktoś ma tusze i może nie jeść, ale jak sa ludzie, którzy mają dobrą przemianę materii, a musi jeść małą kromeczkę, to ja tu nic dobrego nie widzę. Wiem, że w szpitalu się leży, ale ci obłożni i tak zazwyczaj dostają kroplówkę, a ci co mogą się poruszać choc minimalnie mogą mieć za mało jedzenia. Widziałem to wiele razy u rodziny, gdzie człowiek odzyskał siły po wyjściu i kiedy w domu jadł więcej i był to nie tylko wafelki, ale przede wszystkich warzywa, owoce, mięso i ziemniaki.
@gstrzeg A gdzie tu widzisz krytykę? Riposta może być pozytywna, negatywne, prześmiewcza. ironiczna lub całkiem poważna (lub wszystko na raz jak ktoś umie). Moja wskazuje na nieprawidłości w toku myślenia. Krytyka to zbyt mocne słowo i nieadekwatne do użytych sformułowań.
Jest pleśń jadalna, jest i taka, po zjedzeniu której się przekręcisz, nawet w szpitalu. Ta dodawana do serów pleśniowych jest jadalna. Ta z przypadku na chlebie już niekoniecznie.
Zaraz zleci się hałastra imbecyli wrzeszczących, że szpital to nie hotel i restauracja, bo przerasta ich ogarnięcie faktu, że właściwa i odpowiednia dieta jest także elementem kuracji i to jednym z ważniejszych XD
@lolo7 jesteś dietetykiem? Wiesz, że to co podają w szpitalu jest: złe, trujące, niewystarczające?
Porównanie z demota to jakby pokazywać prawdziwka i muchomora z zapytaniem dlaczego ktoś narzeka na tego drugiego, skoro oba to grzyby...
@lolo7 Zdrowa dieta to nie tylko garść mięsa gotowanego i troszeczkę warzyw i mały owocek, ale dieta zbilansowana i dostoswana do pacjenta. Bo jeśli ktoś zdrowieje potrzebuje np konkretnego białka, lub różnych substancji mineralnych. Deita szpitalna zaś polega na ..głodówce. Pół biedy jak ktoś ma tusze i może nie jeść, ale jak sa ludzie, którzy mają dobrą przemianę materii, a musi jeść małą kromeczkę, to ja tu nic dobrego nie widzę. Wiem, że w szpitalu się leży, ale ci obłożni i tak zazwyczaj dostają kroplówkę, a ci co mogą się poruszać choc minimalnie mogą mieć za mało jedzenia. Widziałem to wiele razy u rodziny, gdzie człowiek odzyskał siły po wyjściu i kiedy w domu jadł więcej i był to nie tylko wafelki, ale przede wszystkich warzywa, owoce, mięso i ziemniaki.
@kriseq1970 @dncx Czy Wy w ogóle zrozumieliście to co napisał lolo7?
@gstrzeg Tak i dlatego taka była moja riposta. A czy Ty właściwie odczytałeś mój wpis? Bo po komentarzu sadze, że nie.
@dncx To dlaczego krytykujesz wypowiedź lolo7? Taki jest wydźwięk Twojej wypowiedzi a to, że sam określiłeś ją jako "riposta" dodatkowo to potwierdza.
@gstrzeg A gdzie tu widzisz krytykę? Riposta może być pozytywna, negatywne, prześmiewcza. ironiczna lub całkiem poważna (lub wszystko na raz jak ktoś umie). Moja wskazuje na nieprawidłości w toku myślenia. Krytyka to zbyt mocne słowo i nieadekwatne do użytych sformułowań.
@dncx Jakie nieprawidłowości?
@kriseq1970
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-zywieniu-w-szpitalach.html
Po zapoznaniu się z takim raportem NIK (Myślę, że mogą coś wiedzieć na ten ten temat ;) ) stwierdzam, że to co podają w szpitalach jest złe, trujące, niewystarczające.
na poporodowej miałam taki chleb.
pychotka!
Jest pleśń jadalna, jest i taka, po zjedzeniu której się przekręcisz, nawet w szpitalu. Ta dodawana do serów pleśniowych jest jadalna. Ta z przypadku na chlebie już niekoniecznie.
To po taniości , utylizacja zwrotów ze sklepów .... na jakiej jeszcze da się zarobić.