@rasizm45 na profilu owszem, ale wypowiada się raz w formie żeńskiej, raz męskiej. Z resztą naczelny spamer/spamerka tego miejsca świata, więc całkiem możliwe, że to kilka osób obsługujących jedno konto
@rasizm45 ponieważ co któryś demot wypowiada się w formie męskiej, co któryś w żeńskiej, tłumaczyłam już. Więc przypisałam formę męską, bo pasuje zarówno do słowa człowiek jak i bot.
@rasizm45 jeśli pieprzy farmazony o kobietach, prawdopodobieństwo jest wysokie.
Ewentualnie, jak już tłumaczyłam, człowiek to rodzaj męski. Jest ten człowiek, nie ta lub to.
Stary, jesteś na demotach. Jeśli chcesz udowodnić, że mężczyźni są poszkodowani przez internet, to nie tutaj. Tutaj jest skrajnie mizoginistyczne środowisko, nie ma dnia bez stereotypów na temat kobiet, bez cycków czy dup, ewentualnie śmieszków z madek.
Napij się piwa, bo masz widać ciężki dzień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2020 o 17:45
Kobiety to emocje przede wszystkim. Nie rozumieć tylko tworzyć emocje, a wymagania będą spełnione. Oddzielna filozofia jest o tym jak je tworzyć, lecz na pewno nie sztucznie ;)
@Antymonachomachia2 i aż dziw, ze wiele osób tej prawdy nie chce przyjąć do wiadomości. A tak wiele ona zmienia. Tym bardziej, że by ją zaobserwować starczy porównać sposób opowiadania historii. Kobiety dość mocno koncentrują się na towarzyszącym im emocjom, starają się określić emocje innych uczestników zdarzenia, wplatają dygresje mające na celu lepsze poznanie bohaterów zdarzenia a przez to ich lepsze zrozumienie (wydarzenia z przeszłości powiązane nie z samym zdarzeniem a z charakterem jego uczestników).
Mężczyźni natomiast koncentrują się na konkretnych faktach, więcej wysiłku poświęcają na opis miejsca niż ludzi a dygresje maja służyć tłumaczeniu pojęć lub związków przyczynowo-skutkowych.
I nie ma czegoś takiego jak zła metoda, bo każda spełnia określone cele. Opis emocjonalny lepiej pozwala zrozumieć choćby motywy postępowania, opis logiczny ciągi przyczynowo-skutkowe. Każdy z nich jest ważny. I zrozumienie tego pozwala zrozumieć lepiej jak myślą i czego oczekują kobiety.
@Elathir Dokładnie ;) po prostu 2 oddzielnie sposoby myślenia, które wzajemnie muszą się zrozumieć i szanować. Co do kobiet to też mają niesamowity radar na intencje i czy facet ma blokady... byłem tego ofiarą już kilka razy, lecz wreszcie zaczynam czuć luz ;P
Racja. Z kobietami jest się strasznie ciężko dogadać. Najpierw mówią jedno a później jest zupełnie inaczej. Utrudniają wszystko niemiłosiernie zamiast iść na kompromis.
Nie jestem jakąś ultra feminazistką, ale wkurza mnie już to wrzucanie normalnych kobiet do jednego wora z kretynkami. Tylko niewielka część wszystkich kobiet jakie w życiu poznałam, to takie księżniczki jak na democie. Większość z nas wie czego chce na różnych etapach swojego życia. Od siebie i od partnera. Kiedy widzę takie demoty, to wyobrażam sobie jakiegoś mało doświadczonego szesnastolatka, który od wujka Staszka na weselu kuzynki usłuszał "mówię ci Danielku, wszystkie baby są je***ęte".
powiedział, co wiedział, a że niewiele tego było, to wyszło jak zwykle.
@rasizm45 ania zmienia płeć średnio co trzeci demot, więc ciężko zgadnąć
@rasizm45 na profilu owszem, ale wypowiada się raz w formie żeńskiej, raz męskiej. Z resztą naczelny spamer/spamerka tego miejsca świata, więc całkiem możliwe, że to kilka osób obsługujących jedno konto
@rasizm45 spamuje demotami, nie komentarzami ^^ Kolega nowy tutaj?
@rasizm45 ponieważ co któryś demot wypowiada się w formie męskiej, co któryś w żeńskiej, tłumaczyłam już. Więc przypisałam formę męską, bo pasuje zarówno do słowa człowiek jak i bot.
@rasizm45 jeśli pieprzy farmazony o kobietach, prawdopodobieństwo jest wysokie.
Ewentualnie, jak już tłumaczyłam, człowiek to rodzaj męski. Jest ten człowiek, nie ta lub to.
Stary, jesteś na demotach. Jeśli chcesz udowodnić, że mężczyźni są poszkodowani przez internet, to nie tutaj. Tutaj jest skrajnie mizoginistyczne środowisko, nie ma dnia bez stereotypów na temat kobiet, bez cycków czy dup, ewentualnie śmieszków z madek.
Napij się piwa, bo masz widać ciężki dzień.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2020 o 17:45
@rasizm45 szukasz awantury, to nie ze mną. Jak mówię, napij się piwa i przestań gwiazdorzyć. Miłego wieczoru.
@rasizm45 oprócz plusa i minusa brakuje tu znaczka facepalm, ewidentnie.
A tak poza tym to "domyśl się"
Kobiety to emocje przede wszystkim. Nie rozumieć tylko tworzyć emocje, a wymagania będą spełnione. Oddzielna filozofia jest o tym jak je tworzyć, lecz na pewno nie sztucznie ;)
@Antymonachomachia2 i aż dziw, ze wiele osób tej prawdy nie chce przyjąć do wiadomości. A tak wiele ona zmienia. Tym bardziej, że by ją zaobserwować starczy porównać sposób opowiadania historii. Kobiety dość mocno koncentrują się na towarzyszącym im emocjom, starają się określić emocje innych uczestników zdarzenia, wplatają dygresje mające na celu lepsze poznanie bohaterów zdarzenia a przez to ich lepsze zrozumienie (wydarzenia z przeszłości powiązane nie z samym zdarzeniem a z charakterem jego uczestników).
Mężczyźni natomiast koncentrują się na konkretnych faktach, więcej wysiłku poświęcają na opis miejsca niż ludzi a dygresje maja służyć tłumaczeniu pojęć lub związków przyczynowo-skutkowych.
I nie ma czegoś takiego jak zła metoda, bo każda spełnia określone cele. Opis emocjonalny lepiej pozwala zrozumieć choćby motywy postępowania, opis logiczny ciągi przyczynowo-skutkowe. Każdy z nich jest ważny. I zrozumienie tego pozwala zrozumieć lepiej jak myślą i czego oczekują kobiety.
@Elathir Dokładnie ;) po prostu 2 oddzielnie sposoby myślenia, które wzajemnie muszą się zrozumieć i szanować. Co do kobiet to też mają niesamowity radar na intencje i czy facet ma blokady... byłem tego ofiarą już kilka razy, lecz wreszcie zaczynam czuć luz ;P
Jak ci tak bardzo kobiety działają na nerwy to po prostu nie wchodz z nimi w inne relacje niż handlowo-usługowe.
Racja. Z kobietami jest się strasznie ciężko dogadać. Najpierw mówią jedno a później jest zupełnie inaczej. Utrudniają wszystko niemiłosiernie zamiast iść na kompromis.
Nie jestem jakąś ultra feminazistką, ale wkurza mnie już to wrzucanie normalnych kobiet do jednego wora z kretynkami. Tylko niewielka część wszystkich kobiet jakie w życiu poznałam, to takie księżniczki jak na democie. Większość z nas wie czego chce na różnych etapach swojego życia. Od siebie i od partnera. Kiedy widzę takie demoty, to wyobrażam sobie jakiegoś mało doświadczonego szesnastolatka, który od wujka Staszka na weselu kuzynki usłuszał "mówię ci Danielku, wszystkie baby są je***ęte".