Są. Co najśmieszniejsze ostały się tylko w mieście i okolicach osiedli i wiosek. Trasy rowerowe enduro zdewastowały okolicę. Rowerzyści wytępili niemal kumaka górskiego, wypłoszyli jelenie latające teraz po centrum miasta, sarny, dziki i bażanty. Rozjeżdżają lisy i co najgorsze trasy idą przez dawne tzw "krzaczory" które były siedliskiem wielu zwierząt i owocowały będąc przysmakiem również wielu.
U mnie są co roku w b.dużych ilościach. Mam w pobliżu wilgotną nie koszoną łąkę i stamtąd w ciepłe noce, tak od 22:30 zaczynają unosić się ich całe chmary. Wygląda to bajkowo.
Tydzień temu widziałem je pierwszy raz w życiu, a mam już ponad 4 dychy za sobą. Wcześniej nie było mi jak widać dane podziwiać ten cud natury :) Zapraszam na wakacje na Roztocze - tu latają :)
Są. Co prawda widziałem w tym roku tylko 2x Ale są
Są
Daaawno nie widziałem.
na moich terenach jest ich mnóstwo, uwielbiam na nie patrzeć jak rozświetlaja łąkę.
Lista kontrolna do startu:
- warunki pogodowe - sprawdzone
- skrzydła - gotowe
- światła nawigacyjne - włączone
Zgłaszam gotowość do startu...
Tak! Wczoraj wieczorem widziałam 3 sztuki w lesie.
Jest dużo, a będzie jeszcze więcej!
Ma napęd Warp.
Są. Co najśmieszniejsze ostały się tylko w mieście i okolicach osiedli i wiosek. Trasy rowerowe enduro zdewastowały okolicę. Rowerzyści wytępili niemal kumaka górskiego, wypłoszyli jelenie latające teraz po centrum miasta, sarny, dziki i bażanty. Rozjeżdżają lisy i co najgorsze trasy idą przez dawne tzw "krzaczory" które były siedliskiem wielu zwierząt i owocowały będąc przysmakiem również wielu.
Ja nie widziałam w życiu...
U mnie są co roku w b.dużych ilościach. Mam w pobliżu wilgotną nie koszoną łąkę i stamtąd w ciepłe noce, tak od 22:30 zaczynają unosić się ich całe chmary. Wygląda to bajkowo.
M mojej okolicy nie ma i nigdy nie było. Zależy od terenu.
Tydzień temu widziałem je pierwszy raz w życiu, a mam już ponad 4 dychy za sobą. Wcześniej nie było mi jak widać dane podziwiać ten cud natury :) Zapraszam na wakacje na Roztocze - tu latają :)
Właśnie od mojej mamy - z Roztocza - o świetlikach się nasłuchałam :)