@kolorowatolerancja większość Amerykanów jest "underinsured". Czyli niby jesteś ubezpieczony, ale lista wyłączeń, czego ubezpieczenie nie obejmuje to obszerny załącznik.
@thepol Ta jasne, nasłuchałeś się za dużo opowieści :) W umowie ubezpieczeniowej masz dokładnie opisane z czego Cię leczy ubezpieczyciel, DOKŁADNIE. W momencie kiedy żyjesz w USA i ubezpieczyciel na Ciebie się wypina (co w zasadzie się nie dzieje, chyba, że wymuszasz lub wyłudzasz ubezpieczenie) to musi Ci zapłacić za całe leczenie plus odszkodowanie.
@Paszkwilant Aczkolwiek jeśli ktoś w USA decyduje się na leczenie za 1,1 mln USD, to raczej ubezpieczyciel pokrywa przynajmniej zdecydowaną większość. Szpital zanim zacznie robić Ci jakieś usługi premium jak np. osobiste pielęgniarki na wyłączność, sale VIP, rozszerzone menu i inne, dzwoni najpierw do Twojego ubezpieczyciela potwierdzić, czy coś takiego ubezpieczenie obejmuje, bo jeśli nie, to albo sprawdzają Twoją historię kredytową, albo żądają gwarancji bankowej, albo zwyczajnie mają Cię za gościa który już jest stracony, ma masę komorników na sobie i wiadome, że nie zapłaci, aczkolwiek tacy ubezpieczeń nie mają zwykle.
Dlatego właśnie w USA są ubezpieczenia, jeśli nie był Januszem to miał ubezpieczenie i rachunek będzie miał na pamiątkę, a jeśli jednak przyciął na ubezpieczonku... Będzie zabawnie :)
i ktoś się dziwi, że w USA jest rozpie*****. Przypuścimy, że mam objawy Koronowirusa, nie chcę płacić za leczenie, boję się, że ubezpieczyciel się na mnie wypnie. Co robię ? Udaje, że jestem zdrowa, biorę urlop, zamykam się w domu. Jak ktoś się zarazi to trudno, nie będę ryzykować długami, których nie spłacę.
Niestety będzie go trochę kosztować, nawet jak był dobrze ubezpieczony. Zdecydowana większość ubezpieczeń zdrowotnych jest zbudowana w ten sposób że do pewnej kwoty płacisz sam, a powyżej tylko część kosztów. Tylko na filmach to wygląda tak wspaniale. https://amerykaija.pl/dziekuj-bogu-ze-masz-nfz-czyli-ubezpieczenie-zdrowotne-w-us/
A ubezpieczenia nie miał?
@kolorowatolerancja większość Amerykanów jest "underinsured". Czyli niby jesteś ubezpieczony, ale lista wyłączeń, czego ubezpieczenie nie obejmuje to obszerny załącznik.
@thepol Ta jasne, nasłuchałeś się za dużo opowieści :) W umowie ubezpieczeniowej masz dokładnie opisane z czego Cię leczy ubezpieczyciel, DOKŁADNIE. W momencie kiedy żyjesz w USA i ubezpieczyciel na Ciebie się wypina (co w zasadzie się nie dzieje, chyba, że wymuszasz lub wyłudzasz ubezpieczenie) to musi Ci zapłacić za całe leczenie plus odszkodowanie.
@Paszkwilant Aczkolwiek jeśli ktoś w USA decyduje się na leczenie za 1,1 mln USD, to raczej ubezpieczyciel pokrywa przynajmniej zdecydowaną większość. Szpital zanim zacznie robić Ci jakieś usługi premium jak np. osobiste pielęgniarki na wyłączność, sale VIP, rozszerzone menu i inne, dzwoni najpierw do Twojego ubezpieczyciela potwierdzić, czy coś takiego ubezpieczenie obejmuje, bo jeśli nie, to albo sprawdzają Twoją historię kredytową, albo żądają gwarancji bankowej, albo zwyczajnie mają Cię za gościa który już jest stracony, ma masę komorników na sobie i wiadome, że nie zapłaci, aczkolwiek tacy ubezpieczeń nie mają zwykle.
@kolorowatolerancja te kapitalistyczne amerykańskie ubezpieczenia są dobre najwyżej na katar albo złamany palec ...
Dlatego właśnie w USA są ubezpieczenia, jeśli nie był Januszem to miał ubezpieczenie i rachunek będzie miał na pamiątkę, a jeśli jednak przyciął na ubezpieczonku... Będzie zabawnie :)
i ktoś się dziwi, że w USA jest rozpie*****. Przypuścimy, że mam objawy Koronowirusa, nie chcę płacić za leczenie, boję się, że ubezpieczyciel się na mnie wypnie. Co robię ? Udaje, że jestem zdrowa, biorę urlop, zamykam się w domu. Jak ktoś się zarazi to trudno, nie będę ryzykować długami, których nie spłacę.
@Ptakirobiacwircwir No i narażasz kolejne osoby na zarażenie, które mogą być w podobnej sytuacji....
@Greg92PL Dokładnie tak
Niestety będzie go trochę kosztować, nawet jak był dobrze ubezpieczony. Zdecydowana większość ubezpieczeń zdrowotnych jest zbudowana w ten sposób że do pewnej kwoty płacisz sam, a powyżej tylko część kosztów. Tylko na filmach to wygląda tak wspaniale.
https://amerykaija.pl/dziekuj-bogu-ze-masz-nfz-czyli-ubezpieczenie-zdrowotne-w-us/
USA na jednym obrazku.