Właściciel boksera nagrał pupila, jak ten stoi w jednym z boksów w klinice weterynaryjnej. Nie byłoby w tym nic zabawnego, gdyby nie to, że pies ma iście "sfochowaną" minę. Z pełnym spokoju, ale i grozy pyskiem, stoi niewzruszony przy szybie i tylko wodzi wzrokiem za właścicielem
Pies nie jest "sfochany". Widać, że się boi i szuka pomocy u właściciela.
No to se pooglądalim.
A tu copyright