Nie "po co", ale "dlaczego". Jakbyś się chwilę zastanowił, to byś zgadł. Skórki popękały, ogonki się ułamały i nikt by tych bananów nie kupił. Teraz mają drugie życie.
Sądzę, że @kireboj290 podał jedyną poprawną przyczynę takiego stanu rzeczy.
Zauważcie przy tym, że większość produktów oznaczonych jako "eko" jest pakowana w plastik.
Protestuję w jedyny możliwy sposób i nie kupuję. Tego to już nie jestem w stanie wytłumaczyć - ten plastik dłużej zachowuje wygląd ?
To jest taki bananowy Miś.Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta.A ten bananowy Miś spokojnie sobie zgnije do jesieni w Biedronce na magazynie. I co się wtedy zrobi?
A po to, żeby nie wyrzucić i jeszcze coś na tym zarobić. Wygląda to tak, że rano w sklepie jest wystawionych ze 100kg pięknie ułożonych kiści żółtych świeżych bananów. Przez cały dzień przewinie się setki klientów, którzy oderwą sobie z kiści 5 bananów 4 i zostawią 1, kilkanaście kilogramów przerzuconych, pomacanych przez cały dzień itp zostanie a ich skórka nie będzie już wyglądać na świeżą( pojawią się czarne plamy itp) których już nikt nie kupi. i teraz sklep ma 2 opcje: albo na drugi dzień wszystkie pojedyncze i brzydko wyglądające banany odpisać w straty i wyrzucić, albo przeceni o 70 % i sprzeda za grosze, tak naprawdę dopłacając do tego.
Tutaj ktoś wykazał się bardzo sprytnym rozwiązaniem, bo wszystkie te banany pozbawił skórki i przepakował na tackę przez co wyglądają dobrze a i można je sprzedać w cenie normalnej a może nawet droższej.
Za pomysł 5+
W ramach "walki" z plastikami.
Jest popyt jest podaż. Wystarczy tego nie kupować to tego nie będzie.
Nie "po co", ale "dlaczego". Jakbyś się chwilę zastanowił, to byś zgadł. Skórki popękały, ogonki się ułamały i nikt by tych bananów nie kupił. Teraz mają drugie życie.
@kireboj290 i zrobiłyby się czarne zanim ktokolwiek by to zauważył. Wadliwy owoc idzie na soki.
Sądzę, że @kireboj290 podał jedyną poprawną przyczynę takiego stanu rzeczy.
Zauważcie przy tym, że większość produktów oznaczonych jako "eko" jest pakowana w plastik.
Protestuję w jedyny możliwy sposób i nie kupuję. Tego to już nie jestem w stanie wytłumaczyć - ten plastik dłużej zachowuje wygląd ?
Dla zysku i się nie popisali albo dla reklamy.
Jeżeli w dostawie część się zepsuła ,spleśniała czy została uszkodzona to wybiera się te ,,dobre" i pakuje na tacki, do siatek.
Po 6,50 za sztukę.
Widzę tu duży problem - jak wiadomo, jedna z końcówek ZABIJA i musi zostać ODCIĘTA. Jak teraz rozpoznać, która to?
To jest taki bananowy Miś.Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta.A ten bananowy Miś spokojnie sobie zgnije do jesieni w Biedronce na magazynie. I co się wtedy zrobi?
A po to, żeby nie wyrzucić i jeszcze coś na tym zarobić. Wygląda to tak, że rano w sklepie jest wystawionych ze 100kg pięknie ułożonych kiści żółtych świeżych bananów. Przez cały dzień przewinie się setki klientów, którzy oderwą sobie z kiści 5 bananów 4 i zostawią 1, kilkanaście kilogramów przerzuconych, pomacanych przez cały dzień itp zostanie a ich skórka nie będzie już wyglądać na świeżą( pojawią się czarne plamy itp) których już nikt nie kupi. i teraz sklep ma 2 opcje: albo na drugi dzień wszystkie pojedyncze i brzydko wyglądające banany odpisać w straty i wyrzucić, albo przeceni o 70 % i sprzeda za grosze, tak naprawdę dopłacając do tego.
Tutaj ktoś wykazał się bardzo sprytnym rozwiązaniem, bo wszystkie te banany pozbawił skórki i przepakował na tackę przez co wyglądają dobrze a i można je sprzedać w cenie normalnej a może nawet droższej.
Za pomysł 5+
Po to, że są ludzie staży, z chorobami, niepełnosprawni, którzy też chcieliby sobie zjeść banana, a nie są w stanie samodzielnie go sobie obrać.