Kojot podkłada ją przed strusiem Pędziwiatrem, ten po niej przebiega, a zdezorientowany kojot przechadza się po niej drapiąc się po czole i w nią wpada.
@AIkanaro Po coś tam na dole umieściłem znaczek "xD", ale ok, możesz nie znać, to dość młodzieżowe określenie, ja w sumie tez mogłem inaczej to ująć.
To był sarkazm, i żart, znaczenie "xD" masz tu: https://www.macmillandictionary.com/dictionary/british/xd
Nie mam żadnego kolegi z bmw w malowaniu vantablack
Bo przecież można by było bez probemu znależć takie auto, chociażby z pilota, zobaczyć gdzie świeci.
Powinienem też wiedzieć, że wśród pasjonatów motoryzacji ciężko jest żartować o samochodach, bo biorą wszystko na serio. Kiedyś wśród znajomych powiedziałem, że kumpel tyle naładował do kombi, że chyba ledwo ruszy, a gośćobok zaczął mi recytować dane techniczne z momentem obrotowym i DMC na czele.
Luz, sorry.
PS.: Ty egzemplarzy moze być więcej, nie wiem dokładnie ile egzemplarzy zrobiło bmw (chyba był jeden na targi), ale przypominam sobie, że ktoś pokazał mi na yt jak ktoś pomalował na własną rękę. Niestety nie dysponuję linkiem, ale wydaje mi się, że może być więcej niż jeden ezgemplarz w takim kolorze.
Nie czarna tylko Afroamerykańska!
Dokładnie to samo pomyślałam XD
To najbardziej afroamerykańska materia...
dziura królika Bugsa
Kojot podkłada ją przed strusiem Pędziwiatrem, ten po niej przebiega, a zdezorientowany kojot przechadza się po niej drapiąc się po czole i w nią wpada.
Robi wrażenie. Kolega kupił bmw w tym malowaniu, zostawił na dużym parkingu wieczorem chciał wrócić 2h poźniej i klops. Całą noc szukał auta.
xD
@NothingMore_ Nie dość, że tylko jeden egzemplarz BMW został pomalowany tym kolorem to jeszcze nie był on na sprzedaż. Próbuj dalej...
@AIkanaro Po coś tam na dole umieściłem znaczek "xD", ale ok, możesz nie znać, to dość młodzieżowe określenie, ja w sumie tez mogłem inaczej to ująć.
To był sarkazm, i żart, znaczenie "xD" masz tu: https://www.macmillandictionary.com/dictionary/british/xd
Nie mam żadnego kolegi z bmw w malowaniu vantablack
Bo przecież można by było bez probemu znależć takie auto, chociażby z pilota, zobaczyć gdzie świeci.
Powinienem też wiedzieć, że wśród pasjonatów motoryzacji ciężko jest żartować o samochodach, bo biorą wszystko na serio. Kiedyś wśród znajomych powiedziałem, że kumpel tyle naładował do kombi, że chyba ledwo ruszy, a gośćobok zaczął mi recytować dane techniczne z momentem obrotowym i DMC na czele.
Luz, sorry.
PS.: Ty egzemplarzy moze być więcej, nie wiem dokładnie ile egzemplarzy zrobiło bmw (chyba był jeden na targi), ale przypominam sobie, że ktoś pokazał mi na yt jak ktoś pomalował na własną rękę. Niestety nie dysponuję linkiem, ale wydaje mi się, że może być więcej niż jeden ezgemplarz w takim kolorze.
Ramka wokół demotów jest ciemniejsza.
Wygląda jak namalowane w Paincie :)