Zgaduję że jest to dziwne tłumaczenie wyrażenia ,, people of colour", które jest powszechnie akceptowane wśród osób innych niż białe, te osoby je preferują
Gdyby średniowiecze gdy nauka była herezją oraz gdyby nie żądza zysku korporacji na patentach, blokowanie konkurencji i blokowanie przełomowych rozwiązań by utrzymać status quo to możliwe że miasta zasilane byłyby czystą energią a ropa naftowa nie rządziłaby światem. Ale przetrwaliśmy. Jednakże epidemia głupoty i debilnej poprawności politycznej wymyślonej przez ludzi którzy nic mnie wnoszą do dorobku cywilizacji - wykończy ten świat.
@pantharhei to o czym piszesz to nie średniowiecze, a renesans który tak bardzo otworzył się na człowieka że z Kobiety zrobił materac, a z Mężczyzny niewolnika...
Głupawe gwiazdki dostały łatwą możliwość zaistnienia na gadaniu tych głupot, nie wymagających żadnego własnego wkładu intelektualnego, a wy się podniecacie i jeszcze to kolportujecie dalej...
Skoro żałuje, to jeszcze nic straconego, Zawsze może oddać pieniądze zarobione za podkładanie głosu na rzecz jakiejś fundacji wietnamskich aktorów głosowych.
Czy Ona jest głupia? Wie kogo grała czy tylko czytała z kartki? Przecież to się broni, że grała ją Amerykanka, a nie Wietnamka. Diane w tym serialu jest Amerykanką z wietnamskimi korzeniami - urodziła się w Stanach, mieszkała w Bostonie. Z racji tego świetnie mówiła po angielsku. Jak już pojechała do tego Wietnamu, to nie była w stanie się porozumiewać, nie czaiła kultury, czuła się tam obco. I co, głos tej postaci miała podkładać osoba z wietnamskim akcentem, czy trzeba było znaleźć osobę, która mieszka w Bostonie, ma korzenie wietnamskie itd itp.
Btw, polecam ten serial, oglądam naprawdę niewiele seriali, a ten mnie urzekł. Pierwszy sezon dość ciężko przebrnąć, ale później jest wciągająco. Różnorodne, charakterystyczne postacie, każda ze swoją historią i problemami. Najbardziej lubiłem Peanut Buttera.
Określiła kogoś "kolorowym" ? To określenie prosto z tabliczek "tylko dla kolorowych" z czasów segregacji w Stanach.
Zgaduję że jest to dziwne tłumaczenie wyrażenia ,, people of colour", które jest powszechnie akceptowane wśród osób innych niż białe, te osoby je preferują
A podkładanie osłu głosu przez Eddiego Murphy'ego było w porzadku? Wiele osłów może się poczuć obrażonych.
Gdyby średniowiecze gdy nauka była herezją oraz gdyby nie żądza zysku korporacji na patentach, blokowanie konkurencji i blokowanie przełomowych rozwiązań by utrzymać status quo to możliwe że miasta zasilane byłyby czystą energią a ropa naftowa nie rządziłaby światem. Ale przetrwaliśmy. Jednakże epidemia głupoty i debilnej poprawności politycznej wymyślonej przez ludzi którzy nic mnie wnoszą do dorobku cywilizacji - wykończy ten świat.
@pantharhei to o czym piszesz to nie średniowiecze, a renesans który tak bardzo otworzył się na człowieka że z Kobiety zrobił materac, a z Mężczyzny niewolnika...
Głupawe gwiazdki dostały łatwą możliwość zaistnienia na gadaniu tych głupot, nie wymagających żadnego własnego wkładu intelektualnego, a wy się podniecacie i jeszcze to kolportujecie dalej...
Postrzegam to tak, sporo osób zauważyło, że najlepiej wychodzą gdy mówią rzeczy zgodne z trendem.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2020 o 11:30
W ogóle jak Wietnamka śmie mówić po angielsku w amerykańskim serialu.
Skoro żałuje, to jeszcze nic straconego, Zawsze może oddać pieniądze zarobione za podkładanie głosu na rzecz jakiejś fundacji wietnamskich aktorów głosowych.
USA to państwo ideologiczne,które nie reformuje się przez demokracje
Czy Ona jest głupia? Wie kogo grała czy tylko czytała z kartki? Przecież to się broni, że grała ją Amerykanka, a nie Wietnamka. Diane w tym serialu jest Amerykanką z wietnamskimi korzeniami - urodziła się w Stanach, mieszkała w Bostonie. Z racji tego świetnie mówiła po angielsku. Jak już pojechała do tego Wietnamu, to nie była w stanie się porozumiewać, nie czaiła kultury, czuła się tam obco. I co, głos tej postaci miała podkładać osoba z wietnamskim akcentem, czy trzeba było znaleźć osobę, która mieszka w Bostonie, ma korzenie wietnamskie itd itp.
Btw, polecam ten serial, oglądam naprawdę niewiele seriali, a ten mnie urzekł. Pierwszy sezon dość ciężko przebrnąć, ale później jest wciągająco. Różnorodne, charakterystyczne postacie, każda ze swoją historią i problemami. Najbardziej lubiłem Peanut Buttera.
a spongebobowi powinna podkładać głos prawdziwa gąbka a nie jakiś nazistowki anty lgbt rasisto faszysta komunisto-żyd białas i do tego facet !