Na ch#j ten dystans? Chodzisz po sklepie i mijasz się z inny.i ludźmi o centymetry. Niema ocierasz się o innych a przed kasą wymalowane linie. Śmiech k#rwa. Ludziom to już dobrze na głowę siadła ta propaganda epidemii.
Jeszcze będziecie wszyscy pluć na tych co wprowadzili teraz różne uciążliwe przepisy, bo większość nie zniknie ani po zakończeniu kwarantanny, ani po nawet po kilkunastu a może i kilkudziesięciu latach.
@LeClerc2 problem w tym, że maseczki są wymagane stale również kiedy jedziesz na rowerze lub biegasz, co jest szkodliwe dla układu krążeniowo-oddechowego. Maseczki będą również obowiązkowe w lecie przy 30-40-stopniowych upałach.
Co do dystansu dotyczy on również spotkań ze znajomymi lub randek, super randka kiedy musisz trzymać się z dala od drugiej osoby.
Zostawienie nakazu noszenia maseczek. ... tez nie byłoby głupie.
Na ch#j ten dystans? Chodzisz po sklepie i mijasz się z inny.i ludźmi o centymetry. Niema ocierasz się o innych a przed kasą wymalowane linie. Śmiech k#rwa. Ludziom to już dobrze na głowę siadła ta propaganda epidemii.
Po prostu taki dystans, żeby komuś nie wjeżdżać wózkiem/koszykiem w dupę. Kwestia kultury.
Dobre by było - mniej by było czuć śmierdzieli…
Jeszcze będziecie wszyscy pluć na tych co wprowadzili teraz różne uciążliwe przepisy, bo większość nie zniknie ani po zakończeniu kwarantanny, ani po nawet po kilkunastu a może i kilkudziesięciu latach.
@LeClerc2 problem w tym, że maseczki są wymagane stale również kiedy jedziesz na rowerze lub biegasz, co jest szkodliwe dla układu krążeniowo-oddechowego. Maseczki będą również obowiązkowe w lecie przy 30-40-stopniowych upałach.
Co do dystansu dotyczy on również spotkań ze znajomymi lub randek, super randka kiedy musisz trzymać się z dala od drugiej osoby.
Ja też.
Ja jeszcze dodałbym miesiąc obowiązkowej kwarantanny raz na rok.
syndrom sztokholmski?