@zjebmaker Bo jak mieszka w Polsce, to jest właściwie przywiązana do swojego auta z automatem. Jak będzie potrzeba pojechać czyimś autem to nic z tego, bo nie ma uprawnień na manualną skrzynię. Bo szansa, że ktoś inny będzie miał w automacie jest znikoma.
@tomek697 Nie mając prawka żadnym by nie pojechała.
A jako osoba, która ma prawko tylko na automat: jak jest mi potrzebne auto, to się znajdzie. Ogólnie coraz więcej osób jeździ automatami...
Uwielbiam te teksty Januszy, że tylko manual, bo chce miec kontrolę nad autem, nie wynalazki, bo prawdziwy kierowca to ... - co ty kuźwa Kubica jesteś czy jak? Mam manuala po prostu, bo jest tańszy ale nie rozumiem tego pierniczenia.
(Tego gniota obejrzałam z pół odcinka, ona po prostu działa na nerwy, ale mimo zrozumiem argumentacji, że na automacie to nie kierowca )
@basslola Dla mnie manual. Jednak argument z Kubica dawno chyba sportowe automaty obaliły. I dlatego że nie jestem Kubica to wybieram manual - łatwiej kontrolować obroty (wiem sa automaty z kickdownem), i mogę jeździć na luzie :D.
@Gr0t Argument z Kubicą to akurat taki przytyk do tego że słyszę je od gości, którzy swoim passatem od 20stu lat codziennie pchają się przez zakorkowane miasto do roboty i w niedziele do kościoła. Czyli raczej nie do Ciebie ;) Przez krótki okres czasu miałam okazje jeździć po dużym miejsce w służbowym automacie i potem znów przesiadłam się na manuala z wyjątkowo skopaną skrzynią w mieście to chciało mnie popie***dolić od tego mieszania biegami. Czy uczyniło mnie to "kierowcą lepszego sortu" to nie wiem :) Teraz również mam 6 stopniowego manuala, ale z normalnym przełożeniem i jeżdżę nim po górach, gdzie warunki bardzo weryfikują kierowców - może trochę lepiej jest w zimie, ale jakiejś zajebistej różnicy nie czuję, na pewno nie wartej kłótni. Jak komu wygodniej, mi było szkoda 7tys dopłacać. Jestem zdania: jak sobie ktoś nie radzi z manualem i zamiast na drodze ma się skupiać na tym czy ma dobry bieg, czy spali sprzęgło i patrzy na obrotomierz to niech sobie jeździ automatem, nie jest przez to gorszy - montujemy czujniki cofania, a przecież mamy lusterka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 września 2020 o 16:05
Jeśli jeździ automatem, to zapewne szybko by nauczyła się jeździć na manualnej skrzyni, wbrew pozorom to nic trudnego. Jednak dużo kobiet przeraża sam fakt kierowania autem i mają blokady, bo to takie niekobiece ;)
Bodajże w Stanach Zjednoczonych większość aut na drogach to automaty. Mój Brat kupił parę lat temu auto z automatyczną skrzynią i mówi, że nie zmieniłby już na manualną, bo tak jest wygodnie i swobodnie i auto jest bardziej dynamiczne.
A niby po co? Może też dla kierowców autobusów, kursy na autobanach bez wspomagania kierownicy ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2020 o 22:04
Zdała na automacie to ma wpis w prawku że może śmigać tylko automatem
Jeździ w automacie, to po kiego jej manual?
@zjebmaker Bo jak mieszka w Polsce, to jest właściwie przywiązana do swojego auta z automatem. Jak będzie potrzeba pojechać czyimś autem to nic z tego, bo nie ma uprawnień na manualną skrzynię. Bo szansa, że ktoś inny będzie miał w automacie jest znikoma.
@tomek697 Nie mając prawka żadnym by nie pojechała.
A jako osoba, która ma prawko tylko na automat: jak jest mi potrzebne auto, to się znajdzie. Ogólnie coraz więcej osób jeździ automatami...
Uwielbiam te teksty Januszy, że tylko manual, bo chce miec kontrolę nad autem, nie wynalazki, bo prawdziwy kierowca to ... - co ty kuźwa Kubica jesteś czy jak? Mam manuala po prostu, bo jest tańszy ale nie rozumiem tego pierniczenia.
(Tego gniota obejrzałam z pół odcinka, ona po prostu działa na nerwy, ale mimo zrozumiem argumentacji, że na automacie to nie kierowca )
@basslola Dla mnie manual. Jednak argument z Kubica dawno chyba sportowe automaty obaliły. I dlatego że nie jestem Kubica to wybieram manual - łatwiej kontrolować obroty (wiem sa automaty z kickdownem), i mogę jeździć na luzie :D.
@Gr0t Argument z Kubicą to akurat taki przytyk do tego że słyszę je od gości, którzy swoim passatem od 20stu lat codziennie pchają się przez zakorkowane miasto do roboty i w niedziele do kościoła. Czyli raczej nie do Ciebie ;) Przez krótki okres czasu miałam okazje jeździć po dużym miejsce w służbowym automacie i potem znów przesiadłam się na manuala z wyjątkowo skopaną skrzynią w mieście to chciało mnie popie***dolić od tego mieszania biegami. Czy uczyniło mnie to "kierowcą lepszego sortu" to nie wiem :) Teraz również mam 6 stopniowego manuala, ale z normalnym przełożeniem i jeżdżę nim po górach, gdzie warunki bardzo weryfikują kierowców - może trochę lepiej jest w zimie, ale jakiejś zajebistej różnicy nie czuję, na pewno nie wartej kłótni. Jak komu wygodniej, mi było szkoda 7tys dopłacać. Jestem zdania: jak sobie ktoś nie radzi z manualem i zamiast na drodze ma się skupiać na tym czy ma dobry bieg, czy spali sprzęgło i patrzy na obrotomierz to niech sobie jeździ automatem, nie jest przez to gorszy - montujemy czujniki cofania, a przecież mamy lusterka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 września 2020 o 16:05
Idotka glupia z malpim ryjem
kuffa... nie! jak pomyślę że znowu bym miała na to trafić zmieniając kanały, mam ochotę wydrapać sobie oczy
Jeśli jeździ automatem, to zapewne szybko by nauczyła się jeździć na manualnej skrzyni, wbrew pozorom to nic trudnego. Jednak dużo kobiet przeraża sam fakt kierowania autem i mają blokady, bo to takie niekobiece ;)
Bodajże w Stanach Zjednoczonych większość aut na drogach to automaty. Mój Brat kupił parę lat temu auto z automatyczną skrzynią i mówi, że nie zmieniłby już na manualną, bo tak jest wygodnie i swobodnie i auto jest bardziej dynamiczne.
Najprzyjemniejsza jazda na automacie. Szczególnie w dużym mieście.
W sumie to kwestia osobista.