@Ashardon Szczyt buractwa? Tak. Dyskwalifikacja? Nie. Zawodnicy mogą ale nie muszę przywitać się przed rozpoczęciem walki po czym mają wrócić do narożników i czekać aż sędzia da znak do rozpoczęcia. Mogą to zrobić również po jej rozpoczęciu, ale wtedy już sędzie nie wnika, czy się witają/żegnają/całują/ściskają itp. Po gongu liczy się tylko walka i takie zachowanie, choć słusznie zauważyłeś, że buraczane, jest zgodne z przepisami. Wiele już było takich walk, gdzie jeden z walczących pod pozorem powitania atakował przeciwnika. Jest to chamstwo i buractwo ale w tym "sporcie" nie przyznaje się zwycięstwa za kulturę ani wrażenia estetyczne ;)
Za takie zachowanie powinni ją wywalić z federacji, w której występuje. Chamstwo zgodne z przepisami dalej jest chamstwem. Dobrze, że przeciwniczka szybko dała jej nauczkę.
Dyskwalifikacja na dwa lata. Szczyt buractwa.
@Ashardon Szczyt buractwa? Tak. Dyskwalifikacja? Nie. Zawodnicy mogą ale nie muszę przywitać się przed rozpoczęciem walki po czym mają wrócić do narożników i czekać aż sędzia da znak do rozpoczęcia. Mogą to zrobić również po jej rozpoczęciu, ale wtedy już sędzie nie wnika, czy się witają/żegnają/całują/ściskają itp. Po gongu liczy się tylko walka i takie zachowanie, choć słusznie zauważyłeś, że buraczane, jest zgodne z przepisami. Wiele już było takich walk, gdzie jeden z walczących pod pozorem powitania atakował przeciwnika. Jest to chamstwo i buractwo ale w tym "sporcie" nie przyznaje się zwycięstwa za kulturę ani wrażenia estetyczne ;)
Za takie zachowanie powinni ją wywalić z federacji, w której występuje. Chamstwo zgodne z przepisami dalej jest chamstwem. Dobrze, że przeciwniczka szybko dała jej nauczkę.