zapomnieli tylko dodac że pomiaru temperatury przez pracownika sklepu zabraniają aż 2 ustawy. panie rzeczniku praw obywatelskich, konczymy prace zdalna i zabieramy sie do roboty
Nie od dziś można się przekonać, że Demotywatory aspirują do bycia portalem opiniotwórczym. W marnej prasie widać czasami kalki z bardziej udanych Demotek.
najgorsze w tym wszystkim jest to ze jak wejde do sklepu z wszystkimi objawami eboli, to sprzedawca ma psi obowiazek mnie obsluzyc, a jak w trosce o zdrowie swoje i innych klientow bedzie mnie chcial wyrzucic ze sklepu moge wezwac policje ktora mu wystawi mandat
zapomnieli tylko dodac że pomiaru temperatury przez pracownika sklepu zabraniają aż 2 ustawy. panie rzeczniku praw obywatelskich, konczymy prace zdalna i zabieramy sie do roboty
Nie od dziś można się przekonać, że Demotywatory aspirują do bycia portalem opiniotwórczym. W marnej prasie widać czasami kalki z bardziej udanych Demotek.
No już LGBT-ciaki biegną na pomiar .
najgorsze w tym wszystkim jest to ze jak wejde do sklepu z wszystkimi objawami eboli, to sprzedawca ma psi obowiazek mnie obsluzyc, a jak w trosce o zdrowie swoje i innych klientow bedzie mnie chcial wyrzucic ze sklepu moge wezwac policje ktora mu wystawi mandat
Doodbytniczy, nie odbytniczy ;p
Wszędzie wchodzę bez kaganca. Jak ktoś nie chce mnie obsłużyć, zostawiam rzeczy i wychodzę.
Tymczasem w Lidlu jest wewnętrzny zakaz zwracania uwagi klientom bez maseczek lub dłubiącym w nosie i potem obmacującym produkty.
Na szczęście na parkingach nie ma kamer, więc nie można udowodnić kto pod opony podkłada gwoździe...