Raczej nie odmówiła bo to, że funkcjonuje od lat już wielu tzw. "darmowa służba zdrowia" zakrawa właśnie o cud.
Problemem są zawsze socjaliści, którzy ze sztandarami świeckości i ateizmu wierzą nie w prawa ekonomii i matematyki, a w cuda, że rozdawanie pieniędzy je pomnoży. Socjaliści, Którzy wierzą, że zabranie pieniędzy bogatym zachęci ich do dzielenia się z ubogimi. Bo jak zabierzesz pracodawcy kasę to on da ci podwyżkę lub stworzy nowe miejsce pracy. To nie jest wiara w cuda? ;(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 lutego 2020 o 8:49
W związku z moimi bliskimi ( przez ostatnie półtora roku) kontaktami z publiczną służbą zdrowia, dochodzę do wniosku że jest z tą służbą jak z domem publicznym.Niby publiczny a płacisz z własnej kieszeni. Pewnie dlatego, pomimo usilnych starań ministra, Matka Boska, jako święta kobieta, woli nie mieć z tym nic wspólnego.
Raczej nie odmówiła bo to, że funkcjonuje od lat już wielu tzw. "darmowa służba zdrowia" zakrawa właśnie o cud.
Problemem są zawsze socjaliści, którzy ze sztandarami świeckości i ateizmu wierzą nie w prawa ekonomii i matematyki, a w cuda, że rozdawanie pieniędzy je pomnoży. Socjaliści, Którzy wierzą, że zabranie pieniędzy bogatym zachęci ich do dzielenia się z ubogimi. Bo jak zabierzesz pracodawcy kasę to on da ci podwyżkę lub stworzy nowe miejsce pracy. To nie jest wiara w cuda? ;(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2020 o 8:49
W związku z moimi bliskimi ( przez ostatnie półtora roku) kontaktami z publiczną służbą zdrowia, dochodzę do wniosku że jest z tą służbą jak z domem publicznym.Niby publiczny a płacisz z własnej kieszeni. Pewnie dlatego, pomimo usilnych starań ministra, Matka Boska, jako święta kobieta, woli nie mieć z tym nic wspólnego.