@Oriolus , gdyby miał siekierę i wbiłby ją sobie w stopę, to pewnie wszystko byłoby w porządku, bo siekiera ma inne zadanie, niż strzelanie, prawda? :)
@Arbor a gdyby miał wykałaczkę... co ja mówię, po co wykałaczka, gdyby środkowym palcem pocierając sobie oko wydłubał je to należałoby zabronić posiadania palców. Oczywiście środkowych... ;P
Troszkę przeginasz w swojej argumentacji.
Rozumiem z Twojej wypowiedzi, że popierasz posiadanie broni przez takich ludzi a kwestia bezpieczeństwa (np. sąsiadów, jeśli ściany są cienkie) pozostaje mniej istotna od wolności tego idioty do posiadania broni.
"a gdyby miał wykałaczkę... co ja mówię, po co wykałaczka, gdyby środkowym palcem pocierając sobie oko wydłubał je to należałoby zabronić posiadania palców. Oczywiście środkowych... ;P"
To właśnie twoja argumentacja. :) Według mnie nie ma znaczenia rodzaj broni- w rękach idioty wszystko stwarza niebezpieczeństwo. :)
"Rozumiem z Twojej wypowiedzi, że popierasz posiadanie broni przez takich ludzi a kwestia bezpieczeństwa (np. sąsiadów, jeśli ściany są cienkie) pozostaje mniej istotna od wolności tego idioty do posiadania broni."
Popieram PRAWO do posiadania broni każdego wolnego obywatela. Nie oznacza to, iż podoba mi się, że taka broń może trafić w ręce idioty.
@Oriolus , nie byłbym tego taki pewien, ale... przy okazji trafi do setki ludzi, którzy mądrzej z tą bronią się obejdą. Już pomijając fakt, że przeciętnego janusza i grażynę nie będzie stać na to, żeby sobie kupić broń palną, która z wielu względów w Polsce po ewentualnej dereglamentacji byłaby i tak znacznie droższa, niż w USA, czy Szwajcarii.
@Arbor To kwestia polityki producentów. Zresztą w moim głębokim przekonaniu owe nawoływanie do powszechnego obrotu bronią przez przeciętnych Kowalskich jest niczym innym jak krzykiem producentów "hej, dajcie mi zarobić"
A co do cen zaporowych... chyba żartujesz? Jeśli każdy przestępca będzie latał z kałachem to kwestia posiadania broni, będzie kwestią bezpieczeństwa mojej rodziny. Sprzedam meble, wezmę kredyt ale muszę mieć broń aby zabić napastnika. Jeśli włamywacz będzie szedł na "włam" z pełną świadomością, że każdy ma broń byłby głupi gdyby ze sobą nie zabrał "klamki" i nie strzelił na każdy ruch gospodarza (bo na pewno sięga po broń).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2020 o 20:16
@Oriolus , żyjesz trochę paranoicznymi lękami. Owszem, w sytuacji powszechności dostępu do broni, prawie każdy ją ma... i jakoś teksańskie, ani szwajcarskie dzieci nie boją się bawić na podwórku, a ich ojcowie nie spędzają snów z powiek z obawy, ze zaraz włamie się do nich bandyta z rewolwerem w ręku.
To jakaś ciota nie gangster.
@Arbor o takim dostępie mówisz?
@Oriolus , gdyby miał siekierę i wbiłby ją sobie w stopę, to pewnie wszystko byłoby w porządku, bo siekiera ma inne zadanie, niż strzelanie, prawda? :)
@Arbor a gdyby miał wykałaczkę... co ja mówię, po co wykałaczka, gdyby środkowym palcem pocierając sobie oko wydłubał je to należałoby zabronić posiadania palców. Oczywiście środkowych... ;P
Troszkę przeginasz w swojej argumentacji.
Rozumiem z Twojej wypowiedzi, że popierasz posiadanie broni przez takich ludzi a kwestia bezpieczeństwa (np. sąsiadów, jeśli ściany są cienkie) pozostaje mniej istotna od wolności tego idioty do posiadania broni.
@Oriolus ,
"a gdyby miał wykałaczkę... co ja mówię, po co wykałaczka, gdyby środkowym palcem pocierając sobie oko wydłubał je to należałoby zabronić posiadania palców. Oczywiście środkowych... ;P"
To właśnie twoja argumentacja. :) Według mnie nie ma znaczenia rodzaj broni- w rękach idioty wszystko stwarza niebezpieczeństwo. :)
"Rozumiem z Twojej wypowiedzi, że popierasz posiadanie broni przez takich ludzi a kwestia bezpieczeństwa (np. sąsiadów, jeśli ściany są cienkie) pozostaje mniej istotna od wolności tego idioty do posiadania broni."
Popieram PRAWO do posiadania broni każdego wolnego obywatela. Nie oznacza to, iż podoba mi się, że taka broń może trafić w ręce idioty.
@Arbor Ależ trafi i to w pierwszej kolejności.
@Oriolus , nie byłbym tego taki pewien, ale... przy okazji trafi do setki ludzi, którzy mądrzej z tą bronią się obejdą. Już pomijając fakt, że przeciętnego janusza i grażynę nie będzie stać na to, żeby sobie kupić broń palną, która z wielu względów w Polsce po ewentualnej dereglamentacji byłaby i tak znacznie droższa, niż w USA, czy Szwajcarii.
@Arbor To kwestia polityki producentów. Zresztą w moim głębokim przekonaniu owe nawoływanie do powszechnego obrotu bronią przez przeciętnych Kowalskich jest niczym innym jak krzykiem producentów "hej, dajcie mi zarobić"
A co do cen zaporowych... chyba żartujesz? Jeśli każdy przestępca będzie latał z kałachem to kwestia posiadania broni, będzie kwestią bezpieczeństwa mojej rodziny. Sprzedam meble, wezmę kredyt ale muszę mieć broń aby zabić napastnika. Jeśli włamywacz będzie szedł na "włam" z pełną świadomością, że każdy ma broń byłby głupi gdyby ze sobą nie zabrał "klamki" i nie strzelił na każdy ruch gospodarza (bo na pewno sięga po broń).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2020 o 20:16
@Oriolus , żyjesz trochę paranoicznymi lękami. Owszem, w sytuacji powszechności dostępu do broni, prawie każdy ją ma... i jakoś teksańskie, ani szwajcarskie dzieci nie boją się bawić na podwórku, a ich ojcowie nie spędzają snów z powiek z obawy, ze zaraz włamie się do nich bandyta z rewolwerem w ręku.
Jak dla mnie to możesz nawet brać kąpiel w ławie byle byś nie robił krzywdy osobą, które tego nie chcą.
Matka mu wpie...li i będzie po gangusie. Jeszcze za palenie w pokoju mu poprawi.
Naćpany czy co
eee, nie postrzelił się, jestem zawiedziony
Fajny debil :)