Do dziś pamiętam, jak Catherine Deneuve została zmuszona do przeprosin, za zwrócenie uwagi agresywnym działaczom MeToo. Tym bardziej jestem dumny z grupy wybitnych polskich aktorów i intelektualistów, którzy nie ugięli się pod nagonką medialną i twardo przedstawiają swoje racje.
Jesteśmy z Wami!
Kobieta, która wymyśliła z kimś tam jeszcze tą akcję Me too sama została oskarżona o molestowania dzięki tej akcji. Chłopak, którego molestowała wreszcie miał odwagę o tym powiedzieć, bo wiedział, że społeczeństwo już na pewno stanie po jego stronie. Wiesz co to oznacza - ta akcja działa.
"Pan zna rosyjską literaturę, prawda? A wie pan kiedy Gogol pisał swego "Rewizora"? Za czyjego panowania? Za panowania cara Mikołaja I. "Żandarmem Europy" nazywano tego cara. I to ten "żandarm" pozwalał, żeby wystawiać sztukę, w której wszyscy: i urzędnicy, i cały system, łącznie z żandarmami, wykpiony był do nitki... Klasyczna literatura rosyjska- to tenże Gogol, Tołstoj, Dostojewski, Turgieniew, Czechow, Szczedrin... wszystko duch sprzeciwu, niezadowolenia, szukania prawdy, rozcinania włosa, duch wątpliwości ludzkiej. Chyba tylko jedna na sto książek literackich wydawanych w Rosji nie stawała po stronie uciśnionych i prześladowanych, nie krytykowała stanu istniejącego. A dziś nie ma takiej, która by nie deptała właśnie uciśnionych i nie wychwalała uprzywilejowanych, nie kłaniała się stanowi panującemu..."
Fragment odnosi się do Związku Sowieckiego, ale jest na tyle uniwersalny, że można go przełożyć i na dzisiejsze realia. Zła władza nie lubi krytyki i ją głośno potępia. PIS nie jest tutaj wyjątkiem. Już zupełnie pomijając tutaj fakt, że poprzednia władza była taka sama, a i większość naszych "artystów" potępia obecną władzę jednocześnie głośni wzdychając do poprzedniej.
@BlueAlien, a co Ciebie obchodzi co sobie myśli Filemona_ o jakiejś treści z demota https://demotywatory.pl/5014427 ? Dlaczego i po co się tam odzywałaś? Dlaczego ktoś komentował to co napisałaś do Filemony_ i tym bardziej po co odpowiadałaś osobom, które odnosiły się do twojego komentarza? Jak już najdziesz odpowiedź to odnieś ją do powyższych terminów.
Różnica jest taka, że z tymi osobami mogę porozmawiać, z felietonistą nie, a jemu jeszcze płacą za wyrażanie opinii/krytykowanie/komentowanie, jakby jego zdanie miało większą wartość niż zdanie tu zebranych. Nie widzisz tego?
@BlueAlien, gdzie w definicjach powyższych terminów masz coś o zapłacie czy możliwości osobistego dialogu?
Rozmawiamy o części wspólnej (czego sama chciałaś), a nie o różnicach.
Po pierwsze, jeśli Gajos myśli że to Kaczyński podzielił ludzi to żyje w bańce medialnej TVN i Wyborczej. Ludzie byli podzieleni znacznie wcześniej, PiS I Kaczyński spełnili rolę punktu kondensacji dla ich grupy. Grupy która była wcześniej obrażana i gnojona - Polska B, katole, zaścianek, mohery, to pan Gajos nie pamięta?
Ale najważniejsze - wyzywając i lżąc osobę, którą ta grupa wybrała sobie na przedstawiciela, Gajos ten podział pogłębia. I indukuje uzasadnioną nienawiść drugiej strony. I wyzywa wyjątkowo chamsko - nawiązanie do wzrostu, mówienie o zbrodni, nawiązanie do hitleryzmu ( czyli co, wyborcy PiS to faszyści? ) - to jest poziom budki z piwem a nie artysty - intelektualisty.
@mwa
A kto powiedział że aktor ma jakieś predyspozycje "intelektualne"? Sprawdzają to przyjmując do szkół aktorskich? wielu aktorów jest prostakami i niedoukami. Zazwyczaj więcej niż w zawodach gdzie wymagane są konkretne umiejętności. Nepotyzm jest w tej branży kosmiczny. A co do pana Gajosa i jego poziomu to nie raz dał mu wyraz. A tu mały przyczynek od C. Pazury gdy miał 8 lat:
Pazura twierdzi, że jako jedyny z całego tłumu, z pamiętnikiem w ręku, wyrwał się w kierunku Gajosa. Takiej reakcji się jednak nie spodziewał. – Mówię: „Janku, Janku” – tak jak mnie tata nauczył, kulturalnie – „Janku, Janku, nazywam się Czaruś Pazura, czy mogę Cię prosić o autograf?”. A Gajos mówi do mnie: „Wypier***aj”. I poszedł – wspomina.
Jakie typowo autorytarne, whataboutismowe teksty - nie interesuj się, bo jeszcze będziesz chciał znieść nasz rząd. Nie interesuj się, bo jeszcze będziesz chciał chronić mniejszości, którymi pasywno-agresywnie pogardzamy i dlatego bronimy oprawców. Ludzie mają się wtrącać. Mają obowiązek mówić o problemach innych, bronić ich i atakować ludzi za przemoc. Jeżeli dręczysz, to nie płacz jak k*rwa, gdy sam poczujesz ból.
Do dziś pamiętam, jak Catherine Deneuve została zmuszona do przeprosin, za zwrócenie uwagi agresywnym działaczom MeToo. Tym bardziej jestem dumny z grupy wybitnych polskich aktorów i intelektualistów, którzy nie ugięli się pod nagonką medialną i twardo przedstawiają swoje racje.
Jesteśmy z Wami!
Kobieta, która wymyśliła z kimś tam jeszcze tą akcję Me too sama została oskarżona o molestowania dzięki tej akcji. Chłopak, którego molestowała wreszcie miał odwagę o tym powiedzieć, bo wiedział, że społeczeństwo już na pewno stanie po jego stronie. Wiesz co to oznacza - ta akcja działa.
"Pan zna rosyjską literaturę, prawda? A wie pan kiedy Gogol pisał swego "Rewizora"? Za czyjego panowania? Za panowania cara Mikołaja I. "Żandarmem Europy" nazywano tego cara. I to ten "żandarm" pozwalał, żeby wystawiać sztukę, w której wszyscy: i urzędnicy, i cały system, łącznie z żandarmami, wykpiony był do nitki... Klasyczna literatura rosyjska- to tenże Gogol, Tołstoj, Dostojewski, Turgieniew, Czechow, Szczedrin... wszystko duch sprzeciwu, niezadowolenia, szukania prawdy, rozcinania włosa, duch wątpliwości ludzkiej. Chyba tylko jedna na sto książek literackich wydawanych w Rosji nie stawała po stronie uciśnionych i prześladowanych, nie krytykowała stanu istniejącego. A dziś nie ma takiej, która by nie deptała właśnie uciśnionych i nie wychwalała uprzywilejowanych, nie kłaniała się stanowi panującemu..."
Fragment odnosi się do Związku Sowieckiego, ale jest na tyle uniwersalny, że można go przełożyć i na dzisiejsze realia. Zła władza nie lubi krytyki i ją głośno potępia. PIS nie jest tutaj wyjątkiem. Już zupełnie pomijając tutaj fakt, że poprzednia władza była taka sama, a i większość naszych "artystów" potępia obecną władzę jednocześnie głośni wzdychając do poprzedniej.
Niech ktoś mi wyjaśni, co to za dziwne zjawisko wśród ludzi interesowania się jak osoba X skomentowała komentarz osoby Y do osoby Z?
Serio kogoś to obchodzi? Dlaczego?
@BlueAlien, proponuję zapoznać się z terminami i funkcją pojęć: opinia publiczna, presja społeczna, wpływ społeczny.
@Laviol
Co mają te terminy wspólnego z zainteresowaniem innych osób opiniami kogokolwiek na czyjkolwiek temat?
@BlueAlien, a co Ciebie obchodzi co sobie myśli Filemona_ o jakiejś treści z demota https://demotywatory.pl/5014427 ? Dlaczego i po co się tam odzywałaś? Dlaczego ktoś komentował to co napisałaś do Filemony_ i tym bardziej po co odpowiadałaś osobom, które odnosiły się do twojego komentarza? Jak już najdziesz odpowiedź to odnieś ją do powyższych terminów.
@BlueAlien Ci którzy nie posiadaja własnego zycia wewnętrznego zyja życiem innych. Doskonale sie nadaje do takich operacji jakis cyrkuśnik, czy klaun.
@Laviol
Różnica jest taka, że z tymi osobami mogę porozmawiać, z felietonistą nie, a jemu jeszcze płacą za wyrażanie opinii/krytykowanie/komentowanie, jakby jego zdanie miało większą wartość niż zdanie tu zebranych. Nie widzisz tego?
@BlueAlien, gdzie w definicjach powyższych terminów masz coś o zapłacie czy możliwości osobistego dialogu?
Rozmawiamy o części wspólnej (czego sama chciałaś), a nie o różnicach.
@Laviol
Podane mi przez ciebie definicje nie sa odpowiedzią na moje pytanie, wiec nie ma w nich tego, o czym wspominam w trzecim komentarzu.
@BlueAlien, jak najbardziej są.
Po pierwsze, jeśli Gajos myśli że to Kaczyński podzielił ludzi to żyje w bańce medialnej TVN i Wyborczej. Ludzie byli podzieleni znacznie wcześniej, PiS I Kaczyński spełnili rolę punktu kondensacji dla ich grupy. Grupy która była wcześniej obrażana i gnojona - Polska B, katole, zaścianek, mohery, to pan Gajos nie pamięta?
Ale najważniejsze - wyzywając i lżąc osobę, którą ta grupa wybrała sobie na przedstawiciela, Gajos ten podział pogłębia. I indukuje uzasadnioną nienawiść drugiej strony. I wyzywa wyjątkowo chamsko - nawiązanie do wzrostu, mówienie o zbrodni, nawiązanie do hitleryzmu ( czyli co, wyborcy PiS to faszyści? ) - to jest poziom budki z piwem a nie artysty - intelektualisty.
@mwa
A kto powiedział że aktor ma jakieś predyspozycje "intelektualne"? Sprawdzają to przyjmując do szkół aktorskich? wielu aktorów jest prostakami i niedoukami. Zazwyczaj więcej niż w zawodach gdzie wymagane są konkretne umiejętności. Nepotyzm jest w tej branży kosmiczny. A co do pana Gajosa i jego poziomu to nie raz dał mu wyraz. A tu mały przyczynek od C. Pazury gdy miał 8 lat:
Pazura twierdzi, że jako jedyny z całego tłumu, z pamiętnikiem w ręku, wyrwał się w kierunku Gajosa. Takiej reakcji się jednak nie spodziewał. – Mówię: „Janku, Janku” – tak jak mnie tata nauczył, kulturalnie – „Janku, Janku, nazywam się Czaruś Pazura, czy mogę Cię prosić o autograf?”. A Gajos mówi do mnie: „Wypier***aj”. I poszedł – wspomina.
"Marny człowiek podzielił kraj na dwie części" - mowa o Herr TuSSku i zajadłej nagonce na PiS, którą rozpętał po niedoszłej koalicji w 2005?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 sierpnia 2020 o 14:57
Przepraszam Panie Danielu, ale jak przeczytałem nazwiska tych najlepszych z najlepszych to mało nie oplułem się ze śmiechu :)
Gejos nie zesraj się.
Jakie typowo autorytarne, whataboutismowe teksty - nie interesuj się, bo jeszcze będziesz chciał znieść nasz rząd. Nie interesuj się, bo jeszcze będziesz chciał chronić mniejszości, którymi pasywno-agresywnie pogardzamy i dlatego bronimy oprawców. Ludzie mają się wtrącać. Mają obowiązek mówić o problemach innych, bronić ich i atakować ludzi za przemoc. Jeżeli dręczysz, to nie płacz jak k*rwa, gdy sam poczujesz ból.