To jest koszt względny. Oczywiście nie ma tego jak policzyć inaczej, ale każdy kto kupywał bilety lotnicze wie, jaki to jest hazard, są naprawdę super przeceny. Druga sprawa jeżeli leciał samolotem, który nie miał zajętego kompletu miejsc to ten koszt też nie był równy cenie biletu. No i po trzecie wylatanie lotów za 21 baniek trochę mu zajęło, a pieniądze musiał wydać od razu, stąd też mogły one bardzo dobrze zapracować.
Podsumowując myślę, że linie nie były, aż tak bardzo stratne, szczególnie że takich przypadków nie było dużo. A taki nagły zastrzyk gotówki w sytuacji kiedy jej brakuje mógł jej bardzo pomóc.
Czemu w PLL Lot nie ma takich bonów...? :(
Bo w lotem zarządzają pociotki pisu i po kilku lotach jednak dostałbyś wypowiedzenie takiego bonu bo masz za dobrze.
Nazwisko wiele tłumaczy
250 dolców? Czyli niecałe nasze 1000PLN
250... i trzy zera.Czyli naszych 1000...i trzy zera.
To jest koszt względny. Oczywiście nie ma tego jak policzyć inaczej, ale każdy kto kupywał bilety lotnicze wie, jaki to jest hazard, są naprawdę super przeceny. Druga sprawa jeżeli leciał samolotem, który nie miał zajętego kompletu miejsc to ten koszt też nie był równy cenie biletu. No i po trzecie wylatanie lotów za 21 baniek trochę mu zajęło, a pieniądze musiał wydać od razu, stąd też mogły one bardzo dobrze zapracować.
Podsumowując myślę, że linie nie były, aż tak bardzo stratne, szczególnie że takich przypadków nie było dużo. A taki nagły zastrzyk gotówki w sytuacji kiedy jej brakuje mógł jej bardzo pomóc.
@szefo2308 nie 250, tylko 250 000, czyli jednak niecałe 1 000 000
autor napisał 250