Napisał młody człowiek zapewne z miasta na którego wygodne i bezwartościowe życie pracuje całkiem sporo osób o kobiecie która teraz robi całkiem sporo by ten błogi stan miejskiego pasożyta mógł trwać jak najdłużej, a oprócz tego robi całkiem sporo innych pożytecznych rzeczy na co marnuje sporą część życia. Teraz to robi za darmo, a nie jak wielkomiejski pasożyt za kwotę pięciokrotnie przekraczającą wartość jego udawania pracy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 sierpnia 2020 o 8:17
@hahar_maly
Pozwolę się nie zgodzić. W zachodniej kulturze politycznej, małżonki głów państw nie pobierają wynagrodzenia. Jeżeli żona polityka chce pracować, a ustrój państwa zabrania pierwszej damie aktywności zawodowej, to przecież jej mąż może zrezygnować z ubiegania się o ten urząd - powinna to być ich wspólna decyzja.
Nic? Zrezygnowala ze swojej pracy, przejela obowiazki pierwszej damy i nie jest to siedzenie na tylku i patrzenie w okno. A do tego troche wstyd, by byla na garnuszku meza.
@Puolalainen Przecież nikt nie kazał jej tego robić. To jej wybór. Nie ma zakazu pracy dla żony prezydenta. Świadomie nie nazywał tej kobieciny pierwszą damą.
Oni stworzyli klasyka, ci towarzysze hmm..
Napisał młody człowiek zapewne z miasta na którego wygodne i bezwartościowe życie pracuje całkiem sporo osób o kobiecie która teraz robi całkiem sporo by ten błogi stan miejskiego pasożyta mógł trwać jak najdłużej, a oprócz tego robi całkiem sporo innych pożytecznych rzeczy na co marnuje sporą część życia. Teraz to robi za darmo, a nie jak wielkomiejski pasożyt za kwotę pięciokrotnie przekraczającą wartość jego udawania pracy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2020 o 8:17
@hahar_maly
Pozwolę się nie zgodzić. W zachodniej kulturze politycznej, małżonki głów państw nie pobierają wynagrodzenia. Jeżeli żona polityka chce pracować, a ustrój państwa zabrania pierwszej damie aktywności zawodowej, to przecież jej mąż może zrezygnować z ubiegania się o ten urząd - powinna to być ich wspólna decyzja.
szkoda słów miałem kom dac ale twoja głupota nie zna granic.
Nic? Zrezygnowala ze swojej pracy, przejela obowiazki pierwszej damy i nie jest to siedzenie na tylku i patrzenie w okno. A do tego troche wstyd, by byla na garnuszku meza.
@Puolalainen Przecież nikt nie kazał jej tego robić. To jej wybór. Nie ma zakazu pracy dla żony prezydenta. Świadomie nie nazywał tej kobieciny pierwszą damą.
@F18_hornet
i jakby miala to pogodzic? Przeciez nauka w szkole to sa obowiazki, nie mozna sobie bywac a trzeba byc.
Ludzi boli, ze sie nie odzywa. A ktora sie tak czesto odzywala? I na ktora tak psy wieszali? Na ktore dzieci bylych prezydentow glupoty pisano?
a jak chcecie wiedziec, co robi to sie zainteresujcie.
Zanim mnie ktos od pisiorow wyzwie dodam, ze nie jestem ich wielkim fanem.