Nie "nie potrafimy", tylko "nie chcą". Po pierwsze pisiory no nie Polska. Po drugie to celowe działanie, bo kampania prezydencka, bo badania kosztują, a tak wyeliminuje się ze społeczeństwa najsłabszych, głównie emerytów.
Emeryci to główni wyborcy PiSu, więc nie chcą ich eliminować (o czym świadczą 13ki i 14ki). Kampania Prezydencka jeszcze trochę potrwa, a gdyby było tak jak mówisz to myślę, ze nie udało by się tego ukryć do czasu wyborów (przy tym tempie przyrostu zakażonych), a ewentualny nagły wybuch epidemii raczej by mocno pogrążył PiS... A co do kosztów badań... to testy i tak już kupili, więc wydali pieniądze... Innymi słowy takie trochę palcem na wodzie pisane te Twoje argumenty, łatwo je poddać w wątpliwość... P.S. Zwrocie uwagę, że oni cały czas powtarzają, że nie ma potwierdzonych przypadków co oznacza, że sami politycy biorą taką opcję pod uwagę, że wirus w Polsce jest tylko, że osoby zarażone przechodzą go w sposób łagodny (ponoć 80% zarażonych tak ma) i zwyczajnie nie są tego świadomi, a jak jest z Polakami chodzącymi do lekarzy to każdy wie, że dopóki go na łopatki nie rozłoży to na L4 nie pójdzie, bo "szef" będzie zły :D
Tak, zwłaszcza że to głównie emeryci są wyborcami PiS-u, więc rzeczywiście ma to sens... Ludzie puknijcie się w głowy... Nawet o to macie ból dupy ? Zamiast się cieszyć, że jest ok, to szukacie teorii spiskowych i narzekacie, że u Nas jeszcze nie ma... to nie jest normalne, a autor demota za fake-newsa powinien dostać bana na tydzień, żeby sobie przemyślał swoje postępowanie... A dla tych od teorii spiskowych mam dwie sprawy, po pierwsze w dzisiejszych czasach ciężko jest cokolwiek ukryć, zwłaszcza gdy wszyscy tym żyją... a po drugie z ciekawości rzucie okiem na mapę epidemii dżumy, a przypominam, że wtedy nawet PiSu w planach nie było. Pozdrawiam.
Bo u nas korona zajęta przez Pana Jezusa i Matkę Boską, dla wirusa brakło
Nie "nie potrafimy", tylko "nie chcą". Po pierwsze pisiory no nie Polska. Po drugie to celowe działanie, bo kampania prezydencka, bo badania kosztują, a tak wyeliminuje się ze społeczeństwa najsłabszych, głównie emerytów.
Emeryci to główni wyborcy PiSu, więc nie chcą ich eliminować (o czym świadczą 13ki i 14ki). Kampania Prezydencka jeszcze trochę potrwa, a gdyby było tak jak mówisz to myślę, ze nie udało by się tego ukryć do czasu wyborów (przy tym tempie przyrostu zakażonych), a ewentualny nagły wybuch epidemii raczej by mocno pogrążył PiS... A co do kosztów badań... to testy i tak już kupili, więc wydali pieniądze... Innymi słowy takie trochę palcem na wodzie pisane te Twoje argumenty, łatwo je poddać w wątpliwość... P.S. Zwrocie uwagę, że oni cały czas powtarzają, że nie ma potwierdzonych przypadków co oznacza, że sami politycy biorą taką opcję pod uwagę, że wirus w Polsce jest tylko, że osoby zarażone przechodzą go w sposób łagodny (ponoć 80% zarażonych tak ma) i zwyczajnie nie są tego świadomi, a jak jest z Polakami chodzącymi do lekarzy to każdy wie, że dopóki go na łopatki nie rozłoży to na L4 nie pójdzie, bo "szef" będzie zły :D
Naszemu rządowi na rękę by starsi i schorowani umarli bo nie będą pobierać rent i emerytur.
Tak, zwłaszcza że to głównie emeryci są wyborcami PiS-u, więc rzeczywiście ma to sens... Ludzie puknijcie się w głowy... Nawet o to macie ból dupy ? Zamiast się cieszyć, że jest ok, to szukacie teorii spiskowych i narzekacie, że u Nas jeszcze nie ma... to nie jest normalne, a autor demota za fake-newsa powinien dostać bana na tydzień, żeby sobie przemyślał swoje postępowanie... A dla tych od teorii spiskowych mam dwie sprawy, po pierwsze w dzisiejszych czasach ciężko jest cokolwiek ukryć, zwłaszcza gdy wszyscy tym żyją... a po drugie z ciekawości rzucie okiem na mapę epidemii dżumy, a przypominam, że wtedy nawet PiSu w planach nie było. Pozdrawiam.
@BioNano Na rękę to by było dla opozycji, bo starsi ludzie w większości głosują na PIS.
Koronowirusa nie ma w Polsce i Korei Płn.
@be4bee aż dziwne że jest na Białorusi i w Rosji;)