Nie krytykujcie i nie naśmiewajcie się. Owszem wiara i nauka nie idą w parze. Bawi Was to, jednak dla czlowieka bardzo wierzącego taki gest może być bardzo istotny! Tolerancja to nie tylko bycie "progresywnym" i uznawanie stu różnych płci. To przede wszystkim otwartość i akceptacja, również na wiarę innych ludzi - taki ksiądz nikomu krzywdy nie zrobi. Przestańmy szydzić, bardzo to słabe
@turbulence
To prawda. Krzywdy nikomu tym nie zrobi. Niemniej jest to dla mnie pewnego rodzaju abstrakcja.
XXI wiek. Era informacji (i ostatnio niestety dezinformacji) a także cyfryzacji. Człowiek poznał naturę wielu chorób, poleciał na Księżyc, stworzył wirtualną przestrzeń, komunikuje się z osobą z drugiego końca świata, myśli o kolonizacji innych planet.
A tu masa ludzi wierzy, że palec (lub inny narząd) jakieś osoby żyjącej dawno temu ochroni ludzkość przed wirusem a przy tym zepsuciem i całym złem. Akceptuję to tak jak akceptuję, że istnieją osoby wierzące, że Ziemia jest płaska. Niemniej wydaje mi się to mocno dziwne. I trochę mnie przeraża.
Moim zamiarem nie jest urażenie twoich uczuć (i innych użytkowników demotów), lecz przedstawienie zdarzenia z mojej perspektywy. Bez obrazy. Pozdrawiam.
@michalSFS nie uraziłeś moich uczuć religijnych. Wierzę nauce, ale szanuje też to, że dla kogoś to właśnie wiara jest najważniejsza. Wszyscy jesteśmy różni, każdy potrzebuje czegoś innego, aby czuć się pewnie. Dla jednych mogą to być twarde, naukowe dowody; dla innych to sprawy duchowe mogą być nadrzędne.
@LeClerc2
Tak, nadzieja, wiara w lepsze i efekt placebo. To może pomóc. Nie neguję.
I ogólnie nie czepiam się, że chodzi ksiądz po ulicach, pokazuje się ludziom, modli, itp. Ograniczenie paniki w jakimś stopniu.
To relikwie mnie przerażają. I wiara ludzi w szczątki. Aż dziwne, że nie podchodzi to pod profanację. Pewnie podchodziłoby, ale tu KK sam dla siebie ustala zasady.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2020 o 13:49
@michalSFS O ile samo przejście się księdza po mieście nie zrobi nikomu krzywdy, o tyle działania osób głęboko wierzących już jak najbardziej tak.
Zbierają się razem i przekazują wirusa razem ze znakiem pokoju, moczą ręce w misce z ogromnym skupiskiem bakterii, całują relikwie znowu przekazując wirusa, bo "przecież Bóg nas ochroni". Potem głęboko wierzące babcie i dziadkowie wracają z kościoła do domu i przekazują wirusa dalej.
Co więcej, tak bardzo wierzą w boską opatrzność, że często olewają inne działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzenianie się wirusa.
@andyk77
No tak. Wszystko kwestia, żeby ludzie stosowali się do zaleceń.
A różnie z tym jest. Tu jednak winna jest szeroko pojęta ignorancja i głupota. Obecnie wszelkie zbiorowiska niewskazane a pod blokami co trochę widać dziadków w grupach.
Co się dzieje z demotami? Czemu naśmiewacie się z księdza, który niczego złego nie robi? Czemu demotywatory coraz częściej naśmiewają się z Bogu ducha winnych ludzi, co on takiego tutaj zrobił? Ma się powiesić, aby was uszczęśliwić?
Hej, lewaki (czy kimkolwiek tam jesteście), a czy czasem to nie Wy krzyczycie, że tolerancja jest najważniejsza? Czy to nie Wy płaczecie, że ktoś obraża ludzi innej orientacji seksualnej itd.? Zatem czemu teraz jesteście nietolerancyjni i obrażacie tego człowieka? Bo co, bo wierzy? Skoro jemu przynosi to ulgę i radość to niech sobie wierzy. Czemu zatem nie krytykujecie ludzi co lubią sobie popić alkohol albo posłuchać muzyki? Nie chcecie wierzyć to proszę bardzo, nikt Wam nie każe, ale zaakceptujcie fakt, że są ludzie którzy chcą. Żyj i daj żyć innym. :)
I co? pomogło? W Lublinie już po pandemii?
A to nie ten sam co latal samolotem z relikwiami
Przez tyle lat (i wieków) nie odkryli że to nie działa?
On doskonale wie żę to nic nie da ale ciemny lud już w modlitwę uwierzy.
Nie krytykujcie i nie naśmiewajcie się. Owszem wiara i nauka nie idą w parze. Bawi Was to, jednak dla czlowieka bardzo wierzącego taki gest może być bardzo istotny! Tolerancja to nie tylko bycie "progresywnym" i uznawanie stu różnych płci. To przede wszystkim otwartość i akceptacja, również na wiarę innych ludzi - taki ksiądz nikomu krzywdy nie zrobi. Przestańmy szydzić, bardzo to słabe
@turbulence
To prawda. Krzywdy nikomu tym nie zrobi. Niemniej jest to dla mnie pewnego rodzaju abstrakcja.
XXI wiek. Era informacji (i ostatnio niestety dezinformacji) a także cyfryzacji. Człowiek poznał naturę wielu chorób, poleciał na Księżyc, stworzył wirtualną przestrzeń, komunikuje się z osobą z drugiego końca świata, myśli o kolonizacji innych planet.
A tu masa ludzi wierzy, że palec (lub inny narząd) jakieś osoby żyjącej dawno temu ochroni ludzkość przed wirusem a przy tym zepsuciem i całym złem. Akceptuję to tak jak akceptuję, że istnieją osoby wierzące, że Ziemia jest płaska. Niemniej wydaje mi się to mocno dziwne. I trochę mnie przeraża.
Moim zamiarem nie jest urażenie twoich uczuć (i innych użytkowników demotów), lecz przedstawienie zdarzenia z mojej perspektywy. Bez obrazy. Pozdrawiam.
@michalSFS nie uraziłeś moich uczuć religijnych. Wierzę nauce, ale szanuje też to, że dla kogoś to właśnie wiara jest najważniejsza. Wszyscy jesteśmy różni, każdy potrzebuje czegoś innego, aby czuć się pewnie. Dla jednych mogą to być twarde, naukowe dowody; dla innych to sprawy duchowe mogą być nadrzędne.
@LeClerc2
Tak, nadzieja, wiara w lepsze i efekt placebo. To może pomóc. Nie neguję.
I ogólnie nie czepiam się, że chodzi ksiądz po ulicach, pokazuje się ludziom, modli, itp. Ograniczenie paniki w jakimś stopniu.
To relikwie mnie przerażają. I wiara ludzi w szczątki. Aż dziwne, że nie podchodzi to pod profanację. Pewnie podchodziłoby, ale tu KK sam dla siebie ustala zasady.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2020 o 13:49
@michalSFS O ile samo przejście się księdza po mieście nie zrobi nikomu krzywdy, o tyle działania osób głęboko wierzących już jak najbardziej tak.
Zbierają się razem i przekazują wirusa razem ze znakiem pokoju, moczą ręce w misce z ogromnym skupiskiem bakterii, całują relikwie znowu przekazując wirusa, bo "przecież Bóg nas ochroni". Potem głęboko wierzące babcie i dziadkowie wracają z kościoła do domu i przekazują wirusa dalej.
Co więcej, tak bardzo wierzą w boską opatrzność, że często olewają inne działania mające na celu ograniczenie rozprzestrzenianie się wirusa.
@andyk77
No tak. Wszystko kwestia, żeby ludzie stosowali się do zaleceń.
A różnie z tym jest. Tu jednak winna jest szeroko pojęta ignorancja i głupota. Obecnie wszelkie zbiorowiska niewskazane a pod blokami co trochę widać dziadków w grupach.
Każdy coś robi, a Ty wstawiłeś dzisiaj już 8 demotywatorów :) brawo :)
przygłup
Co się dzieje z demotami? Czemu naśmiewacie się z księdza, który niczego złego nie robi? Czemu demotywatory coraz częściej naśmiewają się z Bogu ducha winnych ludzi, co on takiego tutaj zrobił? Ma się powiesić, aby was uszczęśliwić?
@LeClerc2
Zaliczasz mnie do tego antyklerykalnego robactwa? :)
Hej, lewaki (czy kimkolwiek tam jesteście), a czy czasem to nie Wy krzyczycie, że tolerancja jest najważniejsza? Czy to nie Wy płaczecie, że ktoś obraża ludzi innej orientacji seksualnej itd.? Zatem czemu teraz jesteście nietolerancyjni i obrażacie tego człowieka? Bo co, bo wierzy? Skoro jemu przynosi to ulgę i radość to niech sobie wierzy. Czemu zatem nie krytykujecie ludzi co lubią sobie popić alkohol albo posłuchać muzyki? Nie chcecie wierzyć to proszę bardzo, nikt Wam nie każe, ale zaakceptujcie fakt, że są ludzie którzy chcą. Żyj i daj żyć innym. :)
Szanuję.
Piękny przykład fetyszyzmu