@rafal199
Dokładnie. Chyba autor nie robi zakupów spożywczych, inaczej wiedziałby że te 50 zł to może być dobra stawka na dwa dni, ale nie na tydzień (da się przeżyć, ale na podstawowych produktach).
@perskieoko @semy na upartego - 2 chleby 5-6zl, 300g sera taniego i taniej wedliny po 7zl. W sumie 20zl. Jakies tam owoce albo warzywa na zupe - i bedzie bieda zarcie na 5 dni bez problemu, tylko ze raczej bez miesa i czegos wyzszej jakosci niz pasztetowa
@Xar @semy @perskieoko @rafal199
Widzę, że panowie marne pojęcie mają o gotowaniu. Zacznijmy:
- ok 1kg korpusów drobiowych -> ok 3PLN
- włoszczyzna -> ok 3PLN
- makaron ok 5PLN/kg
- ziemniaki 6PLN/2kg
- puszka pomidorów 2PLN
- fasola 3PLN/0,5kg
- ćwiartki z kurczaka 3PLN/0,5kg (~3szt)
- mąka 5PLN/2kg
- jaja 10PLN/20szt.
- cebula 3PLN/1kg
- pieczarki 2,5PLN/0,5kg
- kasza pęczak 2,5PLN
- dżem 3PLN
Zupy
Dwa z powyższych dają materiał na domowy rosół; w ilościach które wystarczą na tydzień. Trzeba to poporcjować i zamrozić tak aby nie zepsuło się.
Dodatkowo mamy pomidorową i fasolową aby nie jeść dzień w dzień tej samej zupy. Zakładam 2 dni na jeden rodzaj zupy.
Drugie:
- ćwiartka z ziemniakami
- kotlety ziemniaczane z pieczarkami
- kaszotto z pieczarkami
- placki ziemniaczane
- babka ziemniaczana
- fasolka z pomidorami i pieczarkami i kurczakiem
- kurczak z kaszą
Śniadanie i kolacja:
Głownie jaja, placki (typu naleśniki itp).
Da się, da się smacznie ale roboty co niemiara i trzeba głownie wspierać się promocjami.
@raven000 Jak długo można przeżyć na takiej "diecie" bez uszczerbku dla zdrowia? Miesiąc? A potem na lekarstwa nie starczy:) Poza tym trzeba doliczyć koszty prądu, wody, ścieków, śmieci etc. Nie da się. Wyjdzie więcej niż twoje 51 złotych.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 listopada 2020 o 23:24
@rafal199 widać masz marne pojęcie o gotowaniu. Zapytaj się mamy/żony co to jest i do czego się tego używa.
Gwarantuję, że nie raz "jadłeś" i nawet nie wiedziałeś o tym. To podstawa do rosołu, a nie do jedzenia. To co zostaje po gotowaniu kierunek kosz na śmieci.
@F18_hornet
Na tych składniach, długo nawet bardzo długo.
To składniki kuchni naszych babć. Wada tego to pracochłonność, trzeba poświęcić kupę czasu. Kiedyś to nie był problem, żona w domu, mąż "w polu". Dziś kto ma czas 4-6h gotować na co dzień bo tyle dobry rosół się robi. Trzeba planować na długo do przodu co się będzie jadło; jedne potrawy są "kolejnym stadium ewolucji" drugich.
Da się tak gotować. Będzie smacznie, będzie tanio, będzie zdrowo ale nie będzie łatwo i szybko.
"trzeba doliczyć koszty prądu, wody, ścieków" powiedz to mojej babci. Paliła drewnem z własnego lasu, biorąc wodę z własnej studni. Dla niej to koszt 0. Drugi będzie ogrzewał LPG, inny NG a jeszcze inny prądem. Każdy będzie miał inny koszt. Mi gazu idzie (1,5m3) za ok 2PLN/miesiąc a gotuję sporo.
@fak_dak dlatego piszę, że to możliwe. Nie łatwe ale możliwe. Do tego może się okazać zdrowsze niż łatwo dostępne wysoko przetworzona żywność.
@raven000 Faktem jest że nie mam pojęcia o gotowaniu ale ogarniam zakupy i gwarantuję ci że nie jadłem nic co by miało w nazwie coś związanego z kurczakiem i kosztowało 3 pln za kilogram.
@rafal199 to lubisz przepłacać :) albo nie wiesz co kupować bo nie umiesz gotować.
https://www.delikatesyemis.pl/content/images/thumbs/0004112_korpus-z-kurczaka-luz_550.jpeg
https://www.delikatesyemis.pl/korpus-z-kurczaka-luz
a hurt to nawet ceny takie
https://www.portalspozywczy.pl/gielda/produkt/1245.html
@raven000
Rozumiem że całe menu pozbawione jest smaku. Nie używasz w kuchni przypraw? Babka ziemniaczana lubi kwaśną śmietanę. Czego używasz do smażenia? Za gaz do gotowania płaci sąsiad?..... hmm
za 50 PLN można dwa wieczory syto podrinkować, w pojedynkę oczywiście. Już bardzo dawno stwierdziłem iż najbardziej opłaca sie kupić obiad w jadłodajni lub barze mlecznym. W czasie który musiałbym poświęcić na zakupy i gotowanie, jestem w stanie zarobić więcej niż cena smacznego obiadu w osiedlowej stołówce.
Gotowaniu poświęcam czas wyłącznie dla przyjemności.
@qlukq to jak mam doliczyć 2gr za pieprz, 3gr za paprykę czy 5gr za tłuszcz do smażenia? Ja np nie lubię babki z śmietaną. I co mi zrobisz. U mnie w domu nigdy się tak nie jadło a pochodzę z rejonów skąd ta potrawa pochodzi.
"Za gaz do gotowania płaci sąsiad?" mi na cały miesiąc idzie jakieś 1,5m3 gazu za jakieś 2PLN. Moja babcia paliła drewnem z własnego lasu za 0PLN. Już tłumaczyłem, iż to nieliczalne.
"W czasie który musiałbym poświęcić na zakupy i gotowanie, jestem w stanie zarobić więcej niż cena smacznego obiadu w osiedlowej stołówce." bo to w pewnym sensie prawda. Tyle że jedząc w takich miejscach nie masz wglądu w to co jesz. To dla mnie zawsze było problemem.
Wolę gotować w domu, wiem co z czym i dlaczego. Mam wtedy pewność co mam na talerzu.
@raven000
Kwaśną śmietanę mieszam z przecierem i resztą składników, następnie wędruje do pieca.
Przypraw i tłuszczu w tygodniowym zużyciu nie można proporcjonalnie wyliczyć.
Miałem na celu uwidocznienie prostolinijnego myślenia, każdej osoby która zakłada że za 50 PLN jeden człowiek może zaspokoić swoje potrzeby żywieniowe przez tydzień. Przyznam że można zjeść leiej, niezbyt przekraczając budżet. Przytoczę jedną z moich obiado-klacji:
-wątróbka brobiowa 500g
-cebula 200g
-ziemniaki 500g
-mix sałat 150g
-pomidor 1 szt.
wszystko dla jednej osoby.
Oczywiście pomijając dodatki takie jak, sól, pieprz, tłuszcze nie roślinne (olej rzepakowy? bleee ohyda), majonez i inne
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2020 o 2:13
@raven000 udowodniłeś, że się da ale pomijając czasochłonność tych potraw, trzeba jeszcze umieć je ugotować i trzeba lubić takie jedzenie. 50 zł za pizze jest dużo, tylko czy człowiek po to pracuje aby sobie wszystkiego odmawiać, raz na jakiś czas, można sobie zrobić przyjemność i zjeść coś na co ma się ochotę i przy czym nie stało się pół dnia. PS. Też kiedyś kupowałem kurczaki w marketach, gdzie ćwiartki kosztowały trzy złocisze, potem odkryłem mały sklepik firmowy w którym wyroby pochodzą od jednego producenta z własnej hodowli. Ćwiartki tam kosztują 8.5 zł ale zapach, wygląd mięsa i jego smak dopiero mi pokazały, co za świństwo sprzedają w marketach. Można jeść tanio tylko czy nie zapłacisz za to jedzeniem zdrowiem, to już inna sprawa.
A śniadania i kolacje przez caly tydzień? Obiad tani da się za 7 zl ugotować, o ile gotujesz od razu na 3 dni.
Na pieczywo 10zl, na jakies warzywo typu salata, pomidor ogorek 5 zl, maslo (niech bedzie roślinne nawet) 2zl. Cokolwiek do chleba, jakieś smarowidła ze 2zl dziennie. No i mamy 30zl na same kolacje i sniadania. Twoje 50 zl na obiady. Jakaś woda, herbata, może kawa, sól, cukier i jak nic wychodzi 100 zl na skromne wyżywienie przez tydzień.
I dolicz jeszcze czas spędzony na łażeniu po sklepach za promocjami.
A jak jeszcze czlowiek pracuje fizycznie? Wtedy dieta 2000kcal to głodówka. Na 0 potrzeba 4-5k kcal i wtedy na bieda jedzenie potrzeba ze 180-200 zl przez tydzień.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 listopada 2020 o 16:25
@rafal199 Cieszę się że mój demot trafił na główną. Widzę że rozpoczęła się debata na temat jedzenia. Żeby było jasne, zrobić zakupy za 50 zl na tydzień a przeżyć za 50 zł tydzień to dwie różne rzeczy.
@raven000 Dla leniwych jest jeszcze opcja mrożonych zup - kosztuje to jakoś 5 zł za ok 0.5 kg a roboty dużo mniej:] no i zawsze można jechać też na spaghetti:D
@raven000 dodatkowo na takiej diecie szybciusieńko zrzucisz zbędne boczki, zakładając że jesteś laską 75 kg dla faceta to raczej głodówka, ale jeśli warunki zmuszają Cię do takiego kombinowania to tylko współczucie mi pozostaje, dać się da przeżyć ale coż to za życie.
Nie no, to chyba w Warszawie czy innym większym mieście można kupić pizze za 50 zł i zjeść ją samemu w jeden wieczór nawet nie na cały dzień? jak ja bym zamówił pizze to za 50 zł miałbym 2 duże z darmową dostawą i na spokojnie by mi wystarczyły na 2 dni jedzenia samemu.
Co do kupowania i samemu robienia no za 50 zł da rade ale tak jak jakaś dziewczyna pisała trzeba by sie nieźle na robić przy tym, tak mąka, ziemniaki itp. jajka za 10 zł 20 szt. to będą chyba te najgorsze 3 no ale żeby tanio zjeść...
Tego fejka to napisał chyba młody Harry Potter, czyli wiceminister finansów Patkowski.
Niech zdejmie tę koszulę uprasowaną przez matkę, włoży do kieszeni 50 zł i pójdzie na zakupy w Warszawie. Chyba będzie się musiał żywić po barach mlecznych i przytułkach dla bezdomnych, żeby tydzień bez głodu przeżyć.
50 złotych na tydzień? To chyba za wschodnią granicą, ja mieszkam sam i jem same proste rzeczy i powiem ci że to istny cud jak się w 100 złotych zmieszcze.
@Rocket_Few_3 Jak wyglądają twoje posiłki że zakupy za 50 zł starczają Ci na tydzień?
Mega mnie zaciekawiło twoje menu :)
@rafal199 dałoby się bez problemu (dla jednej osoby), nawet smacznie ale roboty od ... i ciut, ciut.
@rafal199
Dokładnie. Chyba autor nie robi zakupów spożywczych, inaczej wiedziałby że te 50 zł to może być dobra stawka na dwa dni, ale nie na tydzień (da się przeżyć, ale na podstawowych produktach).
@perskieoko właśnie, nie tydzień.
@perskieoko @semy na upartego - 2 chleby 5-6zl, 300g sera taniego i taniej wedliny po 7zl. W sumie 20zl. Jakies tam owoce albo warzywa na zupe - i bedzie bieda zarcie na 5 dni bez problemu, tylko ze raczej bez miesa i czegos wyzszej jakosci niz pasztetowa
@Xar
To jest jakaś wędlina po 7 zł?!
@raven000 Czekam z niecierpliwością na opis smacznych posiłków jakie jesteś w stanie zrobić w ciągu jednego dnia za 7 zł :)
@Xar @semy @perskieoko @rafal199
Widzę, że panowie marne pojęcie mają o gotowaniu. Zacznijmy:
- ok 1kg korpusów drobiowych -> ok 3PLN
- włoszczyzna -> ok 3PLN
- makaron ok 5PLN/kg
- ziemniaki 6PLN/2kg
- puszka pomidorów 2PLN
- fasola 3PLN/0,5kg
- ćwiartki z kurczaka 3PLN/0,5kg (~3szt)
- mąka 5PLN/2kg
- jaja 10PLN/20szt.
- cebula 3PLN/1kg
- pieczarki 2,5PLN/0,5kg
- kasza pęczak 2,5PLN
- dżem 3PLN
Zupy
Dwa z powyższych dają materiał na domowy rosół; w ilościach które wystarczą na tydzień. Trzeba to poporcjować i zamrozić tak aby nie zepsuło się.
Dodatkowo mamy pomidorową i fasolową aby nie jeść dzień w dzień tej samej zupy. Zakładam 2 dni na jeden rodzaj zupy.
Drugie:
- ćwiartka z ziemniakami
- kotlety ziemniaczane z pieczarkami
- kaszotto z pieczarkami
- placki ziemniaczane
- babka ziemniaczana
- fasolka z pomidorami i pieczarkami i kurczakiem
- kurczak z kaszą
Śniadanie i kolacja:
Głownie jaja, placki (typu naleśniki itp).
Da się, da się smacznie ale roboty co niemiara i trzeba głownie wspierać się promocjami.
PS. Wiem wyszło 51PLN.
@rafal199 Jak się zostanie przy zupkach chińskich, chlebie i pasztecie, to można tydzień przetrwać. Ale kto wytrzyma na takiej diecie?
@raven000 "ok 1kg korpusów drobiowych -> ok 3PLN" Ok. Widać mamy bardzo rozbieżne zdania o tym co można jeść :)
@raven000 w PL nie mieszkam, ale mam pewnosc, ze niektore rzeczy da sie kupic bardziej "hurtowo" any taniej bylo.
Ja mam jeszcze prostu pezepis. 2 puszki krojonych pomidorow, zabek czosnku I troche basyli suszonej na Patelni I masz super prostu SOS pomidorowy ;)
@raven000 Jak długo można przeżyć na takiej "diecie" bez uszczerbku dla zdrowia? Miesiąc? A potem na lekarstwa nie starczy:) Poza tym trzeba doliczyć koszty prądu, wody, ścieków, śmieci etc. Nie da się. Wyjdzie więcej niż twoje 51 złotych.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2020 o 23:24
@rafal199 widać masz marne pojęcie o gotowaniu. Zapytaj się mamy/żony co to jest i do czego się tego używa.
Gwarantuję, że nie raz "jadłeś" i nawet nie wiedziałeś o tym. To podstawa do rosołu, a nie do jedzenia. To co zostaje po gotowaniu kierunek kosz na śmieci.
@F18_hornet
Na tych składniach, długo nawet bardzo długo.
To składniki kuchni naszych babć. Wada tego to pracochłonność, trzeba poświęcić kupę czasu. Kiedyś to nie był problem, żona w domu, mąż "w polu". Dziś kto ma czas 4-6h gotować na co dzień bo tyle dobry rosół się robi. Trzeba planować na długo do przodu co się będzie jadło; jedne potrawy są "kolejnym stadium ewolucji" drugich.
Da się tak gotować. Będzie smacznie, będzie tanio, będzie zdrowo ale nie będzie łatwo i szybko.
"trzeba doliczyć koszty prądu, wody, ścieków" powiedz to mojej babci. Paliła drewnem z własnego lasu, biorąc wodę z własnej studni. Dla niej to koszt 0. Drugi będzie ogrzewał LPG, inny NG a jeszcze inny prądem. Każdy będzie miał inny koszt. Mi gazu idzie (1,5m3) za ok 2PLN/miesiąc a gotuję sporo.
@fak_dak dlatego piszę, że to możliwe. Nie łatwe ale możliwe. Do tego może się okazać zdrowsze niż łatwo dostępne wysoko przetworzona żywność.
@raven000 Faktem jest że nie mam pojęcia o gotowaniu ale ogarniam zakupy i gwarantuję ci że nie jadłem nic co by miało w nazwie coś związanego z kurczakiem i kosztowało 3 pln za kilogram.
@rafal199 to lubisz przepłacać :) albo nie wiesz co kupować bo nie umiesz gotować.
https://www.delikatesyemis.pl/content/images/thumbs/0004112_korpus-z-kurczaka-luz_550.jpeg
https://www.delikatesyemis.pl/korpus-z-kurczaka-luz
a hurt to nawet ceny takie
https://www.portalspozywczy.pl/gielda/produkt/1245.html
Jak zjadłeś rosół (lub inną zupę)w jakiejkolwiek knajpie, na jakimś weselu to raczej z tego gotowany lub jak miałeś pecha to opcja B
https://selgros24.pl/images/prodImages/CYKORIA_ROSOL_DROBIOWY_INSTANT_1KG_CYKORIA_56798176_0_1000_1000.jpg
@raven000
Rozumiem że całe menu pozbawione jest smaku. Nie używasz w kuchni przypraw? Babka ziemniaczana lubi kwaśną śmietanę. Czego używasz do smażenia? Za gaz do gotowania płaci sąsiad?..... hmm
za 50 PLN można dwa wieczory syto podrinkować, w pojedynkę oczywiście. Już bardzo dawno stwierdziłem iż najbardziej opłaca sie kupić obiad w jadłodajni lub barze mlecznym. W czasie który musiałbym poświęcić na zakupy i gotowanie, jestem w stanie zarobić więcej niż cena smacznego obiadu w osiedlowej stołówce.
Gotowaniu poświęcam czas wyłącznie dla przyjemności.
@qlukq to jak mam doliczyć 2gr za pieprz, 3gr za paprykę czy 5gr za tłuszcz do smażenia? Ja np nie lubię babki z śmietaną. I co mi zrobisz. U mnie w domu nigdy się tak nie jadło a pochodzę z rejonów skąd ta potrawa pochodzi.
"Za gaz do gotowania płaci sąsiad?" mi na cały miesiąc idzie jakieś 1,5m3 gazu za jakieś 2PLN. Moja babcia paliła drewnem z własnego lasu za 0PLN. Już tłumaczyłem, iż to nieliczalne.
"W czasie który musiałbym poświęcić na zakupy i gotowanie, jestem w stanie zarobić więcej niż cena smacznego obiadu w osiedlowej stołówce." bo to w pewnym sensie prawda. Tyle że jedząc w takich miejscach nie masz wglądu w to co jesz. To dla mnie zawsze było problemem.
Wolę gotować w domu, wiem co z czym i dlaczego. Mam wtedy pewność co mam na talerzu.
@raven000
Kwaśną śmietanę mieszam z przecierem i resztą składników, następnie wędruje do pieca.
Przypraw i tłuszczu w tygodniowym zużyciu nie można proporcjonalnie wyliczyć.
Miałem na celu uwidocznienie prostolinijnego myślenia, każdej osoby która zakłada że za 50 PLN jeden człowiek może zaspokoić swoje potrzeby żywieniowe przez tydzień. Przyznam że można zjeść leiej, niezbyt przekraczając budżet. Przytoczę jedną z moich obiado-klacji:
-wątróbka brobiowa 500g
-cebula 200g
-ziemniaki 500g
-mix sałat 150g
-pomidor 1 szt.
wszystko dla jednej osoby.
Oczywiście pomijając dodatki takie jak, sól, pieprz, tłuszcze nie roślinne (olej rzepakowy? bleee ohyda), majonez i inne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2020 o 2:13
@raven000 udowodniłeś, że się da ale pomijając czasochłonność tych potraw, trzeba jeszcze umieć je ugotować i trzeba lubić takie jedzenie. 50 zł za pizze jest dużo, tylko czy człowiek po to pracuje aby sobie wszystkiego odmawiać, raz na jakiś czas, można sobie zrobić przyjemność i zjeść coś na co ma się ochotę i przy czym nie stało się pół dnia. PS. Też kiedyś kupowałem kurczaki w marketach, gdzie ćwiartki kosztowały trzy złocisze, potem odkryłem mały sklepik firmowy w którym wyroby pochodzą od jednego producenta z własnej hodowli. Ćwiartki tam kosztują 8.5 zł ale zapach, wygląd mięsa i jego smak dopiero mi pokazały, co za świństwo sprzedają w marketach. Można jeść tanio tylko czy nie zapłacisz za to jedzeniem zdrowiem, to już inna sprawa.
@raven000
A śniadania i kolacje przez caly tydzień? Obiad tani da się za 7 zl ugotować, o ile gotujesz od razu na 3 dni.
Na pieczywo 10zl, na jakies warzywo typu salata, pomidor ogorek 5 zl, maslo (niech bedzie roślinne nawet) 2zl. Cokolwiek do chleba, jakieś smarowidła ze 2zl dziennie. No i mamy 30zl na same kolacje i sniadania. Twoje 50 zl na obiady. Jakaś woda, herbata, może kawa, sól, cukier i jak nic wychodzi 100 zl na skromne wyżywienie przez tydzień.
I dolicz jeszcze czas spędzony na łażeniu po sklepach za promocjami.
A jak jeszcze czlowiek pracuje fizycznie? Wtedy dieta 2000kcal to głodówka. Na 0 potrzeba 4-5k kcal i wtedy na bieda jedzenie potrzeba ze 180-200 zl przez tydzień.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 listopada 2020 o 16:25
@rafal199 Cieszę się że mój demot trafił na główną. Widzę że rozpoczęła się debata na temat jedzenia. Żeby było jasne, zrobić zakupy za 50 zl na tydzień a przeżyć za 50 zł tydzień to dwie różne rzeczy.
@raven000 Dla leniwych jest jeszcze opcja mrożonych zup - kosztuje to jakoś 5 zł za ok 0.5 kg a roboty dużo mniej:] no i zawsze można jechać też na spaghetti:D
Masz racje da się, kupujesz za 49.90 składniki na 10 kg bigosu i wpier...lasz to aż do obrzydzenia na śniadanie obiad i kolacje. Smacznego bystrzachu.
Komentarz wyżej kierowany do użytkownika raven000
@raven000 dodatkowo na takiej diecie szybciusieńko zrzucisz zbędne boczki, zakładając że jesteś laską 75 kg dla faceta to raczej głodówka, ale jeśli warunki zmuszają Cię do takiego kombinowania to tylko współczucie mi pozostaje, dać się da przeżyć ale coż to za życie.
zakupy na tydzien za 50zeta?
Ja chcę wiedzieć gdzie te zakupy można zrobić za 50 zł co starczą na tydzień.
Na pewno nie kupiłbym takiej pizzy za 50 zł.
Albo kupić składniki za 50 zł i zrobić 4 pizze samemu
Serce mówi .. kup whiskey ... rozum mówi... zrób zakupy będziesz miał co żreć.
50zł za żarcie na tydzień ? Kupujesz chleb z gipsu w biedronce i plastikowe warzywa z lidla wraz z mięsem wypchanym solanką ?
Nie no, to chyba w Warszawie czy innym większym mieście można kupić pizze za 50 zł i zjeść ją samemu w jeden wieczór nawet nie na cały dzień? jak ja bym zamówił pizze to za 50 zł miałbym 2 duże z darmową dostawą i na spokojnie by mi wystarczyły na 2 dni jedzenia samemu.
Co do kupowania i samemu robienia no za 50 zł da rade ale tak jak jakaś dziewczyna pisała trzeba by sie nieźle na robić przy tym, tak mąka, ziemniaki itp. jajka za 10 zł 20 szt. to będą chyba te najgorsze 3 no ale żeby tanio zjeść...
Nierealne. 50 pln to max 3 dni kurczak z ryżem.
50 zł i zakupy na tydzień? mamy wehikuł czasu - jesteśmy 20 lat temu
Za 50 zł na tydzień? Ku...a, nie ma ch...a, Kaczyński jest autorem
Pizza za 50 zł? Nigdy bym takiej nie kupiła, droga strasznie. Przeżyć tydzień za 50 zł? powodzenia
Gdzie ty masz zakupy na tydzień za 50 zł?
Tego fejka to napisał chyba młody Harry Potter, czyli wiceminister finansów Patkowski.
Niech zdejmie tę koszulę uprasowaną przez matkę, włoży do kieszeni 50 zł i pójdzie na zakupy w Warszawie. Chyba będzie się musiał żywić po barach mlecznych i przytułkach dla bezdomnych, żeby tydzień bez głodu przeżyć.
Pizza domowa na dwie osoby
1. 0,5 kg mąki - 1,50 zł
2. Drożdże - 1,00 zł (7g suszonych lub 25g świeżych)
3. Woda - może 10 gr
4. Olej, oliwa - 2,00 zł
5. Sól, pieprz, oregano 1,00 zł
6. Koncentrat pomidorowy - 1,50 zł
7. Ser mozzarella - 8,00 zł
8. Szynka dojrzewająca - 10,00 zł
9. Prawdziwki - 10,00 zł
Prąd groszowe sprawy może 1
Gaz jeszcze taniej.
Tylko to jest pizza, a nie coś pizzopodobnego.
Prawdziwki? Serio?
za 50 zł mam 2 pizze które może i wystarczyłyby mi na 2 dni.
A jeśli zastanawiasz się czy stać cię raz na tydzień kupić pizzę to gratuluję pracy.
50 złotych na tydzień? To chyba za wschodnią granicą, ja mieszkam sam i jem same proste rzeczy i powiem ci że to istny cud jak się w 100 złotych zmieszcze.
50 zł/tydz czyli 200 zł/mies
Jesteś chomikiem?