Ciekawe, ale w przypadku pierwszego elementu, to większość aktorów mieszka w pobliżu Los Angeles i pewnie przyjechało samochodem, może elektrycznym. Możliwe, że helikopterem (co akurat jest naturalne tam). W drugim przypadku się zgadzam. Bogaci zachęcają biednych do pomocy jeszcze biedniejszym, ale sami nie dadzą kasy, lub proporcjonalnie dają mniej. Ciekawym jest, ze w Polsce też tak wielu robi. Może u nas akurat chwalenie się bogactwem nei jest dobre, ale Amerykanie lubują się w takich pokazówkach.
Ciekawe, ale w przypadku pierwszego elementu, to większość aktorów mieszka w pobliżu Los Angeles i pewnie przyjechało samochodem, może elektrycznym. Możliwe, że helikopterem (co akurat jest naturalne tam). W drugim przypadku się zgadzam. Bogaci zachęcają biednych do pomocy jeszcze biedniejszym, ale sami nie dadzą kasy, lub proporcjonalnie dają mniej. Ciekawym jest, ze w Polsce też tak wielu robi. Może u nas akurat chwalenie się bogactwem nei jest dobre, ale Amerykanie lubują się w takich pokazówkach.
Wspaniałe :-))))