z takim nastawieniem to jaka pora roku by nie była i tak będziesz narzekał, w końcu lato uporczywy upał, komary a z rana jak chcesz pospać słońce wali prosto w mordę i tak można całe życie :P
@Belrot Oj tam :P, lato to zdecydowanie moja ulubiona pora roku, chociaż wczesną jesień i późną wiosnę też w miarę lubię. Wysokie temperatury toleruje dość dobrze, chyba lepiej niż większość znanych mi osób. Na komary mam siatki w oknach i preparaty zabezpieczające (a nawet jak nie mam to jestem je w stanie przeboleć). Słońce rano mnie nie rusza, chociaż w sypialni mam okno na wschód xD.
Jesień i zima to pory, na które czekam z utęsknieniem.
Robienie przetworów, słoików. Zbieranie orzechów, jabłek i grzybów.
A potem zimowe spacery po lasach.
Spoko, w mazowieckim nie będzie :D, pisiory załatwia.
@konradstru dzięki bogu tylko tam bo to jakas paranoja z zakazem robienia grilla czy używania kosiarki spalinowej
@Marian1982
Dokładnie tak, wszystko w pisoskim stylu.
"... A teraz szybko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu..." Czy jakoś tak ;)
kocham jesień
@qwero
ja tez, tak jak zime. Do tego to najfajniejszy czas na ksiazki. Kakao i ciasteczka na stoliczku, dobra ksiazka a za oknem wieje i pada.
z takim nastawieniem to jaka pora roku by nie była i tak będziesz narzekał, w końcu lato uporczywy upał, komary a z rana jak chcesz pospać słońce wali prosto w mordę i tak można całe życie :P
nie do końca...pod Krakowem po prostu nie można oddychać
@Belrot Oj tam :P, lato to zdecydowanie moja ulubiona pora roku, chociaż wczesną jesień i późną wiosnę też w miarę lubię. Wysokie temperatury toleruje dość dobrze, chyba lepiej niż większość znanych mi osób. Na komary mam siatki w oknach i preparaty zabezpieczające (a nawet jak nie mam to jestem je w stanie przeboleć). Słońce rano mnie nie rusza, chociaż w sypialni mam okno na wschód xD.
Komary to w nocy na zewnątrz. Rano można mieć zasunięte zasłony, a upału nad morzem nie ma.
Jesień i zima to pory, na które czekam z utęsknieniem.
Robienie przetworów, słoików. Zbieranie orzechów, jabłek i grzybów.
A potem zimowe spacery po lasach.
Dla mnie idealnie.
A teraz wyobraź sobie, że niektórzy są w takim nastroju przez cały rok :D
Mi się te jesienno-zomowe miesiące kojarzą dużo lepiej niż letnie.