Ale w czym problem .Vega, jako jedyny, zaspokaja potrzebę kinomaniaków na krajowy film akcji, sensacyjny, z lekkim przymrużeniem oka. Może to nie najwyższe loty, ale gdyby nie on kina sensacyjne i akcji by leżało na łopatki i kwiczało. Bo albo u nas robi się ciężkie jak sarkofag w Czarnobylu dramaty społeczne, albo lekkie i kiczowate komedie miłosne. Nie ma horrorów, (ostatni chyba jakiś była ale nawet nazwy nie pamiętam). Nie ma właśnie kina akcji, które przecież jest podstawa kina także. Może Vega robi pewne rzeczy siermiężnie, ale gdzie mu tam finansowo do produkcji francuskich czy z USA. Ale kiedy zrobił film o polskich politykach to ludzie walili drzwiami i oknami i nagle się okazało, że takie kino jest popularne.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2020 o 12:01
z każdym filmem vega płynie coraz dalej z gównem, polityki nie widziałem nie przebrnąłem na tym się skończyły moje przygody z jego kinem teraz bad boy w kinach ma być i nie pójdę....
I całe szczęście, nikt nam nie będzie w obcych językach żadnych wręczał oskarów
Ale w czym problem .Vega, jako jedyny, zaspokaja potrzebę kinomaniaków na krajowy film akcji, sensacyjny, z lekkim przymrużeniem oka. Może to nie najwyższe loty, ale gdyby nie on kina sensacyjne i akcji by leżało na łopatki i kwiczało. Bo albo u nas robi się ciężkie jak sarkofag w Czarnobylu dramaty społeczne, albo lekkie i kiczowate komedie miłosne. Nie ma horrorów, (ostatni chyba jakiś była ale nawet nazwy nie pamiętam). Nie ma właśnie kina akcji, które przecież jest podstawa kina także. Może Vega robi pewne rzeczy siermiężnie, ale gdzie mu tam finansowo do produkcji francuskich czy z USA. Ale kiedy zrobił film o polskich politykach to ludzie walili drzwiami i oknami i nagle się okazało, że takie kino jest popularne.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2020 o 12:01
Bo u nas wytwórnie filmowe opanowane są przez politruków, którzy ustalają czy ma iść film o Martyniuku czy o Smoleńsku.
o matko jaka ciemnota
z każdym filmem vega płynie coraz dalej z gównem, polityki nie widziałem nie przebrnąłem na tym się skończyły moje przygody z jego kinem teraz bad boy w kinach ma być i nie pójdę....