Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1465 1485
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O Obeznany
+1 / 3

Ja, były to Ikarusy 280. Ciekawe, skąd jest ten egzemplarz. Pamiętam z Wrocławia te kasowniki, ale nie wiem czy we wrocławskich Ikarusach nie montowali dziurkujących.
W węgierskim Esztergom (Ostrzyhom) jeszcze jeżdżą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2020 o 15:41

T tomasz389
-3 / 11

Nie zna życia ten kto choć raz nie jechał przegubowym ikarusem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aarcticfrost
+1 / 1

Jazda przegubowym Jelczem 021 to dopiero było przeżycie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zoarix
0 / 4

@Obeznany jeszcze pamiętam nie-elektryczne kasowniki. Miały tusz i chyba u mnie dziurkowały, ale już zatarło mi się to w pamięci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
-2 / 2

@Obeznany to było Z80 :) Przeżycia to były jak obie części tego promu kosmicznego postanowiły jechać w inną stronę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trepan
0 / 0

@kemotekk Cóż, nie upieram się. Od dobrej dekady faktycznie nie jechałem takim, ale pamiętam, że ten pierwszy znak był właśnie nietypowo wykonany. Jeśli jestem w błędzie to znaczy, że palnąłem bzdurę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+1 / 1

@Aarcticfrost zarówno Jelczem 021 jak i Ikarusem 280 można sie przejechać w Krakowie okazjonalnie (głownie latem) Polecam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
-1 / 3

A to Qrwa tak dawno bylo 100 lat temu ze juz nikt nie pamieta ikarusy jeszcze smigaja w mniejszych miasteczkach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DK576
+5 / 5

Właśnie już nie, w grudniu został wycofany ostatni w Polsce Ikarus 280 w MZK Kędzierzyn Koźle.

Całe szczęście zostało dużo jako zabytki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V VaniaVirgo
+1 / 1

@DK576 od grudnia to jednak aż tak dużo czasu nie minęło, żeby ludzie nie pamiętali :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zemrzyk
-3 / 3

CO mam nie pamiętać, codziennie jeżdżę MPK

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P prfx
0 / 0

takiego w czarnym desingu sobie nie przypominam.. pewnie jakaś klasa premium :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DK576
0 / 0

Czerwone drzwi miały w Lublinie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sraniePoScianie
+1 / 5

To było coś! Szyby tak się trzęsły, że można było ogłuchnąć, przegub z reguły był dziurawy i kapało na głowę jak padało. A w środku zawsze śmierdziało spalinami :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kerog
+4 / 4

W zimie, jak przymarzło to tylko one przyjeżdżały na czas.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar y0u
+4 / 4

paradoksalnie akurat te autobusy wspominam dosyć miło, po wprowadzeniu nowszych modeli w MZK w moim rodzinnym mieście, mogę co najwyżej pomarzyć o zmieszczeniu się na miejscu siedzącym (chodzi mi o ilość miejsca na nogi, mam ok 2m wzrostu)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K khartus_
+2 / 4

Te wszystkie pytania typu "kto pamięta?", a jest ich mnóstwo, mają na celu zbieranie informacji o użytkownikach ? Można wrzucić co z sentymentu ale po co pytać?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Black3
+1 / 1

Taki fajny dźwięk silnika miły te autobusy szkoda że już takich nie ma

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nagano
0 / 2

3 lata temu jechałem podobnym, podstawionym na imprezę firmową, stałem w przegubie w którym było widać drogę przez dziury w podłodze :D Gdy stał w miejscu było cholernie gorąco, znowu gdy jechał to podmuch i hałas był niewyobrażalny :D Pamiętam, jak za dzieciaka jazda takim ikarusem to była norma. Były na swój sposób fascynujące.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michaswnc
+1 / 1

nie wiem jak taraz ale jeszcze z 6 lat tamu można je było zobaczyć w Katowicach nie często ale można było

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+1 / 1

Generalnie jak na tamte czasy to był to całkiem przyzwoity autobus. Nie był idealny, no ale co wtedy było? Był wytrzymały, robił spore przebiegi bez remontu generalnego silnika (zapewne dlatego, że silnik ten nie był zbytnio wysilony i ze sporej pojemności generował relatywnie niską moc, innowacją była komora spalania w kształcie kuli) i o dziwo nie palił aż tak dużo. Był duży, siermiężny i miał wytrzymałe zawieszenie. Idealny na ówczesne wymogi demoludów. Czasy się zmieniły więc i Ikarus odszedł do lamusa, nie ma specjalnie za czym tęsknić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
+1 / 1

Miejsce stojące z tyłu to było coś, mogłeś jechać przodem lub tyłem, wygodnie się opierając.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radhex
-1 / 1

No i oczywiście kultowy napis - Przed nacisnąć wysiadaniem guzik:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S silaslogo
-3 / 3

OK BOOMER?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nihatX
-4 / 4

to był badziew, z kazdej strony wiało, dobrze ze koło obrotowe, osłona przegubu nikomu nie odcieła stopy przy skręcaniu. strach bylo jezdzic tym zlomem. autobus nadawal sie co najwyzej do wozenia kartofli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

Jeszcze kilka lat temu takim nocnym we wro jechałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KCNO
-1 / 1

5 lat temu na śląsku w sieci KZK GOP ten widok był dość powszechny, co 5 autobus to chyba był taki ikarus, w środku pełno dymu z palonego oleju, hałas nie do opisania, wrażenie że zaraz wszystkie szyby powypadają i jazda max 30 km/h, nie wspominając już o licznych awariach i problemach z wjazdem pod górę.
Obecnie ten złom nadal tu jeździ ale są to już pojedyncze przypadki. Jak to dobrze, że nie muszę już jeździć autobusami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
0 / 0

Odpowiedz Komentuj obrazkiem