Tobie już dawno powinno się wyryć na masce, ale piczkę, cioto.
Tylko w internecie taki pitt bull, a w realnym życiu to obciągasz każdemu, kto krzywo na ciebie spojrzy.
Każdy się kiedyś uczy. Pamiętam jak wychodziłem pomóc kobiecie parkować. Robiłem to około roku. Później przestała dzwonić żebym wyszedł "do parkowania". To było jakieś 5 lat temu. Ostatnio miałem okazję z nią jechać. Ponoć to ja szybko jeżdżę
Objechalbym cipe..
Kluczem kutanga na masce wyryć i sprawa załatwiona
Tobie już dawno powinno się wyryć na masce, ale piczkę, cioto.
Tylko w internecie taki pitt bull, a w realnym życiu to obciągasz każdemu, kto krzywo na ciebie spojrzy.
Każdy się kiedyś uczy. Pamiętam jak wychodziłem pomóc kobiecie parkować. Robiłem to około roku. Później przestała dzwonić żebym wyszedł "do parkowania". To było jakieś 5 lat temu. Ostatnio miałem okazję z nią jechać. Ponoć to ja szybko jeżdżę