@daclaw Akurat bogaci na takie rzeczy hajsu nie wydają. Dla przykładu Mark Zuckerberg czy ś.p. Steve Jobs, noszący bardzo zwyczajne ciuchy. Tak naprawdę drogie rzeczy noszą głównie ludzie biedni, by dać pozór bogactwa. Ludzie już bogaci nie muszą nikomu nic udowadniać.
@daclaw Też prawda. Aczkolwiek to w sumie dobra wskazówka, by odróżnić, kto dorobił się majątku ciężką pracą, a kto poprzez dziedziczenie czy wżenienie się w bogatą rodzinę. Ludzie, którzy sami się dorobili, zwykle unikają wydawania kasy na pierdoły. Ludzie, którzy pieniądza sami nie zarobili mają lekką rękę do ich wydawania.
Pieniądze mają dla nas taką wartość jak praca włożona w ich zdobycie. Jak ciężko pracujesz na każdą złotówkę, to będziesz ją bardzo ostrożnie dysponować. Jak zrobiłeś majątek bez dużego wysiłku i kasa sama przybywa to będziesz rozrzutny.
Swoją drogą ludzie z IT są tu specyficznym przykładem, w przeciwieństwie do wszelkich celebrytów i osób publicznie znanych ze swojego bogactwa, u nich kasa najczęściej jest skutkiem ubocznym zaangażowania w pracę, a sprawianie wrażenia bogacza nie jest ich celem. Podobnie jednak jest z wieloma milionerami, Warren Buffett czy Jeff Bezos też nie obnoszą się ze swoim bogactwem.
Powiedziałbym, że moda jest raczej forma ekspresji. Wielu ludzi czuję potrzebę pokazania się w taki sposób, bo trudno im się jakoś wyróżnić czy dobrze zaprezentować bez markowych ciuchów. Pozostali przyciągają uwagę nawet w zwykłym dresie.
Nie, to biedny nie rozumie bogatych.
Jak się zarabia np. 100 tys dziennie, to co robić z hajsem?
@daclaw Akurat bogaci na takie rzeczy hajsu nie wydają. Dla przykładu Mark Zuckerberg czy ś.p. Steve Jobs, noszący bardzo zwyczajne ciuchy. Tak naprawdę drogie rzeczy noszą głównie ludzie biedni, by dać pozór bogactwa. Ludzie już bogaci nie muszą nikomu nic udowadniać.
@MountainDew666 Mówisz o mężczyznach i to z branży IT...
@daclaw Też prawda. Aczkolwiek to w sumie dobra wskazówka, by odróżnić, kto dorobił się majątku ciężką pracą, a kto poprzez dziedziczenie czy wżenienie się w bogatą rodzinę. Ludzie, którzy sami się dorobili, zwykle unikają wydawania kasy na pierdoły. Ludzie, którzy pieniądza sami nie zarobili mają lekką rękę do ich wydawania.
Pieniądze mają dla nas taką wartość jak praca włożona w ich zdobycie. Jak ciężko pracujesz na każdą złotówkę, to będziesz ją bardzo ostrożnie dysponować. Jak zrobiłeś majątek bez dużego wysiłku i kasa sama przybywa to będziesz rozrzutny.
Swoją drogą ludzie z IT są tu specyficznym przykładem, w przeciwieństwie do wszelkich celebrytów i osób publicznie znanych ze swojego bogactwa, u nich kasa najczęściej jest skutkiem ubocznym zaangażowania w pracę, a sprawianie wrażenia bogacza nie jest ich celem. Podobnie jednak jest z wieloma milionerami, Warren Buffett czy Jeff Bezos też nie obnoszą się ze swoim bogactwem.
Powiedziałbym, że moda jest raczej forma ekspresji. Wielu ludzi czuję potrzebę pokazania się w taki sposób, bo trudno im się jakoś wyróżnić czy dobrze zaprezentować bez markowych ciuchów. Pozostali przyciągają uwagę nawet w zwykłym dresie.
Czy to znaczy że jak kobieta będzie chodziła w podartych rajstopach, to Gucci może ją oskarżyć o kradzież własności intelektualnej?
Kiedyś wmówią, że ciuchy pomazane kałem są modne.
To pewne.