Demotywatory.pl

Lagerta najpiękniejsza

Hvitserk - jedna z najbardziej znienawidzonych postaci, zaraz po królu-sadyście-blondynku z "Gry o Tron". Trzeba być dobrym aktorem, by tak zagrać.

Po pierwsze, nie było kogoś takiego jak Bjorn Lothbrok, był Bjorn Żelaznoboki (Ironside) Af Munso (Z Domu/Klanu Munso) i to nazwa klanu mogłaby być czymś w rodzaju nazwiska, Lothbrok był tylko Ragnar bo to nie było nazwisko a przydomek oznaczający "Włochate Portki" A Ragnarr "Lothbrok" Sigurdrsson Af Munso był synem Sigurdra Hringa Af Munso. Co więcej, w serialu mamy pokazanych tylko pięciu synów Ragnara i jedną córkę która umarła młodo, serial nie wspomina że Ragnar miał siedmiu synów i trzy córki ale to zrozumiałe bo tylko pięciu spośród jego siedmiu synów zostało królami, Bjorn został Królem Szwecji, Ivar był królem... eee... on to nie mógł usiedzieć w miejscu i królował sobie w różnych miejscach m.in. Yorvik, Szkocja, Orkady, Jutlandia (niewyspiarska cześć Danii, tam gdzie Kattegat, na samej północy, nad cieśniną o tej samej nazwie), Halfdan Hvitserk (I Hvitserk to też nie jest imię tylko przydomek i oznacza "Biała Koszula" bo kiedyś przyszło mu walczyć z fujarą na wierzchu w samej koszuli) został Królem Yorvik (Nortumbrii podbitej przez Normanów), Ubbe Ragnarsson został Królem Fryzów (dzisiejszych Holendrów), i oczywiście Sigurdr "With Snake in Eye" czyli "Wężowe Oko" został królem Danii, dzisiejsza Duńska rodzina królewska pochodzi bezpośrednio od niego i wcale Ivar go nie zabił bo bratobójstwo w świecie Wikingów było traktowane jak walenie konia w konfesjonale przez Katolików, w mitologii nordyckiej wyróżniamy trzy typy zaświatów, tam gdzie mogą trafić ludzie po śmierci, a właściwie cztery dwa dobre i dwa złe, Valhalla- gdzie trafiali wojownicy polegli w boju i tam cieszyli się życiem, walczyli między sobą i zabijali się nawzajem dla zabawy ale że byli już nieśmiertelni to zaraz po tym zmartwychwstawali i się śmiali, należąca Valhalla była do Uodana (Wodana, Odyna). Folkvangr którym rządziła Freja gdzie trafiali dobrzy ludzie którzy nadrobili swoimi dobrymi uczynkami brak śmierci w boju. Helheim (Kraina Bogini Heli, Walpurgi, La Santa Muerte (jeśli niczego nie popieprzyłem za co Boginię przepraszam jeśli tak)), gdzie trafiali ludzie nijacy, nikczemni i tchórzliwi. I Nastrond rządzony przez Jormunganda gdzie trafiali mordercy (morderca różni się od zabójcy tym że zabójca zabija w uczciwej walce a morderca zabija słabszego i bezbronnego, tego co się nie może lub nie potrafi bronić) i bratobójcy oraz krzywoprzysięscy oraz zdrajcy którzy po kres czasów mieli brodzić w jadzie i kwasie podgryzani przez Jormunganda i tracili swoją osobowość etc. Bratobójcy w świecie Wikingów byli skazywani na ostracyzm, nikt nie poszedłby za Ivarem gdyby zabił Sigurdra. Poza tym Sigurdr dożył późnej starości, Ivar zresztą też chociaż żył krócej, jedna z jego wnuczek (Sigurdra) została nazwana na cześć jego matki Aslaug, i nazywała się zupełnie jak jej babka czyli Aslaug Sigurdrsdottir ponieważ ojciec Aslaug (żony Ragnarra) też nazywał się Sigurdrr.

I jeszcze jedna sprawa, Bjorn nie był synem Lagerthy, żaden z synów Lagerthy nie został królem, Bjorn był synem Aslaug i też nie był najstarszy bo najstarszy był Ivar Beinlausi czyli Ivar Boneless czyli Ivar Bezkostny (nazywany tak z powodu wrodzonej łamliwości kości).

Co więcej Rollo nie był bratem Ragnara, mieli zupełnie innych rodziców. Hrolf Kulawy nie był też pierwszym Księciem Normandii chociaż dostał ją w lenno ale pierwszym Diukiem Normandii został dopiero jego syn Wilhelm "The Longsword" ("Długi Miecz").

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2020 o 16:26

Czy to same części od rowera? Tak wyglądają tragedia. Świat schodzi na psy.