Miesiąc temu - "jest jakiś wirus, ale jesteśmy przygotowani, mamy świetne procedury" dzisiaj (ten tydzień) "kurła! Kupmy przynajmniej termometry dla obsługi samolotów i pokażmy ludziom jak się myje ręce - tyle w końcu możemy zrobić!". Już pomijając, że wystarczy poczytać 5 minut o kornowirusie, żeby wiedzieć, że ten daje objawy po 2 tygodniach, ale przez ten czas się roznosi. Wystarczy poczytać 5 minut i na "chłopski rozum" można opracować lepsze procedury niż te ....
@Gamera no proszę i sam sobie zaprzeczasz "temperatura jest max po 4 dniach", a w drugim komentarzu, że są też stany uśpienia. Ale uznajmy, że masz rację i ktoś 2 dni po zakażeniu wsiada do samolotu - najprostsza dziura tego systemu. Do tego można dodać zakażenia z nietypowymi objawami, a takie też się zdarzają. Dodajmy do tego osoby, które mają niską temperaturę ciała (na stałe), czasami takie osoby mają ostre stany zapalne zagrażające życiu przy temperaturze 36,8. Znam przypadek z CRP 150 i temperaturze 36,6! W ramach ciekawostki osoba ta leżała w szpitalu, ale żaden lekarz się nie zorientował, ponieważ tylko mierzyli temperaturę. Myślą o termometrach miesiąc po tym jak pół świata zawiesiło loty do krajów zagrożonych - to przecież brzmi jak żart.
Przykro, że rządzą nami debile. Myślący człowiek mający władzę wprowadziłby od zaraz nakaz noszenia odpowiednich maseczek i okularów ochronnych w miejscach publicznych. Za nieprzestrzeganie zakazu grzywna. Ludzie, którzy teraz często wstydzą się zakładania masek założyliby je w takiej sytuacji bez szemrania, a poornych skłoniłyby do tego mandaty. Tylko nie chrzańcie, że maseczki nie pomagają, bo jakoś chińscy lekarze walczący z epidemią je noszą. Zabezpieczenie byłoby podwójne, bo zarażony dzięki maseczce nie rozsiewałby wirusów, a zdrowy miałby dodatkową barierę ochronną. Po grzyba w panice walczyć z epidemią, jak można na chłodno ją wcześniej powstrzymać?! Może raz ktoś byłby mądry przed szkodą, a nie jak zwykle. I nawet nie ma znaczenia, że to nie jest jakiś strasznie morderczy wirus, tylko że jest szkodliwy gospodarczo, co widać na przykładzie Chin i Włoch.
Panie KOpertowy naucz się pan ręce myć a potem rób takie durne demoty. Z wykształcenia lekarz, ordynator szpitala i nie wie jak się ręce myje ale umie zrobić demota dla debili bo żaden na niego głosujący nie zapyta: "a to nie można tak albo tak?". WHO zaleca używanie dozownika przede wszystkim w miejscu publicznym nie naciskać palcami a ŁOKCIEM LUB BOKIEM DŁONI. To samo z maseczkami, maseczki pomagają np. gdy w powietrzu jest duża ilość pyłów ale ZWIĘKSZAJĄ ryzyko epidemiologiczne dlatego że na maseczce gromadzi się więcej zarazków niż możemy wdychać bez maseczki, w przypadku epidemii pomaga tylko osobom kaszlącym lub kichającym żeby nie rozsiewać zarazków po okolicy ale osoba zdrowa używając maseczki naraża się tylko niepotrzebnie.
To niech pokaże też jak dobrze doji się państwo jak się jest marszałkiem lamer jeden.....
Kurła jaja sobie robią i dobrze się przy tym bawią.
Mogliby szminki rozdawać zamiast masek. Lubię ładnie wyglądać jak ktoś mnie ruc*a :)
Miesiąc temu - "jest jakiś wirus, ale jesteśmy przygotowani, mamy świetne procedury" dzisiaj (ten tydzień) "kurła! Kupmy przynajmniej termometry dla obsługi samolotów i pokażmy ludziom jak się myje ręce - tyle w końcu możemy zrobić!". Już pomijając, że wystarczy poczytać 5 minut o kornowirusie, żeby wiedzieć, że ten daje objawy po 2 tygodniach, ale przez ten czas się roznosi. Wystarczy poczytać 5 minut i na "chłopski rozum" można opracować lepsze procedury niż te ....
@Gamera A czasem nie podnosi sie w ogole, a czasem ktos ma katar i ma wyzsza temperature i tak dalej. Takie zabezpieczenie to nie zabezpieczenie.
@Gamera no proszę i sam sobie zaprzeczasz "temperatura jest max po 4 dniach", a w drugim komentarzu, że są też stany uśpienia. Ale uznajmy, że masz rację i ktoś 2 dni po zakażeniu wsiada do samolotu - najprostsza dziura tego systemu. Do tego można dodać zakażenia z nietypowymi objawami, a takie też się zdarzają. Dodajmy do tego osoby, które mają niską temperaturę ciała (na stałe), czasami takie osoby mają ostre stany zapalne zagrażające życiu przy temperaturze 36,8. Znam przypadek z CRP 150 i temperaturze 36,6! W ramach ciekawostki osoba ta leżała w szpitalu, ale żaden lekarz się nie zorientował, ponieważ tylko mierzyli temperaturę. Myślą o termometrach miesiąc po tym jak pół świata zawiesiło loty do krajów zagrożonych - to przecież brzmi jak żart.
Przykro, że rządzą nami debile. Myślący człowiek mający władzę wprowadziłby od zaraz nakaz noszenia odpowiednich maseczek i okularów ochronnych w miejscach publicznych. Za nieprzestrzeganie zakazu grzywna. Ludzie, którzy teraz często wstydzą się zakładania masek założyliby je w takiej sytuacji bez szemrania, a poornych skłoniłyby do tego mandaty. Tylko nie chrzańcie, że maseczki nie pomagają, bo jakoś chińscy lekarze walczący z epidemią je noszą. Zabezpieczenie byłoby podwójne, bo zarażony dzięki maseczce nie rozsiewałby wirusów, a zdrowy miałby dodatkową barierę ochronną. Po grzyba w panice walczyć z epidemią, jak można na chłodno ją wcześniej powstrzymać?! Może raz ktoś byłby mądry przed szkodą, a nie jak zwykle. I nawet nie ma znaczenia, że to nie jest jakiś strasznie morderczy wirus, tylko że jest szkodliwy gospodarczo, co widać na przykładzie Chin i Włoch.
Panie KOpertowy naucz się pan ręce myć a potem rób takie durne demoty. Z wykształcenia lekarz, ordynator szpitala i nie wie jak się ręce myje ale umie zrobić demota dla debili bo żaden na niego głosujący nie zapyta: "a to nie można tak albo tak?". WHO zaleca używanie dozownika przede wszystkim w miejscu publicznym nie naciskać palcami a ŁOKCIEM LUB BOKIEM DŁONI. To samo z maseczkami, maseczki pomagają np. gdy w powietrzu jest duża ilość pyłów ale ZWIĘKSZAJĄ ryzyko epidemiologiczne dlatego że na maseczce gromadzi się więcej zarazków niż możemy wdychać bez maseczki, w przypadku epidemii pomaga tylko osobom kaszlącym lub kichającym żeby nie rozsiewać zarazków po okolicy ale osoba zdrowa używając maseczki naraża się tylko niepotrzebnie.
Stasiek to idiota! Nadal nie może się pogodzić, że odcięli go od darmowego koryta, choć nie zupełnie.
Nie zobaczy, nie ma oczu.