@Mateusz0206 Co kufa? Yen ma skrzywiony łeb, a nie twarz!
PS. Książki czytaj, zamiast ruchome obrazki oglądać... Chyba się nie zbiorę na obejrzenie, tego płodu chorego umysłu.
PSS. Tylko Triss Merigold!
"Geralt! Ja już nigdy, nie założę sukni z dekoltem!"
@tomkosz Zakładasz, że urody po ojcu dziecko nie dziedziczy, a tylko po matce? Ojciec może być brzydal? Ja myślałam, że po połowie genów dziecko dziedziczy od obojga rodziców. A co jak odziedziczy urodę po dziadkach?
@Ixpire1234 ,a więc odpowiedź na 1 brzmi "nie", czytanie ze zrozumieniem się kłania, na 2 nie wiem co starasz się przekazać? Jeżeli jest mężczyzną to swoich genów nie zmieni, będzie szukał partnerki o potencjalnie najlepszych genach, zresztą działa to też w drugą stronę(chciałabyś raczej potencjalnie przystojnego i zdrowego w budowie partnera? Lubisz karłów?), ot natura. Co do 3, to dziecko nie ma 50% genów ojca i 50% genów matki ze względu na mutacje genetyczne. Dziedzicząc urodę po dziadkach dalej dziedziczy po rodzicach.
@tomkosz To jeszcze zgłośmy przymus pokazania dziadków i rodziców dziecka, na wypadek, gdyby któreś z nich było brzydkie. Bo co z tego, ze córka naturalnie urodzi się ładna, jak jaj matka moze być szpetna! Np. Ja jestem bardziej niż do rodziców, to podobna do babci.
@Anonim_Gall Generalnie, to operacje plastyczne, jeśli nie są potrzebne ze względu na urazy, to stanowią zwykłe oszustwo, jeśli mają wabić partnera/partnerkę.
Tu o zwykłą uczciwość chodzi. A niestety na tym świecie jest tak, że ładnym ludziom jest łatwiej, dostają niższe wyroki, mają lepsze oferty. Było to nawet przedmiotem badań naukowych.
ludzie są różni i mają różne gusta. Ta wyżej wcale nie jest takim brzydalem. Poza tym, ludzie powinni mieć jakieś niedoskonałości bo dzięki temu świat jest nieco bardziej ciekawy. To się wam pewnie wyda śmieszne, ale jeżeli wszyscy ludzie mieliby wyglądać tak samo to świat byłby po prostu nudny. Szpara między siekaczami, duży nos, duże poliki, pieprzyki, małe cyce, duże cyce, wszystko to można "poprawić" albo... zostawić bo to część naszej osoby. Tej prawdziwej.
Millenialsi nie mają łatwego życia. Z jednej strony mają parcie na bycie modnym, za konkretnymi wzorami, a z drugiej nacisk na indywidualność.. biedni, nierzadko są zagubieni jak mały jelonek w lesie.
Zakładając że to ta sama osoba to tutaj nie tyle chodzi o względy wizualne co o ewidentną progenie, która z dentystycznego punktu widzenia jest szkodliwa dla zębów. W kwestii nosa natomiast możliwe że były tutaj schorzenia typu krzywa przegroda nosowa bądź zwyczajnie ''zrobiła'' w pakiecie akurat dla wyglądu.
Progenia to wada genetyczna, ale może też być nabyta i wynikać z różnych czynników. Nie jest powiedziane, że dzieci tej pani będą mieć taką samą wadę, nie ma też żadnej gwarancji, że dziecko pięknej osoby takowej wady mieć nie będzie. Istnieje teoria, że taka wada pojawia się częściej w liniach z chowu wsobnego (gdy jest zbyt małe wymieszanie genów). Poprawiając tę wadę zgryzu czasami lekko zmienia się także wygląd nosa, aczkolwiek tutaj nos jest zupełnie zmieniony, ewidentnie dodatkową operacją spiłowania garba, prostowania przegrody i być może unoszenia czubka nosa. Niemniej jest to ta sama dziewczyna - widać to po oczodołach i łuku brwiowym. Twarz po takiej operacji zmienia się dość mocno, bo skraca się i cofa żuchwa a wysuwa szczęka, przez co uwidaczniają się nawet lekko kości policzkowe.. Ta wada jest przede wszystkim dużym obciążeniem dla zębów, dlatego jej korekcja często bywa konieczna, a bywa także, że z powodu tej wady człowiek ma problemy z oddychaniem, dykcją, czy nawet problemy zdrowotne (częstsze infekcje górnych dróg oddechowych).
Yennefer???
@Mateusz0206 Co kufa? Yen ma skrzywiony łeb, a nie twarz!
PS. Książki czytaj, zamiast ruchome obrazki oglądać... Chyba się nie zbiorę na obejrzenie, tego płodu chorego umysłu.
PSS. Tylko Triss Merigold!
"Geralt! Ja już nigdy, nie założę sukni z dekoltem!"
teraz wyglada slicznie. ktos jej zrobi dziecko i bedzie zaskoczony jego brzydota
@tomkosz obowiązek zgłaszania operacji plastycznych powinien być przed ślubem aby nie było niedomówień.
W Chinach nawet facet wygrał z wtedy już byłą żoną bo dziecko wyszło paskudne :)
@raven000 pamietam ta akcje w Chinach, stad ten wpis.
@tomkosz Naprawdę płodzicie dzieci dla podziwiania ich urody? Żona rozumiem że musi się podobać ale dziecko?!
@Anonim_Gall nie o urode tak naprawde chodzi, a o dobre geny, ktorych uroda jest w pewnym sensie wyznacznikiem
@tomkosz Zakładasz, że urody po ojcu dziecko nie dziedziczy, a tylko po matce? Ojciec może być brzydal? Ja myślałam, że po połowie genów dziecko dziedziczy od obojga rodziców. A co jak odziedziczy urodę po dziadkach?
@Ixpire1234 ,a więc odpowiedź na 1 brzmi "nie", czytanie ze zrozumieniem się kłania, na 2 nie wiem co starasz się przekazać? Jeżeli jest mężczyzną to swoich genów nie zmieni, będzie szukał partnerki o potencjalnie najlepszych genach, zresztą działa to też w drugą stronę(chciałabyś raczej potencjalnie przystojnego i zdrowego w budowie partnera? Lubisz karłów?), ot natura. Co do 3, to dziecko nie ma 50% genów ojca i 50% genów matki ze względu na mutacje genetyczne. Dziedzicząc urodę po dziadkach dalej dziedziczy po rodzicach.
@tomkosz To jeszcze zgłośmy przymus pokazania dziadków i rodziców dziecka, na wypadek, gdyby któreś z nich było brzydkie. Bo co z tego, ze córka naturalnie urodzi się ładna, jak jaj matka moze być szpetna! Np. Ja jestem bardziej niż do rodziców, to podobna do babci.
@Anonim_Gall Generalnie, to operacje plastyczne, jeśli nie są potrzebne ze względu na urazy, to stanowią zwykłe oszustwo, jeśli mają wabić partnera/partnerkę.
Tu o zwykłą uczciwość chodzi. A niestety na tym świecie jest tak, że ładnym ludziom jest łatwiej, dostają niższe wyroki, mają lepsze oferty. Było to nawet przedmiotem badań naukowych.
@J_R a co z makijazem, ciuchami ukrywajacymi nadwage, malowanymi fryzurami, soczewkami zmieniajacymi kolor oczu etc?
@Zugi w takiej Korei Pld i w Japonii, oraz w Kalifornii tak to wlasnie wyglada.
@tomkosz Nie są to trwałe ingerencje.
Się będzie trzeba tłumaczyć że jednak nie było zdrady z Gargsmelem
Słowniki naprawdę mają sens. Tylko skorzystać trzeba.
Jeśli to ta sama osoba to ja jestem padyszachem Grenlandii
@koszmarek66 oczy te same, ale całość to raczej grafika a nie zdjęcie, więc to chyba jakis symulator.
Jeśli już doszukiwać się wskazań do operacji plastycznych nie powinny być związane z samym wyglądem a własnym wizerunkiem pacjenta i jego samooceną.
W okresie jakże zaślepionych i głupich ludzi tego świata wcale mnie nie dziwi to,że większość łyka to kłamstwo. To dwie zupełnie różne osoby.
ludzie są różni i mają różne gusta. Ta wyżej wcale nie jest takim brzydalem. Poza tym, ludzie powinni mieć jakieś niedoskonałości bo dzięki temu świat jest nieco bardziej ciekawy. To się wam pewnie wyda śmieszne, ale jeżeli wszyscy ludzie mieliby wyglądać tak samo to świat byłby po prostu nudny. Szpara między siekaczami, duży nos, duże poliki, pieprzyki, małe cyce, duże cyce, wszystko to można "poprawić" albo... zostawić bo to część naszej osoby. Tej prawdziwej.
Millenialsi nie mają łatwego życia. Z jednej strony mają parcie na bycie modnym, za konkretnymi wzorami, a z drugiej nacisk na indywidualność.. biedni, nierzadko są zagubieni jak mały jelonek w lesie.
Pewnie! Sens jest! Tylko jak wytłumaczyć ojcu jej dziecka po kim dziecko odziedziczyło brodę i nos :) :) :)\
Ładna dziewczyna tylko nos miała jak diabeł ch.... a
Inny układ szczęki, kolor oczu też trochę inny, przedziałek na głowie też inny.
nawet kolor oczu można zmienić podczas operacji plastycznej...
Zakładając że to ta sama osoba to tutaj nie tyle chodzi o względy wizualne co o ewidentną progenie, która z dentystycznego punktu widzenia jest szkodliwa dla zębów. W kwestii nosa natomiast możliwe że były tutaj schorzenia typu krzywa przegroda nosowa bądź zwyczajnie ''zrobiła'' w pakiecie akurat dla wyglądu.
Operacja operacją a później rodzi się dziecko takiej pani, przypominające mutanta z DROGI BEZ POWROTU.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2020 o 21:13
Dysgnatia to choroba dziedziczna, której leczenie polega na przesunięciu szczęk wobec siebie. W tym wypadku nie jest to operacja plastyczna.
Jedynie w przypadku nosa możemy mówić o operacji plastycznej.
Progenia to wada genetyczna, ale może też być nabyta i wynikać z różnych czynników. Nie jest powiedziane, że dzieci tej pani będą mieć taką samą wadę, nie ma też żadnej gwarancji, że dziecko pięknej osoby takowej wady mieć nie będzie. Istnieje teoria, że taka wada pojawia się częściej w liniach z chowu wsobnego (gdy jest zbyt małe wymieszanie genów). Poprawiając tę wadę zgryzu czasami lekko zmienia się także wygląd nosa, aczkolwiek tutaj nos jest zupełnie zmieniony, ewidentnie dodatkową operacją spiłowania garba, prostowania przegrody i być może unoszenia czubka nosa. Niemniej jest to ta sama dziewczyna - widać to po oczodołach i łuku brwiowym. Twarz po takiej operacji zmienia się dość mocno, bo skraca się i cofa żuchwa a wysuwa szczęka, przez co uwidaczniają się nawet lekko kości policzkowe.. Ta wada jest przede wszystkim dużym obciążeniem dla zębów, dlatego jej korekcja często bywa konieczna, a bywa także, że z powodu tej wady człowiek ma problemy z oddychaniem, dykcją, czy nawet problemy zdrowotne (częstsze infekcje górnych dróg oddechowych).
genów nie zoperuje.