@Marian1982 JA wiem bo dla biznesu najlepszy pracownik to taki, że mu nie trzeba płacić za jego pracę, a umowa o pracę to taki papierek co sobie można podetrzeć tyłek w WC. A godziny pracy to najlepiej jakby były 24/7. Ach ci polscy Janusze biznesu.
@dncx To se firmę załóż i olej etat jak ci źle to proste, formalności to 1 dzień i jesteś na swoim. Czy ty serio myślisz ze jak ktoś ma wyrąbane na wszystko to serio komuś chciało by się pomagać ? To tak jak w rodzinie czy jesteś zobowiązany pomagać komuś bo to rodzina i przychodzi jak tylko coś potrzebuje
Ojej jej. Założyłem firmę. Twoja sprawa. Chcesz ceniących. Nazwę Cię Januszem. Bo taka jest prawda o polskim biznesie. Nikt kikomu nie kazał prowadzić firmę. Nie ma takiego obowiązku. Są wymagania, są oczekiwania. Nie spełnisz 8ch to jesteś Januszem. Takie życie. I nie ma co mialczec. Ktoś kto prowadzi tak biznes sam sobie jest winien. A jak nie umie inaczej to może czas zastanowić się nad sobą, a nie mlaskac jacy to wszyscy są zło i ..."o Jezu jak mi niedobrze" m
Sorki, że opisuje sam sobie. Widać jednak, że odsetek homo wśród czytelników demotywatorów jest większy niż się spodziewałem Jeżeli małżeństwo zostało skonsumowane jak na jednym ze zdjęć, to ja dziękuję.
@jeykey1543 Uzyskanie wizy do kraju o wyższej stopie życia za pomocą małżeństwa to znany od dawna sposób na poprawę swojego bytu. Nic tu wyjątkowego.
W democie sugerowano jakoby pracodawca wykazał się altruizmem godnym pozazdroszczenia walcząc o pracownika. Potem na jednym ze zdjęć wypatrzyłem dwóch gołych facetów, zapewne negocjujących cenę altruizmu.
U nas też Ukrainki wychodziły za mąż za Polaków - nikt jednak nie wychwalał "poświęcenia" naszych mężczyzn.
@Riesling Urzednicy teraz do sprawdzania wszystkiego (w sensie cyz malzenstwo nie jest papierowe) dorzucili tez sprawdzanie mediow spolecznosciowych. Co ma sens, bo jezeli malzenstwo jest prawdziwe, to nie pomija sie go zazwyczaj na fejsie, jezlei sie konto tam ma A nie sadze, zeby kogokolwiek przekonaly zdjecia ich stojacych obok siebie na ulicy. Czyli nie wiadomo
Instytucja ślubu państwowego prowadzi do takich właśnie absurdów - przez to małżeństwa są zawierane dla zdobycia pewnych praw dla siebie lub partnera, a nie z potrzeby serca. Przez to dochodzi do sytuacji, że albo urzędnicy państwowi muszą uczestniczyć w praktykach, które nie są zbyt normalne i mogą być niezgodne z ich sumieniem (w przypadku związków homoseksualnych), albo osoby LGBT krzyczą, że są dyskryminowane. Gdyby ograniczyć rolę państwa i znieść przywileje dla osób w małżeństwie, a wszystkim dać większą wolność, śluby państwowe nie byłyby potrzebne. Jak para jest niewierząca, mogą zorganizować uroczystość i złożyć sobie nawzajem przysięgę przy świadkach bez udziału państwa.
@ookulary dziedziczenie, wiedza o stanie zdrowia czy możliwość pobytu w danych kraju to raczej potrzebne rzeczy dla małżonków, bo to są obce dla siebie osoby przed ślubem.
Dziedziczenie można załatwić spisując testament, informację o stanie zdrowia też za pomocą odpowiedniego oświadczenia. Jeśli chodzi o możliwość pobytu w kraju, sprawa nieco się komplikuje. Ale to, że obcokrajowiec weźmie ślub, nie oznacza, że nie narozrabia. Można by ewentualnie wprowadzić jakieś poręczenia - bliska osoba (osoby) dostaje prawo pobytu, ale jak złamie jakiś przepis, to płacę grzywnę. W życiu są różne sytuacje, niektórzy nie mają z nikim relacji oblubieńczej, ale mają przyjaciół.
@ookulary
"Dziedziczenie można załatwić spisując testament, informację o stanie zdrowia też za pomocą odpowiedniego oświadczenia"
wiec mamy milion oswiadczen, teraz zeby mialy jakas moc prawna, wypadalo by zeby zostaly sporzadzone przez notariusza i w imie "wolnosci" zastepujemy jeden papierek milionem innych
"Można by ewentualnie wprowadzić jakieś poręczenia"
tez nie do konca wyjdzie, bo teoretycznie wize mozesz dostac ty chcac pracowac w innym kraju, ale na ta wize mozesz zabrac swoja rodzine
jak chcesz to rozwiazac w takim przypadku? zabierasz kogo chcesz i za nich reczysz za wszystkich reczy twoj pracodawca?
"W życiu są różne sytuacje, niektórzy nie mają z nikim relacji oblubieńczej, ale mają przyjaciół"
dlatego czemu by nie usankcjonowac zwiazkow cywilnych dzieki ktorym grupa przyjaciol mogla by z punktu widzenia prawnego traktowana jak rodzina
@blejtran Kolejny Twój komentarz z niepoprawnym słowem...
Wiesz że osoba posługująca się niepoprawnym językiem, oraz obrażająca mniejszość, pokazuje swój ,,ujemny iloczyn" inteligencji?
Jesteś idealnym przykładem niepoprawnego wychowania i braku kultury.
Walczą jeśli pracownik jest wart walki , ale jeśli to taki byle do 16 to raczej nikt nie kiwnął by palcem
@Marian1982 JA wiem bo dla biznesu najlepszy pracownik to taki, że mu nie trzeba płacić za jego pracę, a umowa o pracę to taki papierek co sobie można podetrzeć tyłek w WC. A godziny pracy to najlepiej jakby były 24/7. Ach ci polscy Janusze biznesu.
@dncx To se firmę załóż i olej etat jak ci źle to proste, formalności to 1 dzień i jesteś na swoim. Czy ty serio myślisz ze jak ktoś ma wyrąbane na wszystko to serio komuś chciało by się pomagać ? To tak jak w rodzinie czy jesteś zobowiązany pomagać komuś bo to rodzina i przychodzi jak tylko coś potrzebuje
Ojej jej. Założyłem firmę. Twoja sprawa. Chcesz ceniących. Nazwę Cię Januszem. Bo taka jest prawda o polskim biznesie. Nikt kikomu nie kazał prowadzić firmę. Nie ma takiego obowiązku. Są wymagania, są oczekiwania. Nie spełnisz 8ch to jesteś Januszem. Takie życie. I nie ma co mialczec. Ktoś kto prowadzi tak biznes sam sobie jest winien. A jak nie umie inaczej to może czas zastanowić się nad sobą, a nie mlaskac jacy to wszyscy są zło i ..."o Jezu jak mi niedobrze" m
U nas się tak raczej nie da.
Nie wiem jak Wy, ale ja wybrałbym powrót do Meksyku...
Sorki, że opisuje sam sobie. Widać jednak, że odsetek homo wśród czytelników demotywatorów jest większy niż się spodziewałem Jeżeli małżeństwo zostało skonsumowane jak na jednym ze zdjęć, to ja dziękuję.
@irulax jeśli Meksykanin też jest homo to w sumie ok.
@jeykey1543 Uzyskanie wizy do kraju o wyższej stopie życia za pomocą małżeństwa to znany od dawna sposób na poprawę swojego bytu. Nic tu wyjątkowego.
W democie sugerowano jakoby pracodawca wykazał się altruizmem godnym pozazdroszczenia walcząc o pracownika. Potem na jednym ze zdjęć wypatrzyłem dwóch gołych facetów, zapewne negocjujących cenę altruizmu.
U nas też Ukrainki wychodziły za mąż za Polaków - nikt jednak nie wychwalał "poświęcenia" naszych mężczyzn.
@irulax No nie wiem, pracy tam nie ma, a będą Cię dymać za freeko.
Zwykli pederaści i dorabianie ckliwych historyjek nie zmieni tego, że z tego pieca chleba nie będzie.
Sądząc po zdjęciach panowie i tak mieli się ku sobie, więc nie jest to aż tak wielkie "poświęcenie" :)
@Riesling Urzednicy teraz do sprawdzania wszystkiego (w sensie cyz malzenstwo nie jest papierowe) dorzucili tez sprawdzanie mediow spolecznosciowych. Co ma sens, bo jezeli malzenstwo jest prawdziwe, to nie pomija sie go zazwyczaj na fejsie, jezlei sie konto tam ma A nie sadze, zeby kogokolwiek przekonaly zdjecia ich stojacych obok siebie na ulicy. Czyli nie wiadomo
Dobry tani w utrzymaniu niewolnik jest w cenie...
Instytucja ślubu państwowego prowadzi do takich właśnie absurdów - przez to małżeństwa są zawierane dla zdobycia pewnych praw dla siebie lub partnera, a nie z potrzeby serca. Przez to dochodzi do sytuacji, że albo urzędnicy państwowi muszą uczestniczyć w praktykach, które nie są zbyt normalne i mogą być niezgodne z ich sumieniem (w przypadku związków homoseksualnych), albo osoby LGBT krzyczą, że są dyskryminowane. Gdyby ograniczyć rolę państwa i znieść przywileje dla osób w małżeństwie, a wszystkim dać większą wolność, śluby państwowe nie byłyby potrzebne. Jak para jest niewierząca, mogą zorganizować uroczystość i złożyć sobie nawzajem przysięgę przy świadkach bez udziału państwa.
@ookulary dziedziczenie, wiedza o stanie zdrowia czy możliwość pobytu w danych kraju to raczej potrzebne rzeczy dla małżonków, bo to są obce dla siebie osoby przed ślubem.
Dziedziczenie można załatwić spisując testament, informację o stanie zdrowia też za pomocą odpowiedniego oświadczenia. Jeśli chodzi o możliwość pobytu w kraju, sprawa nieco się komplikuje. Ale to, że obcokrajowiec weźmie ślub, nie oznacza, że nie narozrabia. Można by ewentualnie wprowadzić jakieś poręczenia - bliska osoba (osoby) dostaje prawo pobytu, ale jak złamie jakiś przepis, to płacę grzywnę. W życiu są różne sytuacje, niektórzy nie mają z nikim relacji oblubieńczej, ale mają przyjaciół.
@ookulary
"Dziedziczenie można załatwić spisując testament, informację o stanie zdrowia też za pomocą odpowiedniego oświadczenia"
wiec mamy milion oswiadczen, teraz zeby mialy jakas moc prawna, wypadalo by zeby zostaly sporzadzone przez notariusza i w imie "wolnosci" zastepujemy jeden papierek milionem innych
"Można by ewentualnie wprowadzić jakieś poręczenia"
tez nie do konca wyjdzie, bo teoretycznie wize mozesz dostac ty chcac pracowac w innym kraju, ale na ta wize mozesz zabrac swoja rodzine
jak chcesz to rozwiazac w takim przypadku? zabierasz kogo chcesz i za nich reczysz za wszystkich reczy twoj pracodawca?
"W życiu są różne sytuacje, niektórzy nie mają z nikim relacji oblubieńczej, ale mają przyjaciół"
dlatego czemu by nie usankcjonowac zwiazkow cywilnych dzieki ktorym grupa przyjaciol mogla by z punktu widzenia prawnego traktowana jak rodzina
Polecam film Chuck i Larry
Zlamanie prawa, to zlamanie prawa. Pracownik powinien zostac deportowany, a pracodawca powinien isc siedziec.
Deport them all.
U nas jest lepiej niż tam, bo u nas od razu ru***ją pracownika i ślub im do tego nie potrzebny.
Autor pedał,
@blejtran Kolejny Twój komentarz z niepoprawnym słowem...
Wiesz że osoba posługująca się niepoprawnym językiem, oraz obrażająca mniejszość, pokazuje swój ,,ujemny iloczyn" inteligencji?
Jesteś idealnym przykładem niepoprawnego wychowania i braku kultury.