Kogo dzieciństwa, tego dzieciństwa. Nigdy nie grałem (wstyd się przyznać) w żadną z tych gier. No może w contrę u kolegi RAZ w życiu przez ~3 minuty pierwszej planszy.
Grami mojego dzieciństwa były szachy, warcaby, makao, monopoly i lego. No i ruskie brick game jak rodzice mi kupili baterie.
:|
W większość grałem w dzieciństwie. Chyba z 2-3 tytułów nie kojarzę. Nostalgia mnie nie ogarnęła bo mam na komputerze emulator do NESa i setki gier które zajmują zabójcze 30-kilka mega :) W dalszym ciągu grywam regularnie. Mam około 30 tytułów które kocham forever. W większości znam ustawienie każdego potworka/przedmiotu ale nic to. Miła rozrywka. Największym felerem był zawsze totalny brak save-ów. Jak przegrywałeś, to przegrywałeś. Trzeba było wszysto zaczynać odnowa. Było to oczywiście brutalnie irytujące ale jak już powiedziało się kolegom "przeszedłem grę" to to coś znaczyło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 września 2020 o 9:23
Zna ktoś taką grę w kulki z dwoma dinozaurami? Była opcja multiplayer, wiem, że istniała też na maszynie w salonach gier...
Próbuję sobie przypomnieć co to było od lat.
W moim TV z Androidem mam emulatory między innymi NES czy N64. Wszystkie te gry (a nawet produkcję z PS1) można teraz odpalić na telewizorze bez żadnej konsoli. Ulubiona gra mojego dzieciaka to Prince of Persia
Minus za zajęcie 5xekran telefonu jednym obrazkiem.
Kogo dzieciństwa, tego dzieciństwa. Nigdy nie grałem (wstyd się przyznać) w żadną z tych gier. No może w contrę u kolegi RAZ w życiu przez ~3 minuty pierwszej planszy.
Grami mojego dzieciństwa były szachy, warcaby, makao, monopoly i lego. No i ruskie brick game jak rodzice mi kupili baterie.
:|
@Skarpetoperz Pierwsza plansza 3 minuty? Toż to 30 sekund potrzeba :D Nic dziwnego, że odpuściłeś - dalej było tylko trudniej :)
@HAWAJ nie odpuściłem, tylko niedane mi było grać więcej. Ot taki "kolega" jak zobaczył że przechodzę na spokojnie bez śmierci za pierwszym razem :P
Autorze tego demota - Kocham Cię! :)
I stare dobre 999999999999999 in 1.
W większość grałem w dzieciństwie. Chyba z 2-3 tytułów nie kojarzę. Nostalgia mnie nie ogarnęła bo mam na komputerze emulator do NESa i setki gier które zajmują zabójcze 30-kilka mega :) W dalszym ciągu grywam regularnie. Mam około 30 tytułów które kocham forever. W większości znam ustawienie każdego potworka/przedmiotu ale nic to. Miła rozrywka. Największym felerem był zawsze totalny brak save-ów. Jak przegrywałeś, to przegrywałeś. Trzeba było wszysto zaczynać odnowa. Było to oczywiście brutalnie irytujące ale jak już powiedziało się kolegom "przeszedłem grę" to to coś znaczyło.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2020 o 9:23
Zna ktoś taką grę w kulki z dwoma dinozaurami? Była opcja multiplayer, wiem, że istniała też na maszynie w salonach gier...
Próbuję sobie przypomnieć co to było od lat.
@Cascabel Bubble Bobble? Nie do końca rozumiem o co chodzi z kulkami
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2020 o 18:17
ahhhhh te wspomnienia z dziecinstwa:) gralem w wiekszosc z nich=]
czy ktos wie moze jak nazywa sie gra pomiedzy dr mario a lode runnerem?
@DeatHMagnetiC Ta gra to Mickey Mousecapade =)
@Lignaa Dziękuję :)
W moim TV z Androidem mam emulatory między innymi NES czy N64. Wszystkie te gry (a nawet produkcję z PS1) można teraz odpalić na telewizorze bez żadnej konsoli. Ulubiona gra mojego dzieciaka to Prince of Persia
Paru nie znam. W Dr.Mario wymiatam i bardzo mi żal, że pistolet nie działa na nowoczesnych telewizorach. :(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2020 o 23:48
Brakuje Spy vs. Spy, Donald Ducks Playground, IK+ oraz North vs South.
A River raid gdzie?