To nie USA ma problem z otyłością. To ludzie mają problem z otyłością. I niekoniecznie problemem jest obżarstwo, ale niewłaściwa dieta - zbyt obfita w cukry, za mało owoców i warzyw brak zbilansowania - ilość posiłków dostosowana do trybu życia. Wielu ludzi ma też problemy z poprawnym działanie systemu hormonalnego, zwłaszcza kobiety. To powoduje, że otyłość pojawia się nawet jeśli one nie jadły by wiele. Moim zdaniem walka z otyłością powinna zacząć się od walki z chorobami z układem hormonalnym. To powinno wyeliminować co najmniej 30-40% takich problemów.
Wystaczy ze WHO ogłosi, że otyłość nie prowadzi do żadnych chorób i że to jest poprostu styl życia. Kilka chorób psychicznych tak juz wyeliminowano....
Da się zrobić: jak przekraczasz normy tkanki tłuszczowej, to lądujesz w zakładzie, gdzie jesz przez 8h co 2 dni. Po wyjściu nie możesz patrzeć na jedzenie 4h od przebudzenia.
To nie USA ma problem z otyłością. To ludzie mają problem z otyłością. I niekoniecznie problemem jest obżarstwo, ale niewłaściwa dieta - zbyt obfita w cukry, za mało owoców i warzyw brak zbilansowania - ilość posiłków dostosowana do trybu życia. Wielu ludzi ma też problemy z poprawnym działanie systemu hormonalnego, zwłaszcza kobiety. To powoduje, że otyłość pojawia się nawet jeśli one nie jadły by wiele. Moim zdaniem walka z otyłością powinna zacząć się od walki z chorobami z układem hormonalnym. To powinno wyeliminować co najmniej 30-40% takich problemów.
Wystaczy ze WHO ogłosi, że otyłość nie prowadzi do żadnych chorób i że to jest poprostu styl życia. Kilka chorób psychicznych tak juz wyeliminowano....
A możesz powiedzieć jakich? Ciekawa jestem.
Da się zrobić: jak przekraczasz normy tkanki tłuszczowej, to lądujesz w zakładzie, gdzie jesz przez 8h co 2 dni. Po wyjściu nie możesz patrzeć na jedzenie 4h od przebudzenia.
@zxcvbnasdfgh demot zrobiłem po tym jak znalazłem stronkę o tym jak Japonia sobie poradziła z tym problemem.