Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
2:30

Na każdej siłowni powinien być taki koleś

www.demotywatory.pl
+
575 585
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Anya82
+12 / 16

Wow! Robi wrazenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+18 / 22

Tu fakt, koleś jest silny i to silny nie w "pustych mięśniach".

Bo tacy są właśnie kulturyści, nadmuchani jak bułeczki z hipermarketu, wielkie WOW bo szarpnął 200kg na sztangę - raz. Bo na drugi raz już zabrakło pary w łapach XD.
Facet z tego nagrania, może by nie szarpnął 200kg, ale myślę że 150kg spokojnie i to parędziesiąt razy :P .

Bo w praktyce, jeśli mówimy o sile, to wielkość mięśni jest drugorzędna, większa łapa nie musi być silniejsza, a siła jako taka, bez wytrzymałości jest nic nie warta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+10 / 12

@13street ok, weź kulturystę do ciężkiej pracy fizycznej. Po pół godziny będzie wyrżnięty jak gąbka, a takie "szczypionry" będą dalej pracować na pełnej petardzie...
Wiem bo sam robiłem z kulturystą, są potężni, przez chwilę.

Zresztą, daleko szukać, jak szybko Burneika dyszał w walkach MMA? Nawet na pierwszą rundę mu tlenu nie wystarczyło :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+7 / 11

@13street a może sam masz wyłącznie wiedzę z tego co wyczytasz i uważasz że skoro ktoś potrafi podnieść dużo raz, to wystarcza do wszystkiego. No niestety tak nie jest. Duży mięsień potrzebuje dużo tlenu. Na pierwsze powtórzenia, wystarcza mu to co ma zgromadzone w sobie, ale dalsze powtórzenia muszą być zaopatrzone w tlen z krwioobiegu.
Kulturyści mają duże mięśnie i układ krążenia tego nie wytrzymuje, stąd tak szybkie opadnięcie z sił.

Dlatego tak istotne jest aby zrównoważyć siłę oraz wytrzymałość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 7

@13street fakt, mądrzejszy skończy, zwłaszcza że do co po niektórych żadne argumenty nie docierają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BaNeXyZ
0 / 2

@rafik54321
Jeżeli 150kg jesteś w stanie podnieść wielokrotnie to 200kg podniesiesz bez problemu....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 5

@BaNeXyZ no nie wiem. Sam kiedyś bez problemu podnosiłem 55kg po 20 razy. Jednak 60kg nie mogłem podnieść nawet raz :P . Nie wspominając już o okolicach np 80kg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rajmund86
-3 / 3

@rafik54321 55 kg 20 razy, ale 60 ani razu? Co ty za bzdury wygadujesz... Analogicznie- 150 kg kilkadziesiąt razy? 200 kg też podniesie. Ten niesamowicie sprawny facet z demota wygląda na takiego co 200 kg wyciśnie. I jak wyciska ktoś 200 kg to jest silny nawet jak zrobi to raz. Owszem mięśnie potrzebują tlenu, ale jeśli chcesz mi powiedzieć, że pracowałeś z kulturystą, który męczył się szybciej od ciebie przenosząc takie same ciężary to coś tu nie gra. Żaden z niego kulturysta. Przykład Burneiki? Idealnie :) Widziałem kiedyś na zakończenie programu "Rozmowy w toku" jak Burneika i 4 innych kulturystów (czy może inaczej- osiłków) miało jak najdłużej utrzymać wyprostowane, uniesione przodem ramiona trzymając 40 kg ciężar (to były jakieś torby). Wszyscy podnieśli, utrzymali torby max przez 3-4 sek, a Burneika sobie stał i trzymał i śmiał się. Zmęczył się w walce? Oczywiście :) Inny rodzaj wysiłku. Siła to nie wytrzymałość. Nie pisz o proszę o rzeczach, o których nie masz pojęcia.
A facet z demota- wzór!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BaNeXyZ
+1 / 1

@rafik54321
Nie wiem ile masz lat, ale musiało być to dawno i słabo pamiętasz.
Jeżeli 55kg podniesiesz 10 razy, to jedno prawidłowe powtórzenie powinieneś wykonać ciężarem 65kg. Współczynnik błędu to tylko 5%.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aberg
+1 / 1

@rafik54321 Jak zawsze pierniczysz tak tutaj masz rację. To, że ktoś wygląda jak Pudzianowski nie oznacza, że jest sprawny fizycznie. Po co komu podniesienie raz 200 kg? Po nic. Oprócz siły jest również potrzebna wytrzymałość mięśni. Ktoś może być chuderlakiem bez kaloryfera ale będzie bardziej wydajny niż człowiek-kark.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
+2 / 2

@rajmund86 No sorry ale trochę racji Rafik ma. Poprosiliśmy kiedyś znajomego żeby pomógł dziadkowi wynosić zborze na strych. Dziadek miał ok 60 lat a on ok 30 napompowany jak dzik. Dostawali po tyle samo zboża do worka i mieli wynieść 2 piętra do góry. Pod koniec gość zdyszany polewał się wodą i powiedział "dziadek by mnie k... skończył" a dziadek nic.Według mnie zdrowo jest optymalizować budowę ciała i ćwiczyć wytrzymałość. chyba że ktoś jest sportowcem to ćwiczy to co potrzebuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

@rafik54321 Oj coś kręcisz. Owszem, różnica w wykonanej pracy jest. Tak przykładowo przekładając bloczki betonowe dużo szybciej zmęczę się biorąc dwa na raz (2x25kg) niż robiąc to po jednym i ostatecznie dłużej mi to zajmie. To jednak nie znaczy, że tak małe różnice w wadze mają znaczenie. Zapewne różnica między Twoimi 55kg i 60kg była dużo większa. Najlepszym sposobem jest siłownia. Regulujesz sobie obciążenie. Nie ma tak, że zmniejszysz o 5kg i już leci. Jak na jednym nie dasz rady zrobić raz, to stopień niżej prawie się zesrasz robiąc ledwo kilka razy.
Znowu jeśli chodzi o wytrzymałość, to są tu dwie ważne rzeczy.
1. Osoby o potężnej budowie same dużo ważą. To jest dobre do kulturystyki, ale nie do wysiłku bardziej ruchowego. Dokładnie tak, jak ciężarówka i samochód sportowy o tej samej mocy. Ciężarówka robiąc ten sam dystans spali znacznie więcej paliwa, ale samochód sportowy nawet z miejsca nie ruszy przy tak dużym obciążeniu, jakie ciężarówka bierze na klatę. Osoby o takiej budowie ważą dużo i zużywają dużo energii na poruszanie się. Statystycznie ramię waży 5,3% masy ciała, więc używając dwóch rąk taki 150kg kulturysta bierze na klatę dodatkowe 10kg w stosunku do 75kg faceta. Jak dodamy sobie masę barów i całej reszty, a do tego ma tyrać to w kółko czy tym bardziej wymachiwać łopatą, to oczywiście będzie zużywał znacznie więcej energii.
2. Większość kulturystów ćwiczy siłę, a nie wytrzymałość. Tym też różni się budowa osoby pracującej fizycznie od kulturysty. Gość na zdjęciu z pewnością łączy jedno z drugim. Wytrzymałość w dużej mierze sprowadza się do wydolności układu krążenia i oddechowego. Sam kiedyś zaczynałem z tym przygodę i z początku moim limitem była wytrzymałość - zasapałem się, serce waliło i już nie dało rady dalej. Po pewnym czasie treningów przy określonym obciażeniu właściwie nie odczuwałem zmęczenia, a przy większym wysiłku częściej limitem były już mięśnie, a nie zadyszka. Tak też odkryłem starą, częściowo zabliźnioną kontuzję, która nie dawała o sobie znać przez kilka lat. Zawsze zdychałem ze zmęczenia zanim kontuzja się odzywała. Po treningach wydajnościowych okazało się, że mam w połowie zabliźnioną przepuklinę mechaniczną na łydce prawdopodobnie po wypadku na snowboardzie kilka lat wcześniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rajmund86
0 / 0

@Fizdryg dwa piętra do góry. nie dwadzieścia metrów przed siebie. wchodzenie po schodach to też inny wysiłek. i nie jest powiedziane, że osoba, która waży 110 kg ma więcej mięśni od osoby, która ma 80 kg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fizdryg
0 / 0

@rajmund86 No i dla tego rozwijanie wszystkich partii mięśni i ćwiczenie wydolności ma sens w codziennym życiu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
+8 / 16

mięśniaczki i samce alfa w wojsku. Pytanie po co? W przyszłej wojnie nie będzie miało to aż takiego znaczenia . Rozwali go gruby gekk w okularach obsługujący zdalnie jakiegoś zdalnie sterowanego drona czy hosta bojowego .....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S shark__
0 / 8

Przed dronem byś uciekł, przed nim raczej nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+3 / 3

@killerxcartoon jeśli wojsko chce przejąć miasto, całe miasto to zbytnio nie da się go szturmować dronami i bombami, bo nic z miasta by nie zostało :/ . Wtedy niestety piechota musi wkroczyć do miasta i odbijać je przecznica po przecznicy. Nawet czołgi nie powinny wjeżdżać do miast. Najwyżej opancerzone transportowce.

No i nie jestem pewny czy wysyłanie drona do precyzyjnego likwidowania celów w mieście to dobry pomysł. Każdy dach to potencjalne zagrożenie, a do zestrzelenia drona nie trzeba zbyt wiele.

Najszybciej takich piechurów mogłyby zastąpić roboty a'la terminator, względnie piechurzy w zbroi a'la "iron man" (to drugie jest bardziej prawdopodobne).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@rafik54321 To kwestia wyobraźni co jest dronem/hostem i jak się zachowują... masz strasznie ograniczona wyobraźnię poza latającymi dronami z bombami i rakietami są mikro drony , w tm takie z bronią strzelecka, są jeżdżące wielkośći qada czy są w postaci miniaturowych łodzi wielkości skutera wodnego
To PETMAN produkt Boston Dynamic
https://www.youtube.com/watch?v=tFrjrgBV8K0
To faz atestów z 2008 w okolicach 2010-12 była przez chwilę dostępny materiał z testwów jego dla wojska jaki zniknął . To robot reagujący na komendy jaki jest w stanie obsługiwać sprzędt projektowany dla ludzi. Na pokazie reagował na komendy zarówno głosowe jak i z linii komend tabletu i je wykonywał otwórz drzwi , idź tam ,idź za mną ,biegnij tam , stanij tam i obserwuj i daj znać jak zobaczysz ludzi. Uruchom ten samochód , jedź za mną albo jedź za tym samochodem, przeparkuj tam, wiedź do garażu tyłem , jedź pod bramę ... itd... baterie wg minimalnych wymagań maja starczyć na 24 godziny pracy.
Czas terminatora T-800 z jedynki nadchodzą nieubłaganie jakieś 10-20 lat max zakałdam że karabin też obsłuży jak potrafi jeździć hammerem czy jakąś ciężarówką .. zakadam że jest już na wyposażeniu wojska jak materiał zniknął

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@killerxcartoon to może usystematyzujmy nazewnictwo. Jak dla mnie, dronem jest maszyna latająca, sterowana zdalnie lub autonomiczna (lata samodzielnie bez nadzoru pilota).

Robot w stylu filmowego terminatora, raczej nazywałbym botem.

Ciekawy film. Z tym iż mam kilka zastrzeżeń. Po co w takim bocie głowa, skoro nie ma w niej np optyki itp? To zbędny totalnie element, który zwiększa koszt nie dając nic w zamian. Chyba że ma po prostu udawać człowieka i odwracać uwagę np wrogich snajperów.

Myślę że jeszcze spoooora droga przed botem z prawdziwego zdażenia. Przede wszystkim w zabezpieczeniach. Bot nie zna lojalności. Będzie posłusznie wykonywać rozkazy bez pytania, żalu czy litości. Jeśli ktoś (np nasz wróg) przejmie kontrolę nad naszymi botami, to mamy przechlapane. Sprzęt który miał nas bronić, może nas zabić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@rafik54321
Masz racje że systematyka nazewnicza nie jest dobrze wyklarowana jeszcze ..
Napisałem Dron/Host bo w kilku filmach tak się określa dowolny pojazd jaki jest autonomiczny , ale można przejąć tez nad nim zdalne sterowanie..

Dron najlepiej pasuje choć faktycznie u nas utarło się tylko mowa o latających
Host to zdalny komputer w informatyce..Ale poniekąd ta maszyna to też komputer więc określenie też jest poprawne i stosowane było w tłumaczeniach (jak i w wersjach angielskich)
Bot jest tylko autonomiczny i nie może być sterowany ale faktycznie też było kilka filmów jak używali tego określenia.

Ma optykę w głowie , są do niego okulary gdzie widzisz jego kamerami..,..I ma przypominać człowieka i pewnie ma to robić co pisałeś. Myślę że jesteś w błędzie i T 800 jest już w zasięgu naszych możliwości a jak nie to kwestia dekady lub dwóch
Byłam pod wrażeniem filmu ... jeszcze nie rusza się idealnie jak człowiek ale już nie jest tak źle.. w każdym razie znacznie znacznie lepiej od atlasa tej samej firmy starszego o dekadę. Łażenie i otwieranie drzwi nie robiło na mnie wrażenia japońska henda robi to dość dobrze od dekady Na mnie zrobiło wrażenie jak złapał kluczyki wsiadł do hammera i uruchomił silnik wjechał do garażu i wysiadł... używał skrzyni biegów ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@killerxcartoon i dlatego wyklarowałem nazewnictwo, którym możemy się posługiwać na potrzeby tej dyskusji, żeby ciągle nie odbijać się od średnio ustandaryzowanych nazw.

Z tym iż samo zbudowanie w pełni bojowego bota, póki co troszkę mija się z celem. Bo po prostu chodzi o koszt. Sądzę że jest nieporównywalnie większy niż koszt szkolenia człowieka, którego i tak trzeba będzie wyszkolić do obsługi zdalnej takiego bota. Z tego względu że nie sądzę aby bot potrafił w 100% skutecznie odróżnić cywila od wrogiego żołnierza.
Aktualne drony, samodzielnie jedynie odpowiadają ogniem, na ogień. Ostrzelają miejsce z którego zostały ostrzelane, co jest dość proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K killerxcartoon
0 / 0

@rafik54321
zakładam że ten podobnie będzie działał tak jak autonomiczne qady czy łodzie patrolowe i albo odpowie ogniem albo zgłosi się do centrali z prośbą o rozkazy . DO tego ten może zastąpić sapera.

Ludzie jako żołnierze maja ograniczeni , ich kondycja fizyczna i psychiczna nie jest stała , potrzebują odpoczynku snu , jedzenia . Obecnie armia USA podaje około 14 środków żołnierzom. Nie można mieć ich w nadmiarze bo kosztują i mają potrzeby , Są kosztowni i problematyczni przy serwisowaniu i naprawie..

Robot nie ma tych wad . nie mają skrupułów , z linii produkcyjnej mogą iść na front i mają stalą określoną zdolność bojową i łatwe w serwisie. można wyprodukować je w nadmiarze i składować bez kosztów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@killerxcartoon oczywiście że robot ma masę zalet nad człowiekiem. Choćby nawet to że nie trzeba roztrzygać czy poświęcić misję dla "ratowania" swoich. Bez wachania można ich poświęcić.

W końcu jednak będą opłacalni, kiedy ruszy produkcja taśmowa. Póki co, są zbyt drodzy.
Jednak z drugiej strony jeśli, ktoś znajdzie wadę robota, to cała strategia zawiedzie. Jak choćby np to że jakiś dźwięk by powodował błąd procesora bota i go zawieszał XD. Tak strzelam z czapki.

Z drugiej strony bot też wymaga ładowania. Jeśli wróci z akcji, musi być ładowany jakiś tam czas (raczej dłuższy niż krótszy). Człowiek może się przeciążyć, odpocząć np tylko 2 godziny. Oczywiście do pewnych momentów.

Ludzie w armii też mają zalety. Pytanie co ostatecznie będzie skuteczniejsze.
Raczej boty, ze względu na to że zwykła broń palna będzie mało skuteczna, trzeby używać aminicji z super twardym płaszczem lub przeciwpancernej.

Najbardziej problematyczy wg mnie jest temat rozpoznania obiektów, interpretacji odczytów oraz podejmowanie decyzji, jeśli mówimy o bocie autonomicznym.

No i pozostaje kwestia komandosów, działających cicho, do zadań specjalnych. Taki bot jest ciut zbyt głośny póki co XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O oeriel
+2 / 2

Widzieliście jak czarni patrzą w tle? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+2 / 2

To NIE jest cyborg??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Michael5
+1 / 1

to nie facet, to terminator

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+2 / 2

Taki "WKOPLEKSOWPĘDZACZ"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DOTI411
+1 / 3

Marzę, żeby tacy kolesie byli w wojsku, policji itp. Jak widzę kurdupli bez mięśni a co gorsza bez mózgu i ambicji tylko z dumą, że są żołnierzami, to mnie nerwy biorą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nieobliczalny45
0 / 0

robi wrażenie...ale co on bierze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem