Zareagować zdążył.
Prowadził wzrokiem piłkę. Miał dobrze ustawiony mur.
Pamiętam jego wypowiedź po meczu.
Do końca nie wierzył że piłka przy tej prędkości może uzyskać taką rotację
@shark__ Dokładnie, chyba nikt nie wierzył. Jest ujęcie kamery na którym widać jak osoba za bramką sądzi że piłka trafi w nią i robi jakby unik, a w chwilę później piłka skręca i trafia do bramki.
@baniapfdq Przepraszam, no masz racje, o ja głupiutki, wiesz, bo ja jestem z gatunku płaskoziemców, antyszczepionkowców, 5G te sprawy, a powiedz przyjacielu coś jeszcze ciekawego. Każde Twoje słowo jest lekcją dla mnie o mistrzu.
Nie sądzę, aby Roberto Carlos przed meczem siedział i rozwiązywał równania. Obliczał dokładną siłę potrzebną do uderzenia, kąt, rotację. Następnie wychodził na boisko z zapamiętanymi parametrami i po prostu je aplikował przy strzale.
Po prostu dużo trenował, kopał piłkę w różny sposób i się nauczył. Nie można mu odmówić kunsztu, ale jest to efektem jego ciężkiej pracy, a nie fizyki. Fizyka tu taka sama jak przy kopnięciu "z czuba"
@wotwob Trochę nie do końca. Strzał musiał jakoś zaplanować. Jak kopnąć i z jaką siłą. Oczywiście, że robił to na wyczucie, w sensie bez liczenia kąta itd. ale tor ruchu da się ocenić na oko. Laik by tak nie zrobił, fizykowi, który nie gra w piłkę też raczej średnio by wyszło.
Fizyka to nie tylko obliczenia i prawa do zapamiętania. Choć zapewniam, że byłoby możliwe naukowe pokazanie, czemu ten strzał mu wyszedł. O grawitacji nie myślisz kiedy chodzisz, nie zastanawiasz się nad traciem kiedy piszesz długopisem... O samochodach nie wspominając. Nie analizujesz pod kątem fizyki każdej jednej rzeczy którą robisz, ale to nie znaczy, że nie wykorzystujesz jej praw, że podświadomie nie zdajesz sobie sprawy jakie siły działają na dane ciało kiedy obserwujesz gdzie spadnie.
Gdyby nie wziął pod uwagę tego, że piłka będzie spadać, gdyby nie pokręcił piłki, kopnął ją trochę lżej, czy pod innym kątem... Cóż średnio by mu wyszło.
@Firewolf_Jess Powiedzmy, że to kwestia terminologii. Świadomość, tego że jest sobie grawitacja i inne oddziaływania to nie fizyka. Fizyka to nazwa nauki zajmującej się formalnym badaniem i opisem pewnych zjawisk. Więc głównie właśnie obliczenia i opisane prawa. To, że mamy mamy pewną świadomość różnych oddziaływań (jak grawitacja) i nauczyliśmy sobie z nimi radzić (nawet nasze ciało miewa specjalne organy, które to ogarniają) to nie znaczy, że "używamy fizyki". Używamy intuicji wyrobionej na podstawie wielokrotnych powtórzeń danej (lub podobnych) czynności.
@Elandiel1 Na pewno wynikało to z jego znajomości praw fizyki. Po prostu gość umie dobrze kopnąć piłkę, bo nic innego w życiu nie robi i wielce wątpliwe, żeby kiedykolwiek miał teoretyczne przemyślenia związane z parabolą lotu wynikającą z rotacji poruszającego się w danym ośrodku ciała.
@zenonbak a jednak robi to lepiej od innych. Bardzo możliwe, że RC akurat miał pełną świadomość istniejących praw fizyki i z powodzeniem korzystał z nich. Może to świadczyć o jego geniuszu. Połączenie różnych dziedzin może dać spektakularne rezultaty.
Fajne komentarze twierdzące, że to nie fizyka... Nie trzeba wcześniej wkuwać wzorów, ale grając często nabierasz doświadczenia, wiesz już, że piłka kopnięta w taki sposób zachowa się właśnie tak i to jest fizyka.
Kiedy coś popychasz, to nie zastanawiając się nad dokładnymi wzorami wiesz, że musisz dobrze dobrać moc pchnięcia by trafić do celu, tak by nie było za mocno, ani za lekko. I to też jest fizyka.
Po ch... fizyka? Wystarczy kopnąć jak Roberto Carlos. Oprócz niego tylko R. Koemann tak potrafił. No, może jeszcze Leszek Pisz. Za to jak chcesz zobaczyć techniczny strzał, z piłką lecącą w nieoczywistym kierunku to takie rzeczy robił niejaki Beckham - po prostu bajka, a Messi to może mu korki wiązać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2020 o 11:47
Wiatr mu zrobił robotę przy tej bramce. W wywiadzie powiedział że w momencie strzału był pewien że piłka nie będzie zmierzała w światło bramki ale bardzo wiało tego dnia i szczęśliwie wiatr zawiał w stronę bramki.
@ellaella87 o to to, Ronaldo, Romario, Barthez i mnóstwo innych których doskonale pamiętam i uwielbiam. Czasy wielkich koszulek, piłkarzy bez fryzur i beztroskich Brazylijczyków. Inne czasy.Nie chcę przesadzać z nostalgią, teraz po prostu inaczej to wygląda. Pod pewnymi względami lepiej. Ale ciesze się, że mogłem oglądać tamte mecze na żywo!
Jedna z najpiękniejszych bramek w historii piłki nożnej.
@shark__ osobiście uważam że bramka Mikaela Nilssona w meczu z PSV była lepsza :)
@shark__ Kazio Deyna lepsze rogale kręcił.
Barthez nie zdążył nawet zareagować, a następcą Roberto Carlosa to chyba tylko Hulk mógłby być ;)
Zareagować zdążył.
Prowadził wzrokiem piłkę. Miał dobrze ustawiony mur.
Pamiętam jego wypowiedź po meczu.
Do końca nie wierzył że piłka przy tej prędkości może uzyskać taką rotację
@shark__ Dokładnie, chyba nikt nie wierzył. Jest ujęcie kamery na którym widać jak osoba za bramką sądzi że piłka trafi w nią i robi jakby unik, a w chwilę później piłka skręca i trafia do bramki.
Bramka świetna, ale nie takie się strzelało dzięki tym kolorowym gumowym piłkom za kilka złotych, te latają niczym w japońskich kreskówkach :)
geniusz nie piłkarz
Fizyka nie ma tu nic do rzeczy
@baniapfdq Widzę że sarkazmu kolega nie kojarzy :)
@baniapfdq Przepraszam, no masz racje, o ja głupiutki, wiesz, bo ja jestem z gatunku płaskoziemców, antyszczepionkowców, 5G te sprawy, a powiedz przyjacielu coś jeszcze ciekawego. Każde Twoje słowo jest lekcją dla mnie o mistrzu.
Nie sądzę, aby Roberto Carlos przed meczem siedział i rozwiązywał równania. Obliczał dokładną siłę potrzebną do uderzenia, kąt, rotację. Następnie wychodził na boisko z zapamiętanymi parametrami i po prostu je aplikował przy strzale.
Po prostu dużo trenował, kopał piłkę w różny sposób i się nauczył. Nie można mu odmówić kunsztu, ale jest to efektem jego ciężkiej pracy, a nie fizyki. Fizyka tu taka sama jak przy kopnięciu "z czuba"
@wotwob no chyba nie :D
@wotwob Trochę nie do końca. Strzał musiał jakoś zaplanować. Jak kopnąć i z jaką siłą. Oczywiście, że robił to na wyczucie, w sensie bez liczenia kąta itd. ale tor ruchu da się ocenić na oko. Laik by tak nie zrobił, fizykowi, który nie gra w piłkę też raczej średnio by wyszło.
Fizyka to nie tylko obliczenia i prawa do zapamiętania. Choć zapewniam, że byłoby możliwe naukowe pokazanie, czemu ten strzał mu wyszedł. O grawitacji nie myślisz kiedy chodzisz, nie zastanawiasz się nad traciem kiedy piszesz długopisem... O samochodach nie wspominając. Nie analizujesz pod kątem fizyki każdej jednej rzeczy którą robisz, ale to nie znaczy, że nie wykorzystujesz jej praw, że podświadomie nie zdajesz sobie sprawy jakie siły działają na dane ciało kiedy obserwujesz gdzie spadnie.
Gdyby nie wziął pod uwagę tego, że piłka będzie spadać, gdyby nie pokręcił piłki, kopnął ją trochę lżej, czy pod innym kątem... Cóż średnio by mu wyszło.
@Firewolf_Jess Powiedzmy, że to kwestia terminologii. Świadomość, tego że jest sobie grawitacja i inne oddziaływania to nie fizyka. Fizyka to nazwa nauki zajmującej się formalnym badaniem i opisem pewnych zjawisk. Więc głównie właśnie obliczenia i opisane prawa. To, że mamy mamy pewną świadomość różnych oddziaływań (jak grawitacja) i nauczyliśmy sobie z nimi radzić (nawet nasze ciało miewa specjalne organy, które to ogarniają) to nie znaczy, że "używamy fizyki". Używamy intuicji wyrobionej na podstawie wielokrotnych powtórzeń danej (lub podobnych) czynności.
Ta, fizyka, na pewno to sobie wyliczył z wzoru.
@zenonbak Nie trzeba liczyć wzorów żeby wykorzystać prawa fizyki do osiągnięcia celu.
@Elandiel1 Na pewno wynikało to z jego znajomości praw fizyki. Po prostu gość umie dobrze kopnąć piłkę, bo nic innego w życiu nie robi i wielce wątpliwe, żeby kiedykolwiek miał teoretyczne przemyślenia związane z parabolą lotu wynikającą z rotacji poruszającego się w danym ośrodku ciała.
@zenonbak a jednak robi to lepiej od innych. Bardzo możliwe, że RC akurat miał pełną świadomość istniejących praw fizyki i z powodzeniem korzystał z nich. Może to świadczyć o jego geniuszu. Połączenie różnych dziedzin może dać spektakularne rezultaty.
Fajne komentarze twierdzące, że to nie fizyka... Nie trzeba wcześniej wkuwać wzorów, ale grając często nabierasz doświadczenia, wiesz już, że piłka kopnięta w taki sposób zachowa się właśnie tak i to jest fizyka.
Kiedy coś popychasz, to nie zastanawiając się nad dokładnymi wzorami wiesz, że musisz dobrze dobrać moc pchnięcia by trafić do celu, tak by nie było za mocno, ani za lekko. I to też jest fizyka.
Po ch... fizyka? Wystarczy kopnąć jak Roberto Carlos. Oprócz niego tylko R. Koemann tak potrafił. No, może jeszcze Leszek Pisz. Za to jak chcesz zobaczyć techniczny strzał, z piłką lecącą w nieoczywistym kierunku to takie rzeczy robił niejaki Beckham - po prostu bajka, a Messi to może mu korki wiązać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2020 o 11:47
To były mecze.
Wiatr mu zrobił robotę przy tej bramce. W wywiadzie powiedział że w momencie strzału był pewien że piłka nie będzie zmierzała w światło bramki ale bardzo wiało tego dnia i szczęśliwie wiatr zawiał w stronę bramki.
Stare, dobre czasy :)
@ellaella87 o to to, Ronaldo, Romario, Barthez i mnóstwo innych których doskonale pamiętam i uwielbiam. Czasy wielkich koszulek, piłkarzy bez fryzur i beztroskich Brazylijczyków. Inne czasy.Nie chcę przesadzać z nostalgią, teraz po prostu inaczej to wygląda. Pod pewnymi względami lepiej. Ale ciesze się, że mogłem oglądać tamte mecze na żywo!
@NothingMore_ Dokładnie tak! :)