@mamut3003 no i w czym widzisz problem? jeśli nikt tego nie kupi to oni na tym nie zarobią. ale ludzie to kupią. i to nie jest skur*****stwo tylko tak działa rynek. a rząd nie pomaga bo ogranicza możliwości produkcyjne przedsiębiorstw które mogłyby się przyczynić do zwiększenia dostępności tych rzeczy a co za tym idzie do obniżenia ich ceny bo rząd nie może stracić na akcyzie. wiesz kto na tym traci? tak, zwykły Kowalski :)
E tam, to jest nic. Teraz dzwonia i oferuja podobnie - 1100 ml za 125 PLN i maseczka gratis ;) Ponoc taki zestaw w aptece kosztuje 250 ;) Ale nie podali ani zadnej firmy, ani nic wiecej.
E tam, to jest nic. Teraz dzwonia i oferuja podobnie - 1100 ml za 125 PLN i maseczka gratis ;) Ponoc taki zestaw w aptece kosztuje 250 ;) Ale nie podali ani zadnej firmy, ani nic wiecej.
Chciałbym przypomnieć, że wytworzenie takiego płynu w domu jest bardzo proste i kosztuje około 5 zł za litr. Tylko w naszym pięknym kraju jest zabronione pod groźbą więzienia.
Podwyżki cen podczas zwiększonego popytu są korzystne dla konsumentów, aby to zrozumieć opiszę dwie sytuacje:
1. Wzrasta popyt, w związku z tym wzrasta wartość towaru, wzrastają proporcjonalnie jego ceny, ludzie kupują towar w zwiększonej cenie, przez co nie wykupują go masowo, zatem trochę drożej, ale każdy ma.
2. Wzrasta popyt, w związku z tym wzrasta wartość towaru, ceny jednak są odgórnie zablokowane, przez co cena w sklepie jest niższa niż wartość towaru. Zatem osoby które stać, wykupują go masowo, ponieważ jest to opłacalne, towaru zaczyna brakować, pojawiają się "czarnorynkowi przedsiębiorcy" wyprzedający drożej towar, który kupili po mocno zaniżonej, co do jego wartości, cenie. Dodajmy też, że przez masowe wykupienie towaru, jego wartość jeszcze bardziej wzrośnie niż w pierwszej sytuacji. Ostatecznie mały procent ludzi ma większość towaru, a jego cena na nieoficjalnym rynku jest jeszcze wyższa
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2020 o 15:56
Zobaczcie sobie ile kosztują preparaty do dezynfekcji innych firm - to ceny sprzed koronawirusa: 1litr firmy Paradise4you około 230 zł, firmy Tenzi - też 1 litr około 150 zł…
mieli ścigać takich co zawyżają ceny, przecież skład takiego czegoś to max 10 (może kilkanaście zeta za 1l,) + koszt zmieszania i zapakowania w pojemniki pewnie kilka złotych przy linii produkcyjnej
Wartość rynkowa jest ustalana na NORMALNYM RYNKU, w sytuacji kryzysowej hieny rynkowe wyłażą z wszystkich nor. Natychmiast można odróżnić człowieka od bydlaka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 marca 2020 o 16:29
wolny rynek. widzisz taka cenę, ruszaj samemu z produkcją i sprzedawaj 1 PLN taniej. Będziesz milionerem. I zasłużenie, bo dostarczasz potrzebny produkt w lepszej cenie niż konkurencja. Oczywiście zaraz ktoś inny da 1 PLN mniej niż Ty i będzie tak, aż do optymalnej ceny, przy okazji produkcja wzrośnie do poziomu zapotrzebowania. I wszyscy będą szczęśliwi, no chyba, że przyjdzie dobry socjalista i obroni nas przed wolnym rynkiem. Wtedy będziemy mieli ocet.
Mała 50 ml buteleczka od lar kosztuje 5-7 zł co w przelliczeni daje 100-140 zł za litr. Cena 80 zł wcale nie jest ceną wysoką. Nigdzie nawet wcześniej nir było płynów dezynfekcyjnych poniżej 50 zł/l. Nie rozumiem o co ta afera. Idźcie na Orlen, który może produkować płyn na spirytusie bez akcyzy na koszt Skarbu Państwa, to tam kupicie sobie płyn prawie za darmo. Pozostali muszą zarabiać.
Ludzie 80 zł za litr to i tak tanio. Trochę matematyki no. 1L= 1000 ml. najtańszy płyn 50 ml w rossmanie czy hebe to koszt ok 6 zł, i teraz 50 ml x 20 buteleczek x 6 zł ile wychodzi ?? ok 120 zł. opłaca się ?? chyba nie
Po pierwsze traktujecie ten płyn jak zbawienie dla ludzi, nie rozumiem po co on nagle tak wszystkim potrzebny gdzie testy wykazują 80% skuteczności, lepsze zwykle mydło i letnia woda. Po drugie ten kryzys pokazuje jak ludzie nie maja pojęcia o nawet podstawach ekonomi. Jeśli jakiś towar jest rozrywany sobie z rąk to jego wartość rośnie nawet jeśli nie jest tyle wart. Prawo popytu i prawo podaży. To jak z oponami zimowymi które lepiej kupić wiosna lub latem. Ale nie, ludzie ocipieli na punkcie płynu. To niech kupują po takich cenach.
Za 80zł kupuję 5-litrowy baniaczek wysokogatunkowego izopropanolu "czysty do analizy", rozrabiam go w stosunku 7:3 z wodą demineralizowaną (3zł za 5 litrów) i taki płyn do dezynfekcji rąk wychodzi mi mniej niż 20zł za litr.
Jak to nazwać...? Skurxxxxtwo nie inaczej, olać ich i tyle.
@mamut3003 no i w czym widzisz problem? jeśli nikt tego nie kupi to oni na tym nie zarobią. ale ludzie to kupią. i to nie jest skur*****stwo tylko tak działa rynek. a rząd nie pomaga bo ogranicza możliwości produkcyjne przedsiębiorstw które mogłyby się przyczynić do zwiększenia dostępności tych rzeczy a co za tym idzie do obniżenia ich ceny bo rząd nie może stracić na akcyzie. wiesz kto na tym traci? tak, zwykły Kowalski :)
@mamut3003 widziałem w innym sklepie też zaczęli sprzedawać, skład etanol skażony + woda. Jakaś paranoja.
@AVictor wystarczy pomyśleć i kupić sobie litr alkoholu izopropylowego za 20 zł i rozrobić z czym się chce czy to z wodą czy z mydłem
E tam, to jest nic. Teraz dzwonia i oferuja podobnie - 1100 ml za 125 PLN i maseczka gratis ;) Ponoc taki zestaw w aptece kosztuje 250 ;) Ale nie podali ani zadnej firmy, ani nic wiecej.
E tam, to jest nic. Teraz dzwonia i oferuja podobnie - 1100 ml za 125 PLN i maseczka gratis ;) Ponoc taki zestaw w aptece kosztuje 250 ;) Ale nie podali ani zadnej firmy, ani nic wiecej.
Jak za tydzień zamkną im ten padołek, to sobie go chlać będą..
Założyciel: były poseł, polityk.. Cóż
Spoko przecież 5l z orlenu za 90 było zbyt drogo dla roszczeniowych cebulaków
A narzekali na cenę z Orlenu
To kup gdzie indziej
niech se te chamy to wypiją
"jak dla mnie" to nie przesada. Byłoby taniej to polaki cebulaki by rzuciły i odsprzedawaly innym.
A jeszcze niedawno UOKiK się chwalił, że weźmie się za takie właśnie działania. Jak widać kolejne puste slogan.
Jeżeli uważasz że to przesada to co sądzisz o spirytusie rektryfikowanym 70% 0,5 L w Borysie w cenie 79 zł....?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2020 o 15:39
Chciałbym przypomnieć, że wytworzenie takiego płynu w domu jest bardzo proste i kosztuje około 5 zł za litr. Tylko w naszym pięknym kraju jest zabronione pod groźbą więzienia.
Podwyżki cen podczas zwiększonego popytu są korzystne dla konsumentów, aby to zrozumieć opiszę dwie sytuacje:
1. Wzrasta popyt, w związku z tym wzrasta wartość towaru, wzrastają proporcjonalnie jego ceny, ludzie kupują towar w zwiększonej cenie, przez co nie wykupują go masowo, zatem trochę drożej, ale każdy ma.
2. Wzrasta popyt, w związku z tym wzrasta wartość towaru, ceny jednak są odgórnie zablokowane, przez co cena w sklepie jest niższa niż wartość towaru. Zatem osoby które stać, wykupują go masowo, ponieważ jest to opłacalne, towaru zaczyna brakować, pojawiają się "czarnorynkowi przedsiębiorcy" wyprzedający drożej towar, który kupili po mocno zaniżonej, co do jego wartości, cenie. Dodajmy też, że przez masowe wykupienie towaru, jego wartość jeszcze bardziej wzrośnie niż w pierwszej sytuacji. Ostatecznie mały procent ludzi ma większość towaru, a jego cena na nieoficjalnym rynku jest jeszcze wyższa
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2020 o 15:56
Zobaczcie sobie ile kosztują preparaty do dezynfekcji innych firm - to ceny sprzed koronawirusa: 1litr firmy Paradise4you około 230 zł, firmy Tenzi - też 1 litr około 150 zł…
mieli ścigać takich co zawyżają ceny, przecież skład takiego czegoś to max 10 (może kilkanaście zeta za 1l,) + koszt zmieszania i zapakowania w pojemniki pewnie kilka złotych przy linii produkcyjnej
Wartość rynkowa jest ustalana na NORMALNYM RYNKU, w sytuacji kryzysowej hieny rynkowe wyłażą z wszystkich nor. Natychmiast można odróżnić człowieka od bydlaka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2020 o 16:29
wolny rynek. widzisz taka cenę, ruszaj samemu z produkcją i sprzedawaj 1 PLN taniej. Będziesz milionerem. I zasłużenie, bo dostarczasz potrzebny produkt w lepszej cenie niż konkurencja. Oczywiście zaraz ktoś inny da 1 PLN mniej niż Ty i będzie tak, aż do optymalnej ceny, przy okazji produkcja wzrośnie do poziomu zapotrzebowania. I wszyscy będą szczęśliwi, no chyba, że przyjdzie dobry socjalista i obroni nas przed wolnym rynkiem. Wtedy będziemy mieli ocet.
Nie stać cię to nie kupuj. Tak działa wolny rynek. Idź do salonu porsche, stań przed dowolnym samochodem i powiedz: jak dla mnie, to gruba przesada.
Mała 50 ml buteleczka od lar kosztuje 5-7 zł co w przelliczeni daje 100-140 zł za litr. Cena 80 zł wcale nie jest ceną wysoką. Nigdzie nawet wcześniej nir było płynów dezynfekcyjnych poniżej 50 zł/l. Nie rozumiem o co ta afera. Idźcie na Orlen, który może produkować płyn na spirytusie bez akcyzy na koszt Skarbu Państwa, to tam kupicie sobie płyn prawie za darmo. Pozostali muszą zarabiać.
Litr spirytusu w żabce 120 pln
Ludzie 80 zł za litr to i tak tanio. Trochę matematyki no. 1L= 1000 ml. najtańszy płyn 50 ml w rossmanie czy hebe to koszt ok 6 zł, i teraz 50 ml x 20 buteleczek x 6 zł ile wychodzi ?? ok 120 zł. opłaca się ?? chyba nie
Po pierwsze traktujecie ten płyn jak zbawienie dla ludzi, nie rozumiem po co on nagle tak wszystkim potrzebny gdzie testy wykazują 80% skuteczności, lepsze zwykle mydło i letnia woda. Po drugie ten kryzys pokazuje jak ludzie nie maja pojęcia o nawet podstawach ekonomi. Jeśli jakiś towar jest rozrywany sobie z rąk to jego wartość rośnie nawet jeśli nie jest tyle wart. Prawo popytu i prawo podaży. To jak z oponami zimowymi które lepiej kupić wiosna lub latem. Ale nie, ludzie ocipieli na punkcie płynu. To niech kupują po takich cenach.
do bazyl73, mi koleżanka powiedziała że na Orlenie będzie dziś płyn i dodała, to będą sekundy
Koszt produkcji, poniżej 2 zł
Za 80zł kupuję 5-litrowy baniaczek wysokogatunkowego izopropanolu "czysty do analizy", rozrabiam go w stosunku 7:3 z wodą demineralizowaną (3zł za 5 litrów) i taki płyn do dezynfekcji rąk wychodzi mi mniej niż 20zł za litr.