Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S s5e
+17 / 19

Myślę że jest to możliwe dla Polskich biotechnologów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+10 / 16

@s5e Tak, zwłaszcza za granicą, bo jest tam więcej etatów, większe laboratoria i pensje 10 razy większe.
U nas w laboratoriach płaci się jak w Lidlu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michaswnc
+1 / 1

@Prally niestety ale masz rację...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+2 / 8

Podobno szczepionka na gruźlicę coś tam pomaga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vetulae
+15 / 15

Raczej nie możliwe, oni nie wynajdują nowego leku, tylko testują leki zarejestrowane na inne choroby na zasadzie a może coś podziała. Od pomysłu na nowy lek do testów na ludziach jest bardzo długa droga i nie do wykonania na oddziale. Nie zmienia to faktu, że wielkim sukcesem byłoby opracowanie skutecznej terapii opartej na dostępnych już lekach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
+7 / 11

Tylko, ze lek wspomagający leczenie COVID-19 jest już od dawna dostępny. To tensam lek, którym leczono wcześniejsze wirusy SARS, ale także np. ebole. To także koronawirusy. Więc efekt jest potężny. Zamiast leczenia niemal 2 tygodniowego, pacjenta leczy się w 5 dni. Metodę tę stosują już we Francji. I nie ma na co czekać. Jest to także metoda na to by nie iść do szpitala. Jeśli test wykryje COVID-19, po prostu przyjmujesz lek, jak na przeziębienie przez tydzień i siedzisz w domu na zwolnieniu. Potem wstaje i wracasz do zdrowia. Na szczepionki nie ma co czekać. One będą najwcześniej za pół roku, a najpewniej gdzie pod koniec roku. A zaszczepienie 38 mln ludzi to proces na wiele miesięcy. Więc lek tutaj będzie wybawieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+9 / 9

@dncx

Szczepionka może w ogóle nie być potrzebna ludziom którzy nie mają poważnych chorób współistniejących. Prognozuje się, że prędzej czy później zarażeniu ulegnie ponad 90% populacji. Osoby które nie są poważnie chore przez zakażeniem Koronawirusem, przechodzą zakażenie lekko, a wirus jest obecny w organizmie jeszcze dwa tygodnie po wyzdrowieniu. W przypadku drobnoustrojów które pozostają w organizmie tak długo, układ immunologiczny na ogół wytwarza bardzo silną odporność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mo_cuishle
0 / 0

@dncx takie leki to nie są cukierki. Często niosą ze sobą poważne skutki uboczne np (arechin, chlorochina) może powodować poważne uszkodzenie wzroku łącznie z jego utratą. Ja podziękuję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

@mo_cuishle Jak każdy lek. Ale dla mnie to oczywiste, że tego typu leki wydawane są z przepisu lekarza i podane, w tej chwili na pewno, pod pełną kontrolą lekarza. To jest, jak dla każdego dorosłego być powinno, jasne i oczywiste. Ale rozumiem, że pojawią się tez tacy, co będą go jedli jak cukierki. Ale jeśli będzie na receptę to raczej jest to wykluczone. Zresztą każdy lek może być szkodliwy. Nawet zwykła polopiryna może zaszkodzić jak kto będzie zachowywał się nierozsądnie. Pisząc swój 1 wpis sądziłem, ze moje uproszczenie słowne będzie zrozumiane. Jak widać, nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mo_cuishle
-1 / 1

@dncx zdobycie recepty w dzisiejszych czasach nie jest żadnym problemem co najwyżej może być drobnym utrudnieniem. Sama znam lekarza który mi przepisuje co chcę. Minusem jest czekanie w kolejce i umawianie wizyty. No wybacz, ale jak można porównywać polopirynę do silnych leków przeciwmalarycznych..brak słów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2020 o 14:19

D dncx
-1 / 1

@mo_cuishle I znów brak zrozumienia. Nie porównuję leków, ale sposobu jego dostarczenia. Jeśli Twój lekarz wydaje ci rożne preparaty, które powinny być wydawane pod szczególna kontrolą, jak ciasteczka w sklepie, to gratuluję lekarza. Jeśli do takich nieodpowiedzialnych ludzi chodzisz, to gratuluję nieodpowiedzialności za swoje życie i zdrowie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mo_cuishle
0 / 0

@dncx brak zrozumienia raczej z twojej strony, gdzie napisałam, ze wydaje owe leki jak ciasteczka i bez kontroli? Zresztą często sama lepiej wiem jaki lek mi pomaga a jaki nie, wielu lekarzy to konowały i trzeba edukować się na własną rękę, często niestety metodą prób i błędów. Śmieszy mnie taki pobożny wręcz strach i uwielbienie dla tytułów, jak lekarz coś przepisze to na pewno nie zaszkodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mygyry87
+7 / 23

Co by u nas nie odkryli to trafi za bezcen za granice, bo rząd nie będzie widział sensu wspierać finansowo a reszta będzie to miała gdzieś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S s5e
+3 / 9

fakt

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+12 / 12

Dla jasności, to nie jest lek na COVID-19.. stosują lek, którzy stosowali w Chinach i we Włoszech również z pozytywnym skutkiem w wielu przypadkach (więc jest w jakiś sposób skuteczny....ale podkreślam.. nie jest to lek na tego konkretnego wirusa) ... w Lublinie kopiują po prostu jako pierwsi w Polsce rozwiązania zastosowane w innych krajach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+1 / 1

Ok. Co to za terapia? Jaki lek? Dość enigmatycznie to napisane...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
+7 / 9

@cysiek63 Zawsze jak pojawiała się informacja, że jakiś lek pomaga to znikał szybko z aptek. Nawet leki na receptę poznikały i ludzie, którzy ich potrzebowali nie mogli ich kupić, bo lekarze sobie recepty powypisywali. Także akurat jeśli taki lek się pojawia to lepiej żeby nie była podawana jego nazwa. Chociaż oczywiście tutaj jak ktoś napisał są to metody stosowane już wcześniej w innych krajach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+2 / 4

@marcinn_ Taki lek, jeśli jest dostępny w aptece, zapewne jest na receptę. Po drugie sam lek nie wystarczy, są leki towarzyszące i odpowiednia terapia.
W pewnym stopniu się z Tobą zgadzam, ale przyznasz, że tekst jest o niczym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
+1 / 3

@cysiek63 No tak ale chodzi o to, że to są leki wspomagające. Właśnie dlatego, że są na receptę lekarze wystawiają recepty i sobie kupują niewiadomo po co? Na wszelki wypadek? A pacjenci, którzy go potrzebują nie w związku z covid-19 ale innej choroby i przyjmują go od lat, nie mogą go dostać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant
+3 / 3

@cysiek63 - chodzi o chlorochinę. Sama substancja jest znana od dawna, natomiast dopiero od niedawna wiadomo, że chlorichina blokuje peptyd znajdujący się w otoczce wirusa SARS COV2, dzięki któremu wirus może przyłączać się do białek w płucach.

Cikawostka - pochodna chlorichiny czyli chlorochiunaldol jest składnikiem popularnych tabletek do ssania na gardło (nazwa handlowa chlorochinaldin).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cysiek63
+1 / 1

@Quant Dzięki :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kendziorro
0 / 0

Ten żółty krem z apteki....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pirlipati
0 / 0

chlorochinaldin działa miejscowo więc niby jak miałby podziałać na ten wirus gdy namnaża się w tkance płucnej? Już większy sens ma picie tonika schwepsa. Przynajmniej jakaś dawka chininy z tego wyjdzie a to jest pierwszy lek po którym Arechin powstał. Podobna budowa i identyczne działanie. Budowa zmieniona dla lepszej tolerancji -żeby było mniej skutków ubocznych. Arechin też je ma i to sporo. Branie tego bez potrzeby to zabójstwo. Nawet leczenie osób z covidem to balansowanie na granicy bo często wirus uszkadza nerki. Leczenie tym lekiem powinno być na początku zaraz po wyniku testu żeby ograniczyć namnażanie. Później już gdy pacjent jest w ciężkim stanie może pomóc ale może i zaszkodzić i dobić. Pacjenci muszą być dobrani pod terapię. To nie uniwersalna terapia ciężko chorych. Za granicą lekarze biorący udział w pracy na oddziale biorą małe dawki, ale ciężko znaleźć ile zapobiegawczo trzeba. Dawki w leczeniu np tocznia są podobno za duże. w sensie takie z ulotki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@pirlipati Niestety partacze są wszędzie. Kilka lat temu kumpel trafił do szpitala z ciężkim przypadkiem zapalenia płuc. Niby nic wielkiego i raczej nie jest zabójcze, ale jednocześnie wykryto u niego białaczkę. Jednocześnie zaczęli leczenie jednego i drugiego, co go ostatecznie wykończyło. Co ciekawsze, ktoś tam z personelu był przeciwny i chcieli najpierw doprowadzić go do lepszego stanu aby nie obciążać organizmu, ale starszyzna wiedziała swoje. Pociągnął kilka dni na chemii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S s5e
-1 / 1

tu nie chodzi o szczepionkę do której jest faktycznie daleka droga tylko o lek... lek leczy chorobę A szczepionka prowadzi do odporności organizmu.
A i tak jestem zdania że Polscy biotechnolodzy da w stanie dokonać takiej rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+2 / 2

@s5e
Z długiego przebywania wirusa w organizmach osób wyleczonych, wnioskuje się prawdopodobnie ludzie zarażeni będą wytwarzać bardzo silną odporność przeciwko wirusowi i nie chorować ponownie, zaś dla osób bez chorób współistniejących wirus ten nie jest groźny nawet jeżeli odporności nie mają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S s5e
-1 / 1

@Prally
Ok chory nabiera odporności po przebytej chorobie (choć nie zawsze) ale co do chorób współistniejących... No proszę Cię umierają osoby całkiem zdrowe, oczywiście w tv tego nie powiedzą, tak jak ludzie którzy mają poważne choroby takie jak np. mój kolega z Berlina który jest astmatykiem, wraz z żoną i dwójką dzieci mieli covid i wyzdrowieli... tak więc ja bym nie mówił o tym że wirus jest nie groźny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+1 / 1

@s5e Wiesz, czytam głównie treści zagraniczne (bo polskie są słabe pod każdym względem), i głównie możliwie poważne serwisy naukowe i wszędzie twierdzą, niezależnie do kogo serwis należy i z jakiego jest kraju, że Korona praktycznie nie tyka ludzi zdrowych.

Ja wiem że są przypadki kiedy umiera ktoś młody bez zdiagnozowanych chorób, ale mogą być choroby niezdiagnozowane. Np. wczoraj jakaś kobieta płakała w TVNie płakała że Koronawirus zabił jej 32-letniego brata. Tylko że facet był gruby jak beka, prawdopodobnie miał nadciśnienie i mógł był złapać HIVa od prostytutki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fajny105
+7 / 9

Zostałoby to zmarnowane. Polak jako pierwszy wydobył ropę naftową i wymyślił dla niej zastosowanie I TO NA POLSKIEJ ZIEMI.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HaynvonCzirne
+1 / 1

Serio to byłoby takie piękne, patrzeć jak polscy politycy kupczą tym sukcesem, a następnie ruinują czły projekt stawiając na czele któregoś ze "swoich"? :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amper80
-1 / 1

Dla Polskich biotechnologów jest to jak najbardziej możliwe. Mamy dużo mądrych ludzi w naszym kraju. Smutne jest to, że owy lek na pewno podzieliłby los grafenu. Czyli został sprzedany patent.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LukeKZ83
+1 / 1

w USA stosują leki na malarie z obiecującymi wynikami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Azej
-1 / 1

i tak pewnie przypisaliby to sobie Anglicy,tak jak było z Enigmą i bitwą o Anglię

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L liberalnielewak
+1 / 1

Znając zycie nawet gdyby cos wymyslili to nie mieli by kasy na badania. Polski rzad woli wydawac na pincet plus bo to elektorat. Inteligentni ludzie na nich nie glosuja więc nauki nie beda dofinansowywać. Tak samo jako przedsiębiorstw w trakcoe kryzysu :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mrowkainowroclaw
0 / 0

i co że Polska firma była by pomysłodawcą skoro Polski rząd nie zainwestuje w takie coś jak rzekoma szczepionka ponieważ świadomie odmówią poniesienia kosztów wiedząc że i tak ktoś w to zainwestuje dla dobra ogółu i wtedy gdy okaże się że to trafiona inwestycja pochwały zgarnie inwestor a nazwiska głównych bohaterów jak zwykle będą w tej sytuacji tak zwane małym drukiem pisane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
+1 / 3

Taaak, Polak potrafi!!! Gwoździem i kabelkiem oraz setką wódki sprawi, że nowy lek powstał już po kilku dniach:)
Co za bzdety!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F konto usunięte
0 / 2

@mati233490 Daj znać, gdy będzie 1000 wyleczonych tą "nowatorską metodą", OK?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinsus
0 / 0

... a politycy walczyć na śmierć i życie w klatce, który się tak walnie do tego przyczynił i robić sobie zdjęcia z tymi co żyły wyprówali by to opracować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sosen9
0 / 0

Polska firma miałaby gest i patent rozpowszechniła by za darmo. Amerykańska zbijała by miliardy bez skrupułów i jeszcze zachwalała o swojej wielkoduszności sprzedając lek za 1000 dolców przy koście produkcji 12

Odpowiedz Komentuj obrazkiem