Brawo! Wreszcie w tym kraju ktoś zaczął myśleć geopolitycznie. Białoruś ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski, a obecnie Łukaszenka próbuje rozpaczliwie uniknąć aneksji przez Rosję i zaczyna dogadywać się z Amerykanami. Przez 30 lat kolejne rządy idiotów w naszym kraju prowadziły politykę "demokratyzacji Białorusi", która nie dała oczywiście żadnych pozytywnych efektów, za to spowodowała, że interesy polskie na Białorusi nie były w ogóle obecne. A w tym samym czasie z Białorusią interesy robili Rosjanie, Niemcy, Francuzi, a ostatnio również Chińczycy. Nikomu poza durnymi polskimi "elitami" nie przeszkadzał fakt, że na Białorusi panuje dyktatura, bo z punktu widzenia prawdziwej polityki, to nie ma żadnego znaczenia. Białoruś jest nam potrzebna jako bufor, ale tę rolę będzie pełnić tylko pod warunkiem, że nie łyknie jej Rosja. Obecna chwila jest unikalną szansą na przeciągnięcie Białorusi na stronę Zachodu, a do tego potrzebne są nie tylko rozmowy na szczeblu politycznym (to już rola Amerykanów), ale również rozmaitych gestów, którymi zjednamy sobie białoruską opinię publiczną. Czas najwyższy zacząć dbać o swoje interesy państwowe zamiast przyglądać się jak robią to inni.
@Quant Dlaczego Białoruś ma kluczowe znaczenie dla Polski? Lepiej aby bramy Smoleńskiej pilnowało wojsko Polskie a nie Białoruskie. Armia Białorusi może przejść na stronę Rosji podobnie jak to miało miejsce na Ukrainie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 czerwca 2020 o 18:00
@wans - właśnie o to chodzi aby bramy smoleńskiej pilnowało wojsko polskie. Tylko, że do tego potrzebny jest sojusz z Białorusią, bo niby jak inaczej wojsko polskie miałoby tam stacjonować? Stacjonujemy już w krajach bałtyckich (ciekawe ilu Polaków o tym wie?), ale one należą do NATO. Poza tym każdy kraj buforujący od Rosji jest nam potrzebny. Ukraina oczywiście również, ale Ukraina ma znacznie gorsze warunki terenowe. Brama smoleńska jest idealnym miejscem na przerzucanie wojsk. Wszystkie wojny z Rosją toczyły się w tych okolicach, wszystkie pochody z zachodu na Rosję i Rosji na zachód, przechodziły właśnie tamtędy. A z tym przechodzeniem na inną stronę, jest to możliwe tylko wtedy, gdy nie ustanowi się swoich interesów na danym terenie. Jeżeli na Białorusi zainwestowałoby setki polskich firm, to doprowadziłoby to ukształtowania łańcuchów dostaw dla Białorusi w taki sposób, że bez nas ich gospodarka w ogóle nie mogłaby działać. Szczególnie gdybyśmy tam inwestowali w sektory strategiczne. Wówczas Białoruś nie mogłaby zmienić strony. Jak myślisz o czym z Łukaszenką rozmawiał Michael Pens w zeszłym roku? Ano rozmawiali własnie o łańcuchach dostaw. Łukaszenka nie chce aby Białoruś została wchłonięta przez Rosję, bo to oznaczałoby dla niego utratę władzy. Może Rosjanie pozwoliliby mu być ich marionetką, ale bardziej prawdopodobne jest to, że zastąpiliby go swoim człowiekiem. Łukaszenka o tym wie, dlatego wolałby sprzymierzyć się z zachodem. Tylko, że nie może tego zrobić ot tak sobie w sytuacji gdy to Rosja dostarcza mu surowce dla gospodarki. Powstał zatem plan, aby Białorusi zagwarantować dostawy amerykańskiej ropy i gazu przez nasze porty, w tym gazoport w Świnoujściu. Z oczywistych względów, Polska również uczestniczy w tych rozmowach, bo bez nas Amerykanie nie są w stanie niczego zagwarantować Białorusi. Tam się ogromnie dużo teraz dzieje, ale na szczęście świat jest zajęty koronawirusem, więc wszystko to można robić dyskretnie. Oby się tylko udało, a nie jest to pewne, bo przecież Putin doskonale wie co się dzieje i z pewnością zrobi wszystko aby to udaremnić.
Żenujące zagrywki paździeżowego rządu.Nasza służba zdrowia w agonii-ja czekałem 2 tygodnie na wyniki wymazów a na kwarantannie byłem 4 tygodnie zamiast 2 przez tych nieudaczników, którzy dają miliardy na bolszewicką propagandę zamiast na służbę zdrowia.
Na Białoruś nieszczęście najprawdopodobniej przyszło z Zachodu, więc Polska pomaga Białorusi. Kiedy jakieś nieszczęście ruszy ze wschodu, to w ramach wzajemności Białoruś pomoże Rosji. No, i tak to się żyje na tym świecie.
Brawo! Wreszcie w tym kraju ktoś zaczął myśleć geopolitycznie. Białoruś ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa Polski, a obecnie Łukaszenka próbuje rozpaczliwie uniknąć aneksji przez Rosję i zaczyna dogadywać się z Amerykanami. Przez 30 lat kolejne rządy idiotów w naszym kraju prowadziły politykę "demokratyzacji Białorusi", która nie dała oczywiście żadnych pozytywnych efektów, za to spowodowała, że interesy polskie na Białorusi nie były w ogóle obecne. A w tym samym czasie z Białorusią interesy robili Rosjanie, Niemcy, Francuzi, a ostatnio również Chińczycy. Nikomu poza durnymi polskimi "elitami" nie przeszkadzał fakt, że na Białorusi panuje dyktatura, bo z punktu widzenia prawdziwej polityki, to nie ma żadnego znaczenia. Białoruś jest nam potrzebna jako bufor, ale tę rolę będzie pełnić tylko pod warunkiem, że nie łyknie jej Rosja. Obecna chwila jest unikalną szansą na przeciągnięcie Białorusi na stronę Zachodu, a do tego potrzebne są nie tylko rozmowy na szczeblu politycznym (to już rola Amerykanów), ale również rozmaitych gestów, którymi zjednamy sobie białoruską opinię publiczną. Czas najwyższy zacząć dbać o swoje interesy państwowe zamiast przyglądać się jak robią to inni.
Rozsądny głos.
@Quant Dlaczego Białoruś ma kluczowe znaczenie dla Polski? Lepiej aby bramy Smoleńskiej pilnowało wojsko Polskie a nie Białoruskie. Armia Białorusi może przejść na stronę Rosji podobnie jak to miało miejsce na Ukrainie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2020 o 18:00
@wans - właśnie o to chodzi aby bramy smoleńskiej pilnowało wojsko polskie. Tylko, że do tego potrzebny jest sojusz z Białorusią, bo niby jak inaczej wojsko polskie miałoby tam stacjonować? Stacjonujemy już w krajach bałtyckich (ciekawe ilu Polaków o tym wie?), ale one należą do NATO. Poza tym każdy kraj buforujący od Rosji jest nam potrzebny. Ukraina oczywiście również, ale Ukraina ma znacznie gorsze warunki terenowe. Brama smoleńska jest idealnym miejscem na przerzucanie wojsk. Wszystkie wojny z Rosją toczyły się w tych okolicach, wszystkie pochody z zachodu na Rosję i Rosji na zachód, przechodziły właśnie tamtędy. A z tym przechodzeniem na inną stronę, jest to możliwe tylko wtedy, gdy nie ustanowi się swoich interesów na danym terenie. Jeżeli na Białorusi zainwestowałoby setki polskich firm, to doprowadziłoby to ukształtowania łańcuchów dostaw dla Białorusi w taki sposób, że bez nas ich gospodarka w ogóle nie mogłaby działać. Szczególnie gdybyśmy tam inwestowali w sektory strategiczne. Wówczas Białoruś nie mogłaby zmienić strony. Jak myślisz o czym z Łukaszenką rozmawiał Michael Pens w zeszłym roku? Ano rozmawiali własnie o łańcuchach dostaw. Łukaszenka nie chce aby Białoruś została wchłonięta przez Rosję, bo to oznaczałoby dla niego utratę władzy. Może Rosjanie pozwoliliby mu być ich marionetką, ale bardziej prawdopodobne jest to, że zastąpiliby go swoim człowiekiem. Łukaszenka o tym wie, dlatego wolałby sprzymierzyć się z zachodem. Tylko, że nie może tego zrobić ot tak sobie w sytuacji gdy to Rosja dostarcza mu surowce dla gospodarki. Powstał zatem plan, aby Białorusi zagwarantować dostawy amerykańskiej ropy i gazu przez nasze porty, w tym gazoport w Świnoujściu. Z oczywistych względów, Polska również uczestniczy w tych rozmowach, bo bez nas Amerykanie nie są w stanie niczego zagwarantować Białorusi. Tam się ogromnie dużo teraz dzieje, ale na szczęście świat jest zajęty koronawirusem, więc wszystko to można robić dyskretnie. Oby się tylko udało, a nie jest to pewne, bo przecież Putin doskonale wie co się dzieje i z pewnością zrobi wszystko aby to udaremnić.
Chyba wyslali te bez atestow, ktore sciagneli z Chin...
@BS76 z Zakopanego przez Warszawę na Białoruś
Żenujące zagrywki paździeżowego rządu.Nasza służba zdrowia w agonii-ja czekałem 2 tygodnie na wyniki wymazów a na kwarantannie byłem 4 tygodnie zamiast 2 przez tych nieudaczników, którzy dają miliardy na bolszewicką propagandę zamiast na służbę zdrowia.
Na Białoruś nieszczęście najprawdopodobniej przyszło z Zachodu, więc Polska pomaga Białorusi. Kiedy jakieś nieszczęście ruszy ze wschodu, to w ramach wzajemności Białoruś pomoże Rosji. No, i tak to się żyje na tym świecie.
Pewnie im zawieźli te nienadające się do niczego maski, które przyleciały antonowem i były witane przez pinokia matołusza.