Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
260 264
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Uhtred
+7 / 7

Wyciągasz aparat, myślisz...przetestuje. Celujesz w samolot a tam wylatuje z podwozia jakiś typ. Jprd chyba do końca życia byłbym zdziwiony.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Indalo
+2 / 2

W przedziale kołowym samolotu na wysokości 33.000ft panuje temperatura, która zabije nawet dobrze ubranego człowieka w ciągu kilkudziesięciu minut. Ten człowiek był już dawno martwy keidy wypadł...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kozera
+3 / 3

@Indalo A zanim zdążył umrzeć z wychłodzenia, dawno był już nieprzytomny z powodu hipoksji. Na tej wysokości bez maski tlenowej jako taką świadomość zachowuje się przez około minutę, później się po prostu usypia. Dlatego zawsze zaleca się w przypadku dekompresji w samolocie najpierw założenie maski sobie, a później pomaganie innym. Hipoksja działa szybko i zdradliwie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DemonZniszczenia
+2 / 2

Bzdura totalna! Zginął z braku tlenu i zamarzł , na ziemię spadł już trup. Samoloty w 70 latach latały już na przelotowej 30000 stóp (ok. 10 km) Na tej wysokości Powietrze jest bardzo rzadkie a temperatura sięga -50st.C. Opis do demota nie kompletny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bones85
+1 / 1

W opisie jest błąd. Koleś odpadł od podwozia nie podczas otwierania, tylko zaraz po starcie, w czasie wznoszenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Indalo
0 / 0

Wiele tłumaczy (choćby brak bezwładności ciała w locie jak w przypadku nieprzotomnego/nieżywego człowieka) jak poczytamy sobie historię tego zdjęcia... On zginął w czasie STARTU a nie podczas lądowania... czyli fakt - w momencie lotu do ziemi mógł żyć, o ile strach nie zatrzymał mu akcji serca, co też się może zdarzyć... No i też łatwiej uwierzyć, że ktoś robił na lotnisku zdjęcia startujących samolotów - taki spotter z XX wieku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem