Kaucja oznacza że masz możliwość odzyskania tej kwoty po spełnieniu wymagań a z tym trudno nawet w przypadku opakowań szklanych a co dopiero plastikowych czy puszek.
Nie wiem jak by sobie ktoś wyobrażał zwrot opakowań po wodzie mineralnej.
@AdamSlodowy kiedyś były skupy butelek i tam nigdy nie brakowało pojemników. Nie widzę przeszkód, aby wrócić do tej inicjatywy z wszelkiego typu opakowaniami.
W Czechach w marketach widziałem automaty do skupu butelek szklanych i chyba plastikowych też.
Jak się chce to się znajdzie sposób...
@konradstru @Dipol
Drodzy Panowie, za recykling i utylizacje opakowań i tak już płaci producent wyrobu i to nie małe koszty więc nie wiedze sensu obciążania tym samym kosztem również konsumenta, chyba że jesteście za tym aby wielokrotnie pobierać opłaty za ta samą rzecz. Tak czy inaczej, jeśli sądzicie że dotychczas nic w tym temacie nie zostało zrobione to jesteście w błędzie i proponuję zapoznać się z informacjami o opłatach środowiskowych a w szczególności o opłacie produktowej za opakowania.
Rozumiem że zamysł kaucji miałby zmuszać bydło aby nie rzucało opakowań gdzie popadnie ale jak spodziewać się jakiegokolwiek efektu skoro nie działa to w przypadku opakowań szklanych.
Porównywanie się z Niemcami jest co najmniej chybione bo cywilizacyjnie nie zasługujemy na miejsce w Europie. Taki prosty przykład dlaczego Niemcy mogą coś osiągnąć a w Polsce jest to niemożliwe.
Załóżmy że Niemiec pali w piecu plastikiem i zauważa to jego sąsiad. Sąsiad najpierw zwraca uwagą że tak nie wolno a jeśli to nie pomaga to informuje policję która załatwia zgodnie z prawem cała akcję. Reszta sąsiadów jest wdzięczna za czujność i prawość sąsiadowi i na tym się sprawa zamyka.
W Polsce wygląda to tak że jak Polak pali plastikiem w piecu i zwrócisz mu uwagę to się przy*dalasz i jeszcze możesz w ryj dostać a jeśli zgłosisz to policji to już w ogóle jesteś konfident i dobrze jak ci chałupy nie podpalą. Tak wygląda przestrzeganie prawa według obywali RP. W państwie w którym każdy żyje jak partyzant ciągle walcząc z państwem i twierdząc że otacza go bezprawie gdy sam żadnego z praw nie przestrzega nie da się wprowadzić rozwiązań dla normalnych obywateli tak żeby działały.
Polak musi cały czas z czymś walczyć nawet jeśli to będzie własny kraj czy nawet rodzina.
@AdamSlodowy?????????? wyobraź sobie że w Niemczech też plastikowe i szklane opakowania leżą na ulicach. Nie wszystkie opakowania są zwrotne. Co do reszty to wyobraź sobie że Niemieccy turyści cywilizacyjnie nie mieszczą się nawet w galaktyce. A reszta to prawda.
@AdamSlodowy
Jedna uwaga: jeśli sąsiad zwraca najpierw uwagę to znaczy, że palacz śmieciem miał szczęście - w mentalności większości Niemców od rozwiązywania problemów łamania prawa są służby państwowe i od razu dzwonią "gdzie trzeba". Pojęcie "kapuś" dla Niemców, Holendrów czy Skandynawów nie istnieje.
@Paszko_Rymbaba Zapewne w języku jest odpowiednik tego słowa, bo w końcu mają także kryminalistów a to w tym środowisku właśnie "kapuś" jest tym złym, ale zgłoszenie przestępstwa nie jest u nich traktowane jako czyn zły a wręcz przeciwnie - jest działaniem pożądanym od prawomocnego obywatela. Biorąc pod uwagę jak u nas ludzie zapatrują się na kwestię zgłaszania przestępstw i wykroczeń można by uznać że bycie Polakiem jest tożsame z byciem kryminalistą a przynajmniej z utożsamianiem się w dużej mierze z tym środowiskiem.
@AdamSlodowy no nie zgodzę się, za recykling i utylizacje opakowań płaci nie producent wyrobu lecz my konsumenci. I nie chodzi o opłatę, która się wnosi zanim produkt trafi do sklepu jakkolwiek jak nazwać tylko o to żeby to co trafiło do sklepu z powrotem znalazło sie w obiegu. A jeżeli chodzi o kaucję za butelki po piwie to też nie chodzi o to że ludzie nie oddają bo nie tylko pani w sklepie woła albo paragonu, albo nie ma pustych pojemniki. Trzeba zwalczyć ten opór poprzez np obowiązek przyjęcia na każdym etapie lub coś w tym stylu, może wspomniane przeze mnie skupy butelek (szkła) i dodatkowo plastiku i puszek.
Bo w sumie rząd wymaga a nic nie ułatwia. Wmawia tobie produkcję śmieci a nie ogranicza problemu u źródła tylko nakłada na obywateli, czyli koniec tego łańcucha "produkcji" śmieci, dodatkowe opłaty i obowiązki.
Tak, ale tylko i wyłącznie po zapewnieniu bezproblemowego sposobu odzyskania kaucji. Nie może to funkcjonować na zasadzie znajdź paragon i jeżeli masz butelki z kilku sklepów, to jedź do każdego, żeby oddać po kilka sztuk. Każdy większy sklep powinien albo przyjmować wszystkie butelki, albo wręcz mieć w pobliżu automat odbierający butelki.
No to będzie jak ze szklanymi. Ok przyjąć musimy ale jak nie masz paragonu to 1gr płacimy. To jest polska tu się nie da. Więc zdecydowane nie. Będzie to kolejny podatek
Tak. I to bez paragonu. W Czechach, czy Niemczech są automaty. 4 puszki w Niemczech to 1 €. 4 PET również 1 €. Efekt to nie walają się tam opakowania jako śmieci, bo to żywa gotówka. Kaucja powinna być znaczna, by się nie opłacało wyrzucać. Uważam, że jeden zł za puszkę jest OK.
Mowisz teraz o Niemczech?
Ja pisalam o miescie. Wielu ludzi nawet nie wyrzuca butelek do smietnika a stawia obok, wieczorami ludzie chodza i zbieraja butelki i puszki.
a co do smiecenia w lasach to fakt, ze tacy idioci istnieja. Jakby wsadzic smieci w woreczek i zabrac bylo strasznie trudno.
Zacznijmy może od postawienia koszy na śmieci na ulicach, ale nie z każdym papierkiem masz do domu zap ... mimo, że planujesz powrotu do domu przez kilka najbliższych godzin.
przy butelkach plastikowych od piwa, kaucja się niespecjalnie sprawdza, a przy plastikowych by miała?
Więcej sensu by miało to gdyby takie zwrotne opakowania np odbierało MPO i kwotę kaucji odliczała od rachunku za wywóz odpadów. Byłoby to fajne i wygodne, ale chyba niespecjalnie realne do wykonania.
Bo z butelkami jest taki problem, że w sklepach przyjmują je tylko "na wymianę", więc ostatecznie i tak na jedno wychodzi tylko problemu więcej.
@Dipol W Toruniu jest jeden Kaufland i akurat w nim nie robię zakupów, bo mam do niego mega daleko. A Toruń to nie jest małe miasteczko (200tys z hakiem mieszkańców :P ).
Segregujemy śmieci. Co miesiąc mamy 3 worki 25L plastiku (butelki sprasowane przed spakowaniem
). Musiałbym co miesiąc spędzać godzinę przed automatem (o ile by to były automaty), jeśli zwrot do sklepu, to jeszcze większa masakra - "proszę, oto 200 butelek pet", a następnie kobieta bierze się za liczenie...
@neltisen Skoro wysypujesz miesięcznie 200 butelek, to raczej nie kupujesz ich tak samo z jednym zamachem. Co za problem idąc na zakupy wziąć te 6 butelek do siatki i codziennie kupując nową zgrzewkę przy okazji oddać te 6-7 butelek? Tak samo mogę napisać, ze przez 10 lat uzbierałem 15 000 butelek i teraz nie wyobrażam sobie jak to będzie kasjerka mi co 10 lat liczyć.
W Polsce: nigdy. Będzie jak ze szklanymi, w tym samym sklepie, z paragonem i tylko na wymianę. A jak nie masz to z 50gr które zapłaciłeś dadzą ci 1 gr. To nie jest normalny kraj więc nie wprowadzajmy tu zasad z cywilizowanego kraju
Nie, po pierwsze są to tylko sposoby na wyciąganie pieniędzy z kieszeni obywateli. Zachęty, a nie kary! A po drugie zanieczyszczenie środowiska nie istnieje.
Pod warunkiem, że to KAUCJA. Czyli tak jak w Holandii butelki z kaucją wkłada się do automatu w sklepie i w zamian dostaje się bon na zakupy dokładniej równowartości kaucji.
Mieszkam w Szwecji od 2017r.
Tak jak Zyziek1985 wyżej napisał kaucja jest narzucona przez państwo i wynosi 1-2 koron Szwedzkich.
Co ciekawe cena taka sama była w 2017 i 2020r.
Osobiście butelki oddaję synowi.
Chłopak nie narzeka na dodatkowe fundusze.
Teraz o zwrocie.
W karzdym większym sklepie ( w praktyce to większość sklepów spożywczych) Stoją automaty na puszki i butelki. Neltisen- przynosisz 100litrowy worek butelek i zapewniam że po 5-6 minutach worek jest pusty. Jest to powszechna praktyka. Mało kto biega do automatu z jedną butelka.
Automat ,,łyka" wszystko co mu dajesz. Butelki plastikowe, szklane, puszki. Zczytuje kody kreskowe nalicza należność i w jakiś tam sposób sortuje. Sądząc po dźwiękach jakie wydaje to jeszcze je prasuje lub mieli.
Jeżeli trafi sie butelka z kodem inny niż Szwedzki- automat ją przyjmie, ale nie policzy.
Na koniec drukowany jest kwit z należnością. Można go wymienić na gotówkę przy kasie, lub zapłacić nim za zakupy.
Wiem jedno. Tu się butelki walaja czasem nad ranem. Później w magiczny sposób znikają. Zwyczajnie są ludzie w potrzebie którzy je wyzbierają.
@frowak Otóż, to jest rozwiązanie. Wystarczy uruchomić skupy butelek szklanych i plastikowych za rozsądne pieniądze i panowie żule ruszą oczyszczać miasta. Migiem zrobi się czysto.
Jak najbardziej, ale ZA WSZYSTKIE ŚMIECI! Bez względu na to czy to opakowanie po czipsach, puszka, butelka, czy pudełko po mięsie. W ten sposób większość śmieci będzie można poddać recyklingowi, bo nie będzie problemu "co ja mam teraz z tym zrobić?".
Już było. Pepsi coś takiego próbowała kiedyś zrobić. Nie wyszło.
Nawet szklanych butelek nie chcą przyjmować.
Bo choć hasło jest szczytne, to stoją za nim wielkie problemy logistyczne, których jakoś żaden z proekologów, nie potrafi rozwiązać. Skąd np. mały sklep ma wziąć drugie tyle miejsca na puste butelki, co na towar? Trzeba ten towar odbierać, zawozić, coś z nim robić. Plastikowe butelki nie nadają się do przemysłowego mycia lub przetwarzania tak jak szklane. Nie da się ich tanio odkazić wygrzewaniem, trzeba użyć chemii - dużo chemii. Po przetworzeniu ten plastik traci jakość i nie nadaje się już na butelki. Więc... co tu da kaucja, poza zwiększeniem ceny produktu?
@wojtka w latach 90 była, ale najwyraźniej jesteś zbyt młody by o tym pamiętać. Mało tego powiem Ci coś jeszcze. Kaucję usunięto i wprowadzono JEDNORAZOWE opakowania plastikowe w trosce o środowisko! Dziś po prawie 30stu latach na siłę wycofuje się opakowania plastikowe znów w trosce o środowisko i jak zwykle opłaty za ekologię zrzucane są na końcowego klienta.
@warszawiaczanka Ja to wiem, Ty to wiesz, ale te żółte debile którym płacą za wstawianie takich durnych demotów raczej tego nie wiedzą albo ich wyprane lewackie móżdżki nie potrafią przyswoić tego faktu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 listopada 2020 o 2:33
Nie i jeszcze raz nie!
Mamy selektywną zbiórkę odpadów. Gospodarstwa domowe płacą ryczałt, więc plastiki można oddać w sposób cywilizowany i bez dodatkowych kosztów. Wprowadzenie kaucji to dodatkowy koszt dla sklepu (zbiór, magazynowanie, odesłanie - to zajęta powierzchnia, czyjaś praca, dodatkowe zużycie energii). Sklepy zmuszone ustawą oczywiście by to robiły, ale koszty powetowałyby sobie, podnosząc ceny innych artykułów (kaucja zwrotna placówce handlowej zysku nie da). Może zamiast wymyślać nowe sposoby "walki" z plastikowymi odpadami warto by uczciwie wykorzystywać już istniejące możliwości?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 listopada 2020 o 19:00
Problem z opakowaniami jest taki, że producent jest bezkarny a koszty i problemy ponoszą klienci oraz wszyscy "po drodze". Ja, jako konsument nie chcę 5 warstw opakowań, za których odbiór, odzysk i recykling lub składowanie mam dodatkowo płacić. Importer lub dystrybutor musi płacić od opakowań wprowadzonych na rynek. A producent jest bezkarny. Zatem kaucja itp. - spoko, niech będzie, ale niech to będzie obowiązkiem producenta, aby odzyskał z rynku tyle opakowań, ile wprowadził. Producent będzie wówczas błagał dystrybutorów, ci sprzedawców a oni finalnie klientów o przynoszenie opakowań. I bez paragonu, kolejek, rozliczania w innym okienku. Może być przed każdym sklepem automat, jak w wielu krajach od lat to funkcjonuje. Niemniej podstawowym "problemem" do rozwiązania, jest nałożenie na producenta odpowiedzialności za wytworzone odpady opakowaniowe, żeby to ich zabolało i przestali pakować wszystko w nadmierne ilości papieru, plastiku i metalu.
A obecne rozwiązania i pomysły, jak ten, "walą" w klientów końcowych, którzy nie zgłosili zapotrzebowania na dodatkowe śmieci, tylko chcą sam produkt. Opakowania niech sobie cały "łańcuch dostaw" odzyska od klienta, aby wszystkim się to opłacało. Karanie klientów, nakładanie na nich kaucji, kiedy dla producenta i importera nie ma to żadnego znaczenia, jest totalnie nie trafione.
Tak, pod warunkiem skutecznego i opłacalnego systemu skupu i recyklingu ! Same górnolotne hasła nie wystarczą - do tego trzeba logistyki i rozwiązań na poziomie systemowym. Samą ustawę nawet małpa napisze
Tak, bardzo chętnie będę zwracać puszki i butelki, o ile nie będzie się to wiązało z odwiedzinami w każdym w tych sklepów, w którym kupiłam napój i nie będę musiała katalogować swoich paragonów, żeby odzyskać pieniądze.
Plastik to żywy pieniądz, jedyne co broni ludziom zarabiać na recyklingu to rząd, jego durne ustawy i gigantyczne podatki.
Więc zamiast znowu walczyć z problemami, zacznijmy od przyczyny, czyli likwidacji podatków dla firm zajmujących się recyklingiem.
Nic nowego,u Niemiaszków od dawna to się sprawdza.Kaucja za plastikową butelkę,lub puszkę alu,wynosi 25 eu.centów.Automaty są w każdym sklepie.Robię zakupy w Polsce i za nysą,ale każdy plastik kupiony u nich traktuję poważnie.Te plastiki u nas oddaję do segregacji,ale niestety nie każdy tak robi.
zrobić jak w krajach o wyższej kulturze, postawić przy każdym sklepie typu biedra, lidl itp automat a tzw parkingowi wyczyszczą okolicę z plastiku i szkła jak ze złomu. Dziwne, że tam się da.
Kaucja oznacza że masz możliwość odzyskania tej kwoty po spełnieniu wymagań a z tym trudno nawet w przypadku opakowań szklanych a co dopiero plastikowych czy puszek.
Nie wiem jak by sobie ktoś wyobrażał zwrot opakowań po wodzie mineralnej.
@AdamSlodowy normalnie tak jak w Niemczech.
@AdamSlodowy kiedyś były skupy butelek i tam nigdy nie brakowało pojemników. Nie widzę przeszkód, aby wrócić do tej inicjatywy z wszelkiego typu opakowaniami.
W Czechach w marketach widziałem automaty do skupu butelek szklanych i chyba plastikowych też.
Jak się chce to się znajdzie sposób...
@konradstru @Dipol
Drodzy Panowie, za recykling i utylizacje opakowań i tak już płaci producent wyrobu i to nie małe koszty więc nie wiedze sensu obciążania tym samym kosztem również konsumenta, chyba że jesteście za tym aby wielokrotnie pobierać opłaty za ta samą rzecz. Tak czy inaczej, jeśli sądzicie że dotychczas nic w tym temacie nie zostało zrobione to jesteście w błędzie i proponuję zapoznać się z informacjami o opłatach środowiskowych a w szczególności o opłacie produktowej za opakowania.
Rozumiem że zamysł kaucji miałby zmuszać bydło aby nie rzucało opakowań gdzie popadnie ale jak spodziewać się jakiegokolwiek efektu skoro nie działa to w przypadku opakowań szklanych.
Porównywanie się z Niemcami jest co najmniej chybione bo cywilizacyjnie nie zasługujemy na miejsce w Europie. Taki prosty przykład dlaczego Niemcy mogą coś osiągnąć a w Polsce jest to niemożliwe.
Załóżmy że Niemiec pali w piecu plastikiem i zauważa to jego sąsiad. Sąsiad najpierw zwraca uwagą że tak nie wolno a jeśli to nie pomaga to informuje policję która załatwia zgodnie z prawem cała akcję. Reszta sąsiadów jest wdzięczna za czujność i prawość sąsiadowi i na tym się sprawa zamyka.
W Polsce wygląda to tak że jak Polak pali plastikiem w piecu i zwrócisz mu uwagę to się przy*dalasz i jeszcze możesz w ryj dostać a jeśli zgłosisz to policji to już w ogóle jesteś konfident i dobrze jak ci chałupy nie podpalą. Tak wygląda przestrzeganie prawa według obywali RP. W państwie w którym każdy żyje jak partyzant ciągle walcząc z państwem i twierdząc że otacza go bezprawie gdy sam żadnego z praw nie przestrzega nie da się wprowadzić rozwiązań dla normalnych obywateli tak żeby działały.
Polak musi cały czas z czymś walczyć nawet jeśli to będzie własny kraj czy nawet rodzina.
@AdamSlodowy?????????? wyobraź sobie że w Niemczech też plastikowe i szklane opakowania leżą na ulicach. Nie wszystkie opakowania są zwrotne. Co do reszty to wyobraź sobie że Niemieccy turyści cywilizacyjnie nie mieszczą się nawet w galaktyce. A reszta to prawda.
@AdamSlodowy
Jedna uwaga: jeśli sąsiad zwraca najpierw uwagę to znaczy, że palacz śmieciem miał szczęście - w mentalności większości Niemców od rozwiązywania problemów łamania prawa są służby państwowe i od razu dzwonią "gdzie trzeba". Pojęcie "kapuś" dla Niemców, Holendrów czy Skandynawów nie istnieje.
@Paszko_Rymbaba Zapewne w języku jest odpowiednik tego słowa, bo w końcu mają także kryminalistów a to w tym środowisku właśnie "kapuś" jest tym złym, ale zgłoszenie przestępstwa nie jest u nich traktowane jako czyn zły a wręcz przeciwnie - jest działaniem pożądanym od prawomocnego obywatela. Biorąc pod uwagę jak u nas ludzie zapatrują się na kwestię zgłaszania przestępstw i wykroczeń można by uznać że bycie Polakiem jest tożsame z byciem kryminalistą a przynajmniej z utożsamianiem się w dużej mierze z tym środowiskiem.
@AdamSlodowy no nie zgodzę się, za recykling i utylizacje opakowań płaci nie producent wyrobu lecz my konsumenci. I nie chodzi o opłatę, która się wnosi zanim produkt trafi do sklepu jakkolwiek jak nazwać tylko o to żeby to co trafiło do sklepu z powrotem znalazło sie w obiegu. A jeżeli chodzi o kaucję za butelki po piwie to też nie chodzi o to że ludzie nie oddają bo nie tylko pani w sklepie woła albo paragonu, albo nie ma pustych pojemniki. Trzeba zwalczyć ten opór poprzez np obowiązek przyjęcia na każdym etapie lub coś w tym stylu, może wspomniane przeze mnie skupy butelek (szkła) i dodatkowo plastiku i puszek.
Bo w sumie rząd wymaga a nic nie ułatwia. Wmawia tobie produkcję śmieci a nie ogranicza problemu u źródła tylko nakłada na obywateli, czyli koniec tego łańcucha "produkcji" śmieci, dodatkowe opłaty i obowiązki.
@AdamSlodowy Jak napisał @Dipol, tak jak w Niemczech, lub chociaż jak w Szwecji. Ale żeby to wiedzieć, to trzeba się ruszyć z kraju ;)
Heheh z tym paleniem w piecu to niestety prawda
Tak.
Tak, ale tylko i wyłącznie po zapewnieniu bezproblemowego sposobu odzyskania kaucji. Nie może to funkcjonować na zasadzie znajdź paragon i jeżeli masz butelki z kilku sklepów, to jedź do każdego, żeby oddać po kilka sztuk. Każdy większy sklep powinien albo przyjmować wszystkie butelki, albo wręcz mieć w pobliżu automat odbierający butelki.
No to będzie jak ze szklanymi. Ok przyjąć musimy ale jak nie masz paragonu to 1gr płacimy. To jest polska tu się nie da. Więc zdecydowane nie. Będzie to kolejny podatek
Tak i w tym przypadku zgapić rozwiązanie od niemca - automaty przyjmujące butelki i wydające kasę tu i teraz. Bardzo dobre rozwiązanie.
U nas w szwecji jast kaucja nazuconanprzez panstwo i na plastik i szklane butelki, miedzy 4 groszy a 8 groszy
@Zyziek1985 Co Ty za bzdury gadasz?
Kaucja za butelkę dużą plastikową wynosi prawie złotówkę (1 SEK za małą butelkę, 2 SEK za dużą)
Tak. I to bez paragonu. W Czechach, czy Niemczech są automaty. 4 puszki w Niemczech to 1 €. 4 PET również 1 €. Efekt to nie walają się tam opakowania jako śmieci, bo to żywa gotówka. Kaucja powinna być znaczna, by się nie opłacało wyrzucać. Uważam, że jeden zł za puszkę jest OK.
@vlkplzn
walaja sie ale sa ludzie, ktorzy chodza i zbieraja, by dorobic, wiec walaja sie nie za dlugo.
@Puolalainen
Byłeś kiedyś w lesie?
@vlkplzn
bylam w lesie.
@Puolalainen
Co idę na grzyby to wynoszę przy okazji kilka puszek czy flaszek.
@vlkplzn
Mowisz teraz o Niemczech?
Ja pisalam o miescie. Wielu ludzi nawet nie wyrzuca butelek do smietnika a stawia obok, wieczorami ludzie chodza i zbieraja butelki i puszki.
a co do smiecenia w lasach to fakt, ze tacy idioci istnieja. Jakby wsadzic smieci w woreczek i zabrac bylo strasznie trudno.
@Puolalainen
W Niemczech nie ma tego zjawiska bo 4 puszki to 1 €.
Zacznijmy może od postawienia koszy na śmieci na ulicach, ale nie z każdym papierkiem masz do domu zap ... mimo, że planujesz powrotu do domu przez kilka najbliższych godzin.
przy butelkach plastikowych od piwa, kaucja się niespecjalnie sprawdza, a przy plastikowych by miała?
Więcej sensu by miało to gdyby takie zwrotne opakowania np odbierało MPO i kwotę kaucji odliczała od rachunku za wywóz odpadów. Byłoby to fajne i wygodne, ale chyba niespecjalnie realne do wykonania.
Bo z butelkami jest taki problem, że w sklepach przyjmują je tylko "na wymianę", więc ostatecznie i tak na jedno wychodzi tylko problemu więcej.
@rafik54321w Kauflandzie już nie ma problemu.
@Dipol W Toruniu jest jeden Kaufland i akurat w nim nie robię zakupów, bo mam do niego mega daleko. A Toruń to nie jest małe miasteczko (200tys z hakiem mieszkańców :P ).
Ale generalnie wszędzie problem jest.
Segregujemy śmieci. Co miesiąc mamy 3 worki 25L plastiku (butelki sprasowane przed spakowaniem
). Musiałbym co miesiąc spędzać godzinę przed automatem (o ile by to były automaty), jeśli zwrot do sklepu, to jeszcze większa masakra - "proszę, oto 200 butelek pet", a następnie kobieta bierze się za liczenie...
@neltisen Skoro wysypujesz miesięcznie 200 butelek, to raczej nie kupujesz ich tak samo z jednym zamachem. Co za problem idąc na zakupy wziąć te 6 butelek do siatki i codziennie kupując nową zgrzewkę przy okazji oddać te 6-7 butelek? Tak samo mogę napisać, ze przez 10 lat uzbierałem 15 000 butelek i teraz nie wyobrażam sobie jak to będzie kasjerka mi co 10 lat liczyć.
@milamber84 no właśnie kwestia, że mieszkam na obrzeżach miasta i jednorazowo biorę 5 zgrzewek wody, pomijając inne zakupy
Nie wiem jak w Europie ale Niemcy fajnie rozwiązali problem.
Nie bo mafię śmieciowe nie będą miały za co kupić kolejnego Ferrari. Oni też muszą godnie żyć.
W Polsce: nigdy. Będzie jak ze szklanymi, w tym samym sklepie, z paragonem i tylko na wymianę. A jak nie masz to z 50gr które zapłaciłeś dadzą ci 1 gr. To nie jest normalny kraj więc nie wprowadzajmy tu zasad z cywilizowanego kraju
Nie, po pierwsze są to tylko sposoby na wyciąganie pieniędzy z kieszeni obywateli. Zachęty, a nie kary! A po drugie zanieczyszczenie środowiska nie istnieje.
Pod warunkiem, że to KAUCJA. Czyli tak jak w Holandii butelki z kaucją wkłada się do automatu w sklepie i w zamian dostaje się bon na zakupy dokładniej równowartości kaucji.
Mieszkam w Szwecji od 2017r.
Tak jak Zyziek1985 wyżej napisał kaucja jest narzucona przez państwo i wynosi 1-2 koron Szwedzkich.
Co ciekawe cena taka sama była w 2017 i 2020r.
Osobiście butelki oddaję synowi.
Chłopak nie narzeka na dodatkowe fundusze.
Teraz o zwrocie.
W karzdym większym sklepie ( w praktyce to większość sklepów spożywczych) Stoją automaty na puszki i butelki. Neltisen- przynosisz 100litrowy worek butelek i zapewniam że po 5-6 minutach worek jest pusty. Jest to powszechna praktyka. Mało kto biega do automatu z jedną butelka.
Automat ,,łyka" wszystko co mu dajesz. Butelki plastikowe, szklane, puszki. Zczytuje kody kreskowe nalicza należność i w jakiś tam sposób sortuje. Sądząc po dźwiękach jakie wydaje to jeszcze je prasuje lub mieli.
Jeżeli trafi sie butelka z kodem inny niż Szwedzki- automat ją przyjmie, ale nie policzy.
Na koniec drukowany jest kwit z należnością. Można go wymienić na gotówkę przy kasie, lub zapłacić nim za zakupy.
Wiem jedno. Tu się butelki walaja czasem nad ranem. Później w magiczny sposób znikają. Zwyczajnie są ludzie w potrzebie którzy je wyzbierają.
@frowak Otóż, to jest rozwiązanie. Wystarczy uruchomić skupy butelek szklanych i plastikowych za rozsądne pieniądze i panowie żule ruszą oczyszczać miasta. Migiem zrobi się czysto.
Małe sprostowanie. Mieszkam w Szwecji od 2007r. A ceny za zwrotne butelki były takie same w 2007 i 2020.
Jak najbardziej, ale ZA WSZYSTKIE ŚMIECI! Bez względu na to czy to opakowanie po czipsach, puszka, butelka, czy pudełko po mięsie. W ten sposób większość śmieci będzie można poddać recyklingowi, bo nie będzie problemu "co ja mam teraz z tym zrobić?".
Już było. Pepsi coś takiego próbowała kiedyś zrobić. Nie wyszło.
Nawet szklanych butelek nie chcą przyjmować.
Bo choć hasło jest szczytne, to stoją za nim wielkie problemy logistyczne, których jakoś żaden z proekologów, nie potrafi rozwiązać. Skąd np. mały sklep ma wziąć drugie tyle miejsca na puste butelki, co na towar? Trzeba ten towar odbierać, zawozić, coś z nim robić. Plastikowe butelki nie nadają się do przemysłowego mycia lub przetwarzania tak jak szklane. Nie da się ich tanio odkazić wygrzewaniem, trzeba użyć chemii - dużo chemii. Po przetworzeniu ten plastik traci jakość i nie nadaje się już na butelki. Więc... co tu da kaucja, poza zwiększeniem ceny produktu?
@wojtka w latach 90 była, ale najwyraźniej jesteś zbyt młody by o tym pamiętać. Mało tego powiem Ci coś jeszcze. Kaucję usunięto i wprowadzono JEDNORAZOWE opakowania plastikowe w trosce o środowisko! Dziś po prawie 30stu latach na siłę wycofuje się opakowania plastikowe znów w trosce o środowisko i jak zwykle opłaty za ekologię zrzucane są na końcowego klienta.
@AIkanaro Tu nie chodzi o ekologię tylko o kasę.
@warszawiaczanka Ja to wiem, Ty to wiesz, ale te żółte debile którym płacą za wstawianie takich durnych demotów raczej tego nie wiedzą albo ich wyprane lewackie móżdżki nie potrafią przyswoić tego faktu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 listopada 2020 o 2:33
Nie i jeszcze raz nie!
Mamy selektywną zbiórkę odpadów. Gospodarstwa domowe płacą ryczałt, więc plastiki można oddać w sposób cywilizowany i bez dodatkowych kosztów. Wprowadzenie kaucji to dodatkowy koszt dla sklepu (zbiór, magazynowanie, odesłanie - to zajęta powierzchnia, czyjaś praca, dodatkowe zużycie energii). Sklepy zmuszone ustawą oczywiście by to robiły, ale koszty powetowałyby sobie, podnosząc ceny innych artykułów (kaucja zwrotna placówce handlowej zysku nie da). Może zamiast wymyślać nowe sposoby "walki" z plastikowymi odpadami warto by uczciwie wykorzystywać już istniejące możliwości?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2020 o 19:00
Problem z opakowaniami jest taki, że producent jest bezkarny a koszty i problemy ponoszą klienci oraz wszyscy "po drodze". Ja, jako konsument nie chcę 5 warstw opakowań, za których odbiór, odzysk i recykling lub składowanie mam dodatkowo płacić. Importer lub dystrybutor musi płacić od opakowań wprowadzonych na rynek. A producent jest bezkarny. Zatem kaucja itp. - spoko, niech będzie, ale niech to będzie obowiązkiem producenta, aby odzyskał z rynku tyle opakowań, ile wprowadził. Producent będzie wówczas błagał dystrybutorów, ci sprzedawców a oni finalnie klientów o przynoszenie opakowań. I bez paragonu, kolejek, rozliczania w innym okienku. Może być przed każdym sklepem automat, jak w wielu krajach od lat to funkcjonuje. Niemniej podstawowym "problemem" do rozwiązania, jest nałożenie na producenta odpowiedzialności za wytworzone odpady opakowaniowe, żeby to ich zabolało i przestali pakować wszystko w nadmierne ilości papieru, plastiku i metalu.
A obecne rozwiązania i pomysły, jak ten, "walą" w klientów końcowych, którzy nie zgłosili zapotrzebowania na dodatkowe śmieci, tylko chcą sam produkt. Opakowania niech sobie cały "łańcuch dostaw" odzyska od klienta, aby wszystkim się to opłacało. Karanie klientów, nakładanie na nich kaucji, kiedy dla producenta i importera nie ma to żadnego znaczenia, jest totalnie nie trafione.
Ale tylko wtedy gdy za wywóz śmieci segregowanych będę płacił góra 10zl/osobę. I tak jak napisał@K64 przy sprawnie działającym skupie.
Tak, pod warunkiem skutecznego i opłacalnego systemu skupu i recyklingu ! Same górnolotne hasła nie wystarczą - do tego trzeba logistyki i rozwiązań na poziomie systemowym. Samą ustawę nawet małpa napisze
nasze państwo jest tak bogate, że nie musimy...
Tak, bardzo chętnie będę zwracać puszki i butelki, o ile nie będzie się to wiązało z odwiedzinami w każdym w tych sklepów, w którym kupiłam napój i nie będę musiała katalogować swoich paragonów, żeby odzyskać pieniądze.
Plastik to żywy pieniądz, jedyne co broni ludziom zarabiać na recyklingu to rząd, jego durne ustawy i gigantyczne podatki.
Więc zamiast znowu walczyć z problemami, zacznijmy od przyczyny, czyli likwidacji podatków dla firm zajmujących się recyklingiem.
Nic nowego,u Niemiaszków od dawna to się sprawdza.Kaucja za plastikową butelkę,lub puszkę alu,wynosi 25 eu.centów.Automaty są w każdym sklepie.Robię zakupy w Polsce i za nysą,ale każdy plastik kupiony u nich traktuję poważnie.Te plastiki u nas oddaję do segregacji,ale niestety nie każdy tak robi.
Brak odpowiedniej kultury, niestety. Jaka cywilizacja takie zasady.
tak
W Niemczech tak jest, są automaty i to się sprawdza. Ja na tak.
kolejny podatek
zrobić jak w krajach o wyższej kulturze, postawić przy każdym sklepie typu biedra, lidl itp automat a tzw parkingowi wyczyszczą okolicę z plastiku i szkła jak ze złomu. Dziwne, że tam się da.