Od dawna mężczyźni przekuwają kolczykami uszy, języki, czy nosy. Czy w tym kontekście noszenie sukienki może szokować? To jak się ubieramy wynika z ogólnie przyjętych norm, a jak ktoś te normy odrzuca to się po prostu wyróżnia. I może o to chodzi dorastającemu chłopcu, który nie wie jak ma się wyróżnić z tłumu innych. Może to jest "klątwa" popularnego ojca, który jest znany na całym świecie, o którym się pisze i mówi. W jego cieniu dorasta syn, który (możliwe że) nie wie jak ma dorównać ojcu i poszukuje sposobu na przyciągnięcie uwagi. Ten demotywator dowodzi tego, że jakoś mu się to udaje. Bo gdyby nie sukienka, to pewnie nikt o nim nie wspomniałby tutaj i w innych miejscach.
Rzymska toga, grecka tunika, malajski sarong, japońskie kimono - to wszystko "sukienki", noszone przez mężczyzn - niektóre dawniej, niektóre współcześnie. Że nie wspomnę o czysto polskim żupanie.
To tylko kwestia mody.
@niemoja, tyle, że nie do końca jest to kwestia samej sukienki. Sarong czy kimono jest noszone przez obie płcie, natomiast żupan, kilt, czy toga (kobiety nosiły tuniki) są przypisane do płci. Cała rzecz w zakładaniu ubrań przypisanych do danej płci. I tu jest pies pogrzebany.
@Laviol Tuniki w starożytnej Grecji czy Rzymie też nosili mężczyźni , raczej w młodszym wieku..
Kilt w formie noszonej do XVIII wieku to nic innego jak upinane na krótko (w lecie) hinduskie sari. Obecnie jest to albo prosta albo plisowana spudnicza do kolan lub za kolana jaką równeiż noszą kobiety. Różni je od sari materiał i wzór. W Indiach jest to albo lniana albo bawełniana jednobarwna tkanina dla bogatszych z żakardowymi worami tkalniczymi , zadziej barwiona w cienowane lub wieokobarwne desenie zanurzeniowe Szkockie z kolei są z wełny a wzory krzyżowe zwane tartanami są oznaką przynalezności do klanu lub maja status funkcyjny
@killerxcartoon, wiem :) Miałam okazję poznać Szkotów i trzymać w łapkach sari - i takie cienkie, fabryczne, i takie droższe, porządne, ze złotą nicią.
Jeśli chodzi o Szkotów i tartan - kobiety szyją z niego różne części garderoby - płaszcz, np. arisaid, spódnice, szarfy itp. ale nie noszą kiltu z całą resztą stroju, bo to jest strój męski.
Ogólnie rzecz biorąc, panowie nosili "spódnice lub sukienki", zanim nauczono się szyć spodnie, a czasem są noszone do dziś jako strój tradycyjny.
Strój zaś jest uwarunkowany klimatycznie, technologicznie oraz do pewnego stopnia biologicznie, co razem daje uwarunkowania kulturowe. Może istnieć wyraźny podział na płcie lub być bardziej unisex, choć detale też je różnicowały - kimono męskie różni się od damskiego.
Jeśli ktoś zakłada ubranie płci przeciwnej, to pierwsze moje pytanie brzmi: dlaczego?
Bo moim zdaniem jest wyraźna różnica zakładania spodni przez kobiety ze względu na ich wygodę w pewnych sytuacjach, rodzaju spódnic w upalnym klimacie, a czym innym, by zaprzeczyć różnicom między płciami. Negowanie różnic świadczy o tym, że komuś jakiejś klepki brakuje ;)
@Laviol
Niektóre kobiety z wyższych sfer w Szkocji noszą tez tradycyjny Kilt męski wraz z całym resztą oporządzenia. Zwłaszcza na uroczystościach klanowych. Widziałem kilka zdjęć na stronach klanów jak wyszukiwałem mott i odeezw klanowych do 800 herbarzy kalnów jakie miałem na wykazie z XVi wieku i A same spódniczki w szkocką kratę jakie są de facto nowoczesnym Kiltem są bardzo popularne.
Jeśli nie znasz naukowej odpowiedzi pytasz dlaczego ktoś nosi damską odzież .. to służę wyjaśnieniem.
- Fetyszyści, czyli ludzie jakim sprawia satysfakcja lub podnietę ubieranie damskich ciuchów
- Transseksualiści dlatego że postrzegają swoją osobowość jako przeciwną płeć.
- Aktorzy ,
Dzialalność nieszkodliwa wiec nie powinno się ich czepiać. I paradoksalnie niczym się nie różni od ludzi jacy lubią pircing i mają wszystko poprzekłuwanie czy lubiących nosić kolorowego irokeza albo tatuujących swoje ciało. Durze miasto to duża różnorodność kultur i zachowań. Nie pasuje ci czyjeś towarzystwo to się z nim nie zadajesz. Ot co. Uważanie że wszyscy maj być tacy sami to cecha ludzi ze wsi lub z małych miasteczek.
@killerxcartoon, ok, ja się nie spotkałam z noszeniem pełnego męskiego stroju przez Szkotki, ale też nie zgłębiałam tematu jak Ty. Przyjmuję do wiadomości.
Znam odpowiedź na pytanie dlaczego ktoś zakłada ubranie płci przeciwnej - tak retorycznie zapytałam. Ale dzięki za poświecenie czasu na odpowiedź, może komuś się przyda. Ja bym odrzuciła jeszcze ze 2 powody - 1. względy praktyczne, zwłaszcza dotyczy to kobiet i spodni, 2. żeby coś zamanifestować np. https://moyestore.com/pln/blog/damski_garnitur/
I moim zdaniem powody noszenia irokeza czy inne formy mocnego wyróżniania się są nieco inne niż wymieniłeś. Nie mam nic przeciwko temu, sama jako nastolatka przez pewien czas ubierałam się tak, że moja mama twierdziła, że ja się nie ubieram, ja się przebieram. A ponad 20 lat później zrozumiałam skąd to się wzięło ;) Ale my teraz nie o tym, więc nie ma co ciągnąć.
@Laviol
pisałem o facetach .. obecnie kobiety w spodniach nikomu nie przeszkadzają i nikogo nie szokują .. sufrażystki i feministki wywalczył to i trwało to prawie stulecie.
I czy ja wiem czy praktyczniejsze. W zimie niewątpliwie . Chyba nie tak praktyczne skoro okupujecie kible tak długo..... w lecie spudniczka wydaje się praktyczniejsza .... w każdym razie z moich przemyśleń.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2020 o 19:28
@killerxcartoon, wiem, ale ja się odnoszę do obu płci, bo temat dotyczy obu.
Owszem, w upale sukienka/spódnica jest praktyczniejsza, do tego stopnia, że w ostatnich latach kilkukrotnie zdarzyło się, że chłopcy w szkole czy panowie w pracy, którzy dostali zakaz zakładania szortów, mimo wielkich upałów, zastąpili długie spodnie właśnie spódnicami. Wystąpiły jednocześnie oba wymienione przeze mnie powody. W przypadku sufrażystek głównie chodziło o ten drugi. Dla kobiet spodnie są wygodniejsze nie tylko zimą. Dla mnie robienie przeprojektowych pomiarów, gdy czasem muszę włazić w chwaściory, krzaczory, wciskać się pod drzewa w spódnicy dowolnej długości byłoby bez sensu. Kilka chwil dłużej w toalecie to niewygórowana cena za to, że jest mi wygodnie i nie muszę się zastanawiać czy aby nie świecę tyłkiem, bo spódnica krótka albo szarpać się w krzaczorach z długą, plus niepodrapane nogi.
Poczytalem komentarze, bardzo podzielone, a ja napisze tylko, ze kiedys bylo wielkie oburzenie jak kobieta spodnie nosila, a teraz to Norma, wiec moze pozwulmy karzdemu nosic co mi pasuje, a nie wytykac palcem I robic wielkie halo? No I rownierz trzeba zwrucic uwage na komentarz @niemoja spodnie nie wszedzie I zawsze byly modne ;)
Niech chodzi w czym chce. Nie ma najmniejszego powodu by robić z tego sensację. Nie rozumiem ludzi, którzy nie mają co robić tylko zajmują się cudzymi sprawami.
Tak się zastanawiam w jaki sposób miałoby mi przeszkadzać to, że jakiś koleś nosi spódnicę. Szczerze mówiąc nie mogę znaleźć sensownego powodu. A jak nikomu krzywdy nie robi to po co robić aferę?
@wotwob 1) Jakiemuś Dumnemu Heteroseksualnemu Mężczyźnie (TM) przypadkiem mogłyby się spodobać nogi innego faceta w takim wydaniu. I co on by sobie wtedy o sobie pomyślał? 2) Oblężona twierdza. Przecież szlachetna, abnegacka, śmierdząca potem i leniem męskość zanika. Jak ktoś śmie bezczelnie dokładać do tego cegiełkę?
Oto przyczyna takich fobii - męska niepewność swego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2020 o 14:58
Gówniarz wie jak się robi karierę w USA. Aktor z niego mierny, więc się ubiera jak dziewczyna, a w dobie poprawno-politycznego zidiocenia, to mu otwiera wszystkie drzwi.
Zwróćmy uwagę na to, że nie ma samej sukienki, a jeszcze spodenki pod spodem, choć ja i tak wolę Szkotów.
Ale szorty pod spód założył. Chyba nie wszystko zrozumiał, jeśli chodzi o noszenie sukienek.
Od dawna mężczyźni przekuwają kolczykami uszy, języki, czy nosy. Czy w tym kontekście noszenie sukienki może szokować? To jak się ubieramy wynika z ogólnie przyjętych norm, a jak ktoś te normy odrzuca to się po prostu wyróżnia. I może o to chodzi dorastającemu chłopcu, który nie wie jak ma się wyróżnić z tłumu innych. Może to jest "klątwa" popularnego ojca, który jest znany na całym świecie, o którym się pisze i mówi. W jego cieniu dorasta syn, który (możliwe że) nie wie jak ma dorównać ojcu i poszukuje sposobu na przyciągnięcie uwagi. Ten demotywator dowodzi tego, że jakoś mu się to udaje. Bo gdyby nie sukienka, to pewnie nikt o nim nie wspomniałby tutaj i w innych miejscach.
@handlasz Widać to, że to chłopak. Widać, że ma coś z główką i miło, ze potwierdzasz to cytatem.
Moje kondolencje
Jak mu tak wygodnie... to niech sobie nosi. Mi to tam jedno.
Rzymska toga, grecka tunika, malajski sarong, japońskie kimono - to wszystko "sukienki", noszone przez mężczyzn - niektóre dawniej, niektóre współcześnie. Że nie wspomnę o czysto polskim żupanie.
To tylko kwestia mody.
@niemoja, tyle, że nie do końca jest to kwestia samej sukienki. Sarong czy kimono jest noszone przez obie płcie, natomiast żupan, kilt, czy toga (kobiety nosiły tuniki) są przypisane do płci. Cała rzecz w zakładaniu ubrań przypisanych do danej płci. I tu jest pies pogrzebany.
@Laviol Tuniki w starożytnej Grecji czy Rzymie też nosili mężczyźni , raczej w młodszym wieku..
Kilt w formie noszonej do XVIII wieku to nic innego jak upinane na krótko (w lecie) hinduskie sari. Obecnie jest to albo prosta albo plisowana spudnicza do kolan lub za kolana jaką równeiż noszą kobiety. Różni je od sari materiał i wzór. W Indiach jest to albo lniana albo bawełniana jednobarwna tkanina dla bogatszych z żakardowymi worami tkalniczymi , zadziej barwiona w cienowane lub wieokobarwne desenie zanurzeniowe Szkockie z kolei są z wełny a wzory krzyżowe zwane tartanami są oznaką przynalezności do klanu lub maja status funkcyjny
@killerxcartoon, wiem :) Miałam okazję poznać Szkotów i trzymać w łapkach sari - i takie cienkie, fabryczne, i takie droższe, porządne, ze złotą nicią.
Jeśli chodzi o Szkotów i tartan - kobiety szyją z niego różne części garderoby - płaszcz, np. arisaid, spódnice, szarfy itp. ale nie noszą kiltu z całą resztą stroju, bo to jest strój męski.
Ogólnie rzecz biorąc, panowie nosili "spódnice lub sukienki", zanim nauczono się szyć spodnie, a czasem są noszone do dziś jako strój tradycyjny.
Strój zaś jest uwarunkowany klimatycznie, technologicznie oraz do pewnego stopnia biologicznie, co razem daje uwarunkowania kulturowe. Może istnieć wyraźny podział na płcie lub być bardziej unisex, choć detale też je różnicowały - kimono męskie różni się od damskiego.
Jeśli ktoś zakłada ubranie płci przeciwnej, to pierwsze moje pytanie brzmi: dlaczego?
Bo moim zdaniem jest wyraźna różnica zakładania spodni przez kobiety ze względu na ich wygodę w pewnych sytuacjach, rodzaju spódnic w upalnym klimacie, a czym innym, by zaprzeczyć różnicom między płciami. Negowanie różnic świadczy o tym, że komuś jakiejś klepki brakuje ;)
@Laviol
Niektóre kobiety z wyższych sfer w Szkocji noszą tez tradycyjny Kilt męski wraz z całym resztą oporządzenia. Zwłaszcza na uroczystościach klanowych. Widziałem kilka zdjęć na stronach klanów jak wyszukiwałem mott i odeezw klanowych do 800 herbarzy kalnów jakie miałem na wykazie z XVi wieku i A same spódniczki w szkocką kratę jakie są de facto nowoczesnym Kiltem są bardzo popularne.
Jeśli nie znasz naukowej odpowiedzi pytasz dlaczego ktoś nosi damską odzież .. to służę wyjaśnieniem.
- Fetyszyści, czyli ludzie jakim sprawia satysfakcja lub podnietę ubieranie damskich ciuchów
- Transseksualiści dlatego że postrzegają swoją osobowość jako przeciwną płeć.
- Aktorzy ,
Dzialalność nieszkodliwa wiec nie powinno się ich czepiać. I paradoksalnie niczym się nie różni od ludzi jacy lubią pircing i mają wszystko poprzekłuwanie czy lubiących nosić kolorowego irokeza albo tatuujących swoje ciało. Durze miasto to duża różnorodność kultur i zachowań. Nie pasuje ci czyjeś towarzystwo to się z nim nie zadajesz. Ot co. Uważanie że wszyscy maj być tacy sami to cecha ludzi ze wsi lub z małych miasteczek.
@killerxcartoon, ok, ja się nie spotkałam z noszeniem pełnego męskiego stroju przez Szkotki, ale też nie zgłębiałam tematu jak Ty. Przyjmuję do wiadomości.
Znam odpowiedź na pytanie dlaczego ktoś zakłada ubranie płci przeciwnej - tak retorycznie zapytałam. Ale dzięki za poświecenie czasu na odpowiedź, może komuś się przyda. Ja bym odrzuciła jeszcze ze 2 powody - 1. względy praktyczne, zwłaszcza dotyczy to kobiet i spodni, 2. żeby coś zamanifestować np. https://moyestore.com/pln/blog/damski_garnitur/
I moim zdaniem powody noszenia irokeza czy inne formy mocnego wyróżniania się są nieco inne niż wymieniłeś. Nie mam nic przeciwko temu, sama jako nastolatka przez pewien czas ubierałam się tak, że moja mama twierdziła, że ja się nie ubieram, ja się przebieram. A ponad 20 lat później zrozumiałam skąd to się wzięło ;) Ale my teraz nie o tym, więc nie ma co ciągnąć.
@Laviol
pisałem o facetach .. obecnie kobiety w spodniach nikomu nie przeszkadzają i nikogo nie szokują .. sufrażystki i feministki wywalczył to i trwało to prawie stulecie.
I czy ja wiem czy praktyczniejsze. W zimie niewątpliwie . Chyba nie tak praktyczne skoro okupujecie kible tak długo..... w lecie spudniczka wydaje się praktyczniejsza .... w każdym razie z moich przemyśleń.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2020 o 19:28
@killerxcartoon, wiem, ale ja się odnoszę do obu płci, bo temat dotyczy obu.
Owszem, w upale sukienka/spódnica jest praktyczniejsza, do tego stopnia, że w ostatnich latach kilkukrotnie zdarzyło się, że chłopcy w szkole czy panowie w pracy, którzy dostali zakaz zakładania szortów, mimo wielkich upałów, zastąpili długie spodnie właśnie spódnicami. Wystąpiły jednocześnie oba wymienione przeze mnie powody. W przypadku sufrażystek głównie chodziło o ten drugi. Dla kobiet spodnie są wygodniejsze nie tylko zimą. Dla mnie robienie przeprojektowych pomiarów, gdy czasem muszę włazić w chwaściory, krzaczory, wciskać się pod drzewa w spódnicy dowolnej długości byłoby bez sensu. Kilka chwil dłużej w toalecie to niewygórowana cena za to, że jest mi wygodnie i nie muszę się zastanawiać czy aby nie świecę tyłkiem, bo spódnica krótka albo szarpać się w krzaczorach z długą, plus niepodrapane nogi.
Poczytalem komentarze, bardzo podzielone, a ja napisze tylko, ze kiedys bylo wielkie oburzenie jak kobieta spodnie nosila, a teraz to Norma, wiec moze pozwulmy karzdemu nosic co mi pasuje, a nie wytykac palcem I robic wielkie halo? No I rownierz trzeba zwrucic uwage na komentarz @niemoja spodnie nie wszedzie I zawsze byly modne ;)
Z całego serca polecam słownik ortograficzny
Niech chodzi w czym chce. Nie ma najmniejszego powodu by robić z tego sensację. Nie rozumiem ludzi, którzy nie mają co robić tylko zajmują się cudzymi sprawami.
A niech sobie chodzi jak chce, jak mu tak wygodnie. A ktoś inny ma takie samo prawo z tego szydzić i wyśmiewać. To jest wolność i tolerancja.
Księża noszą skunie od dawna i nikt na to nie zwraca uwagi....
To tylko kwestia miejsca w czasie i przestrzeni kultury. Coś się nam podoba, coś nie. Coś akceptujemy, coś nie, itd.
I co z tego? Niech nosi jak mu wygodnie.
Tak się zastanawiam w jaki sposób miałoby mi przeszkadzać to, że jakiś koleś nosi spódnicę. Szczerze mówiąc nie mogę znaleźć sensownego powodu. A jak nikomu krzywdy nie robi to po co robić aferę?
@wotwob 1) Jakiemuś Dumnemu Heteroseksualnemu Mężczyźnie (TM) przypadkiem mogłyby się spodobać nogi innego faceta w takim wydaniu. I co on by sobie wtedy o sobie pomyślał? 2) Oblężona twierdza. Przecież szlachetna, abnegacka, śmierdząca potem i leniem męskość zanika. Jak ktoś śmie bezczelnie dokładać do tego cegiełkę?
Oto przyczyna takich fobii - męska niepewność swego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2020 o 14:58
Księża molestowali dzieciaki, a wy się interesujecie tym, że któryś założył sukienkę?
Czy uwierzę że to chłop? Nie no skądże, przecież wcale nie widać cech anatomicznych faceta.
Pochodzilby tak w Polsce i wrocil do spodni jak tylko by mu jaja przewialo :)
Gówniarz wie jak się robi karierę w USA. Aktor z niego mierny, więc się ubiera jak dziewczyna, a w dobie poprawno-politycznego zidiocenia, to mu otwiera wszystkie drzwi.
Cóż, nie każde dziecko można uznać za udane... ale co mnie zresztą to obchodzi. Jak chce robić z siebie pajaca, to niech robi.