Kiedyś jak kupiłeś grę na krążku to była dopracowana. Rzadko się zdarzył jakiś błąd. Dziś kasa przerosła wszystko u nawet najnowsze produkcje wiecznie są łatane bo na szybko, byleby wydać i sprzedać i zarobić miliardy. A i tak w sumie to jak się tak zagłębić w temat to cud że to jeszcze nie pier.....ęło Wszystko.
@Uhtred tak praktycznie to masz rację, ale tak teoretycznie to nie do końca... A w zasadzie powodem takiego stanu rzeczy niezupełnie jest powód który opisałeś.
Współczesne komputery czy konsole mają nieporównywalnie większą moc obliczeniową. Same gry czy inne programy, mają wielokrotnie dłuższe kody do napisania. Im kod dłuższy i bardziej złożony, tym łatwiej o jakieś pomyłki oraz trudniej zauważyć jakieś niedociągnięcia. Kiedyś napisać grę mógł jeden człowiek (w sensownym czasie). Takie mario z NESa, to było zadanie na może z miesiąc. Ale teraz wydanie takiego np GTA, dla jednej osoby, to zadanie na praktycznie całe życie. Problem w tym, że technologia zdąży się zmienić z 60 razy w tym czasie XD. Stąd również nacisk na szybką pracę. A im więcej ludzi w zespole, tym łatwiej o błąd.
@Uhtred Szczerze? Nie jestem taki pewien. Wszędzie, w każdej dziedzinie znajdziemy gigantów dla których liczy się tylko kasa (w przypadku gier może to być np, EA albo Blizzard) oraz możemy znaleźć fascynatów którzy tworzą gry z pasji (twórcy niektórych gier indie np, Spearhead Games albo Brace Yourself Games)
@rafik54321 Ze zmianami technologicznymi jest największy problem. Duże studia nie wydają tylko jednej gry na raz, więc często opóźniają jeden tytuł na rzecz drugiego (patrz final fantasy XV) i tak się ciągnie produkcja przez lata, a silniki i nośnik się zmieniają. W efekcie różne etapy gry są posklejane jak mozaika, tworzą się bugi itd. To i fakt,że dla niektórych wydawców liczy się czas a nie jakość i wolą wydać patch day one a potem łatki co dwa tygodnie niż dopracować grę. Najlepiej pod tym kątem mają małe studia niezależne i tak zwane "indyki".
@Uhtred poprzednicy sporo już wyjaśnili. Wspomnieli, że gry były prostsze. Cała fizyka, świat gier był mniej złożony. Dodatkowo dostęp do internetu, przesył danych był ograniczony. Gra na PSX musiała działać i gracz mógł ją ukończyć. Dzisiaj twórcy znajdą błędy, szybka łatka. Konsola czy PC pobierze sobie i można grac. Mimo wielu testów, błędy nie zostaną wychwycone. Za to gracze są stanie to zrobić. Pomijam chęć szybkiego zysku i wpadek wielkich wydawców. Przykładem jest EA ich BF.
Nie wiem, bo już nie śledzę i w nowe gry nie gram, więc pytam - jaką technologią jest rysowana "nowa" Lara? Jeżeli to nadal poligony, tylko jest ich więcej, to to nie jest postęp grafiki sensu stricte, a jedynie mocy obliczeniowej. 25 lat wcześniej też możnaby stworzyć taki model, tylko ówczesne komputery by go nie uciągnęły.
Postęp grafiki to jest, jeżeli ta "nowa" jest modelowana inną metodą - np. każdy piksel osobno, czy coś takiego.
Dalej jest poskładana z polygonów, ale do animacji używa się deformacji modelu, co wygląda lepiej niż Lara złożona z osobnych elementów. Poza tym na model nałożona jest tekstura normali, co też sprawia że model lepiej wygląda. Druga sprawa to oświetlenie, to jest jednak dużo bardziej zaawansowane niż 25 lat wcześniej.
W grze dalej wgląda tak samo :)
Szkoda, że o Gameplay nie można powiedzieć tego samego.
Kiedyś jak kupiłeś grę na krążku to była dopracowana. Rzadko się zdarzył jakiś błąd. Dziś kasa przerosła wszystko u nawet najnowsze produkcje wiecznie są łatane bo na szybko, byleby wydać i sprzedać i zarobić miliardy. A i tak w sumie to jak się tak zagłębić w temat to cud że to jeszcze nie pier.....ęło Wszystko.
@Uhtred tak praktycznie to masz rację, ale tak teoretycznie to nie do końca... A w zasadzie powodem takiego stanu rzeczy niezupełnie jest powód który opisałeś.
Współczesne komputery czy konsole mają nieporównywalnie większą moc obliczeniową. Same gry czy inne programy, mają wielokrotnie dłuższe kody do napisania. Im kod dłuższy i bardziej złożony, tym łatwiej o jakieś pomyłki oraz trudniej zauważyć jakieś niedociągnięcia. Kiedyś napisać grę mógł jeden człowiek (w sensownym czasie). Takie mario z NESa, to było zadanie na może z miesiąc. Ale teraz wydanie takiego np GTA, dla jednej osoby, to zadanie na praktycznie całe życie. Problem w tym, że technologia zdąży się zmienić z 60 razy w tym czasie XD. Stąd również nacisk na szybką pracę. A im więcej ludzi w zespole, tym łatwiej o błąd.
@Uhtred Szczerze? Nie jestem taki pewien. Wszędzie, w każdej dziedzinie znajdziemy gigantów dla których liczy się tylko kasa (w przypadku gier może to być np, EA albo Blizzard) oraz możemy znaleźć fascynatów którzy tworzą gry z pasji (twórcy niektórych gier indie np, Spearhead Games albo Brace Yourself Games)
@rafik54321 Ze zmianami technologicznymi jest największy problem. Duże studia nie wydają tylko jednej gry na raz, więc często opóźniają jeden tytuł na rzecz drugiego (patrz final fantasy XV) i tak się ciągnie produkcja przez lata, a silniki i nośnik się zmieniają. W efekcie różne etapy gry są posklejane jak mozaika, tworzą się bugi itd. To i fakt,że dla niektórych wydawców liczy się czas a nie jakość i wolą wydać patch day one a potem łatki co dwa tygodnie niż dopracować grę. Najlepiej pod tym kątem mają małe studia niezależne i tak zwane "indyki".
@Uhtred poprzednicy sporo już wyjaśnili. Wspomnieli, że gry były prostsze. Cała fizyka, świat gier był mniej złożony. Dodatkowo dostęp do internetu, przesył danych był ograniczony. Gra na PSX musiała działać i gracz mógł ją ukończyć. Dzisiaj twórcy znajdą błędy, szybka łatka. Konsola czy PC pobierze sobie i można grac. Mimo wielu testów, błędy nie zostaną wychwycone. Za to gracze są stanie to zrobić. Pomijam chęć szybkiego zysku i wpadek wielkich wydawców. Przykładem jest EA ich BF.
Nie wiem, bo już nie śledzę i w nowe gry nie gram, więc pytam - jaką technologią jest rysowana "nowa" Lara? Jeżeli to nadal poligony, tylko jest ich więcej, to to nie jest postęp grafiki sensu stricte, a jedynie mocy obliczeniowej. 25 lat wcześniej też możnaby stworzyć taki model, tylko ówczesne komputery by go nie uciągnęły.
Postęp grafiki to jest, jeżeli ta "nowa" jest modelowana inną metodą - np. każdy piksel osobno, czy coś takiego.
Dalej jest poskładana z polygonów, ale do animacji używa się deformacji modelu, co wygląda lepiej niż Lara złożona z osobnych elementów. Poza tym na model nałożona jest tekstura normali, co też sprawia że model lepiej wygląda. Druga sprawa to oświetlenie, to jest jednak dużo bardziej zaawansowane niż 25 lat wcześniej.