Wczoraj w całych Włoszech ludzie urządzili wspólne śpiewanie hymnu, granie na instrumentach i klaskanie na balkonach. Jest to rodzaj wspierania się
i trzymania się na duchu
Mądry Włoch po szkodzie...
Trzeba było siedzieć na dupie a nie biegać po sklepach czy restauracjach.
Włochy i Włosi są podawani obecnie jako synonim głupoty i jako "zły przykład".
Śpiewanie hymnu nic nie pomoże.
Wszystko fajnie ale Ci ludzie chyba nie rozumieją słowa "kwarantanna", takim czymś też mogą zarażać szczególnie że to przenosi się drogą kropelkową,widzę upadek państw o dziwo najbardziej rozwiniętych...Myślałem że Włosi są bardziej logicznie myślącym państwem a oni takim czymś sami siebie wykańczają, za chwilę tam nie będzie co zbierać po starszych ludziach!
Śpiewająco zaraża ;)
Mądry Włoch po szkodzie...
Trzeba było siedzieć na dupie a nie biegać po sklepach czy restauracjach.
Włochy i Włosi są podawani obecnie jako synonim głupoty i jako "zły przykład".
Śpiewanie hymnu nic nie pomoże.
Zaraz za nimi w kolejce Angole...
nuda w domu poziom ekspert:D
Wszystko fajnie ale Ci ludzie chyba nie rozumieją słowa "kwarantanna", takim czymś też mogą zarażać szczególnie że to przenosi się drogą kropelkową,widzę upadek państw o dziwo najbardziej rozwiniętych...Myślałem że Włosi są bardziej logicznie myślącym państwem a oni takim czymś sami siebie wykańczają, za chwilę tam nie będzie co zbierać po starszych ludziach!
Sami są sobie winni tego co teraz tam mają. Brudasy.
Na bank nie w całych tylko zwykła ustawka na insta itd dla imbecyli klikających paluch