To akurat nie jest śmieszne ani trochę. Załogi takich magazynów są ciśnięte to wyniki, mają akordy, wymaga się od nich wydajności, a jak zrobią mniej niż 120% tego co się da normalnie to "czemu tak mało". Tylko naginając przepisy, kto jest winny? Operator. Stres, przeciążenie i debil w garniturku, dla którego jesteś tylko liczbą w excelu. Tylko tej "liczbie" może spaść paleta na łeb, jeśli drgnie ręka, noga, powieka w nieodpowiednim momencie to się regał zawali i to właśnie oni zginą jeśli już ktoś. Więc się ku*wa nie dziw, że mają różne nerwowe odruchy, niesprawności psychiczne itp. Nawet nie wiesz jak wielu ćpa.
@Trepan znaczy, według mnie, to robią sobie jaja, jeśli chcesz do tego dorabiać wielką psychologię, to żartują i rozladowują to napięcie czy tam stres.
@izka8520 no robią, bo bez poczucia humoru by całkiem im odwaliło. To jest praca w ogromnym stresie, pośpiechu, często zagrożeniu. Tu nie ma nic "wielkiego" jak to określasz. Takie magazyny powinny być monitorowane tak samo transport drogowy. Czyli maksymalna liczba godzin do wyjeżdżenia, stan wózków i przestrzeganie BHP. ITD nakłada mandaty za "nieupilnowanie pracownika", bo zwykle kierowcy jadą dlatego, że szef kazał. Takie kilkanaście tysięcy pomnożone przez kilkunastu pracowników i za miesiąc weryfikacja działań naprawczych, może coś by się zmieniło. Dodam tylko, że ich stać na takie kary, to wręcz mało. Pierdonka dostała ostatnio 115m jednorazowo. Co to jest dla firmy zarabiającej miliardy.
Mieszkańcy Podlasia po kontakcie z cywilizacja nadal komunikują się swoim prymitywnym językiem...
To akurat nie jest śmieszne ani trochę. Załogi takich magazynów są ciśnięte to wyniki, mają akordy, wymaga się od nich wydajności, a jak zrobią mniej niż 120% tego co się da normalnie to "czemu tak mało". Tylko naginając przepisy, kto jest winny? Operator. Stres, przeciążenie i debil w garniturku, dla którego jesteś tylko liczbą w excelu. Tylko tej "liczbie" może spaść paleta na łeb, jeśli drgnie ręka, noga, powieka w nieodpowiednim momencie to się regał zawali i to właśnie oni zginą jeśli już ktoś. Więc się ku*wa nie dziw, że mają różne nerwowe odruchy, niesprawności psychiczne itp. Nawet nie wiesz jak wielu ćpa.
Fejk i było:
https://img1.demotywatoryfb.pl//uploads/202008/1596260295_WUdhHQ.mp4
@Trepan znaczy, według mnie, to robią sobie jaja, jeśli chcesz do tego dorabiać wielką psychologię, to żartują i rozladowują to napięcie czy tam stres.
@izka8520 no robią, bo bez poczucia humoru by całkiem im odwaliło. To jest praca w ogromnym stresie, pośpiechu, często zagrożeniu. Tu nie ma nic "wielkiego" jak to określasz. Takie magazyny powinny być monitorowane tak samo transport drogowy. Czyli maksymalna liczba godzin do wyjeżdżenia, stan wózków i przestrzeganie BHP. ITD nakłada mandaty za "nieupilnowanie pracownika", bo zwykle kierowcy jadą dlatego, że szef kazał. Takie kilkanaście tysięcy pomnożone przez kilkunastu pracowników i za miesiąc weryfikacja działań naprawczych, może coś by się zmieniło. Dodam tylko, że ich stać na takie kary, to wręcz mało. Pierdonka dostała ostatnio 115m jednorazowo. Co to jest dla firmy zarabiającej miliardy.