@Xar Do tej pory że strony decydentów słyszę tylko groźby, nakazy, zakazy i straszenie natomiast żadnych, powtarzam żadnych argumentów tylko liczby chorych, liczby zgonów i coraz to nowe objawy bezobjawowego wirusa. Kiedyś zakazywano wchodzenia do lasu, teraz łaskawie można nawet bez maseczki. Żadnej spójności przekazu, strategii, planu tylko chaotyczne decyzje i panika. Tak nie zachowują się ludzie odpowiedzialni.
@wichniak2 czegokolwiek by nie wprowadzili i tak będą tacy, którym będzie to przeszkadzać. Zresztą wirus jest bezobjawowy jedynie w 87%, dla pozostałych nie jest to przyjemne, czy warto czy nie, nie pytaj mnie, jestem socjopatom i mnie by to nie ruszało nawet gdyby nastała apokalipsa.
Po prostu niektórzy chodzili do szkoły i nauczyli się czytać ze zrozumieniem, co stanowi niezły punkt wyjścia do wyciągania racjonalnych wniosków.
Czego i wam życzę.
@wichniak2 to może nie słuchaj decydentów, którzy w razie zachorowania maja natychmiastowy dostęp do lekarzy i środków ratowania życia, nie martw się, żaden z nich nie umrze czekajac w karetce na wjazd do szpitala.
Od wirusów są wirusolodzy I lekarze, nie politycy.
@acotam43 Ale mogą mnie zrujnować finansowo, człowiek na ogół podporządkowuje się często absurdalnym pomysłom by nie zostać ukaranym. My szarzy obywatele tak mamy...
@wichniak2
liczby - >
anty covidowcy mowia ze covid jest mniej straszny od grypy
szacuje sie ze na grype umiera rocznie 646tysiecy osob na covid w niecaly rok zmarlo wiecej niz 1mln osob
i to przywprowadzeniu czesciowej kwarantanny i obowiazku noszenia masek hamujacych rozprzestrzenianie sie wirusa
brak sensownej strategii ->
to ze rzad nie ma pojecia jak zareagowac w takiej sytuacji oznacza ze mamy nieudolny rzad a nie to ze wirus nie istnieje i nie jest grozny
rozsadny czlowiek nie patrzy sie co robi rzad, ale jak zachowuja sie ludzie w krajach w ktorych jest najmniej objawow. a w tym przoduja kraje azjatyckie gdzie nikt nikomu nie musi mowic o tym ze trzeba nosic maseczki i przestrzegac zasad kwarantanny
@mieteknapletek Nie pisz "antycovidowcy" bo tacy nie istnieją. Pomijam grupkę osób które robią sobie jaja twierdząc że koronawirus nie istnieje. Koronawirusy znane są od osiemdziesięciu lat a w ogóle są chyba z nami od zawsze. Rząd jest nieudolny to po prostu fakt, to że ludzie są nieodpowiedzialni to też jest fakt i za bardzo nie ma już miejsca na polemikę. Można jedynie dyskutować o niektórych dziwnych pomysłach jak używanie masek np. na wolnym powietrzu na wsiach czy małych miasteczkach, godzinach dla seniorów czy odkażania przystanków autobusowych.
@mieteknapletek
Bądź proszę rzetelny i wylicz, ile z tego miliona zmarło faktycznie z powodu covid19, a nie przez choroby współistniejące. Przypominam Ci, że klasyfikowanie zgonów na covid znacząco różni się od klasyfikowania zgonów na grypę.
@wichniak2
Ok, czyli maseczki wkluczamy bo ich stosowanie nie jest racjonalne, podobnie jak chodzenie na szczudlach. Co proponujesz, tak zeby dzialalo i wszyscy sie stosowali?
@piernikTheBest Maseczek używajmy WYŁĄCZNIE tam, gdzie to niezbędne (autobus, sklep itp) wolałbym żeby używanie, bądź nieużywanie masek było wolnym wyborem tak jak używanie czapki w zimie, parasola podczas opadów czy prezerwatywy podczas seksu. Niech to będzie efektem logiki a nie nakazu.
@7th_Heaven wez tez pod uwage, ze przy grypie nie biora pod uwage osob ktore zmarly w wyniku powiklan.
Tak analogicznie: byl sobie kiedys taki Krol Rzymu(tak, kiedys starozytny Rzym mial krolow) ktory torturowal ludzi w taki sposb, ze mieli nalozony wiklinowy(Czy tam jakis taki) kosz na siebie i dokladano im kamieni, az nie byli w stanie unosic glowy ponad poziom wody i topili sie. Wiec o ile ktos byl w stanie np. utrzymac 30kg to dolozenie kolejnych 5 moglo go juz zabic(liczby z czapki,dla zobrazowania) - oznacza to, ze nie zabilo go te 30kg tylko wspolny efekt tych 30 wczesniejszych i tych nowych 5. Tak samo z tym, ze ktos mia lchoroby wspolistniejace - jesli trafil do szpitala po zainfekowaniu sie korona, to znaczy, ze dobila go korona. Z podobnego wzgledu nie przeproawadza sie u osob starszych niektorych operacji - bo ryzyko jest zbyt duze. Nie zabije ich ta wada ktora moznaby zoperowac, tylko sama operacja. Tak samo z korona
A jeśli każą Ci tą drogą jechać, ale w specyficzny sposób: wysiadać z auta i pchać je przez 200m, bo inaczej nie dostosujesz prędkości do tej wymaganej, też tak zrobisz?
@raven000 no to masz okazje mnie wyprowadzic z bledu: no to podlinkuj artykuly naukowe z renomownaych czasopism, o wysokim impact factor ktore dowodza, ze noszenie maseczek szkodzi
@Xar a Ty dalej nie rozumiesz sytuacji. Nie ma prawnego wymogu, a dokładnie jest wydany z wadą prawną, aby je nosić. Więc na chwilę obecną jest to WOLNY wybór. Chcesz, noś. Ja do momentu kiedy nie będzie to prawidłowo sformułowany wymóg prawny nie zamierzam tego robić. Głęboko w czterech literach mam Twoje przerażenie z tego powodu. To twój problem.
Jak znam władze PIS, nie masz co liczyć na wiążące rozwiązanie prawne bo to wymaga wprowadzenia stanu wyjątkowego. Wprowadzenie stanu wyjątkowego do otwarcie drogi do miliardowych odszkodowań dla przedsiębiorców. Więc płacz i cierp bo normalni ludzie już się nie boją. Nie boją się ani wirusa, ani obostrzeń.
@raven000 to, ze wydano rozporzadzenie ktore nie jest zgodne z wyzszymi aktami prawnymi to jedna sprawa - tu masz calkowita racje. Tylko czy naprawde trzeba kruszyc kopie o to, czy cos co pomaga innym ludziom a nas niewiele kosztuje jest warte tego, zeby narazac zycie i zdrowie innych? Dla wlasnego widzi-mi- sie, tak jak w przykladzie z demota?
@KaczyKac tak, sa.
@Xar nie wiem jak inni ale dla mnie nie jest to "niewiele kosztuje". Pomijam względy "wolnościowe" bo są one dla mnie ważne ale główny problem to względy zdrowotne.
Co do wirusa; może zachoruje, ale bardziej prawdopodobne iż nie ze względu na problem przez który nie noszę maseczki. Mam problemy ze skórą i nie mam zamiaru jej nosić aby mnie drażniła i raniła. Ot tak fanaberia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2020 o 19:49
@Xar
Oczywiście masz na myśli artykuły naukowe z renomowanych czasopism, o wysokim impact factor, tak ?
Podlinkuj coś proszę. Jestem człowiekiem bojącym się, chcę mieć 100% pewności, że długotrwałe noszenie maski nie wpłynie negatywnie na moje zdrowie.
@Xar
Nie przegladalem wszystkich stronek, ale skoro twierdzisz ze kazda z nich dotycza tej samej materii, to skoncentrujmy sie na jednym linku: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0196655319307540
Jedna sprawa to, ze sa to badania masek pod katem ich zapobiegania w rozprzestrzenianiu patogenow.
Po drugie zaciekawil mnie pewien fragment:
"The bacterial species found from the sterile field trials were (with the number of identifications in parentheses): Streptococcus oralis (4), Streptococcus infantis (1), Streptococcus pneumoniae (1), Rothia dentocariosa (1), Streptococcus sanguinis (1), Micrococcus luteus (1), Actinomyces oris (1), Staphylococcus epidermidis (1), Staphylococcus hominis (2), and a species that could not reliably be identified (3). The Streptococcus spp, Rothia dentocariosa, and Actinomyces oris are all affiliated with the oral and upper respiratory tract microbiomes, and their presence is suggestive that the source of contamination was predominantly from the participants."
Ktory wyraznie wskazuje jakie rodzaje bakterii zostały odnalezione na sterylnym polu, sluzacym jako "lep" na patogeny.
Swietnie, ze bardzo malo powyzszych przenikalo na zewnatrz, ale w takim przypadku WIEKSZOSC z nich pozostawala w maseczce, tak ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 października 2020 o 11:08
@KaczyKac tak, nasz układ oddechowy, jama ustna nie jest jałowa, więc to chyba normalne że na maseczce mogą osadzać się owe bakterie? Poza tym właśnie taki jest jej cel: zapobiec roznoszeniu patogenów, działa jak mechaniczna bariera, ma wyłapywać to co z naszej buzi się mówiąc kolokwialnie wydostanie. I ubiegnę Twój komentarz: nie, to że na masce osadzają się patogeny, nie jest szkodliwe, przede wszystkim dlatego że są to Twoje własne patogeny, ty już jesteś nimi "zarażony" (pomijam fakt że jakies 99% z nich nie jest chorobotwórcze).
@majku na maseczce osadzają się również brud i kurz, a także inne cząstki szkodliwe, w tym smog. Dodaj do tego wilgoć z Twojego oddechu oraz ciepłoty od Twojego ciała. Na takiej maseczce w krótkim czasie zaczynają się mnożyć patogeny, oraz rozwijać zarodniki grzyba.
@Xar badania w artykułach które przywołałeś polegają na liczeniu ile w jakimś miejscu przybyło zakażeń od momentu wprowadzenia obowiązku noszenia masek a ile przybywało w czasie, gdy ich nie noszono.
Nie doszukałam się żadnych innych badań, jedynie stwierdzenia typu "stało się jasne", albo "należy zakładać".
Dlaczego powyższe badanie jest bezwartościowe? Bo aby wysnuć z niego takie wnioski, trzeba by pominąć wszystkie inne czynniki, jakie mogły spowodować spadek/wzrost zakażeń i udawać, że tylko maseczka ma znaczenie. Potwierdza to także przykład z naszego kraju, gdzie na Pomorzu, w czasie gdy nie noszono maseczek i tłumnie oblegano plaże (szczyt sezonu wakacyjnego), zakażeń było najmniej w kraju, a teraz, gdy ludzi tam jest 2 albo 3 razy mniej, zmniejszony jest kontakt społeczny i maseczki obowiązują, zakażeń jest rekord. To podważa wszystkie założenia powyższego badania.
Swoją drogą nie wiem czy czytałeś to co wkleiłeś ale można tam znaleźć sporo informacji o szkodliwości maseczek.
@7th_Heaven no cóż na maseczce owszem osadza się smog i kurz i brud itp, dlatego trzeba ją co jakiś czas uprać (jeśli jest wielorazowa materiałowa) lub zmieniać (jeśli używamy jednorazowych). Z tym że nie co 20 minut, tylko spokojnie można ją nosić te 8 godzin i naprawdę nic się nie dzieje. Jeśli chcemy wyhodowac bakterie w pracowni mikrobiologicznej trwa to (zanim wg zobaczymy że coś się nam namnaża) zazwyczaj 18 h. Dla grzybów 1-3 dni. Niektóre mikroorganizmy wzrastają dopiero po 3 tygodniach... Rozumiem że uważasz że na maseczce ten czas magicznie się skraca i już po chwili noszenia staje sie ona wylegarnią patogenów (zazwyczaj twoich własnych, zupełnie nieszkodliwych, ale pomińmy ten aspekt)?
@majku4
Oczywiście, że "nasze" patogeny, w swoim naturalnym środowisku nie stanowią zagrożenia, ale już nie możemy być pewni jak będą się zachowywały "na zewnątrz" w masce. Pamiętaj, że w naszym organiźmie są naturalne bariery ochronne, które "trzymają w ryzach te wszystkie bakterie itp.
Czasami maskę zdejmujesz, dotykasz, odkładasz, najczęściej jest ona założona/uszyta nieprawidłowo tj. nie okala szczelnie całej twarzy, w takim przypadku "zaciągasz" z zewnątrz różne patogeny, które nie będą już "przyjazne" dla użytkownika.
Dodatkowo błędem jest traktowanie kwestii noszenia masek identycznie w przypadku każdego człowieka.
Jestem zwyczajnym obywatelem, czasami muszę gdzieś podbiec, coś przenieść, a jeśli pracuję fizycznie i każą mi nosić maskę, to już jest zupełny koszmar - wzmożony oddech potęguje zawilgocenie powierzchni maski.
Zdaje się, że jakiś konsumencki portal w Szwajcarii K-Tipp, zlecił sprawdzenie jakie mikroby można znaleźć w masce po kilkugodzinnym użyciu, wyniki były raczej nieciekawe.
Owszem, Xar może powiedzieć, że owe badania nie posiadają odpowiedniego "impact factor", ale z powodu braku innych, rzetelnych - a te podane przez Xar są nie na temat - trzeba się i takimi posiłkować.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2020 o 15:34
@KaczyKac i właśnie dlatego że maseczka zbiera zanieczyszczenia (czy to z zewnątrz, czy z naszej własnej twarzy) trzeba ją co jakis czas prać a nie nosić tą samą usyfioną maseczkę od marca. Tak samo jak z bielizną.
Noszenie maseczki nie jest przyjemne ale nikt nie robi tego dla przyjemności. Chodzenie w kombinezonach ochronnych na oddziale covidowym też nie jest ani przyjemne ani wygodne, ale zdradzę Ci tajemnicę: personel medyczny także nie robi tego dla przyjemności.
Zawilgocona maseczka (której nikt nie broni ci zmienić w razie potrzeby) to naprawdę nie koniec świata...
@Banasik Zwroc uwage, ze wlasnie noszenie maseczek to szacunek do zdrowia innych ludzi, do opowiedzialnosci sluzby zdrowia, to pracy ludzi ktorzy moga ja stracic gdy bedzie lockdown a takze do ludzi ktorzy ponosza finansowe konsekwencje lockdownu
@Xar . Bzdurne ogólniki wyssane z dupy. Szacunek do mnie i mojego zdrowia okażesz gdy się ode mnie odpiєrdolisz z tymi maseczkami, które nikomu nie służą a mi wadzą.
@Banasik w jaki sposob Ci wadza? Potrafisz wskazac publikacje naukowe ktore dowodza, ze maseczki sa grozne dla zdrowia?
Mi wadzi to, ze najprostrza droga wyjazdowa w okreslonym kierunku z mojego miejsca zamieszkania prowadzi przez drogi jednokierunkowe - ale nie popi*rdalam jak ostatni idiota pod prad bo mi tak wygodniej, tylko respektuje zasady ktore chronia innych ludzi, nawet jesli jest to kosztem mojej niewygody i tylko dodatkowych km
@Xar Wycinek z raportu WHO "W związku z epidemią koronawirusa, którego liczba przypadków wzrosła już do ponad 114 tys. w 105 krajach, Światowa Organizacja Zdrowia przestrzega przed noszeniem maseczek chirurgicznych przez osoby zdrowe, które chcą w ten sposób zabezpieczyć się przed zakażeniem. Nieodpowiednio stosowane mogą wręcz stać się przyczyną infekcji, a przez masowe wykupywanie masek może zabraknąć ich dla pracowników szpitali i osób zajmujących się chorymi."
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 października 2020 o 17:46
@Banasik noszenie maseczek tez sluzy czemus - temu, zebys nie bedac swiadom choroby nie zarazil kogos innego. W zwiazku z tym, ze koronawirus przenosi sie droga kropelkowa, mozesz zarazic kogos opluwajac go lub kichajac na niego. Tak samo jak z gumka - zakladasz, bo nie masz 100% pewnosci, ze partner/ka jest zdrowy(a).
@PiotrCovianin1 czy Ty zrozumiales co zacytowales? Bo mam wrazenie, ze nie. Jesli zle nosisz maseczke(czyli niezgodnie z przeznaczeniem) to mozesz sobie zrobic krzywde - z nozem jest tak samo. Ktos zabrania noszenia nozy, albo w ogole ich kupowania?
@wojekwiesiek a Ciebie widac zrozumienie przeroslo.
Japonia, meijsca publiczne jeszcze przed 2020 wygladaly czesto tak: https://rimage.gnst.jp/livejapan.com/public/article/detail/a/00/02/a0002431/img/en/a0002431_parts_5b5a809c32ee8.jpg?20200604190649&q=80&rw=608&rh=435 i jakos ludzie tam nie umierali na ulicach od noszenia maseczek
@Xar maseczki wtedy kosztowały grosze - 3 miesiące temu byłem zmuszony do zakupu maseczki w aptece i za jednorazówkę płaciłem 4 zł, przy takich cenach większości społeczeństwa nie stać na właściwe ich noszenie (1 maseczka na ok 20 min), a wielorazowe też swoje kosztują i musisz mieć ich spory zapas.
A teraz powiem Ci ciekawostkę: kilka dni temu moja mama była na kontroli w szpitalu i na wyjściu z niego nie było specjalnego kosza na zużytą maseczkę tylko miała trafić do kosza ze zwykłymi odpadami komunalnymi, a powinny być traktowane jako odpad niebezpieczny
@Rita86 wiec potwierdzasz,ze u chirurgow i Japonczykow maseczki nie powoduja smierci z powodu maseczki?
No i druga sprawa, sama potwierdzasz, ze maseczki nosza zeby nie zarazac innych
Sprawa jest prosta. Jesli nie podobaja mi sie przepisy ruchu drogowego i sie z nimi nie zgadzam, to nie jezdze samochodem, mam wybór. Do noszenia masek jestem ZMUSZANY przez opresyjny system.
@Xar
Tak, a szczególnie kwestie poruszane w twoim Democie tj. zakazu wjazdu, drogi jednokierunkowej i tym podobne np. ograniczenia prędkości w przemieszczaniu się...
@KaczyKac napisales o calosci ". Jesli nie podobaja mi sie przepisy ruchu drogowego i sie z nimi nie zgadzam, to nie jezdze samochodem, mam wybór." to teraz nie odwracaj kota(czy tam kaczki ogonem). Poza tym, zakaz wjazdu moze dotyczyc miejsc gdzie jest dopuszczony tylko ruch pieszych - i to brak powaznych wypadkow z udzialem samochodow na takich obszarach wynika wlasnie z tego, ze jest tam zakaz wjazdu
@Xar
No dobra, żeby nie brnąć w jakieś bezsensowne dywagacje, to powiem ci, że wszędzie jeżdżę w Uberem. To jest mój świadomy wybór, do którego mam prawo.
Napisał zapewne kierowca, który przy każdym ograniczeniu do 70 km/h na trasie szybkiego ruchu jedzie 100 km/h i przeklina "co za głąb takie bzdurne zakazy postawił w takim miejscu".
@solarize zasadniczo tak, czesto dostrzegam fakt, ze oznakowanie w Polsce czesto jest nieadekwatne do warunkow drogowych.
A z zasuwania cdopuszczalna+50km/h sie wyleczylem ladnie jak mnie capneli na madnacik 500zl
@Xar pieszy też jest zobowiązany do przestrzegania kodeksu drogowego, takie jest prawo, w zasadzie sam kodeks jest poniekąd prawem, albo i dosłownie, w przeciwieństwie to obostrzeń noszenia maseczek.
Tu nie chodzi tylko o o anty maseczkowosc tylko o sens.. Co 9 października nie zaraza a 10 już tak? Bezsensu.. Rozumiał bym maseczki obowiązkowe dla ogólnie chorych ludzi.. A tak to co.. Co mi to da
@avalerin Ciekawe ile osób popierających maseczki przed 10 października je nosiło. Przecież wirus był tak samo groźny jak teraz. Tylko pierdoIą, że należy nosić, a noszą by nie dostać mandatu i tylko po to.
Jeśli 15 października znieśliby nakaz, to nikogo nie dałoby się znaleźć w maseczkach.
Przepisy ruchu drogowego sa w miarę sensowne i logiczne. Ja jest jednokierunkowa nikt ci nie zabroni wjechać pod prąd. Tylko musisz liczyć sie z konsekwencjami. Wypadku, kolizji, stłuczki, śmierci innych, Twojej. Itd. To porównanie NIE pasuje do ludzi protestujących przeciw obostrzeniom, które są wielu wypadkach bezsensowne, absurdalne i nie mają nic wspólnego z rzeczywistości. A Albo inaczej. Rzeczywistość jakoś odłazi, kiedy spojrzymy na to jak wygląda epidemia w Polsce i jak reaguje rząd. Maseczki są noszone od maja w budynkach i zamkniętych pomieszczeniach i nikt nie protestował. Dopiero obecne ograniczenia wielu uważa się, za przesadne. I mają rację. 90 % zarażeń jest w miejscach zamkniętych, nie wietrzonych: biura, fabryki, kościoły, szpitale, DPS, a więc tam gdzie zagęszczenie ludzi jest spore. Nikt np nie wymaga noszenia maseczki w aucie, a przecież stoisz na światłach i czasami ludzie stoją 1-1,5 od Ciebie i samochód pobiera powietrze z zewnątrz. Wiem, ze to absurdalny argument, ale o n ets równie sensowny co pokazany powyżej.
@dncx to ja Ci powiem jakie sa konsekwencje - tylko one nie dotycza tych cwaniakow antymaseczkowych. Konsekwencje sa takie, ze: szpitale sa zapchane, niektore oddzialy w ogole nie funkcjonuja, a czasem czas oczekiwania dla przyjecia karetki wynosi kilka godzin. To sa konkretni ludzie - no ale nie cwaniacy co twierdza, ze nie ma po co maseczek nosic.Problem z tym nie noszeniem maseczek jest taki, ze konsekwencje ich nie noszenia nigdy nie dotkna osob, ktore ich nie nosza(chyba, ze sie zaraza i trafia do szpitala) - bo jak w wypadku pewnego niedoszlego ministra bylo powiedziane, ze nie da sie stwierdzic, kto byl zrodlem zakazenia. Nawet jak ktos umrze
@Xar Nakładanie idiotycznych przepisów i ograniczeń zabija znacznie więcej ludzi niż COVID nawet przy przepełnionych szpitalach. Rzędy wielkości więcej. Chociażby z powodu odraczania zabiegów, badań i profilaktyki.
Opóźnienia karetki wynikają również właśnie z tego: - Więcej ludzi próbuje dostać się na SOR zamiast w normalnym trybie przyjęć, bo nie ma już normalnego trybu przyjęć, stąd karetka czeka z pacjentem w tłumie. - Mniej jest kierowców i lekarzy, bo niektórzy mieli domniemany kontakt z COVID i przepisy im każą siedzieć w domu. Kontakt się powtarza i znowu siedzą. itd. - Niektóre szpitale/kliniki stoją puste, bo albo wszyscy są na kwarantannie, albo świadczą teleporady. - Pacjent z karetki nawet z poważną chorobą jest najpierw badany na niepowiązany COVID i czeka na wynik testu. - Pacjenci z COVID wyprzedzają pacjenta z karetki i są traktowani pierwszorzędnie.
To wszystko spowodowali urzędnicy, a nie pandemia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2020 o 20:59
@Xar taka mała sugestia kolego: podyskutuj merytorycznie z faktami i argumentami drugiej strony, a skończ już z tymi błyskotliwymi jak lampka w tosterze porównaniami...
Jesteś rowerzystą?
@Buka1976 No właśnie chciałem powiedzieć, że ten opis jakoś dziwnie pasuje do rowerzystów :P
Każą Ci chodzić na szczudłach bo wirus nie utrzymuje się powyżej trzech metrów od poziomu gruntu. Będziesz usatysfakcjonowany?
@wichniak2 a jakis argument, czy tylko proba wciagniecia w debilna gadanine na temat czegos co najprawdopodobniej sie nie zdarzy?
@Xar Do tej pory że strony decydentów słyszę tylko groźby, nakazy, zakazy i straszenie natomiast żadnych, powtarzam żadnych argumentów tylko liczby chorych, liczby zgonów i coraz to nowe objawy bezobjawowego wirusa. Kiedyś zakazywano wchodzenia do lasu, teraz łaskawie można nawet bez maseczki. Żadnej spójności przekazu, strategii, planu tylko chaotyczne decyzje i panika. Tak nie zachowują się ludzie odpowiedzialni.
@wichniak2 czegokolwiek by nie wprowadzili i tak będą tacy, którym będzie to przeszkadzać. Zresztą wirus jest bezobjawowy jedynie w 87%, dla pozostałych nie jest to przyjemne, czy warto czy nie, nie pytaj mnie, jestem socjopatom i mnie by to nie ruszało nawet gdyby nastała apokalipsa.
@Hazik kolego nie socjopatom, a socjopatą. Wyrabiasz nam złą opinię :D
@raven000 normy ogłoszone przez społeczeństwo mnie nie interesują, w tym te odnośnie pisowni.
Edit: miło swojego poznać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2020 o 17:18
Skończcie z tym "bezobjawowym wirusem".
Mowa o bezobjawowym ( skąpoobjawowym) zakażeniu.
@Rajmundberengar O nowa narracja bo już nawet wyznawcy covida sie z tego smieją!
Po prostu niektórzy chodzili do szkoły i nauczyli się czytać ze zrozumieniem, co stanowi niezły punkt wyjścia do wyciągania racjonalnych wniosków.
Czego i wam życzę.
@wichniak2 to może nie słuchaj decydentów, którzy w razie zachorowania maja natychmiastowy dostęp do lekarzy i środków ratowania życia, nie martw się, żaden z nich nie umrze czekajac w karetce na wjazd do szpitala.
Od wirusów są wirusolodzy I lekarze, nie politycy.
@acotam43 Ale mogą mnie zrujnować finansowo, człowiek na ogół podporządkowuje się często absurdalnym pomysłom by nie zostać ukaranym. My szarzy obywatele tak mamy...
@wichniak2
liczby - >
anty covidowcy mowia ze covid jest mniej straszny od grypy
szacuje sie ze na grype umiera rocznie 646tysiecy osob na covid w niecaly rok zmarlo wiecej niz 1mln osob
i to przywprowadzeniu czesciowej kwarantanny i obowiazku noszenia masek hamujacych rozprzestrzenianie sie wirusa
brak sensownej strategii ->
to ze rzad nie ma pojecia jak zareagowac w takiej sytuacji oznacza ze mamy nieudolny rzad a nie to ze wirus nie istnieje i nie jest grozny
rozsadny czlowiek nie patrzy sie co robi rzad, ale jak zachowuja sie ludzie w krajach w ktorych jest najmniej objawow. a w tym przoduja kraje azjatyckie gdzie nikt nikomu nie musi mowic o tym ze trzeba nosic maseczki i przestrzegac zasad kwarantanny
@mieteknapletek Nie pisz "antycovidowcy" bo tacy nie istnieją. Pomijam grupkę osób które robią sobie jaja twierdząc że koronawirus nie istnieje. Koronawirusy znane są od osiemdziesięciu lat a w ogóle są chyba z nami od zawsze. Rząd jest nieudolny to po prostu fakt, to że ludzie są nieodpowiedzialni to też jest fakt i za bardzo nie ma już miejsca na polemikę. Można jedynie dyskutować o niektórych dziwnych pomysłach jak używanie masek np. na wolnym powietrzu na wsiach czy małych miasteczkach, godzinach dla seniorów czy odkażania przystanków autobusowych.
@mieteknapletek
Bądź proszę rzetelny i wylicz, ile z tego miliona zmarło faktycznie z powodu covid19, a nie przez choroby współistniejące. Przypominam Ci, że klasyfikowanie zgonów na covid znacząco różni się od klasyfikowania zgonów na grypę.
@wichniak2
Ok, czyli maseczki wkluczamy bo ich stosowanie nie jest racjonalne, podobnie jak chodzenie na szczudlach. Co proponujesz, tak zeby dzialalo i wszyscy sie stosowali?
@piernikTheBest Maseczek używajmy WYŁĄCZNIE tam, gdzie to niezbędne (autobus, sklep itp) wolałbym żeby używanie, bądź nieużywanie masek było wolnym wyborem tak jak używanie czapki w zimie, parasola podczas opadów czy prezerwatywy podczas seksu. Niech to będzie efektem logiki a nie nakazu.
@7th_Heaven wez tez pod uwage, ze przy grypie nie biora pod uwage osob ktore zmarly w wyniku powiklan.
Tak analogicznie: byl sobie kiedys taki Krol Rzymu(tak, kiedys starozytny Rzym mial krolow) ktory torturowal ludzi w taki sposb, ze mieli nalozony wiklinowy(Czy tam jakis taki) kosz na siebie i dokladano im kamieni, az nie byli w stanie unosic glowy ponad poziom wody i topili sie. Wiec o ile ktos byl w stanie np. utrzymac 30kg to dolozenie kolejnych 5 moglo go juz zabic(liczby z czapki,dla zobrazowania) - oznacza to, ze nie zabilo go te 30kg tylko wspolny efekt tych 30 wczesniejszych i tych nowych 5. Tak samo z tym, ze ktos mia lchoroby wspolistniejace - jesli trafil do szpitala po zainfekowaniu sie korona, to znaczy, ze dobila go korona. Z podobnego wzgledu nie przeproawadza sie u osob starszych niektorych operacji - bo ryzyko jest zbyt duze. Nie zabije ich ta wada ktora moznaby zoperowac, tylko sama operacja. Tak samo z korona
Coraz bardziej mi się podoba jak Ci w maseczkach sami sobie udowadniają jacy to są mądrzy, rozsądni i bezpieczni w swoich maskach pod nosem:))))
A jeśli każą Ci tą drogą jechać, ale w specyficzny sposób: wysiadać z auta i pchać je przez 200m, bo inaczej nie dostosujesz prędkości do tej wymaganej, też tak zrobisz?
Coraz dziwniejsze demoty od covidian tutaj trafiają.
@Dabronik tonący brzytwy się chwyta. @Xar to taki poczciwy idiota który dużo hałasu robi a merytoryki to u niego
https://www.youtube.com/watch?v=JFHanoST-vI
@raven000 no to masz okazje mnie wyprowadzic z bledu: no to podlinkuj artykuly naukowe z renomownaych czasopism, o wysokim impact factor ktore dowodza, ze noszenie maseczek szkodzi
@Xar a Ty dalej nie rozumiesz sytuacji. Nie ma prawnego wymogu, a dokładnie jest wydany z wadą prawną, aby je nosić. Więc na chwilę obecną jest to WOLNY wybór. Chcesz, noś. Ja do momentu kiedy nie będzie to prawidłowo sformułowany wymóg prawny nie zamierzam tego robić. Głęboko w czterech literach mam Twoje przerażenie z tego powodu. To twój problem.
Jak znam władze PIS, nie masz co liczyć na wiążące rozwiązanie prawne bo to wymaga wprowadzenia stanu wyjątkowego. Wprowadzenie stanu wyjątkowego do otwarcie drogi do miliardowych odszkodowań dla przedsiębiorców. Więc płacz i cierp bo normalni ludzie już się nie boją. Nie boją się ani wirusa, ani obostrzeń.
@Xar
A w druga stronę. Czy sa badania naukowe jednoznacznie stwierdzajace, że dlugotrwale noszenie masek NIE wplywa negatywnie na zdrowie uzywajacego?
@raven000 to, ze wydano rozporzadzenie ktore nie jest zgodne z wyzszymi aktami prawnymi to jedna sprawa - tu masz calkowita racje. Tylko czy naprawde trzeba kruszyc kopie o to, czy cos co pomaga innym ludziom a nas niewiele kosztuje jest warte tego, zeby narazac zycie i zdrowie innych? Dla wlasnego widzi-mi- sie, tak jak w przykladzie z demota?
@KaczyKac tak, sa.
@Xar nie wiem jak inni ale dla mnie nie jest to "niewiele kosztuje". Pomijam względy "wolnościowe" bo są one dla mnie ważne ale główny problem to względy zdrowotne.
Co do wirusa; może zachoruje, ale bardziej prawdopodobne iż nie ze względu na problem przez który nie noszę maseczki. Mam problemy ze skórą i nie mam zamiaru jej nosić aby mnie drażniła i raniła. Ot tak fanaberia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2020 o 19:49
@Xar w jaki sposób zdrowa osoba naraża życie i zdrowie innych?
@Xar
Oczywiście masz na myśli artykuły naukowe z renomowanych czasopism, o wysokim impact factor, tak ?
Podlinkuj coś proszę. Jestem człowiekiem bojącym się, chcę mieć 100% pewności, że długotrwałe noszenie maski nie wpłynie negatywnie na moje zdrowie.
@KaczyKac https://www.ajicjournal.org/article/S0196-6553(13)00592-0/pdf https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0196655319307540 https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1051044320303742 https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0196655320307045 https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2211949320300144 https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2213219820308679 to bardziej akurat jako ciekawostka https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0195670120302115 https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S1479666X20301396 i na koncu zalecenia z CDC (USA) wraz z lista publikacji na podstawie ktorych wprowadzono te wytyczne https://www.cdc.gov/coronavirus/2019-ncov/prevent-getting-sick/cloth-face-cover-guidance.html
@Xar
Nie przegladalem wszystkich stronek, ale skoro twierdzisz ze kazda z nich dotycza tej samej materii, to skoncentrujmy sie na jednym linku:
https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0196655319307540
Jedna sprawa to, ze sa to badania masek pod katem ich zapobiegania w rozprzestrzenianiu patogenow.
Po drugie zaciekawil mnie pewien fragment:
"The bacterial species found from the sterile field trials were (with the number of identifications in parentheses): Streptococcus oralis (4), Streptococcus infantis (1), Streptococcus pneumoniae (1), Rothia dentocariosa (1), Streptococcus sanguinis (1), Micrococcus luteus (1), Actinomyces oris (1), Staphylococcus epidermidis (1), Staphylococcus hominis (2), and a species that could not reliably be identified (3). The Streptococcus spp, Rothia dentocariosa, and Actinomyces oris are all affiliated with the oral and upper respiratory tract microbiomes, and their presence is suggestive that the source of contamination was predominantly from the participants."
Ktory wyraznie wskazuje jakie rodzaje bakterii zostały odnalezione na sterylnym polu, sluzacym jako "lep" na patogeny.
Swietnie, ze bardzo malo powyzszych przenikalo na zewnatrz, ale w takim przypadku WIEKSZOSC z nich pozostawala w maseczce, tak ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 października 2020 o 11:08
@KaczyKac tak, nasz układ oddechowy, jama ustna nie jest jałowa, więc to chyba normalne że na maseczce mogą osadzać się owe bakterie? Poza tym właśnie taki jest jej cel: zapobiec roznoszeniu patogenów, działa jak mechaniczna bariera, ma wyłapywać to co z naszej buzi się mówiąc kolokwialnie wydostanie. I ubiegnę Twój komentarz: nie, to że na masce osadzają się patogeny, nie jest szkodliwe, przede wszystkim dlatego że są to Twoje własne patogeny, ty już jesteś nimi "zarażony" (pomijam fakt że jakies 99% z nich nie jest chorobotwórcze).
@majku na maseczce osadzają się również brud i kurz, a także inne cząstki szkodliwe, w tym smog. Dodaj do tego wilgoć z Twojego oddechu oraz ciepłoty od Twojego ciała. Na takiej maseczce w krótkim czasie zaczynają się mnożyć patogeny, oraz rozwijać zarodniki grzyba.
@Xar badania w artykułach które przywołałeś polegają na liczeniu ile w jakimś miejscu przybyło zakażeń od momentu wprowadzenia obowiązku noszenia masek a ile przybywało w czasie, gdy ich nie noszono.
Nie doszukałam się żadnych innych badań, jedynie stwierdzenia typu "stało się jasne", albo "należy zakładać".
Dlaczego powyższe badanie jest bezwartościowe? Bo aby wysnuć z niego takie wnioski, trzeba by pominąć wszystkie inne czynniki, jakie mogły spowodować spadek/wzrost zakażeń i udawać, że tylko maseczka ma znaczenie. Potwierdza to także przykład z naszego kraju, gdzie na Pomorzu, w czasie gdy nie noszono maseczek i tłumnie oblegano plaże (szczyt sezonu wakacyjnego), zakażeń było najmniej w kraju, a teraz, gdy ludzi tam jest 2 albo 3 razy mniej, zmniejszony jest kontakt społeczny i maseczki obowiązują, zakażeń jest rekord. To podważa wszystkie założenia powyższego badania.
Swoją drogą nie wiem czy czytałeś to co wkleiłeś ale można tam znaleźć sporo informacji o szkodliwości maseczek.
@7th_Heaven no cóż na maseczce owszem osadza się smog i kurz i brud itp, dlatego trzeba ją co jakiś czas uprać (jeśli jest wielorazowa materiałowa) lub zmieniać (jeśli używamy jednorazowych). Z tym że nie co 20 minut, tylko spokojnie można ją nosić te 8 godzin i naprawdę nic się nie dzieje. Jeśli chcemy wyhodowac bakterie w pracowni mikrobiologicznej trwa to (zanim wg zobaczymy że coś się nam namnaża) zazwyczaj 18 h. Dla grzybów 1-3 dni. Niektóre mikroorganizmy wzrastają dopiero po 3 tygodniach... Rozumiem że uważasz że na maseczce ten czas magicznie się skraca i już po chwili noszenia staje sie ona wylegarnią patogenów (zazwyczaj twoich własnych, zupełnie nieszkodliwych, ale pomińmy ten aspekt)?
@majku4
Oczywiście, że "nasze" patogeny, w swoim naturalnym środowisku nie stanowią zagrożenia, ale już nie możemy być pewni jak będą się zachowywały "na zewnątrz" w masce. Pamiętaj, że w naszym organiźmie są naturalne bariery ochronne, które "trzymają w ryzach te wszystkie bakterie itp.
Czasami maskę zdejmujesz, dotykasz, odkładasz, najczęściej jest ona założona/uszyta nieprawidłowo tj. nie okala szczelnie całej twarzy, w takim przypadku "zaciągasz" z zewnątrz różne patogeny, które nie będą już "przyjazne" dla użytkownika.
Dodatkowo błędem jest traktowanie kwestii noszenia masek identycznie w przypadku każdego człowieka.
Jestem zwyczajnym obywatelem, czasami muszę gdzieś podbiec, coś przenieść, a jeśli pracuję fizycznie i każą mi nosić maskę, to już jest zupełny koszmar - wzmożony oddech potęguje zawilgocenie powierzchni maski.
Zdaje się, że jakiś konsumencki portal w Szwajcarii K-Tipp, zlecił sprawdzenie jakie mikroby można znaleźć w masce po kilkugodzinnym użyciu, wyniki były raczej nieciekawe.
Owszem, Xar może powiedzieć, że owe badania nie posiadają odpowiedniego "impact factor", ale z powodu braku innych, rzetelnych - a te podane przez Xar są nie na temat - trzeba się i takimi posiłkować.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2020 o 15:34
@KaczyKac i właśnie dlatego że maseczka zbiera zanieczyszczenia (czy to z zewnątrz, czy z naszej własnej twarzy) trzeba ją co jakis czas prać a nie nosić tą samą usyfioną maseczkę od marca. Tak samo jak z bielizną.
Noszenie maseczki nie jest przyjemne ale nikt nie robi tego dla przyjemności. Chodzenie w kombinezonach ochronnych na oddziale covidowym też nie jest ani przyjemne ani wygodne, ale zdradzę Ci tajemnicę: personel medyczny także nie robi tego dla przyjemności.
Zawilgocona maseczka (której nikt nie broni ci zmienić w razie potrzeby) to naprawdę nie koniec świata...
Czy ty handlujesz tymi maseczkami czy masz piєrdolca zupełnie bez powodu?
@Banasik Zwroc uwage, ze wlasnie noszenie maseczek to szacunek do zdrowia innych ludzi, do opowiedzialnosci sluzby zdrowia, to pracy ludzi ktorzy moga ja stracic gdy bedzie lockdown a takze do ludzi ktorzy ponosza finansowe konsekwencje lockdownu
@Xar . Bzdurne ogólniki wyssane z dupy. Szacunek do mnie i mojego zdrowia okażesz gdy się ode mnie odpiєrdolisz z tymi maseczkami, które nikomu nie służą a mi wadzą.
@Banasik w jaki sposob Ci wadza? Potrafisz wskazac publikacje naukowe ktore dowodza, ze maseczki sa grozne dla zdrowia?
Mi wadzi to, ze najprostrza droga wyjazdowa w okreslonym kierunku z mojego miejsca zamieszkania prowadzi przez drogi jednokierunkowe - ale nie popi*rdalam jak ostatni idiota pod prad bo mi tak wygodniej, tylko respektuje zasady ktore chronia innych ludzi, nawet jesli jest to kosztem mojej niewygody i tylko dodatkowych km
@Xar . Dziwne pytanie. Jak coś mi przeszkadza to wiem to bez publikacji naukowych. Po prostu mi przeszkadza i już.
@Banasik no mi przeszkadza droga jednokierunkowa. To co, mam jezdzic nia pod prad bo mi tak wygodniej?
@Xar Wycinek z raportu WHO "W związku z epidemią koronawirusa, którego liczba przypadków wzrosła już do ponad 114 tys. w 105 krajach, Światowa Organizacja Zdrowia przestrzega przed noszeniem maseczek chirurgicznych przez osoby zdrowe, które chcą w ten sposób zabezpieczyć się przed zakażeniem. Nieodpowiednio stosowane mogą wręcz stać się przyczyną infekcji, a przez masowe wykupywanie masek może zabraknąć ich dla pracowników szpitali i osób zajmujących się chorymi."
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 października 2020 o 17:46
@Xar . Droga jednokierunkowa czemuś służy, maseczka nie (chyba że napędzaniu interesu różnym Szumowskim i ciemiężeniu społeczeństwa przez kaczelnika).
@Banasik noszenie maseczek tez sluzy czemus - temu, zebys nie bedac swiadom choroby nie zarazil kogos innego. W zwiazku z tym, ze koronawirus przenosi sie droga kropelkowa, mozesz zarazic kogos opluwajac go lub kichajac na niego. Tak samo jak z gumka - zakladasz, bo nie masz 100% pewnosci, ze partner/ka jest zdrowy(a).
@PiotrCovianin1 czy Ty zrozumiales co zacytowales? Bo mam wrazenie, ze nie. Jesli zle nosisz maseczke(czyli niezgodnie z przeznaczeniem) to mozesz sobie zrobic krzywde - z nozem jest tak samo. Ktos zabrania noszenia nozy, albo w ogole ich kupowania?
@wojekwiesiek a Ciebie widac zrozumienie przeroslo.
Japonia, meijsca publiczne jeszcze przed 2020 wygladaly czesto tak:
https://rimage.gnst.jp/livejapan.com/public/article/detail/a/00/02/a0002431/img/en/a0002431_parts_5b5a809c32ee8.jpg?20200604190649&q=80&rw=608&rh=435 i jakos ludzie tam nie umierali na ulicach od noszenia maseczek
@Xar maseczki wtedy kosztowały grosze - 3 miesiące temu byłem zmuszony do zakupu maseczki w aptece i za jednorazówkę płaciłem 4 zł, przy takich cenach większości społeczeństwa nie stać na właściwe ich noszenie (1 maseczka na ok 20 min), a wielorazowe też swoje kosztują i musisz mieć ich spory zapas.
A teraz powiem Ci ciekawostkę: kilka dni temu moja mama była na kontroli w szpitalu i na wyjściu z niego nie było specjalnego kosza na zużytą maseczkę tylko miała trafić do kosza ze zwykłymi odpadami komunalnymi, a powinny być traktowane jako odpad niebezpieczny
@Kamikadze10001 Ja kupuję maseczki w zwykłej aptece. Ich cena to 0.5 - 2.50 zl / szt. (zależy czy w paczce kilka szt. czy pojedynczo).
@Rita86 wiec potwierdzasz,ze u chirurgow i Japonczykow maseczki nie powoduja smierci z powodu maseczki?
No i druga sprawa, sama potwierdzasz, ze maseczki nosza zeby nie zarazac innych
Logika na poziomie poniżej mulistego dna
Sprawa jest prosta. Jesli nie podobaja mi sie przepisy ruchu drogowego i sie z nimi nie zgadzam, to nie jezdze samochodem, mam wybór. Do noszenia masek jestem ZMUSZANY przez opresyjny system.
@KaczyKac przepisy tego kodeksy dotycza rowniez pieszych. Sorry Winnetou
@Xar
Tak, a szczególnie kwestie poruszane w twoim Democie tj. zakazu wjazdu, drogi jednokierunkowej i tym podobne np. ograniczenia prędkości w przemieszczaniu się...
@KaczyKac napisales o calosci ". Jesli nie podobaja mi sie przepisy ruchu drogowego i sie z nimi nie zgadzam, to nie jezdze samochodem, mam wybór." to teraz nie odwracaj kota(czy tam kaczki ogonem). Poza tym, zakaz wjazdu moze dotyczyc miejsc gdzie jest dopuszczony tylko ruch pieszych - i to brak powaznych wypadkow z udzialem samochodow na takich obszarach wynika wlasnie z tego, ze jest tam zakaz wjazdu
@Xar
No dobra, żeby nie brnąć w jakieś bezsensowne dywagacje, to powiem ci, że wszędzie jeżdżę w Uberem. To jest mój świadomy wybór, do którego mam prawo.
Widać autor nie poznał nigdy systemu pracy typowego kuriera
Napisał zapewne kierowca, który przy każdym ograniczeniu do 70 km/h na trasie szybkiego ruchu jedzie 100 km/h i przeklina "co za głąb takie bzdurne zakazy postawił w takim miejscu".
@solarize zasadniczo tak, czesto dostrzegam fakt, ze oznakowanie w Polsce czesto jest nieadekwatne do warunkow drogowych.
A z zasuwania cdopuszczalna+50km/h sie wyleczylem ladnie jak mnie capneli na madnacik 500zl
@Xar Podobnie przepisy zapobieganiu pandemii często nie trzymają się kupy i są nieadekwatne do sytuacji w kraju.
Przecież tam nie ma zakazu wjazdu, tylko ograniczenie dla ciężaru pojazdów.
@mudia obrazek jest po prostu do drogi jednokierunkowej. Widziales kiedys znak zakaz wjazdu i droga jednokierunkowa jeden pod drugim?
No a mało takich kierowców?
Robiąc prawo jazdy jednocześnie zgadzam się na panujące prawa w kodeksie drogowym.
@eGzu wychodzac na piechote na miasto rozumiem ze mozesz olewac kodeks drogowy?
@Xar pieszy też jest zobowiązany do przestrzegania kodeksu drogowego, takie jest prawo, w zasadzie sam kodeks jest poniekąd prawem, albo i dosłownie, w przeciwieństwie to obostrzeń noszenia maseczek.
Tu nie chodzi tylko o o anty maseczkowosc tylko o sens.. Co 9 października nie zaraza a 10 już tak? Bezsensu.. Rozumiał bym maseczki obowiązkowe dla ogólnie chorych ludzi.. A tak to co.. Co mi to da
@avalerin Ciekawe ile osób popierających maseczki przed 10 października je nosiło. Przecież wirus był tak samo groźny jak teraz. Tylko pierdoIą, że należy nosić, a noszą by nie dostać mandatu i tylko po to.
Jeśli 15 października znieśliby nakaz, to nikogo nie dałoby się znaleźć w maseczkach.
Ktoś tu porównuje ustawę o ruchu drogowym do rozporządzenia ministra?
A jeśli w telewizji będą mówić o krwiożerczych krasnoludkach, to też będziesz wierzył? Ta praca jest niemerytorycznym, obraźliwym gównem.
Taa... Tyle że niektórzy już tak myślą
Przepisy ruchu drogowego sa w miarę sensowne i logiczne. Ja jest jednokierunkowa nikt ci nie zabroni wjechać pod prąd. Tylko musisz liczyć sie z konsekwencjami. Wypadku, kolizji, stłuczki, śmierci innych, Twojej. Itd. To porównanie NIE pasuje do ludzi protestujących przeciw obostrzeniom, które są wielu wypadkach bezsensowne, absurdalne i nie mają nic wspólnego z rzeczywistości. A Albo inaczej. Rzeczywistość jakoś odłazi, kiedy spojrzymy na to jak wygląda epidemia w Polsce i jak reaguje rząd. Maseczki są noszone od maja w budynkach i zamkniętych pomieszczeniach i nikt nie protestował. Dopiero obecne ograniczenia wielu uważa się, za przesadne. I mają rację. 90 % zarażeń jest w miejscach zamkniętych, nie wietrzonych: biura, fabryki, kościoły, szpitale, DPS, a więc tam gdzie zagęszczenie ludzi jest spore. Nikt np nie wymaga noszenia maseczki w aucie, a przecież stoisz na światłach i czasami ludzie stoją 1-1,5 od Ciebie i samochód pobiera powietrze z zewnątrz. Wiem, ze to absurdalny argument, ale o n ets równie sensowny co pokazany powyżej.
@dncx to ja Ci powiem jakie sa konsekwencje - tylko one nie dotycza tych cwaniakow antymaseczkowych. Konsekwencje sa takie, ze: szpitale sa zapchane, niektore oddzialy w ogole nie funkcjonuja, a czasem czas oczekiwania dla przyjecia karetki wynosi kilka godzin. To sa konkretni ludzie - no ale nie cwaniacy co twierdza, ze nie ma po co maseczek nosic.Problem z tym nie noszeniem maseczek jest taki, ze konsekwencje ich nie noszenia nigdy nie dotkna osob, ktore ich nie nosza(chyba, ze sie zaraza i trafia do szpitala) - bo jak w wypadku pewnego niedoszlego ministra bylo powiedziane, ze nie da sie stwierdzic, kto byl zrodlem zakazenia. Nawet jak ktos umrze
@Xar Nakładanie idiotycznych przepisów i ograniczeń zabija znacznie więcej ludzi niż COVID nawet przy przepełnionych szpitalach. Rzędy wielkości więcej. Chociażby z powodu odraczania zabiegów, badań i profilaktyki.
Opóźnienia karetki wynikają również właśnie z tego: - Więcej ludzi próbuje dostać się na SOR zamiast w normalnym trybie przyjęć, bo nie ma już normalnego trybu przyjęć, stąd karetka czeka z pacjentem w tłumie. - Mniej jest kierowców i lekarzy, bo niektórzy mieli domniemany kontakt z COVID i przepisy im każą siedzieć w domu. Kontakt się powtarza i znowu siedzą. itd. - Niektóre szpitale/kliniki stoją puste, bo albo wszyscy są na kwarantannie, albo świadczą teleporady. - Pacjent z karetki nawet z poważną chorobą jest najpierw badany na niepowiązany COVID i czeka na wynik testu. - Pacjenci z COVID wyprzedzają pacjenta z karetki i są traktowani pierwszorzędnie.
To wszystko spowodowali urzędnicy, a nie pandemia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2020 o 20:59
@Xar taka mała sugestia kolego: podyskutuj merytorycznie z faktami i argumentami drugiej strony, a skończ już z tymi błyskotliwymi jak lampka w tosterze porównaniami...
Ilość minusów pod tym demotem pokazuje tylko jak jesteście głupii
Co innego mieć mózg a co innego z niego korzystać