@Kocioo Przede wszystkim można to łatwo wygotować i mieć pewność, że wrzątek wszędzie równo dotarł. Tylko jeszcze trzeba umieć zachowywać rygor higieniczny. Dlatego lepsze są jednak maski jednorazowe. Tka przynajmniej uczą doświadczenia Hongkongu.
@Kocioo Jeśli ktoś pracuje lub jest w miejscach gdzie mogą być wirusy musi nosić maseczkę. Ale materiałowe mają zbyt duże dziury w tkaninie. Wirusy są tak małe, że przechodzą przez nie jak rząd przez wybory. Tylko maseczki plastikowe z wkładem węglowym lub hepa, daje gwarancję pełnego bezpieczeństwa. Niestety taka maseczka jest droga w zakupie, wiec się kupuje to co jest. Po ilości szpitali w kwarantannie i obsłudze w iej widac, że te maseczki są nie warte funta kłaków.
@Kocioo Kropla śliny wystrzeliwuje z ust z dużą prędkością. Pzebicie bariery takiej jak szmatka jest możliwe. A wirus ma znaczne ułatwienie. Dodatkowo kropla uderzająca w nitki materiału rozpada się na mniejsze kropelki, a w nich nadal może być wirus. Dlatego tam gdzie istnieje niebezpieczeństwo zakażenia maseczki powinny być dożo solidniejsze. Nie przypadkiem osoby odbierające chorych mają założone takowe.
@RophoeC8 Ale to cały czas materiał. Wiem że każdy pomysł jest dobry by chociaż trochę się osłonić, ale nie oszukujmy się, materiał to jak sitko dla wirusa.
Będzie lepsza niż wiele szytych bo składa się z wielu warstw..
@Kocioo Przede wszystkim można to łatwo wygotować i mieć pewność, że wrzątek wszędzie równo dotarł. Tylko jeszcze trzeba umieć zachowywać rygor higieniczny. Dlatego lepsze są jednak maski jednorazowe. Tka przynajmniej uczą doświadczenia Hongkongu.
@Kocioo Jeśli ktoś pracuje lub jest w miejscach gdzie mogą być wirusy musi nosić maseczkę. Ale materiałowe mają zbyt duże dziury w tkaninie. Wirusy są tak małe, że przechodzą przez nie jak rząd przez wybory. Tylko maseczki plastikowe z wkładem węglowym lub hepa, daje gwarancję pełnego bezpieczeństwa. Niestety taka maseczka jest droga w zakupie, wiec się kupuje to co jest. Po ilości szpitali w kwarantannie i obsłudze w iej widac, że te maseczki są nie warte funta kłaków.
@dncx Wirusy sa małe ale kropelki w których się znajduja są spore..
@Kocioo Kropla śliny wystrzeliwuje z ust z dużą prędkością. Pzebicie bariery takiej jak szmatka jest możliwe. A wirus ma znaczne ułatwienie. Dodatkowo kropla uderzająca w nitki materiału rozpada się na mniejsze kropelki, a w nich nadal może być wirus. Dlatego tam gdzie istnieje niebezpieczeństwo zakażenia maseczki powinny być dożo solidniejsze. Nie przypadkiem osoby odbierające chorych mają założone takowe.
ciekawe
https://demotywatory.pl/4989118/Test-maseczek-pokazal-ze-tkanina-nie-jest-najlepszym-materialem?fbclid=IwAR1STXEC_qCQgfOJSl8PV8SjhSTBSmsKm7XurwitdvPUz1hja8gz3UWSZbc
@cysiek63 na filmie jest 6io warstwowa maseczka.
@RophoeC8 Ale to cały czas materiał. Wiem że każdy pomysł jest dobry by chociaż trochę się osłonić, ale nie oszukujmy się, materiał to jak sitko dla wirusa.
Ta pani jest przeurocza :)