Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
275 296
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar efek
+3 / 11

Też nie tak kolorowo, bo kasę dostały banki, żeby pożyczać przedsiębiorcom i jeszcze więcej na nich zarobić.
Łaskawy Pan :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logon
+2 / 2

@efek I to jest najśmieszniejsze w tych wszystkich głupich ustrojach, banki dostają pieniądze od państwa, żeby pożyczyć je przedsiębiorcom, którym m.in zostały one wcześniej zabrane w formie podatków. Bo przecież o ile państwo nie ma zarabia na własnych firmach czy eksporcie, pieniądze ma od obywateli.
Zresztą podobnie u nas z socjalem jest, co sporo osób grzmi, choć wciąż za mało :/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar YszamanY
+7 / 11

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+4 / 4

@JitterCreeper .. i nie ma zmiłuj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-2 / 2

@JitterCreeper
I właśnie dlatego ulubiona forma opodatkowania korwinistów jaką jest podatek pogłówny powinna być całkowicie zastąpiona przez progresywne podatki od dochodu czy przychodu, wtedy jak nie zarabiasz to nie płacisz, mało zarabiasz to też nie płacisz albo płacisz bardzo mało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Svarre
0 / 4

Taaa... jak Macron obiecał, to na pewno tak będzie, na pewno! On taki dobry gospodarz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
0 / 4

@Svarre
Francja od dekad dba o swoje firmy, cały ich potężny i nowoczesny przemysł to zasługa gospodarczych liderów wspieranych przez państwo. W Polsce przez zdebilenie anty-komunistyczne całą gospodarkę zaorano, bo przecież wsparcia dla rodzimych firm "to Panie komuna jest, stalinizm, łagry i czystki", taka była przez całe lata po 1989 mentalność rządzących w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LordL
+1 / 1

@Svarre zasadniczo Macron przestrzega swoich obietnic, tylko ludziom się to nie podoba. Obiecał uzdrowić system emerytalny, ludzie protestują przeciw podniesieniu wieku emerytalnego
Obiecał ochronę środowiska, ludzie protestują przeciw opłacie paliwowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zaymoon
-2 / 2

Jakie "czekaj"? Przecież to dobra wiadomość, tyle że z Francji.
Zresztą w Polsce też rząd będzie wspierał
https://strefabiznesu.pl/koronawirus-rzad-bedzie-specjalna-ustawa-z-publicznym-wsparciem-dla-biznesu-w-zakresie-podatkow-zusu-kredytow-itd-18032020-r/ar/c3-14849475
https://www.polskieradio24.pl/5/1222/Artykul/2475826,Wiceminister-cyfryzacji-wsparcie-rzadu-dla-firm-bedzie-liczone-w-miliardach
https://forsal.pl/biznes/firma/artykuly/1460486,rzad-szykuje-pakiet-ratunkowy-dla-firm-na-jakie-wsparcie-moga-liczyc.html

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

W takiej sytuacji trudno określić co będzie dobrym krokiem. Dużo ludzi i firm zostało pozbawione źródła dochodu lub są mocno ograniczeni. Rozsądne by było zamrożenie obowiązkowych składek i spłat na czas stanu epidemii aby firmy mogły czasowo zawiesić działanie. Problem w tym, że każdy potrzebuje środków do życia. O ile firma po zamrożeniu obciążeń może wstrzymać pracę, o tyle ludzie już nie mogą wstrzymać życie. Nie każdy ma zasoby aby przez jakiś czas żyć bez dochodu. Szczególnie dotyczy to pracowników fizycznych, którzy zarabiają mało i jednocześnie w ramach prewencji nie mogą pracować. Każde z rozwiązań niesie za sobą konsekwencje.
1. Firmy nie muszą płacić podatków jak zamrażają interes na czas epidemii, ludzie pozbawieni środków do życia mogą zapisać się do darmowych paczek z żywnością i potrzebnych produktów. Kredyty mogą być zamrożone, gorzej z energią. Trudno dostarczyć energię tym, którym braknie na opłaty, trudno też ograniczyć ich zużycie aby wizja darmowego prądu nie prowadziła do marnotrawstwa.
2. Wszystko obwarować kredytami, wtedy najbiedniejsi będą mieli najwięcej do spłacania po epidemii.
3. Pomoc państwa w przypadku kredytów na środki do życia.

Praktycznie w każdym wypadku sprowadza się to do prostej rzeczy. Albo państwo nie ingeruje w życie i każdy robi co może. To kłóci się z ideą kwarantanny, bo wielu ludzi będzie pracować aby mieć co do gara włożyć mimo, że ich praca nie jest obecnie najważniejsza. Druga opcja to pomoc państwa, ale znowu ktoś poniesie za to odpowiedzialność. Jak wymusiły wypłaty pracownikom, którzy nie mogą pracować zdalnie, to z kieszeni pracujących i wszystkich podatników będziemy fundować wybrana grupę. Każdemu dać nie można, bo nie mamy takich rezerw. Praktycznie rezerw kryzysowych prawie nie mamy, bo pod różnymi pretekstami ta kasę wyprowadzano na różne socjale. Rozsądnym rozwiązaniem by było zwolnienie działalności z opłat gdy te zawieszają działalność i wypłacanie czegoś w rodzaju świadczeń ubezpieczeniowych w stałej kwocie każdemu, kto nie może pracować ze względu na epidemie. Działalności dochodowe nie zawiesza pracy, więc nadal będą wpływy do budżetu i nadal duża część ludzi będzie pracować. Tylko te działalności, które nie mogą pracować zawiesiłyby działalność czasowo nie płacąc podatków i pensji, ale jednocześnie pracownicy dostaliby odszkodowania aby pokryć podstawowe potrzeby. Ewentualnie można wprowadzić system kredytowania, które będzie ograniczone do kosztów środków pierwszej potrzeby i energii, a podczas spłaty państwo będzie rekompensować większą część tych potrzeb. Wtedy ludzie nadal będą mieli zachętę aby oszczędzać, bo nie jest to darmowe, ale jednocześnie nie popadną w wysokie długi. To jest sytuacja, w której rząd ma narzędzia pozwalające na opanowanie skutków epidemii. Mają szanse się wykazać. Jak skutkiem epidemii będą bankructwa czy popadanie w długi, to rząd nie spełnił swojego zadania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zawszedoprzodu92
0 / 0

u nas muszą placic wszystki bo nieroby zyjace z 500+ i innych zasilkow dla patoli kase muszą mieć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem