Generalnie rzecz biorac 100lat temu znaczna czesc ludzi w ogole nie miala kontaktu z lekarzem i po prostu umierala. I nikt nie mial z tym problemu. Dzisiaj sie robi problem z tym, ze nie wszyscy sa w stanie zarobic na wszystko - ja jakos nie placze ze nie stac mnie na Bentleya. Nie wiem czemu sie niektorym wydaje, ze jak kraj jest bogaty to nagle wszyscy maja miec do wszystkiego dostep, nawet jesli sobie nie zapracuja - co dla mnie jest chore. No sorry, moze to zabrzmi brutalnie, ale nie kazdy ma dostep do cyber-knife i nie kazdy ma dostep do najnowszej terapii. A jak kogos w USA nie stac na insuline to znaczy, ze nie pracuje albo spierniczyl cos w swoim zyciu(prawdopodobnie olewajac szkole) i ponosi tego konsekwencje - sa organizacje charytatywne. Czemu sie tam nie zglosil?
@Xar A widzisz różnicę w 'nie stać mnie na super wypasione autko', a 'nie stać mnie na ratowanie życia dziecka, choć leki są dostępne w każdej aptece'?
@Xar Zainteresuj się może jak działa medycyna w USA, to może przestaniesz takie rzeczy pisać. U nas to w dużej mierze polityczny mamtowdupizm i muszesienachapizm. W USA to jest taki biznes, że jak lekarz rzeczywiście działa na korzyść pacjenta, to doradza w stylu, "tego leku nie bierz na ubezpieczenie, bo zapłacisz więcej, jak nieubezpieczony". Albo wały na opiece w przypadkach nagłych. A co do insuliny, to ona jest tam sprzedawana z takim narzutem, że ktoś, kto pracuje na niższych stanowiskach nie jest w stanie się utrzymać i kupować insulinę.
@UFO_ludek @J_R miesieczna kuracja insulina kosztuje okolo 300dolarow, co stanowi ok 1/4 najnizszego wynagrodzenia. Wiec mozna sie utrzymac i brac ten lek. Ale jesli ktos chce zarabiac na tyle, zeby utrzymac sie i leczyc i meic na przyjemnosci, to musi podniesc kwalifikacje zeby zarabiac wiecej.Wiesz ile w Polsce kosztuja niektore leki antyodrzutowe?
@zaymoon opowiedz mi prosze o tym jak pomagasz biednym ludziom w Afryce - przeciez Cie stac!
@Xar Z tego co wiem, to 300 dolarów w USA kosztuje ta sama dawka insuliny, którą w Kanadzie kupuje się za 30 dolarów. Jedna kobieta ostatnio rozpaczała, jak to insulina dla jej syna kosztuję ją prawie 1500$ miesięcznie. Więc trochę się to kłóci z tym, co podajesz.
W San Francisco z racji koncentracji firm technologicznych za najniższą to się możesz, nawet jak jesteś zdrowy, utrzymać co najwyżej w aucie na parkingu. O wynajmie nawet klitki możesz pomarzyć.
A tak wyglądają CEO firm farmaceutycznych, jak taką samą insulinę amerykanie próbują ściągać z Kanady za ułamek jej ceny w USA.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2020 o 10:32
Generalnie rzecz biorac 100lat temu znaczna czesc ludzi w ogole nie miala kontaktu z lekarzem i po prostu umierala. I nikt nie mial z tym problemu. Dzisiaj sie robi problem z tym, ze nie wszyscy sa w stanie zarobic na wszystko - ja jakos nie placze ze nie stac mnie na Bentleya. Nie wiem czemu sie niektorym wydaje, ze jak kraj jest bogaty to nagle wszyscy maja miec do wszystkiego dostep, nawet jesli sobie nie zapracuja - co dla mnie jest chore. No sorry, moze to zabrzmi brutalnie, ale nie kazdy ma dostep do cyber-knife i nie kazdy ma dostep do najnowszej terapii. A jak kogos w USA nie stac na insuline to znaczy, ze nie pracuje albo spierniczyl cos w swoim zyciu(prawdopodobnie olewajac szkole) i ponosi tego konsekwencje - sa organizacje charytatywne. Czemu sie tam nie zglosil?
@Xar A widzisz różnicę w 'nie stać mnie na super wypasione autko', a 'nie stać mnie na ratowanie życia dziecka, choć leki są dostępne w każdej aptece'?
@Xar Zainteresuj się może jak działa medycyna w USA, to może przestaniesz takie rzeczy pisać. U nas to w dużej mierze polityczny mamtowdupizm i muszesienachapizm. W USA to jest taki biznes, że jak lekarz rzeczywiście działa na korzyść pacjenta, to doradza w stylu, "tego leku nie bierz na ubezpieczenie, bo zapłacisz więcej, jak nieubezpieczony". Albo wały na opiece w przypadkach nagłych. A co do insuliny, to ona jest tam sprzedawana z takim narzutem, że ktoś, kto pracuje na niższych stanowiskach nie jest w stanie się utrzymać i kupować insulinę.
@Xar
Umrzyj jednostko aspołeczna, świat będzie lepsze bez takich tworów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2020 o 11:08
@UFO_ludek @J_R miesieczna kuracja insulina kosztuje okolo 300dolarow, co stanowi ok 1/4 najnizszego wynagrodzenia. Wiec mozna sie utrzymac i brac ten lek. Ale jesli ktos chce zarabiac na tyle, zeby utrzymac sie i leczyc i meic na przyjemnosci, to musi podniesc kwalifikacje zeby zarabiac wiecej.Wiesz ile w Polsce kosztuja niektore leki antyodrzutowe?
@zaymoon opowiedz mi prosze o tym jak pomagasz biednym ludziom w Afryce - przeciez Cie stac!
@Xar Z tego co wiem, to 300 dolarów w USA kosztuje ta sama dawka insuliny, którą w Kanadzie kupuje się za 30 dolarów. Jedna kobieta ostatnio rozpaczała, jak to insulina dla jej syna kosztuję ją prawie 1500$ miesięcznie. Więc trochę się to kłóci z tym, co podajesz.
W San Francisco z racji koncentracji firm technologicznych za najniższą to się możesz, nawet jak jesteś zdrowy, utrzymać co najwyżej w aucie na parkingu. O wynajmie nawet klitki możesz pomarzyć.
@J_R nie kazdy musi meiszkac w duzym miescie. Trzeba mierzyc sily na zamiary
@Xar Ale wiesz, że w każdym mieście są potrzebni tacy ludzie, jak sprzątacze czy nauczyciele?
@J_R a wiesz,ze jak jest deficyt pracownikow to zarabiaja wiecej?
@Xar Pod warunkiem, że nie ma pod dostatkiem bezdomnych w autach i desperatów, którzy wyprują sobie żyły na 3ech półetatach dojeżdżając.